No jasne, że tak. To w końcu mainstreamowy action-adventure, oparty na szkielecie souls-like, ale przecież nie aspirujący do stawania w szranki z tuzami gatunku.
Fajny popcorniak w uniwersum SW, z sympatycznym głównym bohaterem, super słitaśnym droidem i fabułką, która spełnia swoją rolę - przecież to Gwiezdne Wojny - tylko tyle i aż tyle.
Jedynie techniczne niedopracowanie (tu niestety wychodzi poganianie Respawnów przez EA) nie pozwala wystawić jakiejś wybitnie wysokiej noty, ale te minimum 7/10 się należy bezdyskusyjnie.

Dla fanów SW to w końcu był dobry singlowy tytuł od X lat. Na gierki takie jak dawniej w tym uniwersum chyba nie ma co liczyć. 

Level design serii Jedi Knight mocno się zestarzał. Szczerze to takiego np Jedi Outcast 2 nigdy nie skończyłem właśnie za to żmudne latanie i szukanie kluczy czy właściwego komputera na ścianie. Jasne system walki jaki wymyślili a potem dopracowali w sequelu to cymesik po dziś dzień ale po za tym czasy się jednak zmieniły.

Force Unleashed był ok, bardzo często wracałem do dema jedynki ale w pełniaku coś mi nie pasowało. Fajne były te wszystkie moce chociaż czasami nie zawsze postać robiła to co chcieliśmy. targeting przeciwników był taki se, było parę irytujących sekwencji i glitchy. Generalnie to też była gra w okolicach 7/10 w swoim czasie tak jak dzisiaj Fallen Order.

Dokładnie tak 
I to jedno z tych 7/10, które wspominam po dziś dzień - przeszedłem ją chyba z 7 razy, co w obecnych czasach już mi się nie zdarza z żadnym tytułem (jedynkę, bo dwójkę tylko raz zmęczyłem).

W dniu 12.07.2020 o 17:03, Dr.Czekolada napisał:

Level design serii Jedi Knight mocno się zestarzał. Szczerze to takiego np Jedi Outcast 2 nigdy nie skończyłem właśnie za to żmudne latanie i szukanie kluczy czy właściwego komputera na ścianie. Jasne system walki jaki wymyślili a potem dopracowali w sequelu to cymesik po dziś dzień ale po za tym czasy się jednak zmieniły.

 

 

A ja się nie zgadzam, skończyłem niedawno Jedi Outcast 2 i stwierdziłem, że kiedyś jednak level design był lepszy, gra zmuszała gracza do myślenia, kombinowania, uważnej eksploracji, a nie tak jak dzisiaj - kompas z punktem orientacyjnym i przed siebie, a co chwila checkpoint.

Albo ja jestem już stary po prostu.

Spoko też lubię wracać do starych gierek, np pierwsze odsłony Thiefa zawsze w serduszku (poziomy były monstrualne a w niektórych można było się spokojnie zgubić). Akurat Jedi Knight 2 zapamiętałem, że mi nie podszedł gdyż często się zacinałem, bo trzeba było wyczaić, że na ścianie wśród tekstur był panel w jakimś nieokreślonym miejscu.

Nie ma co się kryć za ścianą "kiedyś to było" dużo dzisiejszych gierek też wymaga obserwacji wystarczy tylko nie grać w triple eje od gigakorporacji robiących taśmowo to samo.

Akurat Jedi Fallen to bardzo udana gierka. Raz, że fajnie łączy różne gatunki a dwa historia nie jest najgorsza. Mogłoby jej nie być bo praktycznie nie łączy się jakoś specjalnie ze starą trylogią  (podpięta pod rozkaz 66 no i pojawienie się wiadomo kogo to jedyne wspólne poszlaki) ale pomysły i lore zbudowane na potrzeby fabuły dają radę. No i najważniejsze, po prostu dobrze się w to gra.

Edytowane 21 lipca 20205 l przez Nemesis

Warto to ograc jesli sie nie jest fanem uniwersum? Wpadlo wlasnie do EA Play

29 minut temu, baniek napisał:

Warto to ograc jesli sie nie jest fanem uniwersum? Wpadlo wlasnie do EA Play

Ujdzie, takie 7/10.

3 godziny temu, baniek napisał:

Warto to ograc jesli sie nie jest fanem uniwersum? Wpadlo wlasnie do EA Play

 

8+/10, warto. Top 5 tej generacji. Jak jesteś fanem uniwersum to oczko wyżej.  Z subiektywnych plusów: PRZYJEMNY backtracking, przyjemne walki. Połączenie metroidvanii z soulsami, w filmowej otoczce.

 
8+/10, warto. Top 5 tej generacji.

Jak 8+ jest u ciebie w top5 generacji to strasznie jestem ciekaw jak ta lista wg ciebie wygląda. Zdradzisz?

imo jak ktoś nie lubi SW to raczej bym odpuścił no ale za darmo to nie szkodzi sprawdzić 

Top 5 generacji  o chuiiiiii prawie jak 10-/10 dla Mordora

W dniu 12.11.2020 o 15:49, baniek napisał:

Warto to ograc jesli sie nie jest fanem uniwersum? Wpadlo wlasnie do EA Play

Dobra gierka, dla fana SW bardzo dobra. Teraz w sztywniutkich 60 k/s.

3 godziny temu, balon napisał:

Dobra gierka, dla fana SW bardzo dobra. Teraz w sztywniutkich 60 k/s.

 

Nie dropi nic, a nic? Pewnie znowu przysiądę do gierki, najlepszy singiel w uniwersum SW, walka na miecze, których brakowało od czasów Jedi Academy. Mam nadzieję, że już się grzeje sequel w tych katakumbach Respawn.

Edytowane 13 listopada 20204 l przez Faka

5 godzin temu, qraq_pk napisał:

 

Jak 8+ jest u ciebie w top5 generacji to strasznie jestem ciekaw jak ta lista wg ciebie wygląda. Zdradzisz?

Bo nie jest to ani idealna ani odkrywcza gra, a dała mi więcej przyjemności niż 95% gier tej generacji. I jestem fanem Starwarsów.

35 minut temu, Faka napisał:

 

Nie dropi nic, a nic? Pewnie znowu przysiądę do gierki, najlepszy singiel w uniwersum SW, walka na miecze, których brakowało od czasów Jedi Academy. Mam nadzieję, że już się grzeje sequel w tych katakumbach Respawn.

Nie wiem jak w całej grze ale sprawdziłem z pierwsze 30-40 min i mega różnica na plus. Sztywno płynno

2 godziny temu, Faka napisał:

 

Nie dropi nic, a nic? Pewnie znowu przysiądę do gierki, najlepszy singiel w uniwersum SW, walka na miecze, których brakowało od czasów Jedi Academy. Mam nadzieję, że już się grzeje sequel w tych katakumbach Respawn.

Nie no jedi academy ciągle niepokonane wg mnie. 

Nawet po latach grało mi się przyjemniej niż w fallen order. 

Edytowane 13 listopada 20204 l przez lpcl

Znacie to uczucie, że odpalacie grę i od razu wam siada? Tak mam właśnie z przygodami rudego Adasia ze świetlówką. Respawn znów mnie zaskakuje, jak dla mnie to czarny koń developingu.

Mnie gra tak znudziła ,że PS4 nie odpalałem od kilku miesięcy. Na początku gierka mega mi się podobała a po 10h miałem już dość tych samych lokacji. Widać ,że budżet był biedny bo recykling w tej gierce jest na pierwszym miejscu.

Dlatego pewnie sequel dostanie więcej kasy i będzie dużo lepszy pod tym względem. 

 

Wiem, że zaraz spadną na mnie wrogie spojrzenia, ale chciałbym taką gierkę w otwartym świecie. 

Żadnych otwartych światów, wypierdzielać. Wolę nowe, kolejne planety, właśnie w takiej formie jaki dostaliśmy. Ma być backtracking, odblokowywanie umiejętności, co posuwa nam dalej fabułę, no po prostu metroidvania. 

1 minutę temu, Faka napisał:

Żadnych otwartych światów, wypierdzielać.

 

1 minutę temu, Faka napisał:

Ma być backtracking, odblokowywanie umiejętności, co posuwa nam dalej fabułę, no po prostu metroidvania. 

 

To się wzajemnie wyklucza IMO.

Miałem to napisać. Przecież otwarte światy to synonim backtrackingu. 

Jeśli mieliby w sequelu zwiększyć skalę to wolałbym huby jak w RoTR albo GoW2018, zwłaszcza że w tym pierwszym całkiem sympatycznie wpleciono metroidvanię.

 

Oczywiście jeśli mieliby, mi pasuje liniowość jedynki.