Skocz do zawartości

Wasze komiksy


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 3.11.2021 o 10:23, XM. napisał:

Dobre to Invincible?


Według mnie - bardzo dobre. Tak jak Shen zaproponował, możesz na amazon prime sprawdzić pierwszy sezon i zobaczyć czy historia podejdzie.
Oczywiście nie jest tak, że każda strona zachwyca, ale generalnie to :lapka: No, dzieje się, a twórca z niektórymi postaciami się nie patyczkuje.:diablo:

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, GSPdibbler napisał:

Co ma kolega na myśli jeśli chodzi o tytuły ambitne? 

 

A choćby komiksy takie jak Szninkiel.

Masz chyba wizerunek głównego bohatera tegoż właśnie komiksu, jako swój awatar. :-)

Nawet Thorgal, choć od dawna słabszy, niż za lat świetności, jest ciekawszy i lepszy, niż większość komiksów marvela czy dc.

To samo Yans, czy Valerian.

Nie są to jakieś ambitne komiksy, jak choćby wspomniany wcześniej Szninkiel, ale dają radę.

Na ten czas, zarówno marvela jak i dc, czy też innych, wydających komiksy z superduperbohaterami i superkuperzłoczyńcami, można mieć dosyć, bo jest tego przesyt i atakują nas oni już nie tylko z komiksów...

 

Nie lubię gaimana, ale zakupiłem nie dawno Sandmana, album pod tytułem "Pora Mgieł".

Sandman jest taki wychwalany, a zwłaszcza właśnie te tomiszcze, więc się skusiłem.

Może mi się spodoba i na to właśnie liczę, ale jeśli chodzi o jego książki, to jest wielka miernota, nawet ci osławieni "Amerykańscy Bogowie", ale może Sandman da mi choć trochę pozytywny obraz gaimana, choćby tylko na jego komiksy, bo co do książek, to gość jest u mnie na straconej pozycji, tak samo jak i jego kolega po fachu, grafomanisko "pan" king.

Dacie wiarę, że to dno dna, jakim jest "Księga Cmentarna", autorstwa gaimana, jest lekturą szkolną w usa, chyba dla klasy szóstej?!

Bez komentarza!!

  • Plusik 1
  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza

Akurat ja z komiksami mam dopiero poł roczne doświadczenie bo tylko książki były w centrum mojego zainteresowania miedzy innymi ten grafoman King. Ale jak się wciągnąłem, to nawet chyba przesadziłem z kupowaniem. Zacząłem od staroci Yans, Valerian. Ten pierwszy mnie nie zachwycił po latach, za to Valerian bardzo spoko się czytało, szkoda że integrale chodzą po złodziejskich cenach ;) Może kiedyś kupię. Przez moje łapki przewinely się jeszcze takie tytuły jak: Armada ( pierwsze 4 zeszyty, czekam na integrale bo fajne czytadło ), Hellblazer różnych twórców, Sandman dwa pierwsze tomy, Kaznodzieja całość, Druuna dwa pierwsze tomy (przepiękne rysunki i moje klimaty), Skarga utraconych ziem integral (najgorszy z komiksów które czytałem), Odrodzenie, Aldebaran i Betelgaza Lucyfer tom1 integral, Łasuch całość, i ostatnio czytam Y ostatni z mężczyzn który jest genialny i chyba ma pierwsze miejsce na podium razem z kaznodzieja. W ulubionych na allegro mam jeszcze 33 pozycję na oku. Trochę elaborat, ale chciałem się pochwalić ;) Żadna z wyżej wymienionych mnie nie rozczarował, oprócz tej nieszczęsnej Skargi, choć wydanie śliczne.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Valerian, Marinella poza Kajkami, Kokoszami i Tytusami, to są komiksy na których się wychowałem. Do dziś darzę je ogromnym sentymentem. "Miasto niespokojnych wód", "Czarna Wieża" i "Królowa Piratów" do dziś należą do moich ulubionych. Jednak z Les Adventures de Marine jest taki problem że kolejnych części nie idzie znaleźć w jezyku polskim lub angielskim.

 

marinecouv01.jpeg.jpg.bded77e2f7233a5d21fa4ffd192f7b72.jpg

 

marinecouv02.jpeg.jpg.f76e724df54f186d461270333386b2b0.jpg

 

Mam niestety tylko dwie pierwsze czyli wspomnianą "Czarną Wieżę" i "Królową Piratów". Pozostałych nie jestem w stanie znaleźć nawet na ebay i księgarniach. Pojawiają się jedynie francuskie wersje językowe :/

 

Oto okładki z poszukiwanych przeze mnie części min: Korsykańska Pułapka, Diabliki z Morleroc, Oczy Kukulkan, Skarb Kajmana lub Król Małp.

 

Couv_9771.thumb.jpg.6a380c98d32310ee44e654dc0ef1c243.jpg

 

marinecouv06.jpeg.jpg.d599ca35efb21883646fa11547c94a15.jpg

 

Couv_9773.thumb.jpg.31cd4bb3f59e0dbb755bd731450f050a.jpg

 

Couv_10579.thumb.jpg.574b3c14f92e93711d7ab36a7deb8535.jpg

 

Couv_10578.thumb.jpg.f1f906bf53c92906c2bae55a34aff3e8.jpg

 

61MjHATWJ5L.jpg.7a2df312135624f4a9fc5a14499369f8.jpg

Odnośnik do komentarza

No tak się zastanawiałem czy wydawnictwo nie poszkapiło i wypuściło tylko dwie części. No cóż, aby skompletować, trzeba bedzie chyba kupić te francuskie wersje bo one akurat się pojawiają. Nawet jak byłem w belgijskiej Antwerpii i holenderskim Amsterdamie tuż przed covidem to sporo się tego walało po księgarniach. Ale najwiecej było francuskich komiksów o wojnie i o przygodach Tin Tina :)

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, mozi napisał:

Ach szninkiel.... Pamiętam mialem 9 czy 10 lat wracalem pociągiem z mamą i gość na przeciwko czytał właśnie szninkiela. Po jakimś czasie się zlitowal bo widział że się gapie i dał poczytać. No nie spodziewałem się tego co zobaczylem. Scena z murzynkiem, końcówka no chyba się spociłem mocno. 

Co tu kryć, ten komiks miał wkład w moją seksualność.

Odnośnik do komentarza

800.thumb.jpg.018cdec121a9958514110804ee14b740.jpgi-yans-tom-2-wydanie-zbiorcze.thumb.webp.3a22693593fea139b88c8573541359d9.webpi-yans-wydanie-zbiorcze-tom-3.webp.e2b859e876ea1dc2e013ae226b140e77.webp

 

Właśnie zamówiłem trzy tomy zbiorcze z przygodami Yansa. Jest to kolejna seria z dzieciństwa, jaką uwielbiałem i nadal uwielbiam. Sęk w tym że zeszyty jakie miałem za dzieciaka skończyły jako.. rozpałka w kuchni bo pewnej mroźnej zimy mojej mamuśce skończyły się gazety i użyła moich komiksów jako podpałki. Chyba kiedyś o tym wspominałem że z dymem poszły takie perełki jak min. Mutanci z Xanai, Gladiatorzy i Więzień Wieczności :blink: 

Teraz już tylko czekam na paczkę!

  • Lubię! 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

20211126_172617.thumb.jpg.51942b61884715cdd9cc6604edfad813.jpg

 

Haha a co to za minusiarski bombing? :D Czyżbym napisał coś źle o Yansie? Czy może to osobista uraza majestatu i małe pieczonko?

Apropo Szninkiela to dam plusa bo komiks znakomity, była to jeden z pierwszych komiksów poza twórczością Roberta Crumba gdzie zobaczyłem bardzo fajnie narysowane scenki seksu.

 

Spoiler

81165_szninkiel2a_300.jpeg.jpg.8402e2f0a280462059fb89151e99ea69.jpg

 

Sama postać czarodziejki Volgi jest bardzo interesująca a komiks można rzec przełomowy.

Odnośnik do komentarza
W dniu 24.11.2021 o 17:00, GSPdibbler napisał:

Akurat ja z komiksami mam dopiero poł roczne doświadczenie bo tylko książki były w centrum mojego zainteresowania miedzy innymi ten grafoman King. Ale jak się wciągnąłem, to nawet chyba przesadziłem z kupowaniem. Zacząłem od staroci Yans, Valerian. Ten pierwszy mnie nie zachwycił po latach, za to Valerian bardzo spoko się czytało, szkoda że integrale chodzą po złodziejskich cenach ;) Może kiedyś kupię. Przez moje łapki przewinely się jeszcze takie tytuły jak: Armada ( pierwsze 4 zeszyty, czekam na integrale bo fajne czytadło ), Hellblazer różnych twórców, Sandman dwa pierwsze tomy, Kaznodzieja całość, Druuna dwa pierwsze tomy (przepiękne rysunki i moje klimaty), Skarga utraconych ziem integral (najgorszy z komiksów które czytałem), Odrodzenie, Aldebaran i Betelgaza Lucyfer tom1 integral, Łasuch całość, i ostatnio czytam Y ostatni z mężczyzn który jest genialny i chyba ma pierwsze miejsce na podium razem z kaznodzieja. W ulubionych na allegro mam jeszcze 33 pozycję na oku. Trochę elaborat, ale chciałem się pochwalić ;) Żadna z wyżej wymienionych mnie nie rozczarował, oprócz tej nieszczęsnej Skargi, choć wydanie śliczne.

 

Mi się Skarga... podoba, rysunki i klimat, a fabuła ujdzie.

Jeśli chodzi o cykl "Rycerze Łaski", to graficznie przebija Skargę... i to bardzo mocno (w ogóle jest to jeden z najładniejszych komiksów jakie widziałem), za to fabularnie jest znacznie od niej słabszy.

Pamiętam, jak wieki temu przeczytałem w Świecie Komiksu fragment pierwszego albumu Armady, czyli "Ogień i Popiół".

Jako dzieciakowi, bardzo mi się on spodobał i było mi żal, że nie wiem co się dzieje dalej.

Chyba będę zmuszony poszukać i zakupić ten album, nawet tylko z czystej ciekawości i sentymentu.

To samo miałem z Gailem.

Z tym że jego, jakiś czas temu sobie zakupiłem.

Osiedle Swoboda, świetny komiks, który kiedyś przeczytałem wypożyczając go z biblioteki.

To było wydanie zbiorcze, dokładnie to trzecie z 2014 roku.

Dopiero teraz postanowiłem mieć ten komiks u siebie i zamówiłem w Gildii, wydanie czwarte, które wyszło w kwietniu 2020 roku.

Osiedle Swoboda 2, niestety jest niedostępne aktualnie w sprzedaży, ale może jak zostanie wydane Osiedle Swoboda 3, które zamierzam sobie zakupić, to i 2 wznowią.

Zaraz zamówię tę Armadę razem z Bestiariuszem Japońskim (Bestiariusz Słowiański oczywiście posiadam, tę wersję dwa w jednym :-)

Zapomniałem się odnieść do Yansa i Valeriana.

W Świecie Komiksu, przeczytałem fragment albumu "Planeta Czarów" i niesamowicie mnie on zaciekawił.

Niestety nie zakupiłem następnego numeru czy dwóch Świata Komiksu i nie mogłem dokończyć czytania tej historii.

Zrobiłem to dopiero w tym roku - czytając od fragmentu na którym skończyłem w dzieciństwie - wynajdując go w internecie.

O ile fragment czytany za dzieciaka był w porządku i taki jest i teraz, to reszta mi nie podpasowała i się wynudziłem.

To samo miałem z pierwszym tomem książki "Świat Czarownic", autorstwa Andre Norton, gdzie mniej więcej chyba z połowę przeczytałem w magazynie Fantastyka - ale jeszcze bez tego przymiotnika Nowa - który wyszperaliśmy razem z moją siostrą cioteczną gdzieś w jej piwnicy - razem ze Spidermanami i Batmanami - a którą dopiero po jakimś czasie doczytałem wypożyczając z biblioteki i doznając zawodu, gdyż reszta tej książki nie była już taka ciekawa jak fragment przeczytany w Fantastyce.

Jeśli chodzi o Valeriana, to przeczytałem go również w magazynie Świat Komiksu, ale tym razem w całości, gdyż trzy numery w których był wydrukowany, zakupiłem.

Chodzi o album "Ambasador Cieni", który mnie wtedy bardzo wynudził, ale którego to zmusiłem się przeczytać, gdyż zawsze Świat Komiksu czytałem "od deski do deski".

Teraz raczej też by mi się ta historia nie spodobała.

Szkoda że Yans nie jest od dawna kontynuowany.

Thorgal dla mnie, to pierwsze 21 albumów, a potem jest już różnie, zazwyczaj bardzo średnio...

Za dzieciaka przeczytałem 5 albumów które były dostępne w bibliotece gminnej.

Nie od razu jak tylko go zobaczyłem, bo po przejrzeniu mi nie spasował.

Ale kiedy przeczytałem już większość, albo wszystkie komiksy które były dostępne w tej bibliotece, to wziąłem się i za te pięć albumów Thorgala, którego imię wymawiałem wtedy - nie wiem dlaczego tak - jako Trogal.

Od razu, albo bardzo szybko mi się on spodobał. :-)

Resztę, w sumie nie dawno, bo kilka lat temu, doczytałem również wypożyczając z bibliotek.

Dopiero od albumu "Szkarłatny Ogień" zakupuję Thorgala, bo nie chcę czekać kiedy będzie dostępny w bibliotece za jakiś czas.

Jeśli chodzi o tak zwane podcykle, to również mam je przeczytane dzięki bibliotece.

Nie przeczytałem na razie tylko dwóch ostatnich albumów z serii "Młodzieńcze Lata", ale wiem, że są bardzo słabe.

Jeśli chodzi o te podcykle, to najlepszy jest ten z Kriss de Valnor, poza dwoma ostatnimi albumami.

"Młodzieńcze Lata" - tutaj to tylko dwa pierwsze albumy są w porządku, a z każdym kolejnym albumem jest coraz gorzej i gorzej.

Ten z Louve w roli głównej jest caly nudny, a pamiętam jeszcze, że to na niego byłem najbardziej napalony, a najmniej na ten z Kriss, a okazało się po przeczytaniu wszystkiego - oprócz tych dwóch albumów z podcyklu "Mlodzieńcze Lata" - że to seria z Kriss jest najlepsza, a z Louve najgorsza, chociaż te "Młodzieńcze Lata" może są i równie słabe co i seria z Louve.

Edytowane przez ZAKARION
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 24.11.2021 o 22:51, SebaSan1981 napisał:

Właśnie zamówiłem trzy tomy zbiorcze z przygodami Yansa. Jest to kolejna seria z dzieciństwa, jaką uwielbiałem i nadal uwielbiam. Sęk w tym że zeszyty jakie miałem za dzieciaka skończyły jako.. rozpałka w kuchni bo pewnej mroźnej zimy mojej mamuśce skończyły się gazety i użyła moich komiksów jako podpałki. Chyba kiedyś o tym wspominałem że z dymem poszły takie perełki jak min. Mutanci z Xanai, Gladiatorzy i Więzień Wieczności :blink: 

Teraz już tylko czekam na paczkę!

 

Ja kiedyś od marnego losu rozpałki, wiele lat temu, uchroniłem pewnego Harlekina, którego przeczytałem i to była nawet miła lektura, a i jakaś odskocznia od fantastyki, którą to prawie tylko i wyłącznie czytywałem i czytuję.

To ta książka:

 

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/207543/droga-do-szczescia

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...