April 7Apr 7 4 godziny temu, dominalien napisał(a):Za murem żyli, założyli rodziny, co gra zrobiła nie tak?Nie chciała mi otworzyć drzwi, jakby Robocop nie mógł ich kopem z zawiasów wy...kopać.
April 7Apr 7 Gram sobie na raty, 2h tu, 2h za tydzień lub dwa. Według mnie ta gra ma jedno, ale za to bardzo ważne założenie - albo jesteś na pokładzie kiczu lat 80', albo nie. Nie twierdzę, że każdy powinien być, ale jestem głęboko przekonany że będąc przekonanym do konwencji gra zyskuje jakieś 1500% to miodności. Kłapiesz sobie jako RoboGlina, kolesie krzyczą że odstrzeliłeś im rękę lub nogę (lub k u t a s a ), a w najlepszym przypadki głowę (dosłownie to krzyczą!), konfiskujesz ukradzione portfele i torebki (sic!) oraz podrobione dowody tożsamości i od czasu do czasu przesłuchujesz komicznie przerysowanych kapusiów. Ja wad nie widzę.
April 8Apr 8 Tą grę trzeba sobie dawkować, bo szybko robi się męcząca i nużąca. Ale w mniejszych sesjach co kilka dni jak znalazł.
April 8Apr 8 Wstyd się przyznać, ale na ostatnim bossie musiałem zniżyć poziom trudności xD Też wydawał Wam się przegięty?
April 8Apr 8 6 godzin temu, PiotrekP napisał(a):Tą grę trzeba sobie dawkować, bo szybko robi się męcząca i nużąca. Ale w mniejszych sesjach co kilka dni jak znalazł.Bez jaj , ja jestem ostro pindolnięty na punkcie pierwszego filmu więc przynajmniej jeden seans rocznie musi się odbyć i w gierkę wszedłem jak w masełko. Czysta frajda, skończyłem bez bólu, wspaniały to był czas.
April 8Apr 8 @Krzysztof93 ja aż tak nie jestem, może dlatego.Skończyłem etap w pierdlu i nie wiem ile mam do końca.
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.