Trzeba będzie przetestować

6 godzin temu, krupek napisał:

No u nas raczej nie ma problemu z dostępnością wołowiny przy takiej nadprodukcji. Zresztą, w każdym większym mieście jest kilka steakowni, w której podają wołowinę różnych klas. 

 

Średnie spożycie wieprzowiny na mieszkańca w UE - 38 kg, w Polsce - 51 kg. 

 

Średnie spożycie wołowiny na mieszkańca w UE - 16 kg, w Polsce - 5 kg. 

 

Jesteśmy dużym producentem wołowiny ale wszystko prawie idzie na eksport. 

Wołowina dla przeciętnego Polaka jest za droga. U nas nawet nie ma kultury jedzenia wołowiny, jedynie burgery nadganiają pewnie te kilogramy. 

Akurat dzisiaj prawilnie przyrządziłem sobie polędwicę wołową na żeliwnej patelni z pieczonymi ziemniakami. Niebo w gębie 

Kamyki arachaidowe. Tym razem nie z jutrzenki(?) a od mister choca a lidla bo duza paczka za 5zl. Zlo w ch.uj ale oje.balem w jeden dzien.

 

 

Eurotrip ciąg dalszy:

 

- Burek z mięsem czyli śniadanie, które wystarczy na pół dnia

 

- Talerz mięs dla 2 osób w świetnej, ukrytej poza głównym szlakiem restauracji w okolicy Rijeki (Barbacoa), ten posmak bałkańskiego grilla jest nie do podrobienia. Dodatki klasyczne czyli kajmak, ajvar, sałata szopska i z pomidorów, lepinje. Z napojami za taki sztos zapłaciłem 46 EUR 

 

 

 

- Gulasze u Madziarów. Klasyczny wołowy z haluszkami i z dzika z czymś co u nich nazywają gnocchi, a to są gotowane ziemniaki przetarte na puree, z tego formowanie kulki i smażone na smalcu ze słoniną. Cholesterol podnosi się od samego patrzenia

 

 

o chuj jakie to dobre prosto z lodowki

W dniu 17.02.2023 o 17:25, Rudiok napisał:

Smash burgery w poznańskim Fat Bobie. Na zdjęciach ich wersja drwala z serem, bekonem i dodatkowo jajko. Zostałem pokonany przez tego potwora, ale trzeba przyznać, że Fat to absolutna topka burgerów w Polsce. Ten smak i doznania są warte odwiedzin. 

 

 

 

Będę miał okazję w najbliższych dniach tam zawitać. Jajec w burgerze nie lubię, ale coś tam jeszcze kojarzysz jako must have do opierdzielenia?

Godzinę temu, _Red_ napisał:

 

Będę miał okazję w najbliższych dniach tam zawitać. Jajec w burgerze nie lubię, ale coś tam jeszcze kojarzysz jako must have do opierdzielenia?

 

Ale że w samym Facie? Dużo mają zawsze sezonowych propozycji. Zawsze można iść w klasykę czyli burgera z żebrem

 

A zaraz za rogiem jest sztosowe UP In Smoke z mięsem w roli głównej a kawałek dalej OVO Pracownia z genialną kawą i deser ami. 

Tak miałem na myśli, że chce Fata odwiedzić przy okazji pobytu w Posen i myślę co tam najbardziej sztosowego jest do wyboru. Na tej samej ulicy zwyczajowo zaliczam też bufet Zindo Sushi i japońszczyzne plywającą łódeczkami prosto do pyska, ale muszę to rozłożyć na dwa dni, bo nie przejem tyle w jedno wyjście xd

Szarpany karczek wołowy z podwójnym cheddarem, jajkiem sadzonym, czerwoną cebulą, mikro liśćmi, piklami i majonezem jalapeno, to jest to. A u żony szarpana świnka z sosem koperkowym, kurkami smażonymi na maśle, rukolą i bekonem. Bułkęs? Top.

Właśnie żram,jakoś godzinka roboty.

Na środku leży trzonowiec?

15 godzin temu, Crazy Horse napisał:

Na środku leży trzonowiec?

Gluptasie to mozarella w pół roztopiona 

del. 

Schabowego z kością u Pani Magdy Gesler. Smaczny jak to dobrze zrobiony schabowy, porcja też słuszna. 59 zł + serwis 10%. 

 

Pani Magda tak się odpierdala do czystości, a w kiblu kratka wentylacyjna tak zajebana kurzem, że już szczelin widać nie było

,,Rose drink". Good vibes... ziomeczki! Taki tam... domowy napój. Może być wódka lub woda mineralna + bardzo gęsty smoothie. Próbowałem z wódką i mineralką, z alko wyszło nie aż tak jak oczekiwałem, z wodą natomiast wyszła ,,różyczka" idealna. Do takiego drineczka nadają się bardzo dobrze smoothie z Lidla albo z Żabki, w takim kolorze jak widać na zdjęciach. Bang, bang! 

 

Godzinę temu, D.B. Cooper napisał:

59 zł + serwis 10%

To sam ten obiad czy jeszcze piwo obok? Kurde trochę drogo.

To obok dobrego schabowego nie leżało, a podobno u tej bladzi zawsze jak u mamy 

Serwis aka napiwek który dałeś sam czy doliczone na chama przy paragonie?

Godzinę temu, D.B. Cooper napisał:

Pani Magda tak się odpierdala do czystości, a w kiblu kratka wentylacyjna tak zajebana kurzem, że już szczelin widać nie było

 

o__O

 

Ona się "dopierdala". 

 

"Odpierdolić" to się może np. głupek i świniak ode mnie ale już łażą psiaki. xd

2 godziny temu, D.B. Cooper napisał:

Schabowego z kością u Pani Magdy Gesler. Smaczny jak to dobrze zrobiony schabowy, porcja też słuszna. 59 zł + serwis 10%. 

 

Pani Magda tak się odpierdala do czystości, a w kiblu kratka wentylacyjna tak zajebana kurzem, że już szczelin widać nie było

A w której jej knajpie byłeś? Jak byłem w jej knajpie w Bukowinie (już chyba nie jest jej) to byłem pod wrażeniem wszystkiego, knajpa pod każdym względem top.

Mizeria tam na slodko czy na slono?

1 godzinę temu, grzybiarz napisał:

To sam ten obiad czy jeszcze piwo obok? Kurde trochę drogo.

Cena bez piwka

21 minut temu, krupek napisał:

A w której jej knajpie byłeś? Jak byłem w jej knajpie w Bukowinie (już chyba nie jest jej) to byłem pod wrażeniem wszystkiego, knajpa pod każdym względem top.

To akurat "Polka" w Warszawie na starym mieście. W Bukowinie też byłem i mam podobne odczucia.

 

 

20 minut temu, Mejm napisał:

Mizeria tam na slodko czy na slono?

Na słodko nie, ale słona jakoś też nie była

Nieźle sobie policzyli za żarcie jak z baru mlecznego.