Call of cthulhu jest sporo lepsza gra imo. Sinking city dla fana tez do ogrania bo jest mnostwo smaczkow i nawiazan ale to taki sherlock holmes tyle ze nudny i monotonny.

Grałem tylko call of cthulhu, bolała iluzja wyboru która sprowadzała się do takiej samej kulminacji (reszta zakończeń bardzo cryptic i specyficzne wymagania)

Grałem w obie - przecietniaki, ale CoC lepsze bo w Sinking City masz zje.bane strzelanie (i wcale nie mało) + duzo backtrackingu. SC nie polecam zdecydowanie, utopiona kasa jak dla mnie.

Ten backtracking w sinking pod koniec byl tak zjebany ze myslalem ze nie skoncze. Idz tu o cos zapytac na koncu mapki zeby pojsc po cos na drugim koncu mapki zeby wrocic i dac komus na innym koncu mapki. Dobrze ze szybka podroz byla bo nie dalbym rady. 

kupilem juz w promce za 40zł SC

CoC lepsze bo krótkie i skondensowane i dla fana H.P spoko rzecz. Sinking City niby też dla fana, ale straszne drewno i ciężko się przebić i wytrzymać całą grę.

Nie grałem w CoC, ale Sinking City polecam zawsze, wszędzie i każdemu. Gra trochę niedomaga technicznie, ale ma świetny klimat, fajne wybory, questy na poziomie Wiedźmina 3 i bardzo dobrze zrobioną zabawę w detektywa (na poziomie normal trzeba mocno kombinować, o hardzie nie wspomnę nawet). Backtracking nie jest taki straszny, zwłaszcza że masz fast travel. 

ja się zniechęciłem, bo wszędzie widziałem opinie, że trzeba znać poprzednią część, żeby dobrze wjechała kolejna. a poprzednia podobno tak straszna, że na pewno się za to nie zabiorę   

Bez przesady. Jest KLIMATYCZNA a nie straszna 

@number_nineNie trzeba znać poprzednika, na początku 8 masz skrót wydarzeń z 7;)

jedna lokacja trochę straszna 

siódemka też spoko, to juz nie te archaiczne residenty z planszami jak w przygodówkach 2D

spóźniłeś się o kilka statusów kolego  

ale ból wciąż ten sam  

Kufa, fucktycznie. Top 10 Josh fails. 

Zapytaj Mevka.

Skrzyczał głupią cipę za słabą grę? Zapomniałem, że kobietom nie wolno wytykać błędów.  

Całonocny edging po mecie do całego przekroju xvideos, coś pięknego 

Króciutko z tymi współczesnymi zagrywami 

kategoria: zwierzęta

teraz jest lepiej

Pięknie będzie wyglądał z orzełkiem na ramieniu <3

Taki zmodowant Game Boy na czarnym rynku kosztuje nawet 50k, czasami nawet na Allegro się pojawiają xd

Jak 50k to nie jest to sprzęt dla przeciętnego użytkownika Nintendo.

Swoja droga beka jak bezproblemowo i szybko idzie kradziez takim czyms. 

Dobrze ze moj mercedes z 2006 roku ma zabezpieczenia na takich cwaniakow w postaci bycia starym