Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

IMO to coś więcej niż tylko lekka zadyszka pocovidowa.

 

Niemal wszyscy najwięksi wydawcy Sony, Microsoft teraz EA nie tylko zwalniają, ale również zmieniają swoją strategie, bo rynek się zmienia

 

 

tutaj nitka od osoby która zawodowo zajmuje się analizą rynku USA:

 

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

to niepopularna opinia, ale ten pęd by gry były jak najbardziej rozbudowane,  długie na kilkadziesiąt godzin , drobiazgowo animowane, a w zbliżeniach było widać każdy por na skórze i inne najdrobniejsze detale ,jest jedną z głównych przyczyn dlaczego budżety gier AAA stały się nie do utrzymania. 

Są gry jak GTA które stać na to nieustanne podnoszenie technologicznie poprzeczki i ten pęd za przywiązaniem do najdrobniejszych detali, bo to seria która sprzedaje się w kilkudziesięciu milionach egzemplarzy i zarabiająca krocie na mikrotransakcjach, ale dla wielu innych developerów to igranie z ogniem. 

 

Kiedyś jak postacie wpadały do wody to nie tylko ich ubranie i skóra nie mokły ale od razu się umierało i też było dobrze. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 29.02.2024 o 08:18, ASX napisał:

IMO to coś więcej niż tylko lekka zadyszka pocovidowa.

 

Niemal wszyscy najwięksi wydawcy Sony, Microsoft teraz EA nie tylko zwalniają, ale również zmieniają swoją strategie, bo rynek się zmienia

 

 

tutaj nitka od osoby która zawodowo zajmuje się analizą rynku USA:

 

Punkt drugi to jest największy problem - mała liczba gier pożera weiększość czasu ogółu graczy i niestety będzie tylko gorzej. Studia będą musiały pracować nad wydajnością z roboczogodziny i dzielić się na mniejsze teamy robiące więcej gier lub zmniejszać zatrudnienie.

 

Coraz trudniej będzie wydawcom decydować się na jakieś blockbustery za 200 mln.

Edytowane przez SnoD
Odnośnik do komentarza

Nie porównujcie poyebanych smaczków typu kurczące się jaja albo włoski na twarzy postaci do standardów wypracowanych 20 lat temu.  Serio to nie jest fizyka kwantowa żeby zrobić mokre ciuchy i kapiącą z nich wode. A jak chcą robić dalej te swoje growe makiety to niech wracają do starego standardu cenowego 220pln bo nie widze powodu dla którego miałbym płacić więcej za mniej :)

  • Plusik 1
  • beka z typa 1
  • This 2
Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, Josh napisał:

 

To jest chyba jakiś żart. A jeżeli nie no to... dobrze, że to skasowali. Time Splitters [*]

 

Kiedyś - niewykluczone, że nawet w tym temacie - pisałem, że gdyby mieli w dzisiejszych czasach wskrzesić TimeSplitters, to z pewnością zrobiliby z tego multiplayerową grę-usługę, z battlepassem, mikrotransakcjami itp, która nie miałaby wiele wspólnego z oryginałami. Smutne, że miałem rację. W sumie "dobrze", że to skasowali. Szkoda, że przez nieciekawą sytuację rynkową i afair poleciały stanowiska pracy.

 

Seria jest martwa. Jedyne, co mogliby zrobić, to wydać jakiś remaster Future Perfect na współczesne platformy. Nic innego już mnie nie interesuje. Ewentualnie może fani w końcu skończą Rewind, ale coś w to wątpię.

 

Ale faktem jest, że urok TS tkwił też w tym specyficznym, konsolowym sterowaniu, czy raczej tempie rozgrywki, zachowaniu przeciwników i trybach zabawy. Nie chciałbym kolejnego Fortnite czy innego cukierkowego Battle Royale, bo to po prostu by była inna gra. Sądząc po powyższym filmiku nawet niekoniecznie z tym specyficznym dla serii poczuciem humoru.

  • This 1
Odnośnik do komentarza

Nie rozumiem za bardzo czego się spodziewali i na co liczyli, przecież to było oczywiste że taki pomysł nie wypali. Gracze, którzy tłuką w Fortnite zostaliby przy Fortnite, fani Time Splitters nawet na to gówno by nie splunęli, nie mówiąc o marnowaniu swojego czasu i pieniędzy na coś takiego. To musiało się tak skończyć.

 

Suavek dobrze pisze, wystarczy że wydaliby remasterek Future Perfect (albo nawet TS2) i byłaby gitówa. Strasznie by się nie napracowali, a jest szansa że swoje by na tym zarobili. Jeszcze jakby dorzucili multika online to o mój boże, łupałbym w to jak szalony i pewnie nie tylko ja (tryb Virus :pepegasm: ). 

 

 

Edytowane przez Josh
Odnośnik do komentarza

Były szef Playstation Shawn Layden realiach rynkowych i ekskluzywności

 

Cytat

 

GamesBeat: You hear similar things coming from the console guys. Phil Spencer talked about the decisions they’ve made to take some games to Sony’s platform, to other platforms. One thing he said was that what everyone needs is for the market to grow. When the market’s not growing, it explains a lot of the suffering going on, and the need to rethink.

Layden: Absolutely. When your costs for a game exceed $200 million, exclusivity is your Achilles’ heel. It reduces your addressable market. Particularly when you’re in the world of live service gaming or free-to-play. Another platform is just another way of opening the funnel, getting more people in. In a free-to-play world, as we know, 95% percent of those people will never spend a nickel. The business is all about conversion. You have to improve your odds by cracking the funnel open. Helldivers 2 has shown that for PlayStation, coming out on PC at the same time. Again, you get that funnel wider. You get more people in.

For single-player games it’s not the same exigency. But if you’re spending $250 million, you want to be able to sell it to as many people as possible, even if it’s just 10% more. The global installed base for consoles–if you go back to the PS1 and everything else stacked up there, wherever in time you look at it, the cumulative consoles out there never gets over 250 million. It just doesn’t. The dollars have gone up over time. But I look at that and see that we’re just taking more money from the same people. That happened during the pandemic, which made a lot of companies overinvest. Look at our numbers going up! We have to chase that rocket!

We’re not doing enough to get heretofore non-console people into console gaming. We’re not going to attract them by doing more of the shit we’re doing now. If 95% of the world doesn’t want to play Call of Duty, Fortnite, and Grand Theft Auto, is the industry just going to make more Call of Duty, Fortnite and Grand Theft Auto? That’s not going to get you anybody else.

https://venturebeat.com/games/how-former-playstation-boss-views-gamings-tumultuous-time-shawn-layden-interview/.

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...