Skocz do zawartości

Resident Evil 3 Remake


Rekomendowane odpowiedzi

Jaram się bardzo, dla takich gier/remaków warto jeszcze być graczem :) Wszystko mi się podoba na tym obrazku, nawet szalony fryz Carlosa. Fajnie to wszystko pasuje do okładki RE2make. Czuję że znów będzie sukces i chińczyki wezmą się za RE4, choć pewnie po drodze będzie Code Veronica.

Odnośnik do komentarza

Ktoś już tu pisał, że RE4 nie potrzebuje remake'a i ja się pod tym podpisuję. Przecież ta gra do dzisiaj cholernie dobrze się trzyma, zarówno graficznie, jak i gameplayowo. Po RE3 nie chcę więcej remake'ów, nawet Code Veronica czy Zero, za to bardzo chętnie zobaczyłbym całkowicie nową część utrzymaną dokładnie w takim stylu jak ostatnie RE2. Wiecie, jakieś miasto opanowane przez zombie (ale już nie Raccoon), nowi bohaterzy, nowe potwory, ale ten sam pomysł na rozgrywkę i równie gęsty klimat. Taki pełnoprawny Resident w stylu starych części ale oferujący kompletną świeżość pod kątem fabuły i całej reszty. Może RE8 taki będzie, ale obstawiam, że prędzej pójdzie w kierunku siódemki, czyli FPP, znowu jakieś zadupie i zjawiska paranormalne. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

tez chyba bede jednym z niewielu ktorym groteskowy aczkolwiek realistyczny design potwora bardziej siada niz potato face z pierwowzoru. 

ten nos dodaje sporo tej postaci - dehumanizuje ja. butla tez jest dobrym ficzerem, nemesis to nie tylko bestia jak w przypadku Birkina, ale dzielo rak ludzkich, wsparty technologia, skoro w oryginale mial bazooke, to czemu nie moze miec jakichs implantow? 

Edytowane przez Najtmer
Odnośnik do komentarza

co ma do tego jakis wsiurski film?

 

za gre nie odpowiada Mikami, tak jak nie odpowiadal za remake 2, wiec nie licz na 1:1 odwzorowanie czy to scenariusza, czy postaci. Mikami robil remake 1 i to widac, reszta ma "jako takie" pojecie co robic, grunt zeby nie zrobili z tego niegrywalnego kasztana, czyli zeby zrobili ladne miasto i przeniesli mechanike revelations i bedzie na poziomie remake2, czyli >OK<

Edytowane przez Najtmer
Odnośnik do komentarza
Cytat

co ma do tego jakis wsiurski film?

 

To może gry mają coś do tego? W nich też próbowali z niego zrobić robota. I tak, też wyszło kiepsko. 

 

Cytat

za gre nie odpowiada Mikami, tak jak nie odpowiadal za remake 2, wiec nie licz na 1:1 odwzorowanie czy to scenariusza, czy postaci. Mikami robil remake 1 i to widac, reszta ma "jako takie" pojecie co robic, grunt zeby nie zrobili z tego niegrywalnego kasztana, czyli zeby zrobili ladne miasto i przeniesli mechanike revelations i bedzie na poziomie remake2, czyli >OK<

 

Mikami już przy oryginalnym RE3 nie miał dużego wkładu, więc nie rozumem po co go przytaczasz. I nigdzie nie napisałem, że chciałbym, żeby gra była w skali 1:1 w stosunku do pierwowzoru. Przeciwnie, liczę na sporo fajnych zmian, tak jak to zrobiono z rimejkiem części drugiej. Mam tylko lekkie obawy, że niektóre zmiany będą nietrafione i są to obawy uzasadnione bowiem według doniesień za trójkę odpowiada inny team niż za RE2 remake, a pierwsze grafiki nastrajają umiarkowanym optymizmem. Mimo to cały czas wierzę, że tego nie sp*erdolą, naprawdę chciałbym żeby wyszła z tego bardzo dobra gra. 

 

 

 

 

Edytowane przez Josh
Odnośnik do komentarza

Jak to bedzie w lutym to wypełni kalendarz po TLOU2. Pamiętam że trójke ogrywałem po japońsku bo po jedynce i dwójce czekalem na trójkę jak powalony. Pierwsze co dorwałem to JPN i pamiętam że jak czcionka zmieniała się na kolor czerwony w "krzakach" to rozpoznawałem że coś trzeba zrobić z itemem i miejscówką. Piekny klimat. 

 

Ktoś pisał że RE3 to najkrótsza część. Przeszedłem ją ze sto razy (miesiąc temu też) i wiem że gra jest dłuższa od dwójki i to sporo.

 

RE 3 Remake to będzie kolejne spełnienie moich marzeń ii tylko czekać na remake ZERO i może jedynki. O częściach 4, 5 i 6 jako gier spod szyldu RE nalezy zapomnieć. 

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Josh napisał:

To może gry mają coś do tego? W nich też próbowali z niego zrobić robota. I tak, też wyszło kiepsko. 

to no nie rozumiem ciebie, ja pisze o remake i o oryginale, a ty wyskakujesz albo z filmem nakreconym przez jankesow chcacych wydoic marke, albo o spinoffach. serio, nie widze sensu toczyc tutaj spor apropo koncept artu. mi sie podoba, wpasowujac sie w klimat pierwowzoru, a tobie nie, bo w spinoffach nie wygladal tak fajnie jak w oryginale. 

 

15 minut temu, Josh napisał:

Mikami już przy oryginalnym RE3 nie miał dużego wkładu, więc nie rozumem po co go przytaczasz.

mial taki sam wplyw jak na dwojka: byl supervisorem zeby te odslony nie zeszly z torow, przez co cala trylogia jest spojna. sam rimejk 2 nie opedzil sie od nietrafionych rozwiazan, takze trzeba miec minimalne zaufanie do tych ktorzy musza uniesc jakosc z ktora chce wrocic capcom, wiec malo prawdopodobne ze zrobia chlam.

Odnośnik do komentarza

Czołobitna Jill i Nemesis z żydowskim kinolem. Teraz to już chyba widziałem wszystko. :D

 

Ciekawe co tym razem usuną z remake'o-reboot-o-remade'u i czy ponownie nie przegną z tymi idiotycznymi speedrunami (co by za to bonusy jako DLC lepiej schodziły). Ciekawe, ciekawe...

Edytowane przez Berion
  • Lubię! 1
  • Dzięki 1
  • Minusik 12
Odnośnik do komentarza
36 minut temu, Najtmer napisał:

to no nie rozumiem ciebie, ja pisze o remake i o oryginale, a ty wyskakujesz albo z filmem nakreconym przez jankesow chcacych wydoic marke, albo o spinoffach. serio, nie widze sensu toczyc tutaj spor apropo koncept artu. mi sie podoba, wpasowujac sie w klimat pierwowzoru, a tobie nie, bo w spinoffach nie wygladal tak fajnie jak w oryginale. 

 

 

 

No właśnie z tą butlą oraz zaproponowanymi przez Ciebie dodatkowymi implantami  średnio będzie się wpasowywał w klimat pierwowzoru. Tam poza bazooką nie miał żadnych nowoczesnych gadżetów, a nawet z nią pojawiał się zaledwie kilka razy w trakcie całej gry. Po co mu  jakieś bonusowe śmieci? Może jeszcze niech rzuca gwiazdkami jak ninja i jeździ na rolkach? Właśnie po to przytaczam jego wersje z innych odsłon - bo tam go cholernie przekombinowali i obawiam się, że to samo mogą zrobić tutaj. Skąd masz pewność, że inspiracji nie będą szukać właśnie tam? Teraz już rozumiesz do czego piję? 

 

Cytat

mial taki sam wplyw jak na dwojka: byl supervisorem zeby te odslony nie zeszly z torow, przez co cala trylogia jest spojna. sam rimejk 2 nie opedzil sie od nietrafionych rozwiazan, takze trzeba miec minimalne zaufanie do tych ktorzy musza uniesc jakosc z ktora chce wrocic capcom, wiec malo prawdopodobne ze zrobia chlam.

 

Dokładnie, Mikami nadzorował prace nad RE3 podobnie jak wcześniej robił to z RE2, ale to nie on grał pierwsze skrzypce przy produkcji tych gier, dlatego dziwne jest dla mnie że akurat jego wymieniłeś. O wiele większy sens miałoby podanie w tym przypadku imion Kazuhiro Aoyamy (głowa projektu) lub Yasuhisy Kawamury (scenarzysta) zwłaszcza w kontekście scenariusza i postaci. A co do zaufania, to ja z natury jestem mocno sceptyczny i często biorę spory margines na pewne rzeczy,  takie już mam podejście do hajpowanych na potęgę gier. Wolę podawać niektóre elementy w wątpliwość i się później fajnie zaskoczyć niż porządnie rozczarować. 

 

 

 

Edytowane przez Josh
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Josh napisał:

 

No właśnie z tą butlą oraz zaproponowanymi przez Ciebie dodatkowymi implantami  średnio będzie się wpasowywał w klimat pierwowzoru.

ale jak srednio, zupelnie tego nie rozumiem.

Brzydki byl ulepszonym mutantem o rozwinietej inteligencji. jakby no ja nie poddaje watpliwosciom wszelka bioinzyniere majaca miejsce, to i nie rozumiem dlaczego jakies takie przemyslowo wygladajace implanty mialyby byc rownie kuriozalne co rzeczy ktore dodales w akcie ironii. nie wiem gdzie masz z tym problem, ze niby czym on powinien byc? do chooya pana, to jest tylko kawalek jakiejs butli, pewnie potrzymujaca jego procesy zyciowe, ludzie w dzisiejszych czasach sa sklejenie z wiekszymi aparaturami a dla ciebie mutant z kawalkiem plastiku jest juz czyms "odbiegajacym od pierwowzoru"? no ja nie bardzo lapie dlaczego myslisz tak zerojedynkowo i podkladasz takie watpliwosci i taka niechec w japonska mysl. jakby no rozumiem ze bedac kompetnym debilem ktory nie ma zadnej wiedzy na dany temat to mozna to spie.rdolic, ale oni nie odkrywaja tutaj drugiego kola, po prostu dokrecaja srubki w nowoczesnym podejsciu do konceptu potwora. jest szkaradnie, jest makabrycznie, jest element chorej technologii ktora splodzila cala serie, wiec skad te nieco infantylne tupanie noga? design wraca do korzeni, jest autentyczny, a ma do tego sznyt japonski, to zle? nie wszystko musi byc zaprojektowane jak w call of duty. grunt ze nie ma tu miejsca na smieszkowanie 'la Devil May Cry i jest bardzo si. 

generalnie rzecz ujmujac w tej grze moze lezec wiele rzeczy na wielu plaszczyznach, ale zoltki potrafia projektowac potwory. remake'i narzucaja kryteria realizmu, i moim zdaniem poki co sobie dobrze radza. martwilbym sie bardziej o to czy naprawia fakapy drugiego rimejku.

 

swoja droga troche szkoda ze cale info wyplynelo tak bez polotu. pamietacie uczucie jakie towarzyszylo przy ujawnieniu gry na e3? to byl doslownie szok, lezka radosci. VGA jest za jakis tydzien. chyba komus beda musieli sprezentowac sepuku w capcomie.

jedyne czego w tej grze tak naprawde brakuje wiaze sie z tym co powiedzial marvin: "uniform or not, you don hesitate". no wlasnie, a co z tymi ktorzy dopiero co zostali ugryzieni, jak Marvin? dlaczego nie stanelismy przed wyborem "one bullet now, or so many after"? "bo to nie walking dead"? czy to jakis monopol na poruszanie spolecznych problemow? czy resident musi byc splycony zeby byl fajna gra?

Edytowane przez Najtmer
Odnośnik do komentarza

Po RE2 oni po prostu nie są w stanie tego spyerdolić. 

 

Ogólnie być może część z Was nie wie ale RE3 miał być dodatkiem stand-alone z historią umieszczoną między RE1 a RE2. W kilka miesięcy zrobił się z tego sequel przez to, że nowy RE od Kamiyi zaliczył obsuw na PS2, potem wiadomo co z tego za Maria wyszła.

 

Teraz pole do popisu jest ogromne. Gotowa technologia, miasto do eksploracji i Nemesis. Wyobraźcie sobie takiego mr.X z możliwością biegania i jeszcze z wyrzutnią rakiet.

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Nemesis napisał:

Wyobraźcie sobie takiego mr.X z możliwością biegania i jeszcze z wyrzutnią rakiet.

 

I to jest w za(pipi)iście zastanawiające jak oni go wplotą w gameplay :usmiech: W oryginale Nemesis biegł szybciej od nas, miał bazookę i macki, więc żeby gra była fair wobec naszego topornego poruszana się dostaliśmy nowość dla serii czyli szybki obrót o 180 stopni i uniki. Grając te 20 lat temu każde spotkanie z nim to były zawsze pełne majty, ale jednak patrząc z perspektywy czasu silnik gry musiał się w swoich pewnych archaizmach poddać i dlatego np. taka pauza w otwieraniu drzwi dawała nam kilka cennych sekund w ucieczce mimo, że Nemesis stał centralnie za nami kiedy je otwieraliśmy. Także mocno mnie ciekawi jak go dzisiaj przedstawią, bo na dzisiejsze standardy w grach i patrząc na to co dostaliśmy w nowym RE2 to Nemesis powinien być przynajmniej dwa razy bardziej nachalny i niebezpieczny od MR. X.

 

Jaranko jest potężne :banderas:

Odnośnik do komentarza

Dla mnie redesigny są ok. - po pierwsze: tym razem do wszystkiego jest użyta fotogrametria (do Nemesisa też), więc dlatego każda postać musiała zmienić aktora/model, z głównych chyba tylko Wesker nie został zrobiony jeszcze w RE Engine.

Podejrzewam też, że w kontraktach z modelami jest też możliwość wykorzystania wizerunku w dalszych częściach, bo wcześniej tak nie było, więc Capcom musiał za każdym razem renegocjować umowy, albo po prostu tracił prawo do wizerunku, stąd tyle zmian na przestrzeni lat.

Nowe modele zresztą są też automatycznie (prawie) gotowe na przyszłą generację, bo pierwotny skan jest wykonywany w lepszej jakości niż to co widzimy teraz. RE Engine został stworzony z myślą o fotogrametrii zresztą (co jest oczywiste, megascany i fotogrametria będą standardem w przyszłej generacji, to samo zrobiło Acti z silnikiem do CoDa).

A co do gierki, oczywiście wejdzie day one, a po tym już tylko oczekiwanie na RE VIII na PS5/Scarlett

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
Teraz, Hendrix napisał:

Dla mnie redesigny są ok. - po pierwsze: tym razem do wszystkiego jest użyta fotogrametria (do Nemesisa też), więc dlatego każda postać musiała zmienić aktora/model, z głównych chyba tylko Wesker nie został zrobiony jeszcze w RE Engine.

Podejrzewam też, że w kontraktach z modelami jest też możliwość wykorzystania wizerunku w dalszych częściach, bo wcześniej tak nie było, więc Capcom musiał za każdym razem renegocjować umowy, albo po prostu tracił prawo do wizerunku, stąd tyle zmian na przestrzeni lat.

Nowe modele zresztą są też automatycznie (prawie) gotowe na przyszłą generację, bo pierwotny skan jest wykonywany w lepszej jakości niż to co widzimy teraz. RE Engine został stworzony z myślą o fotogrametrii zresztą (co jest oczywiste, megascany i fotogrametria będą standardem w przyszłej generacji, to samo zrobiło Acti z silnikiem do CoDa).

 

Sugerujesz, że każda z tych mord była ściągana z żywego aktora? Jaki byłby w tym w ogóle sens, bez konieczności umieszczania znanych twarzy jak w symulatorze DHL niejakiego Kojimy? Nie ma tam żadnej fotogrametrii, jest tylko fuszerka... Jill w tej odmianie jest dosłownie paskudna; patrząc na tą twarz nawet nie wiem czy to kobieta...

 

//czekam na minusy od podludzi, jak ostatnio...

Edytowane przez Berion
  • Minusik 7
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...