Skocz do zawartości

Xbox Series - komentarze i inne rozmowy


ASX

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 10.12.2022 o 15:56, Soyokaze napisał:

(...)
Wolę poczekać bez abonamentów na premierę i oferty ciekawe na olx, mają w domu też inne ciekawsze rzeczy. Trza mieć nudne życie siedzieć tylko przed PC i konsolami i tylko grać w gry i narzekać na ich brak:reggie:

 

Poruszasz ciekawy temat zawartości oferowanych abonamentów jednak nie ze wszystkim mogę się zgodzić.

Co chwila do GP masz dodawane mniejsze i większe gierki z zewnętrznych studiów jednak, jak dla mnie, ich jakość i wykonanie pozostawia sporo do życzenia... Ostatnio coraz rzadziej trafia tam coś co mnie interesuje dlatego też zaczynam się zastanawiać czy lepiej by nie wyszło gdybym kupował interesujące mnie tytuły. Abonamenty są dobre dla kogoś kto dopiero zaczyna przygodę z graniem albo do niej wraca. Ewentualnie dla kogoś kogo nie stać na gry, czyli dzieci i młodzież w wieku do 18 lat. GP, online i strimingi to przyszłość tej branży. Tak samo jak DLC i GaaS. No niestety tak jest, że wydawcy i producenci chcą na tym zarobić. Biznes jak każdy inny. Póki co pozostawiają jakiś wybór. Akurat jeżeli chodzi o różnorodność gier to GP oferuje tutaj duży przekrój. Przez to można odnieść wrażenie, że nie ma nic ciekawego w tej usłudze.

Abonamenty dopiero zamierzają podbić rynek i może szykować się większa walka pomiędzy potentatami branży z korzyścią dla graczy. Póki co zamierzam skorzystać z tej okazji.

 

  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, iluck85 napisał:

Maniak kupił używkę

Jechał autobusem przez Warszawe by odebrac z olx - a mozna sciagnac z gamepassa. To jest to. Kiedys sie jezdzilo do budek z grami i czekalo na przystanku z gra w lapie. Teraz nawet jak kupuje pudelka to amazon mi dostarcza do domu z lenistwa. Czasami pojde do GAME’a, jak chce miec gre juz teraz, bo wysylka na jutro to juz za pozno. Ale do GAME’a mam 10 min z buta.

Edytowane przez Lukas_AT
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

I taki maniak, ze nowki w folii nie mógł kupić. 
Ja tez kupię pudełko, jak stanieje. Muszę jedynkę wykończyć, wiec zanim nadrobię cena spadnie.

20inch wspomniał o wo long. Ja tam problemu nie widzę żeby sobie kupić day one pudełko- mimo ze gra trafi do GP. I tak zostanie pudełko na polce. 

3 godziny temu, Elitesse napisał:

 

Poruszasz ciekawy temat zawartości oferowanych abonamentów jednak nie ze wszystkim mogę się zgodzić.

Co chwila do GP masz dodawane mniejsze i większe gierki z zewnętrznych studiów jednak, jak dla mnie, ich jakość i wykonanie pozostawia sporo do życzenia... Ostatnio coraz rzadziej trafia tam coś co mnie interesuje dlatego też zaczynam się zastanawiać czy lepiej by nie wyszło gdybym kupował interesujące mnie tytuły. Abonamenty są dobre dla kogoś kto dopiero zaczyna przygodę z graniem albo do niej wraca. Ewentualnie dla kogoś kogo nie stać na gry, czyli dzieci i młodzież w wieku do 18 lat. GP, online i strimingi to przyszłość tej branży. Tak samo jak DLC i GaaS. No niestety tak jest, że wydawcy i producenci chcą na tym zarobić. Biznes jak każdy inny. Póki co pozostawiają jakiś wybór. Akurat jeżeli chodzi o różnorodność gier to GP oferuje tutaj duży przekrój. Przez to można odnieść wrażenie, że nie ma nic ciekawego w tej usłudze.

Abonamenty dopiero zamierzają podbić rynek i może szykować się większa walka pomiędzy potentatami branży z korzyścią dla graczy. Póki co zamierzam skorzystać z tej okazji.

 


 

E-ziomuś, mi to się wszystko zaczyna coraz mniej podobać. Zazdroszczę niektórym tutaj kolekcji pudełek na Xbox Classic, Dreamcast. Nigdy pudełek nie trzymałem, a teraz zbieram. Czuje, ze moja gamingowa podróż się kończy. Spakuje wszystko w karton i będę wspominał za 15 lat chwytając pudełko. 

  • Lubię! 1
  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza

Tu nie ma co kwiczeć. 
Nie te lata, nie ten wolny czas. Kiedyś takie Callisto bym zrobił w weekend. A teraz po nocach się miotam :kekyayaya:
Ostatni raz efekt wow miałem chyba przy Gearsach na 360. Dawno już nic mnie nie wywaliło z kapci. 
GP ok, ale dla kogoś kto zalicza i tyle go interesuje. Powrócić do gierki nie mogę, bo już jej nie ma. 
Dlatego tez nie jestem fanem netflixa itp. Chce obejrzeć ponownie serial Punisher, nie ma. Chyba na Disney plus jest teraz. 
Czarnobyl na HBO jest czy już usunęli? 

 

  • beka z typa 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

Dziś miałem okazję kupić używane Series S za niecałe 700 zł, a że mam One X zastanawiałem się czy nie wziąć. Tylko w sumie co mi to by dało? Męczy mnie wczytywanie długie gier, jak FH5 i pytam czy bym jakoś odczuł różnicę do One X. Czy w jakiś sposób grafika byłaby gorsza niż w XoX? Czy to wczytywanie faktycznie jest taką zmianą? Czy na S działa też utrzymywanie kilku gier "w pamięci" i ekspresowe przełączanie się? 

Nie gram dziś dużo i wczytywanie czasem jest męczące, ale mam wrażenie że SS to gorszy wybór niż XoX, jednak z tego też powodu nie mam raczej zamiaru wydać 2,3k na XSX. 

Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, Alastor84 napisał:

Ja bym brał :) Szybsze wczytywanie to super sprawa. Jeszcze bardziej stabilny frame rate. No i nowe gierki których na XOX może już nie być.

No kilka gierek z Passa już mnie omija. Jednak nie chciałbym się XoX pozbywać, bo płyt trochę też mam... Kurcze kusi... Jakby co to i bez straty bym puścił dalej. 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, iluck85 napisał:

Nie te lata, nie ten wolny czas. Kiedyś takie Callisto bym zrobił w weekend. A teraz po nocach się miotam


Tu akurat mi się udało, ale spora w tym zasługa żony, która dała mi wolne z wszelkiego rodzaju domowych obowiązków i jeszcze obsługiwała (przynoszenie przekąsek, herbatki itp), a sama oglądała jakieś swoje głupoty, nie zawracając mi głowy spacerem czy wspólnym oglądaniem filmu, bo wiedziała, że na ten tytuł mocno czekałem.

Co do wywalania z kapci to trochę smutne, bo wciąż jeszcze takowe gierki wychodzą i co prawda rzadziej, ale jednak co jakiś czas robię "WOW" przed ekranem TV.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, iluck85 napisał:

E-ziomuś, mi to się wszystko zaczyna coraz mniej podobać. Zazdroszczę niektórym tutaj kolekcji pudełek na Xbox Classic, Dreamcast. Nigdy pudełek nie trzymałem, a teraz zbieram. Czuje, ze moja gamingowa podróż się kończy. Spakuje wszystko w karton i będę wspominał za 15 lat chwytając pudełko. 

 

Mi też zaczyna się to coraz mniej podobać. Dlatego zakupiłem x360 i wii aby powoli budować swoją kolekcję gierek w pudełkach i mieć do czego wrócić za parę lat jak ten biznes już kompletnie się dla mnie skończy... Kierunek w jakim to wszystko zmierza jest dla mnie coraz mniej akceptowalny i czuję, że w końcu przyjdzie ten dzień w którym podziękuję za te wszystkie abonamenty, DLC czy GaaSy. Wtedy będąc boomerem swojej epoki będzie można przynieść te kartony z piwnicy i grać i mówić, że to kiedyś to były czasy ;)

  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza

Ja tam płynę z prądem, kupuje cyfrowo i jeśli te gierki zostaną ze mną za ileś tam lat to będzie git, ale nie myślę o tym. 

Nie zabieram się za retro zbieranie (również ze względu na ceny), bo nie wiem czy w natłoku gier będę miał czas do tego wrócić. 

Wogóle to kiedy miałby nastąpić ten moment że usiądę i powiem "no jeste spełniony, teraz mogę wrócić do starych gier"? W tych czasach planowanie na dalej niż 5 lat jest ryzykowne i życie potrafi brutalnie zweryfikować takie rzeczy. 

 

Inna sprawa że już nigdy nie poczuję tego gdy grałem pierwszy raz w Silent Hilla, MGS czy Gran Turismo.  Gdy pierwszy raz grałem z bratem w coopie w Gearsy. No i takiego Silenta odpaliłem niedawno w retroarchu i po początkowym zalewie nostalgii nie chciało mi się w to grac. Wciąż uważam ją za cudowną grę ale niech zostanie już tylko w mojej pamięci. 

Nadal gry potrafią wzbudzić we mnie emocje, ale o takiej dziecięcej fascynacji nie ma już mowy. 

 

Żeby było jasne, nikomu nie odbieram prawa do zbierania itp. Ale też zwracam uwagę żeby nie robić sobie sztucznych problemów, a bo to abonament, a bo to gaasy. Nadal wychodzi dużo zajebistych gier i należy się tym cieszyć, a taki Gamepass jest tylko dodatkiem. 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
9 minut temu, drozdu7 napisał:

Wogóle to kiedy miałby nastąpić ten moment że usiądę i powiem "no jeste spełniony, teraz mogę wrócić do starych gier"?

Jak ktos teraz nie gra, to juz pewnie nigdy nie zagra.

 

No i jak czytam o śmierci branży, a potem spojrzę na listę znanych gier na 2023 to mogę tylko palcem pokręcić przy skroni.

Odnośnik do komentarza
5 hours ago, ASX said:

Maniak narzekał że Game Pass zabiera wybór, bo chciał sobie kupić używkę Plague Tale na Xboxa i okazało się że nigdzie nie było. 

No to fajnie "wspiera" twórców

32 minutes ago, drozdu7 said:

Ja tam płynę z prądem, kupuje cyfrowo i jeśli te gierki zostaną ze mną za ileś tam lat to będzie git, ale nie myślę o tym. 

Nie zabieram się za retro zbieranie (również ze względu na ceny), bo nie wiem czy w natłoku gier będę miał czas do tego wrócić. 

Wogóle to kiedy miałby nastąpić ten moment że usiądę i powiem "no jeste spełniony, teraz mogę wrócić do starych gier"? W tych czasach planowanie na dalej niż 5 lat jest ryzykowne i życie potrafi brutalnie zweryfikować takie rzeczy. 

 

Inna sprawa że już nigdy nie poczuję tego gdy grałem pierwszy raz w Silent Hilla, MGS czy Gran Turismo.  Gdy pierwszy raz grałem z bratem w coopie w Gearsy. No i takiego Silenta odpaliłem niedawno w retroarchu i po początkowym zalewie nostalgii nie chciało mi się w to grac. Wciąż uważam ją za cudowną grę ale niech zostanie już tylko w mojej pamięci. 

Nadal gry potrafią wzbudzić we mnie emocje, ale o takiej dziecięcej fascynacji nie ma już mowy. 

 

Żeby było jasne, nikomu nie odbieram prawa do zbierania itp. Ale też zwracam uwagę żeby nie robić sobie sztucznych problemów, a bo to abonament, a bo to gaasy. Nadal wychodzi dużo zajebistych gier i należy się tym cieszyć, a taki Gamepass jest tylko dodatkiem. 

A widzisz ja co roku ogrywam wszystkie silenty, residenty, mgs i cały czas czuje to samo, kocham te gry.

Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, drozdu7 napisał:

Ja tam płynę z prądem, kupuje cyfrowo i jeśli te gierki zostaną ze mną za ileś tam lat to będzie git, ale nie myślę o tym. 

Nie zabieram się za retro zbieranie (również ze względu na ceny), bo nie wiem czy w natłoku gier będę miał czas do tego wrócić. 

Wogóle to kiedy miałby nastąpić ten moment że usiądę i powiem "no jeste spełniony, teraz mogę wrócić do starych gier"? W tych czasach planowanie na dalej niż 5 lat jest ryzykowne i życie potrafi brutalnie zweryfikować takie rzeczy.

 

Ja też płynę z prądem i staram się skorzystać na tej sytuacji, która jest obecnie, tj. na walce potentatów z korzyścią dla klienta. Unikam jednak kupowania cyfrowych wersji gier głównie ze względu na cenę i brak możliwości ich dalszej odsprzedaży. Po prostu się to nie opłaca, bo jest wiele gier, które przejdziesz raz i już nie masz potrzeby do tego wracać.

 

Myślę, że każdy sam będzie mógł sobie odpowiedzieć kiedy jest ten moment aby stwierdzić, że już wystarczy. Dla wielu takim momentem mogła być premiera X One kiedy chcieli pozbawić graczy możliwości odsprzedaży swoich gier jak na Steamie. Dla kogoś innego mogą być na pewnym etapie GaaSy kiedy będzie trzeba płacić za to aby móc grać, a nie będzie to prezentowało odpowiedniej jakości. Początkowo dużo osób rzuciło się na Netflixa na czym miała ucierpieć tradycyjna telewizja i kina. Teraz dużo osób narzeka, że nie ma tam nic ciekawego do oglądania. Ludzie rezygnują z ich abonamentu i sięgają po inny albo wracają do kin itp.

Wcale nie mogę też wykluczyć, że sytuacja na tyle się zmieni, że lekko wejdę w to czego się obawiam i będę płynąć spokojnie z prądem. Może będzie mnie stać na jeszcze kolejne abonamenty albo na płacenie za kolejne elementy GaaSów.

 

12 godzin temu, 20inchDT napisał:

Jak ktos teraz nie gra, to juz pewnie nigdy nie zagra.

 

No i jak czytam o śmierci branży, a potem spojrzę na listę znanych gier na 2023 to mogę tylko palcem pokręcić przy skroni.

 

Do lustra najlepiej. Jeżeli Twój horyzont czasowy sięga tylko przyszłego roku, to naprawdę nic tylko pogratulować wyobraźni, umiejętności analitycznych i wyciągania wniosków... To co mi się nie podoba w branży jest powolnym procesem zapoczątkowanym gdzieś przy głośnym kazusie sprzedawanej zbroi dla konia lata temu. Wcale nie oznacza to śmierci branży, a już prędzej początki nowotworu, który cały czas się rozwija i rośnie. Potrzeba większej perspektywy czasu aby to dostrzec a nie jednego roku. Nie zmienia to faktu, że znajdą się tacy, którzy będą mogli a nawet chcieli z tym nowotworem żyć. Mi on też aż tak bardzo nie przeszkadza póki oceniam, że mogę jeszcze z nim żyć. Wszystko może się zmienić w przyszłości. Mam na myśli dłuższy horyzont niż jeden rok... 

 

Odnośnik do komentarza

Na wstępie zaznaczę że to moje spekulacje, ale myślę że Xbox może planować jakiś event w stylu Directow Nintendo, który odbędzie w się w pierwszym kwartale przyszłego roku, na którym pokaże swoje gry które wyjdą w przyszłym roku.

Są ku temu 3 przesłanki:

 

1. usunięty już pracownika marketingu Xboxa w którym chwali się powstaniem czegoś o nazwie Xbox Studio, być może ten zespół będzie odpowiadać za produkcję i przygotowanie tych zbożowych Directow?

 

20221214_065118.thumb.jpg.142353a8317d2717c696d68464ed4e0e.jpg

 

2. Oficjalny wpis szefa marketingu Xbox, który w odpowiedzi na krytykę dotyczacą tego że Xbox niczego nie pokazał na E3 napisał:

 

"We have a lot planned to show and share about an incredibly exciting year ahead for 2023,” . “Appreciate folks are eager to learn and see more. Timing is always key, but don’t worry you will not have to wait too long for what’s next from us.”

 

3. Informacje Jeż Corden który kilka dni temu informował że słyszał różne niezweryfikowane plotki że nieobecnośc Xboxa na TGA wynika z tego że planuje on swój własny event na pierwszy kwartał przyszłego roku.

 

Tak jak wspomniałem to tylko moje spekulacje, ale może faktycznie coś jest na rzeczy, bo nieobecność na TGA na którym od lat zawsze coś pokazywali była dziwna i niepokojąca, zwłaszcza w kontekście zbliżających się premier gier, które powinny wyjść już za kilka miesięcy (o ile nie zostaną opóźnione).

 

Sam pomysł na mniejsze bardziej regularne show w stylu Nintendo lub Sony, zamiast kumulować, tak jak ostatnio, wszystkie gry na jedno wydarzenie w roku i pokazywanie na nim 384 gier do Game Passa, przez co ciężko się w tym połapać, a wiele gier ginie w tym tłoku, to dobry pomysł.

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...