Treść opublikowana przez Kosmos
-
-
Ja bardzo lubię kaszę. Najbardziej gryczaną z dobrym mięsem i sosem. Pierogi z kaszą gryczaną i śmietaną na słodko też są spoko. U mnie mówią, że to pierogi po lubelsku, więc nie wiem czy w innych rejonach też są znane.
-
mam od października chyba i wcale mi nie zżółkła. Nie widać gołym okiem ich wcale, z uwagi na własnie biały kolor. Teoretycznie powinna być mniejsza od pierwszych czarnych modeli i teoretycznie pad powinien być poprawiony. U mnie wszystko działa.
Przecież w większości piłkarki są brzydkie
Ja tam wolę owocowe, niż czekoladowe czy śmietankowe. Lody mają orzeźwiać.
Kwestia gustu i pewnie rozmiaru rąk. Mi się 3ds xl trzyma po prostu wygodnie. Bez rewelacji, ale ok. Widzę, że coraz więcej forumowiczów wspiera Nintendo. Szkoda, że gry trudno kupić lokalnie.
A ja magnumów nigdy nie lubiłem bo były dla mnie po prostu za ciężkie i za słodkie.
Teraz zobaczyłem wyniki i o ile dobrze kojarzę, to w kilku innych biegach nawet jeśli pierwsza trójka open była w kategorii wiekowej 21-30. To kolejna trójka dostawała nagrody za kategorię, tutaj to było połączone. Taki bieg przełajowy to zupełnie inna i hardcorowa dyscyplina sportowa niż zwykły bieg jak dla mnie, albo wymaga zupełnie innego treningu.
I po biegu, gdzieś w środku się uplasowałem, liczyłem na dużo więcej, jednak po przebiegnięciu tak ciężkiej trasy uważam to za sukces. 7 miejsce w kategorii 21-30 lat i 30 open. Szybko wystartowałem, bo totalnie nie znałem trasy. Dopiero po 1,5 km zorientowałem się, że właściwie to bieg przełajowy. Wysokie leśne podbiegi, błoto i czas 51 min, gdzie na płaskim terenie celuję w 44. Las 90% trasy i asfalt 10%. Liczyłem na typowy bieg a tu psikus. Będą mega zakwasy. Polecam każdemu mimo wszystko wystartować w podobnym biegu. Idealnie można sprawdzić swoją siłę biegową, której u mnie zabrakło by chociaż stanąć na podium w swojej kategorii. Dobiegłem cały uyebany w błocie ale bardzo zadowolony. Poznałem kilka osób i jest kolejny pamiątkowy medal.
A ja dziś jadę do Annopola nad Wisłę i bieg bardziej kameralny. Jakieś 50 osób będzie startowało na 10 km i pewnie też gdzieś tyle na 5. Zobaczymy jak pójdzie. Nie znam zupełnie trasy, więc zapowiada się ciekawie.
o, nowy NFS. Ostatnimi częściami gardzę mocno i nawet jeśli byłby to klimat nielegalnych wyścigów to i tak może wyjść góvvno obersane. NFSU na gamecube, potem dwójeczka na ps2
Całe plany na weekend mi się popsuły, więc nie pobiegłem w biegu na 12 km. No ale mam nadzieję, że w sobotę sobie odbiję na innych zawodach. Zauważyłem, że dieta przed biegiem ma znacznie większy wpływ na wynik niż myślałem. Gdy zjem trochę więcej i bardziej niezdrowo odczuwam pewien uczucie ciężkości podczas biegu i czas jest gorszy. Gdy zjem ilościowo tak żeby się najeść a nie przejeść i ten posiłek jest względnie zdrowy to cały beig wygląda dużo lepiej. Zjadłem ostatnio worek kaszy gryczanej, trochę kurczaka i warzywa i prawie życiówkę pobiłem. Oczywiście był to obiad o godzinie 15.30 a biegałem koło godziny 19. Macie jakieś inne pomysły co, ile i w jaki czas przed biegiem możnaby zjeść?
Pomarańczowy gacek i to ps3. Co pięknego. Ile zapłaciłeś i z jakiego serwisu zamawiałeś?
Ograłem demo monstera 4. To mój pierwszy kontakt z serią. Zapowiada się ciekawie, ale tak naprawdę ledwie liznąłem tytuł. Co się rzuciło w oczy to nie miałem możliwości żadnego upgradu ani nawet przeglądu itemów. Tylko wybór broni do walki na początku. Mam nadzieje, że itemów i możliwości upgradu jest sporo. No i przeszkadzał mi strasznie ten ciągle miałczący kot, da się go wyciszyć ?
Mi w demo jednak zabrakło trochę elementów rpg, poza tym rewelazja. Zdobywa się jakieś itemy czy tylko nowe stwory do drużyny?
Co do głośności konsoli to u mnie podczas meczu cisza, ale czasem w menusach jest głośna. W ogóle ps4 pod tym względem jest dziwne. Jedne egzemplarze zachowują się głośniej a inne ciszej w określonych momentach określonych gier. ontopic, zbrzydł mi ten pes, a takie jaranko na początku było. Co roku u mnie była jakaś gra piłkarska i chyba pes to przygoda na jeden rok. A szkoda, bo za czasów ps2 to była moja ulubiona seria. Setki godzin w kanapowym multi...
Jestem za Barceloną odkąd się interesuję piłką i przyznam, że dawno nie grali na takim poziomie. Jednak wystarczy, że dotknie ich jakaś chwila zwątpienia, jak w drugiej połowie z Bayernem i może być ciężko. Tak jak piszecie, dla takich graczy jak np Pirlo, finał LM to wisienka na torcie. Nie skreślałbym Juventusu.
Konsola nie domagała technicznie* Przecież nie gram w grafikę, nie róbcie ze mnie janusza ;] X klocek miał już problem z odczytywaniem płyt.
Hehe, dzięki. Wezmę na peceta obie części. Czytam sagę, jak dotychczas rewelacja
No to książki + 2 części gier. Bez tego chyba wiele stracę prawda?
