Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano
6 minut temu, nero2082 napisał:

 

42h, ale pojedyńcze runy są "męczące" bo brak sejwa

 

Właściwie to 18, bo po tylu gość zobaczył napisy. Reszta to granie pod secret ending. 

 

I właściwie to nie narzekają na długość gry, jak ktoś tu wspominał, tylko na długość jednego runu, bo tu wychodzi niby koło 2h. 

  • Odpowiedzi 3,8 tys.
  • Wyświetleń 268 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • No siemaneczko Returnalowe swiry  jeszcze tydzien temu nie podejrzewalbym ze wystarczy mi cierpliwosci i samozaparcia zeby zrobic w tej grze cos ponad zwykle ukonczenie ale im dalej tym bylo trudniej.

  • No co za Drama Queen z tego Reda!

  • nero2082
    nero2082

    the crash, the attack, my death. the crash, the att--   okurła co to jest za gra. co ona mi zrobiła. mam już obsesję na jej pkcie  ale po kolei    jaki to ma klimat :o bardzo tu cz

Opublikowano
1 godzinę temu, Figuś napisał:

o jebany 45 min recka XD

 

 

najlepsza z tych recek <3 wg niego gierka podzieli graczy mocno, no i nie jest dla każdego, coś jak z Sekiro gdzie ludzie nagle mieli zachciankę na easymode..

Opublikowano
12 minut temu, nero2082 napisał:

 

najlepsza z tych recek <3 wg niego gierka podzieli graczy mocno, no i nie jest dla każdego, coś jak z Sekiro gdzie ludzie nagle mieli zachciankę na easymode..

Co jak co, ale ostatni główny boss w Sekiro, mimo, że mam na koncie wiele trudnych gier i bardzo lubię takie wyzwania, to było trochę za dużo na moje nerwy, pokonałem go dosyć szczęśliwie a znam wielu, co odpuścili :P. Poziom trudności, jak jest tylko jeden, to jednak powinien być dobrze wyważony, Sekiro moim zdaniem momentami zbytnio odjeżdżało w drugą stronę. Mam nadzieje, że Returnal nie będzie miał takich aż spike'ów jak w Sekiro. 

Opublikowano

Archon jak zwykle dostarczył rzeczową recenzje. Miałem czekać na używkę ale głód czegoś nowego jest zbyt duży i jutro po pracy wciągam swoją kopię.

Opublikowano
2 godziny temu, PanKamil napisał:

jak dla mnie brak kontynuacji bloodborna to wielki plus bo to dzieło tak kompletne i wspaniałe, że druga część nie mogła by powtórzyć tej perfekcji i powstałaby skaza na IP "BLOODBORNE". Returnal mega mnie cieszy i sukces takiej gry być może przysłuży się rozwojowi tego gatunku na salonach AAA:fsg:

Daliby oprawę oraz 60ks jak w DS remake i byłoby cudnie. 

Opublikowano
22 minuty temu, WisnieR napisał:

Archon jak zwykle dostarczył rzeczową recenzje. Miałem czekać na używkę ale głód czegoś nowego jest zbyt duży i jutro po pracy wciągam swoją kopię.

 

Trochę za mocno, bo już smaka narobił, a konsoli brak. :pawel: 

Opublikowano

Szczerze powiedziawszy to u mnie ta recka arhona raczej hajp obniżyła. Jednak mówi o gorszej (przedaczowej) grafie i wyglądzie jak z ps4. Tzn nie jest zła ale nie urywa.

Przede wszystkim smuci mnie info o braku sejwa podczas runa. 

 

Ale tak czy siak gierka jutro będzie do odbioru to się przekonam osobiście.

Opublikowano

Do oceny grafiki nie były potrzebne recki, bo to że jest pastgenowa było widać już na pierwszych filmach. W każdym razie majówka z Returnal.

Opublikowano

Pogralem troszke. Pierwsze wrazenia:

  • gra jest strasznie ciemna, prawie czarna. Swiat ozywa podczas walk (slynne efekty swietlne i czasteczkowe developera), no ale i tak nie kazdemu to siadzie
  • rogale to jeden z moich ulubionych gatunkow, synonim gry wideo, ale nie do konca jestem przekonany czy tpp jest DLA MNIE odpowiednia konwencja ;\
  • nie wiem czy po Hadesie (ktory jest obiektywnie i subiektywnie jedna z najlepszych gier wszechczasow i zrewolucjonizowal gatunek) Returnal jest w stanie wywrzec tak mocne wrazenie
  • bardzo latwo jest zginac
  • nie czuje natychmiastowej checi wskoczenia w nastepny loop.

Nie osmieszajcie sie z tymi save'ami mordeczki, to jest rogal - esencja gamingu. Macie usiasc, zapomniec o bozym swiecie i grac od A do Z. Jesli tego nie rozumiecie, to nie kupujcie. Zobaczymy dalej, trzymam kciuki ze kliknie, bo potencjal jest.

Opublikowano
1 minutę temu, Dave Czezky napisał:

Pogralem troszke. Pierwsze wrazenia:

  • gra jest strasznie ciemna, prawie czarna. Swiat ozywa podczas walk (slynne efekty swietlne i czasteczkowe developera), no ale i tak nie kazdemu to siadzie
  • rogale to jeden z moich ulubionych gatunkow, synonim gry wideo, ale nie do konca jestem przekonany czy tpp jest DLA MNIE odpowiednia konwencja\
  • nie wiem czy po Hadesie (ktory jest obiektywnie i subiektywnie jedna z najlepszych gier wszechczasow i zrewolucjononizal gatunek) Returnal jest w stanie wywrzec tak mocne wrazenie
  • bardzo latwo jest zginac

Nie osmieszajcie sie z tymi save'ami mordeczki, to jest rogal. Jesli tego nie rozumiecie, to nie kupujcie. Zobaczymy dalej, bo potencjal jest.

Czyli na oledzie będzie wyglądać kozacko! :D 

 

Opublikowano

No to spoko :) Housemarque to sa przechuje, niedocenienie geniusze wierni swoim idealom, wiec w weekend lece dalej z koksem.

Opublikowano

Czyli nie dla mnie. Do rogali się chyba nigdy nie przekonam. 

Opublikowano

Tez tak mialem, az trafilem na children of morta - teraz to moj ulubiony gatunek. Nie jestem tez w stanie sobie wyobrazic, ze Hades sie komus nie spodoba.

Boje sie tylko, ze Returnal jest paradokalnie zbyt staroszkolny i nie korzysta z dorobku najlepszych gier tego typu :(

Opublikowano
13 minut temu, mozi napisał:

Czyli nie dla mnie. Do rogali się chyba nigdy nie przekonam. 

W The Binding of Isaac grałeś? Undermine?

Opublikowano

Isaac i dead cels i tak odbiłem się. No nie będę się zmuszal jak samo założenie mi nie pasi. A no i na switchu spelunker i też ściana.

Opublikowano

Rogal rogalowi nierówny, tak samo jak metroidvania innej metroidvanii itd. Wszystko zależy od danej gry, jej settingu, oprawy, stylu, mechanik, poziomu trudności itd. Ja też przekonałem się do niektórych gatunków dzięki forumkowi i jestem bardzo za to wdzięczny, bo sam z siebie bym w wiele gier nie zagrał czy nawet o nich nie słyszał. Także nie ma co od razu skreślać jakiegoś genre, bo ja też np. nie jestem fanem shooterów fpp, ale czasem zagram sobie dla odmiany w singlu w jakiegoś Killzone czy Bulletstorma (w multi bym nie zdzierżył i pewnie osiwiał).

Opublikowano

Spróbuj Undermine, tam progres jest bardziej odczuwalny przy kolejnych podejściach.

Opublikowano
  • Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.

Ja mam problem z przekonaniem się do roguelike'ów. Za to w roguelite'y gra mi się świetnie. Po prostu lubię czuć jakiś postęp i nie zaczynać rozgrywki za każdym razem KOMPLETNIE od zera (w takim przypadku po prostu usunąłbym save). Mogę powtarzać runy, jak najbardziej, ale dajcie mi jakiś element stałości i pewne zakotwiczenie w progresie (poza naturalnie nabywanym skillem).

Isaac i Spelunky mnie nie przekonały, ale Dead Cells czy Children of Morta to już sztosiwa.

 

A Housemarque? Za Alienation ich uwielbiam, bo swego czasu wessało mnie całkowicie. Świetnie bawiłem się również przy... Outland. Resogun to wiadomo - idealne na krótkie strzały, ale potrafiło wciągnąć też na dłużej, a Nex Machina leży na dysku i czeka na mój odpowiedni nastrój do tego typu gry. Ogólnie mają moje zaufanie.

 

I mówcie co chcecie, ale uwielbiam te momenty, gdy na konsole wjeżdża jakieś nowe IP, po którym nie do końca wiadomo czego się spodziewać pod względem rozgrywki, fabuły, smaczków. Jest ten dreszczyk ekscytacji i aż chce się brać udział w masowym testowaniu póki świeże.

Opublikowano

Ja swego czasu szybko odbiłem się od Isaaca, ale za to Hades siadł mi wybitnie, na pewno mój top 3 zeszłego roku. Więc Returnal ze względu na to dam szansę. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.