Skocz do zawartości

Alan Wake II


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj skończyłem. Zdarza mi się to bardzo rzadko, ale ostatnie 5-6 godzin zrobiłem w zasadzie na jednym posiedzeniu. 

 

Świetna gra, pod każdym względem lepsza od poprzedniej części. Bardzo przypadła mi zmiana konwencji, na bardziej spokojną, z mniejszą iloscią przeciwnikow grę survivalową z elementami horroru. 

 

Tu i ówdzie widać pewne cięcia budżetowe, animacje w trakcie cutscenek są dosyć oszczędne i sprytnie kadrowane by nie pokazywać za dużo, sporo rzeczy podobnie jak w Hellblade załatwia się wstawkami live action które są tańsze w produkcji, ale jest to zrobione na tyle dobrze że odpowiednio wpisuje się w konwencję opowiadanej historii. 

W zasadzie trudno mi się do czegoś przyczepić. Wygląda przepięknie, kazda z lokacji wręcz ocieka klimatem i nawet dom spokojnej starości jest interesującym miejscem czego w życiu bym się nie spodziewał. Gameplayowo to olbrzymi skok względem starego Alana. Historia trzyma w napięcia od początku do końca i co okazuje się pod koniec jest zaskakująco spójna.

 

Dla mnie najlepsza gra minionego roku. 

  • Plusik 6
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Kurde ja już mało co pamiętam z jedynki, żeby stwierdzić, że jest gorsza. Grałem w to na premierę, nawet preordera wziąłem, taką czarną latareczkę dodawali. Mam ją zresztą do dzisiaj, chociaż zepsuła się jakoś po miesiącu. Gra była kiedyś za darmoszkę na Epicu, więc odświeżę sobie pamięć.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Grafika w tej grze jest rewelacyjna. Szczególnie twarze chodziłem po miasteczku i nie byłem w stanie znaleźć dwóch identycznych twarzy coś wspaniałego.
Miejscówki są klimatyczne, do tego gra jest świetnie udźwiękowiona.

Niestety gameplay jest marny i jest najgorszym elementem gry.
Po znakomitym Control dostajemy rozgrywkę bez pomysłu. Symulator chodzenia z elementami survival horroru.
Poruszanie się po mapie to faktycznie survival horror. Nasza postać nie potrafi zeskoczyć ani unieść nogi więc jesteśmy zmuszeni obchodzić kilkunastocentymetrowe przeszkody. W skrócie musimy jak w porządnym symulatorze chodzenia chodzić tam, gdzie prowadzi ścieżka.
Strzelanie jest nijakie. Nie jest złe ani dobre po prostu średnie. Co innego walka wręcz która jest tragiczna. Za każdym razem, kiedy atakowałem (wręcz) z kamerą działy się jakieś cyrki.
Widać, że twórcy inspirowali się Residentami, chociażby po ograniczonym ekwipunku. Tylko ograniczony w idiotyczny sposób, bo przedmioty potrzebne do wykonania misji nie zajmują nam miejsca w ekwipunku, więc nie wiem, po co to...

Inna sprawa to detale te związane z rozgrywką np. destrukcja otaczania, fizyka itp.
Wygląda to słabo. Przykładowo butelki, których jest masa. Jedne można zniszczyć, parę metrów dalej są już niezniszczalne butelki. Podobnie jest z innymi obiektami jedne, można przesunąć drugie identyczne już nie. I takich rzeczy jest masa... Odbijające się bełty albo wieże z puszek zrobione chyba z jakiś stalowych walców, bo trzeba oddać kilka strzałów, by je przewrócić.

Dla mnie Alan Wake 2 jest rozczarowaniem. Nie zmienia to faktu, że to dalej dobra gra 7/10.
Fabuła i oprawa audiowizualna jest świetna, ale najważniejszy element gry, czyli rozgrywka jest niestety tylko przeciętna.

  • This 1
Odnośnik do komentarza

Gra jest bardziej nastawiona na klimat i fabułę niż na jakąś dynamiczną rozgrywkę z dużą ilością walki, chciałbym więcej takich gier, klimat można ciąć nożem. Dla mnie goty 2023 a oprawa mocno podbija doświadczenie, wymaxowana z Path tracingiem wygląda obłędnie.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Brak wydania fizycznego. Dla mnie płacenie pełnej ceny za cyfrówkę na konsolę wywołuje dyskomfort.

 

Zwłaszcza, że trafiłem gdzieś na info, bodajże kogoś wysoko w Take2, że wydanie czegoś fizycznie to nie są szczególnie wielkie koszta.

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, ASX napisał:

I jak w tej branży może być dobrze, skoro nawet takie gry nie są w stanie zarobić?

Takie gry to znaczy takie, których nie wydano fizycznie na konsolach, a na rynku PC omijające największą platformę sprzedażową jaką jest Steam? Nie widzę większego problemu żeby taka gra flopnęła sprzedażowo, choćby jakościowo dostarczyła samo złoto jak Alanek.

  • This 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, ASX napisał:

https://wccftech.com/alan-wake-ii-recoup-expenses-tencent/

 

Wciąż nie zwróciły im się koszty produkcji.

 

I jak w tej branży może być dobrze, skoro nawet takie gry nie są w stanie zarobić?

Gdyby nie Epic to tej gry by w ogóle nie było a to że się nie sprzeda to było w sumie wiadome od początku. Gry Remedy chyba od zawsze nie sprzedają się dobrze. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, MEVEK napisał:

Sranie w banie. Epik pewnie tyle wyłożył ze dawno sa do przodu

 

No właśnie nie. Umowę z Epic mają taką, że wszystkie dochody z gry idą na konto Epic aż nie zwrócą im się pieniądze, które wyłożyli na produkcję i marketing. I dopiero jak koszty zwrócą się Epic, to dalsze zyski są dzielone 50/50.

 

Remedy nie zarobiło więc na grze ani dolara do tej pory. Jedyny zysk w tym momencie, to że Epic im finansował produkcję przez te parę lat.

Edytowane przez SnoD
Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, SnoD napisał:

Remedy nie zarobiło więc na grze ani dolara do tej pory. Jedyny zysk w tym momencie, to że Epic im finansował produkcję przez te parę lat.

Mnie to dziwi bo Remedy to nie są jakieś nonamey i janki że musieli iść na taki zjebany deal z Epic byle tylko Alana dowieźć.

Myślę że i tak spadną na cztery łapy, a taki MS to z pocałowaniem ręki by ich przygarnął żeby tylko zrobili dla nich grę 

Odnośnik do komentarza

Brak pudełka jest dla mnie jednym z powodów. Wiem, że i tak część zasiliłaby wtórny rynek ale na pewno sprzedaż byłaby dużo większa. Mam Alana w pudełku pierwszą część i drugą też bym kupił na premierę, ale że nie ma pudełka to grania jest tyle, że ogram kiedyś na jakiejś promce jak będzie.

 

I znam co najmniej 2-3 osoby, które też nie kupiły bo nie ma wersji pudełkowej.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Alan Wake 2 ma pod górkę z wielu powodów. Remedy i ich gry nie są tak znane jak mogło by się wydawać, casuale kompletnie ich nie kojarzą, co najwyżej słyszeli o Max Payne (od Rockstara).  Mamy tutaj bezpośredni sequel gry która została wydana 14 lat temu, więc też grono odbiorców się zawęża. Tak jak wyżej brak wersji fizycznej i na Steama. I może się wydawać że wersje fizyczne to przeżytek ale takie standy w sklepach to całkiem niezła reklama szczególnie dla osób nieobeznanych w temacie.

Trzeba liczyć na to że teraz będą mieli już z górki bo przynajmniej technologię mają już opracowaną na kolejne lata.

Odnośnik do komentarza

Ja też jeszcze nie kupiłem przez brak fizycznego wydania. Za duży backlog żeby wykładać 3 bomby za cyfrę. Jak wydadzą ładne pudełeczko albo limitkę/kolekcjonerkę (najlepiej od razu z dlc) to kupię nawet i za gruby cash.

 

Don't fuck with pudełkowcy :)

Edytowane przez jimmy
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, drozdu7 napisał:

Mnie to dziwi bo Remedy to nie są jakieś nonamey i janki że musieli iść na taki zjebany deal z Epic byle tylko Alana dowieźć.

Myślę że i tak spadną na cztery łapy, a taki MS to z pocałowaniem ręki by ich przygarnął żeby tylko zrobili dla nich grę 

 

No to chyba nie orientujesz się za bardzo w ich sytuacji.

 

Nikt, słownie nikt nie chciał im sfinansować tej gry. Podobnie było z Control gdzie też udało im się wynegocjować od trzecioligowego wydawcy ledwie parę mln euro.

 

Każdego roku balansują na granicy opłacalności, rok obrachunkowy zamykają ze stratą albo z zyskiem na poziomie 1-2 mln euro.

 

Nie są nołnejmami, ale nie zmienia to faktu, że ich gry po prostu się nie sprzedają, dlatego jedyne deale na jakie mogą liczyć to takie jak ten z Epic, które realnie pozwalają im po prostu opłacić funkcjonowanie studia przez kolejne lata.

10 minut temu, jimmy napisał:

Ja też jeszcze nie kupiłem przez brak fizycznego wydania. Za duży backlog żeby wykładać 3 bomby za cyfrę. Jak wydadzą ładne pudełeczko albo limitkę/kolekcjonerkę (najlepiej od razu z dlc) to kupię nawet i za gruby cash.

 

Don't fuck with pudełkowcy :)

 

180 zł na Islandii było ;)

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, SnoD napisał:

No to chyba nie orientujesz się za bardzo w ich sytuacji

Zaskakujące jest to dla mnie. Ich gry to gwarancja jakiegoś tam poziomu ale i stylu. 

Wyobrażam sobie że będąc np pod skrzydłami Sony, ich gra wyskakuje z lodówki bo marketingowo byłoby to rozwiązane jak należy też.

Może dla samego Remedy też najlepiej by było w spokoju sobie dłubać mając wsparcie jakiegoś giganta 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...