Skocz do zawartości

Red Dead Redemption PS3


Rekomendowane odpowiedzi

UN ma słaby punkt w postaci konieczności walenia headshotów zombiakom. Troche to psuło radośc z bezstroskiej anihilacji umarlaków :(

 

Przywalić ci z blunderbussa? Inaczej nie byłoby żadnego wyzwania, swoją drogą kiedyś sprawdzałem różnymi broniami ile trzeba władować kul w zwykłego umarlaka w tors, żeby go zabić, jeśli dobrze pamiętam dla większości broni było to coś koło 22.

Odnośnik do komentarza

Ja to robiłem na podstawce   :reggie: 

 

Robiłeś rozpierdziel i uciekałeś do fortu. Tam wystarczyło się tylko bronić ów MG. 

 

Dokładnie, przecież ten trofik to nie było żadne wyzwanie. Najgorszy był za ten 50 bodaj level w multi, robiłem go ciągle napadając ten sam "fort", po pewnym czasie złapałem takiego skilla, że robiłem go ze 2-3x szybciej niż na początku i to bez hita waląc same headshoty, bo wiedziałem dokładnie kto skąd wychodzi ^.- gra i tak GOTY, muszę w końcu kupić UN

Odnośnik do komentarza

Dokładnie, przecież ten trofik to nie było żadne wyzwanie. Najgorszy był za ten 50 bodaj level w multi, robiłem go ciągle napadając ten sam "fort", po pewnym czasie złapałem takiego skilla, że robiłem go ze 2-3x szybciej niż na początku i to bez hita waląc same headshoty, bo wiedziałem dokładnie kto skąd wychodzi ^.-

 

 

 

He he, miałem dokładnie to samo, na prywatnym robiłem Fort Mercer - ależ to było nudne! Choć ja zawsze odpalałem to podczas Double czy nawet Triple XP Weekend. No i z tym skillem i zapamiętaniem położenia przeciwników też racja, choć zauważyłem, że po dłuższej sesji, kiedy konsola była już rozgrzana wrogowie potrafili się glitchować i czasem respili się w ścianie np - nie zawsze udało mi się ich automatycznie znaleźć :)

 

W każdym razie - dla mnie chyba najlepsza gra ever - z przyjemnością zrobiłem w niej 100% i to na dwóch różnych kontach PSN.

Odnośnik do komentarza

No bawię się jak dziecko, zapomniałem jaka ta gra jest zajebiście klimatyczna. Olewam wątek fabularny, sporadycznie coś wypełniam a bardziej na poboczne tory zjeżdżam, masteruje skillsy i łapie oprychów. Zachody i wschody słońca nad prerią urywają głowę.

 

PYTANIE - jak się tego konia pozbyć? Jadę szukać bandziora z plakatu, dojeżdżam, na kucaka idę żeby teren zbadać, chowam się za skalą, obserwuje rewolwerowców i nagle koło mnie pojawia się... SZKAPA! Jak wypersfadować kobyle żeby za mną nie łaziła jak z niej zejdę? W końcu palnę jej w łeb z obrzyna.

Edytowane przez 2razyjot
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

 

Dokładnie, przecież ten trofik to nie było żadne wyzwanie. Najgorszy był za ten 50 bodaj level w multi, robiłem go ciągle napadając ten sam "fort", po pewnym czasie złapałem takiego skilla, że robiłem go ze 2-3x szybciej niż na początku i to bez hita waląc same headshoty, bo wiedziałem dokładnie kto skąd wychodzi ^.-

 

 

 

He he, miałem dokładnie to samo, na prywatnym robiłem Fort Mercer - ależ to było nudne! Choć ja zawsze odpalałem to podczas Double czy nawet Triple XP Weekend. No i z tym skillem i zapamiętaniem położenia przeciwników też racja, choć zauważyłem, że po dłuższej sesji, kiedy konsola była już rozgrzana wrogowie potrafili się glitchować i czasem respili się w ścianie np - nie zawsze udało mi się ich automatycznie znaleźć :)

 

W każdym razie - dla mnie chyba najlepsza gra ever - z przyjemnością zrobiłem w niej 100% i to na dwóch różnych kontach PSN.

 

 

ja 50lvl wbiłem w tubleweed, 3-4 minuty mi zajmowało to wszystko i tak w kółko powtarzanie, ale o dziwo mnie to nie nudziło i wbijałem lvl z wielką przyjemnością, chyba ten feeling z zabijania kolejno przeciwników tak na mnie działał, i rzucanie dynamitów w grupę bandziorów których wszystkich rozrywało mi się strasznie podobał

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

Jak przeszedłem na premiere to GOTG, ale pare miechów temu ograłem dodatek UN i taki balas był, że się boje teraz do podstawki wrócić, bo nie wiem, czy to dodatek mi nie podszedł, czy gra się zestarzała okropnie :(

 

Dla mnie to absolutne TOP 3 gier. 

Myślę, że odbiór klimatu tej gry zależy od preferencji gracza i gustu. Faktem jest, że gra się zestarzała. To jest naturalne. 

Aczkolwiek ja wciąż gram w multi. Mamy stałą ekipę i cyklicznie spotykamy się online. Dla mnie ta gra będzie żyła tak długo jak działać będzie PS3 :) 

No i oczekuję prequel`u lub kontynuacji na PS4.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Są w tej gierce jakieś questy, które ominąć, przedmioty, których od pewnego momentu nie zbiorę czy decyzje, które mi coś zablokują? Jak mi się spodoba to pewnie będę chciał 100% zrobić, więc wolę zawczasu wiedzieć, czy czegoś głupio sobie nie zablokuję.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...