Skocz do zawartości

The Last of Us - HBO


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, Manor napisał:

 

No bez kitu, to nawet nie chodzi o to co się z kim gada prywatnie. Mainstreamowe media piszą o rekordowych wzrostach oglądalności, w stanach czwarty odcinek obejrzało 6,4 mln ludzi, na imdb średnia 9,1 przy 250k głosach (dla porównania, poprzedni mocno promowany serial HBO ród smoka ma aktualnie ocenę 8,5 przy 315k głosach). 

A tutaj głosy że trzeba dorzucić na koniec trochę zarażonych i grzybów, bo inaczej gracze się obrażą i nie zechcą obejrzeć drugiego sezonu. Niezła odklejka.

A i jeszcze teksty że ten serial jest zlepkiem filmików i brakuje gameplaya z gry, więcej strzelania i zarażonych xD. Ten serial nie jest kręcony dla graczy tylko dla oglądaczy seriali.

 

Pierdolety. Przypomina mi się sytuacja z Far Cry 2, gdzie wszyscy recenzenci byli zachwyceni grą a gracze jednak srogo zawiedzeni. Tak samo tutaj jest pompowany ten balonik ale jak rozmawia się ze zwykłymi ludźmi, to nie podzielają tych zachwytów. Ludzie lubią kontrowersję więc jak poszła fama o tym jaki ten 4 ep jest kontrowersyjny, to zadziałać musiało jak magnes na amerykańskiego widza.

Oglądanie się na to jaką mądrość etapu głoszą mainstreamowe media i na tej podstawie budowanie swojego światopoglądu nigdy nie jest dobrym pomysłem.

 

13 godzin temu, Manor napisał:

 

Odcinki kręcą się wokół 50-60 minut, to jest raczej standard dla wysokobudżetowych produkcji, gdyby twórcy chcieli z serialu zrobić listę życzeń graczy, to każdy odcinek musiałby mieć po 2 h, albo 20 odcinków w sezonie. Jak ktoś ma ochotę na taki format to polecam the office albo parks and recreation, ale  niech nie oczekuje tego od obecnie najmocniej promowanej produkcji platformy.


Chyba na to musiała pójść większość budżetu - reklama, promocja, pozytywne recenzje i kupione kliki na portalach oceniających filmy. Choć tutaj to wystarczyło w to zaangażować znane środowiska aby odklejeńcy pozytywnie klikali w przerwach od hejtowania Harrego Potera.

 

Problemem tego serialu jest to, że jest on najzwyczajniej średni, a dla graczy po prostu słaby. Jak ktoś robi film na podstawie gry, to przecież pierwszym targetem są fani danej gry, a nie osoby trzecie. Jak ktoś robi ekranizacje książki albo komiksów to też myśli o fanach i o tym aby sprzedać ten produkt większej rzeczy odbiorców. Nie kojarzę aby jakaś adaptacja komiksu albo książki spodobała się ich fanom jeżel iw sposób nieakceptowalny dla nich odeszła od założeń uniwersum czy położyła akcenty na inne mniej znaczące wątki jak np. historie miłosną dwóch pobocznych bohaterów.

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
49 minutes ago, Elitesse said:

Jak ktoś robi film na podstawie gry, to przecież pierwszym targetem są fani danej gry, a nie osoby trzecie. Jak ktoś robi ekranizacje książki albo komiksów to też myśli o fanach i o tym aby sprzedać ten produkt większej rzeczy odbiorców.

jaki bezsens :) adaptacje sie robi, zeby dotrzec do nowych konsumentow. dla mnie jako fana gry ten serial jest zbedny. sa w nim aktorzy, sa mowione dialogi - po ch. mi to samo w tv?

 

50 minutes ago, Elitesse said:

Nie kojarzę aby jakaś adaptacja komiksu albo książki spodobała się ich fanom jeżel iw sposób nieakceptowalny dla nich odeszła od założeń uniwersum czy położyła akcenty na inne mniej znaczące wątki jak np. historie miłosną dwóch pobocznych bohaterów.

blade runner

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Elitesse napisał:

Pierdolety. Przypomina mi się sytuacja z Far Cry 2, gdzie wszyscy recenzenci byli zachwyceni grą a gracze jednak srogo zawiedzeni. Tak samo tutaj jest pompowany ten balonik ale jak rozmawia się ze zwykłymi ludźmi, to nie podzielają tych zachwytów. Ludzie lubią kontrowersję więc jak poszła fama o tym jaki ten 4 ep jest kontrowersyjny, to zadziałać musiało jak magnes na amerykańskiego widza.

Oglądanie się na to jaką mądrość etapu głoszą mainstreamowe media i na tej podstawie budowanie swojego światopoglądu nigdy nie jest dobrym pomysłem.

 

    
 

Cytat

Episode 8 of THE LAST OF US reached an impressive 8.1 million viewers on Sunday night — a new series high. This marks a 74% increase from episode 1

 

kurde, nieźli masochiści ci widzowie. Gdyby ludzie nie podzielali zachwytów, to raczej serial nie przebijały co odcinek rekordu oglądalności xD U mnie w pracy każdy kto nie grał jest zachwycony serialem.

 

Godzinę temu, Elitesse napisał:

Chyba na to musiała pójść większość budżetu - reklama, promocja, pozytywne recenzje i kupione kliki na portalach oceniających filmy. Choć tutaj to wystarczyło w to zaangażować znane środowiska aby odklejeńcy pozytywnie klikali w przerwach od hejtowania Harrego Potera.

 

 

o kurwa, kolejny jakiś odklejeniec, to forum to bez kitu magnez na takich typów 

  • Plusik 1
  • beka z typa 2
Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Andżej napisał:

czyli graczom sie nie podoba, a fifa-tatom, po 12 godzinach zapyerdalania u prywaciorza sie podoba.
 

Poleciłem znajomym, część już odpadła po 4 czy 5 odcinku. Ziomek wrócił do nadrabiania Walking dead, bo mówi, że lepsze. Obiecywałem super fabułe, no bo gierka przeciez goty a serial robi hbo :beka:

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Ölschmitz napisał:

jaki bezsens :) adaptacje sie robi, zeby dotrzec do nowych konsumentow.

 

 

Przecież dokładnie to napisałem. "by sprzedać ten produkt większej rzeczy odbiorców." :)  Na pierwszym miejscu postawiłem fanów, bo to oni są targetem docelowym i robią hype produktowi. Oni są wierni marce i oni wydadzą pieniądze na nowy produkt jako pierwsi, a nie nowi konsumenci.

 

1 minutę temu, Ölschmitz napisał:

dla mnie jako fana gry ten serial jest zbedny. sa w nim aktorzy, sa mowione dialogi - po ch. mi to samo w tv?

 

Tobie może do niczego ale sam stwierdziłeś, że to jest kierowane do nowych konsumentów. Gra zdobyła popularność taką jaka jest. Po chuj dawać nowym konsumentom inny, a w dodatku gorszy produkt? Zwłaszcza, że oryginał był zajebisty. Ludzie mają też do siebie to że lubią oglądać filmy i historie, które już znają. Pisałem to już wiele razy, że w filmie można by pogłębić część wątków, na które nie było miejsca w grze albo je wyjaśnić. Tutaj jest to wszystko na maksa spłycone, a akcenty postawione są na drugo i trzeciorzędne kwestie ale za to poprawne politycznie. Sprowadza się to do tego, że właściwie nie wiadomo dla kogo ma być ten serial. Dla fanów jest to profanacją, a dla nowych konsumentów nie ma tam nic co by go wyróżniało ponad inne seriale. Marketing tylko zrobił swoje.

 

1 minutę temu, Ölschmitz napisał:

blade runner

 

Książki nie czytałem, filmu z lat 80 nie pamiętam, a tej nowej adaptacji chyba też nie widziałem więc się nie chcę wypowiadać. Nie słyszałem jednak aby położono tam tak duży nacisk na motyw homo w proporcji do całego czasu filmu jak w przypadku tego serialu. Dalej podtrzymuję to, że nie znam takich sytuacji. Natomiast częściej docierają do mnie głosy idące w tym drugim kierunku.

 

2 minuty temu, Figaro napisał:

kurde, nieźli masochiści ci widzowie. Gdyby ludzie nie podzielali zachwytów, to raczej serial nie przebijały co odcinek rekordu oglądalności xD U mnie w pracy każdy kto nie grał jest zachwycony serialem.

 

Nie wiem czy masochiści ale takie informacje zupełnie wyjęte z kontekstu, to zwykły marketing. A to nakręca następnych widzów do oglądania, bo łohoho to musi być takie dobre i wysokie oceny, ohoho. Na zasadzie miliony much nie mogą się mylić... Właściwie to mam wątpliwość czy rozumiesz informację, którą podałeś dalej i co z niej wynika. 74% więcej widzów oglądało 8 ep w stosunku do pierwszej części. No i co z tego? Jak to interpretować na tle innych seriali? Co to ma udowadniać? Podniecasz się marketingowym bełkotem kierowanym do typowego zjadacza chleba - "o 50% skuteczniejszy!" - i już biegniesz kupić. Film wcale mnie nie zachwyca ale kilka odcinków widziałem na premierę. I co z tego? Czasami patrzę jak to spierdolili, a czasami nawet nie jest tak źle. W innym przypadku obejrzałem kilka odcinków innego filmu, a potem już oglądałem na premierę. Wygląda na logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy, a nie jakiś ewenement skali światowej.

 

Mogę się tylko domyślać gdzie pracujesz i w jakim towarzystwie się obracasz skoro wszyscy są tacy zachwyceni ale spróbuj pokazać im grę. U mnie w pracy jest koleżanka, która właściwie to nic nie ogląda ale znajduje czas na oglądanie recenzji i na ich podstawie wyrabia sobie opinię. Natomiast ja chodzę do kina czy oglądam to coś na HBO dzięki czemu mogę zobaczyć jak często pozytywne i negatywne opinie i recenzje o filmie mijają się z rzeczywistością.

  • Plusik 1
  • beka z typa 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Elitesse napisał:

łaściwie to mam wątpliwość czy rozumiesz informację, którą podałeś dalej i co z niej wynika. 74% więcej widzów oglądało 8 ep w stosunku do pierwszej części. No i co z tego? Jak to interpretować na tle innych seriali? Co to ma udowadniać? Podniecasz się marketingowym bełkotem kierowanym do typowego zjadacza chleba - "o 50% skuteczniejszy!" - i już biegniesz kupić.

 

Udowadnia, że generalnie ludzie kontynuują oglądanie tego serialu (i go nie porzucają, co jest zazwyczaj dobrym znakiem) i to, że serial posiada pozytywne WoM. 

 

Nie sugeruję, że to oznacza dobrą jakość serialu (bo oglądalność ma tu małe znaczenie), sugeruję, że tym ludziom serial się najwyraźniej podoba, a to forumek jest w bąbelce (jak zwykle zresztą). 

  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza

Mi się serial podoba. Nie mogę powiedzieć, że nie, ale brakuje mi więcej akcji z zarażonymi. W grze Joel był w kanałach i byłyby tam niezłe sceny - jakieś błądzenie w ciemności czy coś. Brakuje trochę trzymania w napięciu, jak choćby z pierwszego sezonu the Walking Dead gdzie Rick chował się w czołgu - tamte sceny chwytały za gardło.
 

Dobrze im wychodzą postaci poboczne (procz Kathleen) jak Bill, David czy nawet ci zwykli pomagierzy Kathleen i Davida. Gdyby kontynuowali to w sezonie drugim mogli by naprawić mankament gry, gdzie nie wszystkie postaci były tak charyzmatyczne.

Edytowane przez Lukas_AT
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Jeśli ten mocno przeciętny serial ma średnią ocen 9 to znaczy, że coś w tym świecie nie funkcjonuje prawidłowo. 
Poza tym jeśli faktycznie wydano ponad 100 milionów dolarów na to dzieło szef HBO powinien być natychmiast oskarżony za defraudację.

Tylko gracze przeżywają, reszta ma ten serial głęboko w.dupie i już dawno przestała oglądać. 

 

Edytowane przez addhoc
  • Plusik 2
  • beka z typa 3
Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, Elitesse napisał:

spróbuj pokazać im grę

 

Ale przecież serial tego typu produkuje się chyba właśnie po to, żeby zarazić (hehe) tematem nowe grupy odbiorców, które nie grały i nie grają. Trochę mnie śmieszą te negatywne opinie wynikające z ciągłego zestawiania serialu z grą - z jednej strony to niby oczywiste w takim przypadku, ale z drugiej strony to inne medium, skierowane do szerszej grupy odbiorców (mainstream), charakteryzujące się inną specyfiką przedstawiania historii, więc to naturalne i oczywiste, że pewne elementy są zbieżne bardziej, inne mniej, pewne elementy lepiej rezonowały na graczach w grze ze względu na gameplay, a pewne się pomija, bo kanapowy oglądacz ich nie potrzebuje. 

 

Dla mnie dobrym królikiem doświadczalnym jest współoglądająca, która z grą nie miała do czynienia i początkowo nie chciała w ogóle tego serialu oglądać (bo masakrowanie zombiaków, bo brutalne itp), ale jak ją zachęciłem i jak sama zobaczyła, że ten serial jest bardziej o ludziach niż "masakrowaniu zombiaków", to teraz sama się przypomina kiedy następny odcinek i ewidentnie widać, że opowieść ją chwyciła. Tak więc jak najbardziej wierzę w popularność i oglądalność serialu, oczywiście mocno boostowaną marketingiem, bo jest to po prostu dobry serial, z punktu widzenia mainstreamowego odbiorcy, do którego zakładam, że był kierowany. 

Na pewno nie wybitny, ale zwyczajnie dobry. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, ASX napisał:

Jeśli serialowi już teraz dostaje się na forum za to że jest lewacki, to wyobraźcie sobie co by się tutaj działo gdyby Joela dodatkowo grał murzyn :obama:

 

Ja mam bekę, że jak zmieniają kolor skóry bohaterów gry w serialu to wszyscy piszą, że to nie ma znaczenia bo postacie są fikcyjne i każdy może zagrać. Tylko, że jakoś żadnego czarnoskórego bohatera z gry nie wymienili w serialu na białego, azjatę czy hindusa... 

  • This 1
Odnośnik do komentarza
33 minutes ago, LeifErikson said:

Dla mnie dobrym królikiem doświadczalnym jest współoglądająca, która z grą nie miała do czynienia i początkowo nie chciała w ogóle tego serialu oglądać (bo masakrowanie zombiaków, bo brutalne itp), ale jak ją zachęciłem i jak sama zobaczyła, że ten serial jest bardziej o ludziach niż "masakrowaniu zombiaków", to teraz sama się przypomina kiedy następny odcinek i ewidentnie widać, że opowieść ją chwyciła.

 

Tylko praktycznie totalny brak zarażonych, a już na pewno brak zagrożenia dla siedlisk ludzkich trochę wprowadza dysonans - bo po wyprodukować z Ellie ten cudowny lek na zaraze, skoro zarażeni se siedzą w swoich kurwidołkach, ludzie mieszkają w swoich i świat się kręci dalej?

  • Plusik 2
  • This 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...