Skocz do zawartości

W co teraz grasz?


pack

Rekomendowane odpowiedzi

Dark Souls 2. :) Wielki powrót po dwóch latach przerwy. Zapału co nie miara. Lecę jedno przejście na ng++, splatynuję pewnie no i ukończę wszystkie dodatki (pierwszy raz). Taki jest plan i będę chciał go zrealizować bo czasu do DS3 coraz mniej.

 

Najlepszy był fuckup jak wbiłem do gry po takiej przerwie. Przez dwie godziny kręciłem się to tu to tam i starałem się ogarnąć co mam robić, bo zupełnie nie pamiętałem co robiłem i na jakim etapie byłem. W ekwipunku setki przedmiotów itd. Inna sprawa że po Bloodbornie troszkę wypadłem z DSowego rytmu.

 

Jak zrobię co mam zrobić to myślę że przejdę jeszcze raz Bloodborna nową postacią i ukończę dodatek. Później mogę z czystym sumieniem czekać na DS3. :)

Edytowane przez ireniqs
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Ale jak to? Half Life na PS3?

 

 

Ja dzisiaj zacząłem CoD: MW 2 i już chyba jestem blisko połowy :kaz: Spoko gierka, choć do MW się nie umywa.

 

Kupiłem też PURE, skończyłem pierwszy turniej no i może być, ale nie wiem czy mi się nie znudzi.

 

Zdałem sobie sprawę, że nie ukończyłem jeszcze Doom 3 w wersji BFG. Nie wiem czy będzie mi się chciało po tylu przejściach. 

 

No i jeszcze Resonance of Fate. No nie mogę się w to wkręcić, pokręcona gra. 

 

No i Ni No Kuni, które zatrzymałem przez Xeno. Trzeba będzie wrócić jak skończę przygodę na Mirze.

 

 

Kupić jeszcze Black Ops, Dishonored, Ratchet Nexus, ME 3, Riddicka i może jeszcze ze 3 inne gry i mówimy papa dla kochanej PS3ki.

Odnośnik do komentarza

no, ja tez czekam jeszcze z przerskoczeniem na czworke przez kilka gier. Na pewno chcialbym przejsc Batmany i Fallouta New Vegas, moze Catherine i koniecznie Deadly Premonition- sporo sie nsczytalem i chcialbym tego liznac. Nie mowiac juz o odswierzonych MGSach gdzie w 2 wlasnie siedze na koncowym albo przedostatnim bosie a trojke zaczalem. W tej chwili robie jeszcze podejscie do Dead Souls.

Odnośnik do komentarza

Dalej Gundam Breaker 2, grind po najlepsze części i materiały do ukończenia najtrudniejszych leveli.

 

No i Hatsune Miku: Project Diva Dreamy Theater 2nd oraz Extend - jedyne konsolowe Miku działające w glorious 60fps. :banderas: Czuć różnicę w rozgrywce.

Szkoda tylko, że ciężko DT nazwać grą, bo to tak naprawdę "addon" do wersji PSP, bez której save'a wersji PS3 nie odpalimy. No i nic nie da się w tych odsłonach odblokowywać, co jest trochę dziwne. Wszystko bazuje na tym, co wgraliśmy z save'ów PSP. Ale i tak gra się super, więc wbijam Trofea.

Odnośnik do komentarza

W przerwach od Mass Effect 2 gram w Plants vs Zombies GW i KZ3. Plantsy nawet przyjemne, ładna grafika i ludzi nie brakuje w multi. Minus to pełno dzieciaków, których na szczęście w lobby można wyciszyć, ale i tak często wysyłają zaproszenia do znajomych. W takiej oprawie chętnie bym widział 40 Winks z PSXa, by było grane.

Odnośnik do komentarza

Mialem przerwe w Ninja Gaiden 2 ale "jestem znowu w grze". Za mna 12ty rozdzial, za ktory tworcy powinni miec wystawiony oltarz. Nie byl dlugi, walka z bossem latwa ale ten level design. Jak wchodzilem na arene przy wodospadzie to malo w gacie z ekscytacji nie narobilem. Teraz poczatek 13go rozdzialu i dalej gra powoduje opad szczeki. 

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj się zamierzam wziąć na serio za Demon's Souls, bo kiedyś tylko pograłem od niechcenia trochę, dostałem w(pipi) i stwierdziłem że nie mam ochoty na takie coś. Ale teraz chęć i determinacja jest duża żeby w końcu ten tytuł zaliczyć.

He he, też tak kiedyś miałem, bo do pewnych rzeczy się długo dojrzewa. Ciągle miałem w bani, że ta gierka ma genialny klimat, ale zawsze szukałem wymówek, żeby "jeszcze nie teraz" :)

Jak już w końcu nabrałem odwagi, to z miejsca machnąłem platynkę, a następnie jednym tchem pochłonąłem Dark Souls, które podobało mi się nawet jeszcze bardziej (wyrobiłem się dokładnie tydzień przed premierą Dark Souls II).

 

Mialem przerwe w Ninja Gaiden 2 ale "jestem znowu w grze". Za mna 12ty rozdzial, za ktory tworcy powinni miec wystawiony oltarz. Nie byl dlugi, walka z bossem latwa ale ten level design. Jak wchodzilem na arene przy wodospadzie to malo w gacie z ekscytacji nie narobilem. Teraz poczatek 13go rozdzialu i dalej gra powoduje opad szczeki. 

Mówisz, że aż tak tam ładnie? Kurde, to w sumie kolejny tytuł, o którym wiem, że jest boski, ale strach przed nim jest jeszcze większy niż swego czasu miałem przed Demon's Souls, bo o ile tam wystarczy cierpliwość i determinacja, tak w Ninja Gaiden bez skilla nie podchodź, a ja jestem raczej manualnym inwalidą i nie nadążam za tymi japońskimi wynalazkami. No i kwestia ogólnej japońszczyzny - chyba wyrosłem z tych wszystkich dziwactw i np. taka Bayonetta była dla mnie niestrawna po 10 minutach. Jak jest w Ninja Gaiden? Bardziej klimat feudalnej Japonii, czy są strasznie wykręcone projekty przeciwników, które mogły narodzić się tylko w skośnookich głowach tych małych czubków, lubujących się w wąchaniu białych majteczek? :P

Odnośnik do komentarza

Tylko nie spodziewaj sie wizulanych wodotryskow. Gra jest ladna i schludna. Moj zachwyt jest spowodowany budowa poziomow. Zreszta jak zagrasz i po raz pierwszy zobaczyc jak Ryu pomyka po scianach itp to wsiakniesz i nawet bluzgi i zgrzytanie zebami nie zabiera przyjemnosci z gry. Pierwsza czesc jest duuuuzo bardziej wymagajaca wiec tym bardziej warto przejsc dla wlasnej satysfakcji. Ryu to najwiekszy ninja badass w grach. Przeciwnikami sa glownie demony ale i kilka innych ninja sie znajdzie. Walki z bossami daja w kosc ale spokojnie mozna je przejsc bez wiekszych problemow. No... chyba, ze mowa o pierwszej czesci. Tam juz pierwszy boss wytarl mna podloge i sponiewieral tak, ze zwatpilem w dalsze powodzenie mojej gry. Warto zacisnac zeby, opanowac ruchy, ataki i gra wynagradza to jak zaden inny slasher. 

Odnośnik do komentarza

To w takim razie odpadam, bo do takich gier się nie nadaję zupełnie :)

Japońskie, skillowe slashery są poza moimi możliwościami manualnymi, a nauka ciosów nigdy mi nie szła, stąd jestem słaby również w mordobiciach (no i stary jestem, więc refleks już nie ten). Ba! Nawet w tym, co widnieje u Ciebie na gamecardzie, miejscami miałem problemy na normalu :)

Odnośnik do komentarza

W końcu zmusiłem się do Heavenly Sword. Na początku grałem lekko na siłę, ale im dalej tym lepiej. Postacie świetnie zagrane. Jedyne, co drażni, to dość chaotyczny system walki, większość kombosów wpada mi przypadkiem :D. W God of War miałem o wiele większą nad tym kontrolę. 

Odnośnik do komentarza

Gram w pierwszego God of Wara i ta gra jest tak spyerdolona, że zaraz ją wypyerdolę przez okno.

 

Jezu, gra nastawiona przede wszystkim na walkę (już chuy z tym, że funu z niej nie ma prawie wcale), a przeciwnicy, mimo że ich właśnie okładam, wyprowadzają swój cios. Albo trafiają mnie, choć chowam się za kamieniem xd

 

Kocham twoje gry, Sony.

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

No właśnie w God of War sterowanie jest ok, ja teraz męczę ostatnią walkę (3 etap walki konkretnie i mam nadzieję, że ostatni) w Heavenly Sword i już (pipi)icy dostaję. Wczoraj cały wieczór podchody robiłem, za cholerę nie mogę wyczuć odbijania pocisków. Zdjąłem 3/4 życia króla bohena i zawsze jakaś wtopa. Może dzisiaj na spokojnie spróbuje ponownie, no przecież się nie poddam  :/

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...