Skocz do zawartości

Właśnie porzuciłem...


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Zgodzę się z tym co tu o DC napisałeś, mimo że 50h dobrze się bawiłem. Sprawdziłem trochę tych rogalików i ani Hades, ani Isaac mnie nie zatrzymał na dłużej. Jeśli chodzi o rogaliki to Subset Games umi w nie najlepiej, w Into the Breach mam 840h, a Faster Then Light sprawdziłem na komputrze, tylko że ja nie lubię grać na komputrze! Gdyby gra wyszła na Switcha to też pewnie nastukałbym koło 1000h, bo jest klimatycznie, OST wymiata, no i sam pomysł na rozgrywkę mi się podoba. Czekam na ich nową grę i na port FTL, a na razie dalej dobrze się bawię w ITB, wróciłem bo pojawił się update do wersji Advanced Edition. Ktoś powie, że w tej grze nie ma zawartości, bo są tylko 4 wyspy, ale jest masa pilotów, broni, oponentów, bossów, misji i 14 setów mechów x3, a im dalej tym bardziej wyszukane są. Proste założenia z wielką głębią.

Odnośnik do komentarza

Też nic takiego nie pamiętam. 

 

W dniu 14.02.2023 o 10:53, Czoperrr napisał:

Dead Space 3. Od początku mnie zniechęcał, ale dałem szansę. Porzuciłem wczoraj, gdzieś pod koniec bo w czternastym chapterze. Niestety przegięli tutaj z akcją i strzelaniem, potwory non stop atakują hordami i spadają z nieba albo respawnują się za plecami. No słabo.

 

Więcej niż w 2? Bo jak dwójka jako całość w sumie spoko, momentami faktycznie coś tam "straszyło" to strzelania za dużo. Też mi się wydaje że w niektórych killroomach były fale albo za szybko zabijałem i dlatego były takie z dupy pauzy. No i boss na końcu :/ 

Odnośnik do komentarza
30 minut temu, łom napisał:

To zmień poziom trudności jak nie dajesz rady? Ale tak szczerze nie pamiętam żeby ostatnia walka była jakaś trudna. 


Gram na przedostatnim i po prostu trzeba ciagle zarządzać wrogami, uważać żeby nie dostać gnasherem z bliska, ale też aby nie rozerwała nas rakieta. I po prostu nie da się zrobić wszystkiego w dwie tury nim przyjdzie kolejna fala wrogów, często dojebanych na 1200 punktów życia. Tu coś z tuningiem nie pyklo.

Odnośnik do komentarza

ostatnia misja jest trudna, ale spokojnie do zrobienia u mnie pękła za drugim albo trzecim razem. 

 

Swoją drogą, bossowie i ogólny poziom trudności w grach to jakiś żart. Być może to kwestia nostalgii albo tego że po prostu byłem młodszy i niespecjalnie ogarniałem, ale pamiętam że 20 lat temu bossowie, zwłaszcza ostatni potrafili naprawdę stanowić wyzwanie i czuło się prawdziwą satysfakcję gdy się wreszcie takiego np. Generala  Raama z Gearsów 1 ubiło. A dziś w większości gier nie stanowią nawet najmniejszego wyzwania. 

Odnośnik do komentarza
26 minut temu, ASX napisał:

Swoją drogą, bossowie i ogólny poziom trudności w grach to jakiś żart. Być może to kwestia nostalgii albo tego że po prostu byłem młodszy i niespecjalnie ogarniałem, ale pamiętam że 20 lat temu bossowie, zwłaszcza ostatni potrafili naprawdę stanowić wyzwanie i czuło się prawdziwą satysfakcję gdy się wreszcie takiego np. Generala  Raama z Gearsów 1 ubiło. A dziś w większości gier nie stanowią nawet najmniejszego wyzwania. 

 

Jak się gra na normalu to wiadomo, że jest takie odczucie, jak kończyłem Gears 1 na hardzie to miałem kilka podejść do Raama a po jego ubiciu pojawiła się ta satysfakcja. Ultimate Edition nadal chodzi w 30fps więc wyzwanie było podwójne :sonkassie: edit: a nie to jednak dostało fps boosta, ja kończyłem jeszcze przed tym

Edytowane przez GearsUp
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, PanKamil napisał:

Ja pamiętam zmieniłem poziom z normlan na easy przy końcowym bossie w resident evil 2 remake. Nie miałem amunicji i tak spadały chyba po 4 naboje w długich odstępach czasu co było tak durne, że nie było możliwości uzupełnienia amunicji przed walką i w pizdu na easy byleby skończyć.

 

Ja chomikuję, to znaczy gdy zbyt źle mi pójdzie gram jeszcze raz od savea, więc zawsze przy końcu gry mam full wszystkiego. Dobrze Tomb Ridera zapamiętałem, 40 małych i 20 dużych apteczek zostało mi na koniec. W TLOU przez całą grę oszczędzałem, grałem stealth, a w ostatniej lokacji wjechałem w nich wszystkim co miałem jak Rambo xD

Edytowane przez zdrowywariat
Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, PanKamil napisał:

Ja pamiętam zmieniłem poziom z normlan na easy przy końcowym bossie w resident evil 2 remake. Nie miałem amunicji i tak spadały chyba po 4 naboje w długich odstępach czasu co było tak durne, że nie było możliwości uzupełnienia amunicji przed walką i w pizdu na easy byleby skończyć.

to ładnie musiałeś trwonić ammo. ja robiąc pierwsze przejście na hardcore miałem tyle nagromadzonej amunicji, że starczyłoby na kilku ostatnich bossów. zresztą podczas tej ostatniej walki i tak sporo ammo jest rozrzucone na arenie...   

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

DMC5, no fatalna część. Design poziomów, kolorystyka, wszystko jest tak tragiczne  ze nie ujadę. Niby jest wszystko na miejscu, 3 postacie, dużo rzeczy do odblokowywania, ale żaden z tych elementów nie cieszy. Gdy zacząłem sobie śmigać Nero, to nagle musiałem grac V, gdy od niego już odpocząłem to okazało się ze gram Dante który ma 4 bronie, 4 postawy, mnóstwo rzeczy do odkrycia, i lata po tych samych szarych biomechanicznych platformach.

I te animacje - komnata, animacja zamykania komnaty, 3 wrogów, animacja otwierania komnaty, i tak 20 razy. Czerwony bąbel, zniszczeni bąbla, animacja niszczenia korzeni, budynki zlatują o piętro w dół jakby były zrobione z kartonów, kolejne korzenie. Czy w tej grze coś się zmieni czy tak będzie do końca? Pomijam jak śmiesznie prosta jest ta gra, wcześniej nie szło mordować tłumów 2 przyciskami.

  • beka z typa 2
Odnośnik do komentarza

No DMCV ubogi pod względem lokacji, najgorsze to te momenty w mieście i demoniczne mięso, czyli wszystkie momenty :reggie: Mimo wszystko ciachało się zajebiście jak na DMC przystało. Ale taką VI bym przytulił, no ale z większym rozrzutem lokacji, coś jak w DMC4, albo klimatycznym jak w jedynce/trójce.

Edytowane przez Szermac
Odnośnik do komentarza

Ja mam to samo z dmc5, systemowo sztos ale co z tego jak gra karze mi grać często kimś innym, a design lokacji jest niewiarygodnie chyuowy. Co dziwne jakoś w recenzjach to pomijali, a nie wiem czy jest nawet gorzej niż w hejtowanej z tego powodu dwójce.

Edytowane przez Daffy
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...