Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Indywidualne podsumowanie roku w grach.

Featured Replies

  • Odpowiedzi 408
  • Wyświetleń 54,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Dobra, bez zbędnego pierdolenia lecimy z tematem.     Moje skończone gry w tym roku:   Lista skończonych DLC:   Szczegółowe statystyki:   Wyróżnienia (kol

  • Myśle że do mojej listy dojdzie jeszcze jedna lub dwie gierki bo są krótkie ale mam ochote sobie napisać post teraz więc najwyżej dodam je w edycji. Styczeń 01. Resident Evil 0- Miła część

  • To był dla mnie owocny rok jeśli chodzi o zagrywanie się w gerki. Wleciało dużo staroci, kilka nowszych gier a nawet odstawiłem mojego mejma do szafy i kupiłem kilka gier z tego roku  Zdecydowanie kró

Opublikowano

Scenariusz jest imo taki, jak opisuję, a co o nim myślę, to jestem w stanie dokładnie opisać w detalach i to robię w miarę miejsca. Zaznaczam też często dla jasności kontekstu, czy z takim typem gry mi po drodze czy nie - z zachodnimi hiciorami AAA jest mi od 30 lat tak sobie. Kto widział jak np. gram w Last of Us, ten wie, że jakby kogokolwiek to obchodziło, to mogę dosłownie po każdym zdaniu i ujęciu opisywać, czemu nie są takie wybitne dla mnie, o czym świadczą i jak można to było zrobić inaczej. Wiem oczywiście, że te zachodnie gierki mają masę fanów tak mówiących, a np. Mass Effect, którego nadal nigdy nie zczaiłem, jest chyba najczęściej wymieniany w necie jako "najlepsza opowieść gierkowa w historii" - i jak ktoś opisze z konkretnymi detalami, jak ta wybitność się okazuje, to też to chętnie czytam, z ciekawości jacy ludzie są, choć to inna opinia od mojej. Bardzo ciekawe, co powoduje ludźmi, by tak a tak coś odbierali. Takie są ich INDYWIDUALNE podsumowania roku w grach.

 

Oczywiście nie jest to zerojedynkowe i każdy stopień ma znaczenie, więc to nie tak, że gra od razu jest zerem jak nie jest najlepsza w czymś i nie ma argumentu ponad resztą. W tym przypadku nie jest jednak aż tak dobrze, by to przeważało inne ograniczenia ponad lepszymi (jak dla mnie) jako całokształt gierkami, jakikolwiek byłby ich gatunek. Każda gra to miks wielu rzeczy, więc ciekawi mnie, jak wyjdzie. Inquisition czy Wiedźmin 3 na przykład mnie całkiem wciągnęły z powodu wielu cech gry, a scenariusz jakiś tam był, nie było to dla mnie aż takie przeżycie jak dla niektórych, ale składało się na całą grę i miało różne zalety. Niektóre inne hiciory z "wybitną opowieścią" już bardziej męczyłem na siłę, by wiedzieć co jest na topie. Taki mam gust i trudno. Tutaj jest w tym aspekcie pośrodku, gra ma spory aspekt akcji i eksploracji, a scenariusz ma różne wady i zalety, sumarycznie wyszło coś, w co nawet fajnie się gra na długi czas, czyli trochę pomiędzy typowymi zaletami RPG-a a gry akcji. Dla fanów np. starego Mass Effecta może to być spadek, zaś dla hejtera Mass Effecta może być wzrost.

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

W dniu 25.12.2024 o 16:10, suteq napisał(a):

- Duża szansa na skończenie tysięcznej gry w żyćku. :obama: 

Tą grą okazało się Death Stranding 2. )

Lepszą grą na taki jubileusz byłoby tylko GTA 6.

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano
  • Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.

I tak już nic więcej nie przejdę w tym roku, więc napocznę coroczne podsumowanie.

1.Alan Wake II- daleko mi do zachwytów i nazywania tej gry jednym z najlepszych przedstawicieli gatunku survival horror, ale szanuje za to, że ma swój unikalny styl. Kocham za poczucie humoru, kocham za musical, za lokacje i głównych bohaterów tej opowieści. Nie lubię za to, że wspomnianego humoru niekiedy jest za dużo i są momenty, w których wybija z klimatu, nie lubię też za to, że dialogi często zahaczają o grafomanie (szczególnie u postaci pobocznych, które zachowują się jakby wpadły do kociołka z psychodelikami) i nie lubię za tę całą detektywistyczną robotę z przenoszeniem się do umysłu postaci i łączeniu kropek na tablicy poszlak. Warto było w to zagrać i mam nadzieje, że ziomki z Remedy zrobią kiedyś trzecią odsłonę.

2.Crash Bandicoot N. Sane Trilogy - nie ma co się zbytnio rozpisywać, bo nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem tej franczyzy i traktowałem ją jako przyjemny przerywnik od innych gier. Raczej wracał nie będę, ale bawiłem się dobrze i miło będę wspominał.

3.Indiana Jones i Wielki Krąg - dobrze napisane postaci, wciągająca eksploracja, przyjemna i jednocześnie zabawna walka, fajnie zaprojektowane lokacje. Spore zaskoczenie, bo spodziewałem się takiej spoko gierki 7/10, a bawiłem się świetnie do samego końca i finalnie dałbym 9.

4.Dead Space OG - gra do której lubię wracać co jakiś czas, a że akurat była promka na Gogu, to kupiłem na kolejną platformę i od razu ograłem. Straciłem rachubę, który raz już ją przechodzę, ale wiem tylko tyle, że za każdym razem bawię się przednio.

5.Wanted:Dead - budżetowy slasher z gównianymi dialogami, debilnymi i przerysowanymi do bólu postaciami, lokacjami i grafiką z ery ps3, skandalicznie wysoką ceną premierową (wydawca to wycenił na 270zł...) ale jednocześnie z systemem walki, który może nie jest jakiś topowy i sporo mu brakuje do najlepszych gier z tego gatunku, ale idzie czerpać z niego satysfakcję. Kupiłem na promce za jakieś 50zł i w ten cenie to był dobry interes.

6.Devil May Cry 5 - tu z kolej system walki to top (jedynie V mi się średnio grało, za to Nero, Dante i Vergil robią robotę), postaci są spoko i da się je lubić, przyjebać się mogę jedynie do designu lokacji, do którego twórcy specjalnie się nie przyłożyli, a to jednak ważny element. Fabuła mnie jakoś mocno nie wciągnęła, ale po pierwsze to slasher, więc nie jest to najistotniejszy element, a po drugie coś z niej pamiętam w porównaniu do Wanted Dead.

7.Ninja Gaiden 2 Black - pierwsza styczność z serią i na pewno nie ostatnia. System walki dynamiczny i wymagający, finishery do samego końca sprawiają dziką satysfakcje, jucha się leje przez cały ekran, a kończyny latają w każdym możliwym kierunku. Przy napisach końcowych czułem się jakbym wysiadł z kolejki górskiej.

8.Atomfall - taki budżetowy Fallout osadzony w północnej Anglii w latach 60. AI przeciwników to żart, system walki jest mocno drewniany, fabuła nie porywa jakoś mocno (choć daje trochę możliwości i ma swoje momenty) dowiozła za to eksploracja, staro szkolne podejście z brakiem znaczników, fajne rozwiązanie związane z ekonomią w świecie postapo, w którym za walutę robią posiadane przez nas przedmioty i może nią być broń, ciuchy, żywność albo apteczki. Nie jest to długa gra i uważam, że spoko to wyszło, bo potrzebne są też produkcje o mniejszej skali, których zawartość jest bardziej skondensowana. Trzymam kciuki za powstanie drugiej odsłony.

9.Nine Sols - niby najlepszy system walki z jakim się spotkałem, jeśli chodzi o metroidvanie 2D, ale finalnie czegoś mi zabrakło. Walki z bossami super, czyszczenie lokacji też, elementy platformowe wypadły dobrze, ale miałem momenty, gdy odczuwałem znużenie. Myślę że nie leżał mi specjalnie setting tej gry. Za to wspomniana walka żywcem wyjęta z Sekiro to po prostu coś wspaniałego i za to wystawiam temu tytułowi mocne 8.

10.Bloodrayne - fajnie było wejść w ten świat i posiekać pół-wampirzycą tabuny nazistów, ale trzeba uczciwie przyznać, że gra jest już mocno archaiczna. Bardziej nadrobiłem z sentymentu (jedno z pierwszych wspomnień z dziecińśtwa jak brat w to łupał w święta) ale ogólnie nie polecam, bo od początku do samego końca gameplay nie oferuje niczego nowego i póżniej już mocno nuży.

11.Bloodrayne 2 - spotkałem się z opiniami, że niektórzy gracze uznają pierwszą odsłonę za lepszą grę od jej kontynuacji. Ja jestem zupełnie innego zdania i dużo lepiej bawiłem się przy dwójce. Nadal jest sporo archaizmów, system walki jest średni, walki z bossami to spacerek, ale jechanie na szpilkach po poręczy i jednoczesne przecinanie w pół chłopów stojących na schodach to był piękny widok i nie zapomnę go nigdy.

12.Onimusha Warlords- prosty, ale przyjemny system walki, trochę zagadek, eksploracji, walk z bossami. Nic mnie nie powaliło na kolana (poza świetnym, mrocznym klimatem) co jest zrozumiałe ze względu na rok produkcji. Mimo wszystko to było przyjemnych kilka godzin, które zachęciły mnie do wrzucenia na listę życzeń przyszłorocznej odsłony.

13.Silent Hill - pierwsza odsłona serii, która nadal trzyma się dobrze. Już kij w tę walkę, bo ona zawsze była lipna w SH, ale projekt lokacji, ciekawie zaprojektowane łamigłówki (przy zagadce z pianinem byłem bliski załamania nerwowego) spotykane postaci i rozwiązania fabularne dowożą to co trzeba. Nie mogę się doczekać na remake od Blooberów.

14.Silent Hill 2 OG - gra 10/10 za to co wniosła do gatunku, za wspaniałą historię, którą można interpretować na wiele sposobów, za niesamowity design zwykłych maszkar i bossów, za głównego bohatera, którego chciałbym znienawidzić, ale nie umiem.

15.Warhammer Boltgun - kompletnie nie siadła mi ta gra. Strzelanie nawet spoko, ale wkurza mała różnorodność przeciwników, powtarzalność bossów, kiepski level design. Nie jest to na pewno jakiś crap, ale więcej niż 5/10 bym nie dał.

16.Fran Bow - mroczna, psychodeliczna podróż przez umysł głównej bohaterki pełna niepokojących motywów, fajnych zagadek do rozwiązania o różnym stopniu trudności oraz ciekawie zaprojektowanych lokacji. Pozycja godna polecenia dla fanów gier typu point and click, szczególnie teraz na zimowe wieczory, w których takie niepokojące historie wchodzą najlepiej.

17.Valfaris - taka średniej jakości platformówka 2D, którą polecałbym jedynie na promocji za kilkanaście złotych. Na plus na pewno ostatni boss (w mojej opinii jedyny dobry, reszta jest lipna) idzie się przy tym dobrze bawić, ale jak ktoś oleje ten tytuł to niewiele straci.

18. The Messenger - gra podobnego typu do Valfaris, ale o kilka klas lepsza ze względu na dużo lepiej wykonane elementy platformowe i walki z bossami. To tytuł zdecydowanie warty polecenia.

19. Black - moje backlogowe GOTY i jeden z lepszych fps-ów, w który miałem okazje zagrać. W przyszłym roku zrobię powtórkę na wyższym poziomie trudności.

20. Cronos The New Dawn - po SH2 remake i po Cronosie każda następna gra od Blooberów to dla mnie obowiązkowy zakup. Wiadomo, że sam Cronos ma pewne mankamenty w postaci historii, która mogłaby zostać poprowadzona nieco lepiej (nadal spoko jak na standardy gatunku, ale trochę brakuje do najlepszych) braku zagadek, zbyt łatwych bossów, na których zawsze jest jeden patent. Kocham za to za postapo PRL-owski Kraków, system walki, który z czasem się rozkręca i oferuje sporo dobrego, eksplorację, design lokacji i masę smaczków, które szczególnie docenią gracze z Polski.

21.Doom The Dark Ages - moje top 3 tego roku. Świetnie się bawiłem do samego końca, wbiłem platynę i planuje powtórkę za jakiś czas.

22.Dead Space Remake - po Cronosie mało mi było i wróciłem po platynę mierząc się z trybem Impossible, w którym zgon oznacza koniec gry. Kocham całym sercem i uważam za jedną z gier mojego życia.

23.Silent Hill f - system walki nie siadł mi kompletnie (poza walkami z bossami, to wypadło spoko) etapy w lisiej świątyni są do dupy, eksploracja i zagadki na plus, fabuła rozwala system. Sceny z rytuału na zawsze pozostaną w mojej pamięci. Kibicuje twórcom, bo mają talent, ciekawą wizje i czują klimat tej serii, ale gameplay muszą poprawić w następnej grze.

24.Ninja Gaiden Ragebound - spoko mi się w to grało, ale jednocześnie jest to dla mnie tytuł bez większej historii. 2-3 krótsze sesje i po sprawie.

25.Luto - symulator chodzenia z ciekawą i smutną historią w tle oraz z kilkoma zagadkami do rozwiązania. Mam duży szacunek dla twórców, że wzięli na warsztat temat choroby bliskiej osoby i opowiedzieli o nim w dojrzały sposób bez wplatania do rozgrywki jakichś tanich straszaków.

26.Warhammer Space Marine 2 - super się bawiłem, kampania mi się podobała potem trochę PvE i PvP, jednak w którymś momencie nasyciłem się po korek i odinstalowałem. Chmary przeciwników i design lokacji robią ogromne wrażenie. W trzecią odsłonę wjeżdżam na premierę.

27.Keeper- audiowizualna uczta, ale nie każdemu siądzie ten typ rozgrywki. Fajnie że ziomki z Double Fine dalej podążają za swoją wizją i robią nietypowe rzeczy, ale liczę, że mają coś więcej w zanadrzu na najbliższy czas.

28.FAITH: The Unholy Trinity - nawet spoko gierka nawiązująca do ery 8-bitowych gier. Historia jest sztampowa, za to sam klimat mocno mi siadł.

29. Ekspedycja 33 - moje GOTY 2025 i obowiązkowa pozycja do powtórzenia na przyszły rok. Czuć na każdym kroku, że to dzieło artystów i pasjonatów z ogromnym talentem.

30.Mouthwashing - kompletnie nie kumam fenomenu tej gry i za co otrzymała tyle nagród. Historia jest ok, ale jakoś mocno mnie nie porwała, pod kątem rozgrywki to zwykły symulator chodzenia, w którym wykonuje się jedynie proste czynności pchające fabułę naprzód. Maksymalnie dałbym 6/10.

31.Rule of Rose - kocham za fabułę i ciekawie nakreślone postaci, nie lubię za gameplay. Jak ktoś nie grał to polecam wrzucić na emulator, wgrać kody na nieśmiertelność i chłonąć ten tytuł dla samej historii, bo jest tego warta.

32.Call of Cthulu Dark Corners of the Earh - pierwsza połowa gry to absolutna perełka, druga to jakieś nieporozumienie. Scenarzyści wykonali świetną robotę, ale niestety tylko oni. O końcówce chce zapomnieć, bo ostatnia lokacja cierpi na tak dziadowski level desing, że mogłaby robić za instruktaż jakich błędów nie popełniać w tym zakresie.

33. Halls of Torment - pozycja do polecenia dla fanów Vampire Survivors w stylistyce Diablo I/ Diablo II. Nie gwarantuje, że siądzie, ale warto dać szansę, bo jest do wyrwania za kilkanaście złotych i całkiem spoko się sprawdza na krótkie sesje przegryzane innym tytułem. Tak grałem przez 2-3 miesiące z doskoku i w końcu zobaczyłem napisy końcowe.

34. Lords of the Fallen 2023 - nadal trochę brakuje do najlepszych gier z tego gatunku, ale to po prostu kawał dobrej gry, która powoli wyszła na prostą po wielu poprawkach. Warto sprawdzić na promocji za parę dyszek, bo jest co eksplorować, parę fajnych bossów się trafi, super się gra w co-opie, lokacje pod kątem artystycznym i graficznym to zdecydowanie górna półka.

Edytowane przez Czokosz

Opublikowano

Ja już nic więcej w tym roku nie przejdę, więc:

1.

Timespinner

2.

Spartan Total warrior

3.

Wukong: Black Myth

4.

Sniper Elite 5

5.

Ghost Trick

6.

UFC 5

7.

Yakuza Pirate in Hawaii

8.

TPHS1

9.

DMC4

10.

Overcooked 2

11.

Animal Well

12.

Super Mario Odyssey

13.

Final Fantasy XVI

14.

Arc the Lad

15.

Madworld

16.

Lost Odyssey

17.

Doom Dark Ages

18.

Link to the Past

19.

Ninja Gaiden 2

20.

Final Fantasy XII

21.

Trepang2

22.

Urban Reign

23.

Touhou Luna Nights

24.

Rogue Trader

25.

Gears of War 2

26.

Wanted: Weapons of Fate

27.

That Which Gave Chase

28.

Nocturnal

29.

God of War: Ragnarok

30.

Judero

31.

Fire Emblem Three Houses

32.

Clair Obscur: Expedition 33

33.

Silent Hill f

34.

Thief

35.

Shady Knight

36.

Assault Spy

37.

Metal Garden

38.

Ninja Gaiden 4

39.

Red Dead Redemption

40.

Felvidek

41.

Mark of Kri

42.

Dread Delusion

43.

Suit for Hire

44.

Triangle Strategy

45.

Quantum Beast

46.

Metal Ape

47.

Zelda BOTW

Ładna liczba, lepsza, niż myślałem, choć sporo z tych gier było dosyć krótkich. Pięć ulubionych:

  • Thief

  • Animal Well

  • Clair Obscur

  • Dread Delusion

  • Wukong

choć tego ostatniego równie dobrze mógłbym podmienić na NG2 lub Three Houses, świetny rok giereczkowo. Poza tym pod innymi względami też udany rok, nazwijmy to konsumpcyjnie - 57 książek przeczytanych, ale na wakacje, z których wracam 31 grudnia spakowane jeszcze 3 książki, 40 filmów obejrzanych, w końcu przełamałem kryzys muzyczny i sporo muzyczki leci w wolnym czasie. Przestrzeni w przyszłym roku z jednej strony będzie ciut mniej, bo w końcu wróciłem do sportu na poważniej po dużych problemach zdrowotnych, a z drugiej ciut więcej, bo w końcu złożyłem do recenzji rozprawę doktorską. Czyli się pewnie wyrówna i mam nadzieję, że zrobię podobną liczbę gierek )

Opublikowano

Szacun za ilość dostępnego czasu bo lista gier i ilość książek imponująca.

Opublikowano
47 minut temu, mario10 napisał(a):

Szacun za ilość dostępnego czasu bo lista gier i ilość książek imponująca.

Można powiedzieć, że to takie odbijanie sobie - przez lata miałem taką robotę, że 60 godzin roboczych tygodniowo nie było niczym niezwykłym, a tu były jeszcze inne obowiązki, więc teraz siedząc jako główny specjalista od swojej dziedziny w jednej firmie mam realnie 4-5 godzin rzeczywistej roboty poza gorącymi okresami/jakimiś pożarowymi sytuacjami ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.