Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano
6 hours ago, kotlet_schabowy said:

Jebły mi dwie szprychy w tylnym kole MTB. Koło ma tyle, co rower, czyli ~10 lat. Lepiej iść do serwisu na wymianę szprych+centrowanie (obstawiam, że minimum 50 zł), czy kupić nowe koło?

 

Dziś taniej jest wstawić szprychy niż znaleźć koło do 10 letniego roweru. Podejrzewam że 26 cali gdzie obowiązującym standardem jest 29.

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 2,6 tys.
  • Wyświetleń 293,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • No i zrobiłem to. Objechałem całe Tatry. 240 km, 3000 m przewyższeń, dwa dni. Rekord dniówki pobity i to w górach, mogę być z siebie dumny. Aż sam nie wierzę, że to zrobiłem i jeszcze wróciłem au

  • No i za mną pierwszy backpacking, w pobliżu Połczyn-Zdrój.   Dziesiątki popełnionych błędów, ale było dobrze. W dwa dni pykło 130 km. Śpiwór niby na chłodne noce, ale było zimno na hamaczku.

  • Mam takie hobby że uczestniczę w lokalnych maratonach MTB na Podlasiu. W co którąś tam niedzielę wrzucam rower do auta i jadę na miejsce startu. Nie jestem profesjonalistą, nawet amatorem nie jestem,

Opublikowano
  • Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.

Ja dziś zaliczyłem jazdę 30 metrów pod ziemia.

MRU- Międzyrzecki rejon umocnień. https://bunkry24.pl To jest trasa na rower.

Całkiem spoko i coś innego. Pod ziemia jest wręcz zimno, niby temp kilka stopni mniej, ale w bluzie było zimno, rękawiczki miałem pełne. Jak ktoś ma możliwość to polecam, tylko trzeba uzbierać większa ekipę. Trzeba wejść z przewodnikiem inaczej nie ma szans. Oficjalnie :reggie: A potem jest zakaz wejścia, bo zimują tam nietoperze z Europy. Największe zimowisko w tej części Europy. 

Kilka fotek.
Ten krzyż, to upamiętnienie dziewczyny która wpadła do środka. Harcerze tam chodzili, nie mieli latarki i spadła 30 metrów. Takich historii jest więcej, kilka osób tam zginęło. Foty są słabe jakościowo, kumpel robił bo ja olałem ze względu na brak światła. Nie wszędzie jest prąd i oświetlenie, jedyne światło to nasze latarki.

Czasy po wojnie, to rozkradanie wiec brakuje barierek czy poręczy. Koniec lat 90 to zakończenie samowolki, wojsko oddało teren, są kraty, zamknięte przejścia i skończyło się pisanie po ścianach- Mariola Łódź 1992. Był przypadek ze jakiś dzban wszedł i podpalił zimujące nietoperze :sapek:

DB8F5612-AB9C-4818-8444-48B1AFB297BF.jpeg

63330A1F-A02A-4DB2-85A2-DAFEF67215A0.jpeg

EF8DE3FC-04D7-4F2D-833A-4ED7625CFF64.jpeg

6A0CBF59-045E-4398-9AD3-38270FC77F95.jpeg

FD511E56-5DD4-4967-9059-9ABADB9D4395.jpeg

7434985E-C815-4DAA-B3CA-321D6E46B08A.jpeg

3F2FB834-AC0B-4D7E-B0EB-1D217E1B1ED1.jpeg

Edytowane przez iluck85

Opublikowano

To moje pierwsze 9 msc. na rowerze. Co sądzi foruming? Godnie czy może być lepiej?

C5392BF5-BAB4-4738-85F5-081585BC7052.jpeg

Opublikowano

Dystans spoko. Jak srednia predkosc jest z 27kmh to ok :) Jesli jezdzisz szosą ofkors

 

U mnie ostatnie 5 miesiecy 2990km i srednia 28,6kmh

Edytowane przez kanabis

Opublikowano
17 godzin temu, kanabis napisał:

Dystans spoko. Jak srednia predkosc jest z 27kmh to ok :) Jesli jezdzisz szosą ofkors

 

U mnie ostatnie 5 miesiecy 2990km i srednia 28,6kmh

 

Wszystko zależy po jakim terenie się poruszasz. Ile jest podjazdów itp. Srednia nawet 30 km.h na płaskim to wynik co najwyżej słaby, 30 na Jurze to B.Dobry wynik. A 30 na Podhalu to kozak jesteś ;)

Opublikowano

Widzę kolega dobry kozak skoro 30km/h średniej na płaskim to "co najmniej słaby wynik"

Opublikowano

I to pewnie jeszcze w pierwszym zakresie!

Opublikowano
16 godzin temu, mattaman napisał:

Widzę kolega dobry kozak skoro 30km/h średniej na płaskim to "co najmniej słaby wynik"


Jak na amatora radzę sobie: 33-36 km/h mam w  jedzie solo na 100 km na Jurze. Przy przewyższeniu około 800 m.

W peletonie podchodzi się pod 40 km.h. 
Wiec na płaskim celuje się pod 40 km/h średnia. 
Ja mam FTP około 254 W , najlepsi amatorzy którzy wygrywają zawady krajowe maja FTP ponad 400 W

Edytowane przez kufir

Opublikowano

Żeby na płaskim mieć 40km/h średniej to trzeba generować ok 350W.

Te twoje 36km/h średniej przy takim FTP też mi się nie skleja [emoji12]

Opublikowano

Są lepsze i słabsze okresy formy, dużo zależy też od kierunku i siły wiatru i mnóstwa innych czynników. 
Swoje miejsce w szeregu znam, dowartościowywać się nie musze. Mnóstwo  innych amatorów kolarzy bije mnie na głowę nawet na lokalnych ustawkach szosowych. 
 

 

A właśnie zamiast tak pisać zapraszam kolegów szosowych na trening na Jurze. Kilka postów wyżej macie mojego insta wiec możecie zobaczyć w jakich warunkach krajobrazowych przyjdzie nam jeździć. Poznamy się, pojeździmy , piwko wypijemy. Mogę pomoc w organizacji noclegu itp. Zapraszam 

Edytowane przez kufir

Opublikowano

No ale tez co innego srednia na treningach z tetnem 120 a co innego srednia jadac na pelnej. Wiadomo ze na plaskim jadac "na powaznie" srednia 30 to raczej bardzo przecietnie. Chociaz jak to w kolarstwie zalezy to od wielu czynnikow. Tez co innego bedzie srednia 30kmh w bezwietrznych warunkach a co innego z wiatrem w morde najezona podjazdami. Najlepszy wyznacznik to waty ale miernik ze wzgledu na cene raczej nie jest standardowym wyposazeniem u kazdego kolarza amatora.  

 

Moim zdaniem srednia 30 nawet na plaskim w przekroju calego sezonu gdzie 2/3 to jazda w tlenie to wynik dobry i powyzej przecietnej. 

Ale to tez kwestia wytrenowania. Ja mowie z perspektywy trenowania duathlonu od 3 lat. Inaczej to bedzie wygladac u goscia co jezdzi pol roku a inaczej u goscia ktory jezdzi 10 lat.

 

Nie wspominajac o roznicy gdzie ktos trenuje sam a ktos w grupie z jazda na kole. 

Edytowane przez kanabis

Opublikowano
14 godzin temu, Wilk_Zly napisał:

@emwusc: skąd ten minus? Zazdrościsz kondycji? Miękka fajo.


Po prostu bawią mnie Twoje próby znalezienia kolegów:lapka:

 

Opublikowano
5 godzin temu, emwusc napisał:


Po prostu bawią mnie Twoje próby znalezienia kolegów:lapka:

 


OK byczku. :dynia:

Edytowane przez Wilk_Zly

Opublikowano

Siemiatycze MTB. Po co ja tam pojechałem? Nie wiem. Sprawdzałem pogodę każdego dnia i trzy dni przed wyścigiem padało. Dopiero w niedziele nieco się przejaśniło ale kropelki nadal kapały z chmur. Do tego wszystkiego było zimno, tylko 6 stopni C. Dwa okrążenia po 18 km, przewalczyłem z błotem i zmarzniętymi stopami :/ ale dojechałem, nie zszedłem z roweru po pierwszym okrążeniu jak ponad 40 zawodników. Jeszcze tylko ostatnie zawody w Augustowie za dwa tygodnie i zakończę sezon 1f6b4-200d-2642.png

 

 

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Bry, można z czymś takim? 

 

 

 

 

IMG20211003141156.jpg

Edytowane przez ginn

Opublikowano

Ło panie, jaki Rocket!

Opublikowano

Przydalaby sie taka czasówka

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 3