Rudiok

Janusz Man.

Ten fatal

Polecam w temacie Disneya i pośrednio Marvela:

Co jeszcze musi się stać żeby Disney zrozumiał, że "go woke go broke"?

Donkey Kong Country Returns 3d (3DS) - japierdole, tę gierkę projektował jakiś Człowiek Skurwiel. Całość jest śliczna, efekt 3d bardzo dobrze zrealizowany, jest sporo dodatków i znajdziek, muzyczka miło przygrywa, bardzo kreatywne i fajne niektóre levele, humorek. Dwa pierwsze światy są bardzo przyjemne i w miarę bezproblemowe. Ale jak wchodzą na pełnej kurwie levele z wagonikami i rakietą, gdzie skoki trzeba wykonywać na pamięć i pixel perfect a jedna pomyłka = zgon to człowiek sobie myśli, że jednak From Software da się lubić. Wyzwanie wyzwaniem, ale wg mnie przegięto w trochę złym kierunku. I to nie tak że cała gierka jest wredna, ale jest kilkanaście miejsc gdzie mieszanka zjebanych hitboxów, konieczności małpiej (hehe) precyzji i zagęszczenia przeciwników fajek frustrację zamiast zadowolenia albo pomyślunku, że coś się źle zrobiło. Mimo w/w należy się 8/10.

Pluto to taka trochę próba przełożenia Tezuki na bardziej zjadliwe dla konsumenta rysunki i fabułę, co wyszło bardzo dobrze. Mangę bardzo miło wspominam, a po dwóch odcinkach widać, że twórcy odrobili zadanie domowe i sięgnęli wiernie po materiał źródłowy.

Tak, ale faktycznie dobry trop

+1, napój bałkańskich Bogów. Zawsze robię zapas a jak suszy to uzupełniam na Alledrogo.

Polećta coś w stylu Broforce - jakiś prosty szpil na niezobowiązujące, krótkie sesje z doskoku.

Hereditary - jakoś przegapiłem a oglądało się przyjemnie. Fajnie straszy, klimacik specyficzny i mocno wchodzący na psychę. Niektóre sceny bardzo mocne i sugestywne. Aktorstwo na wysokim poziomie. Solidne 7/10. Pogrzebani - niby prosta historyjka z przerysowanymi bohaterami (o walce sądowej przedsiębiorcy z korporacją), ale pod spodem bardzo dobry pokaz aktorstwa Jamiego Foxxa i Tommy Lee Jonesa. Scenariuszowo niewiele tu się dzieje, ale ogląda się z wypiekami na twarzy. 7.5/10 Gran Turismo - zrobić film na podstawie gierki, o gierce, z graczami w tle i nie znudzić nawet gospodyń domowych to trzeba umieć. Mimo że znów scenariusz pisany dużymi literami i pełen klisz to sceny wyścigów i mix świata rzeczywistego z wirtualnym zrealizowane po mistrzowsku. No i naprawdę można było poczuć emocje. Good shit. 7.5/10

I jak co roku

Europejska cola to zawsze był miks ziół, czy to czechosłowacka Kofola czy bałkańska Polo Cockta. Kofolka najlepsza z tanka, wiadomo.

Jako mieszkaniec przygranicza ze Słowacją mogę polecić: - kiełbasę z mangalicą - parówki z papryką - zawijasy serowe (i zwykłe i wędzone) - bryndza - napój winogronowy Vinea

+1 Kwintesencja popcorniaka, przy którym mózg ma zakaz włączania jakiejkolwiek logiki. Przerysowane, komiksowe, głupiutkie, ale przy tym sprawnie zrealizowane. Osobny plusik za aktorkę grającą Kassandrę w Odyssey.

Odkurzyłem ostatnio 3DS-a i ogrywam zaległości. Na pierwszy rzut poszło Kirby Triple Deluxe i jestem oczarowany Idealna gra typu "feel good". Kolorowa, śliczna, z humorem, wpadającą w ucho muzyką, sporą zawartością, wieloma mocami i pomysłami na bossów. Zasysanie połowy planszy jako Hypernova rządzi <3 Poziom trudności idealnie wyważony do tego żeby sobie popykać dla relaksu a nie osiwieć. Do tego sporo znajdziek, kilka osobnych mini-gierek, które spokojnie mogłyby stanowić w dzisiejszych czasach płatne DLC. A, nie można zapomnieć o świetnie zaprojektowanych planszach pod 3D. I jeszcze na koniec możliwość przejścia całej gry dodatkową postacią. Ostatni mój Kirby był grany jeszcze na GameBoyu, więc przeskok jest ogromny. 9.5/10

Human Revolution >>>>> Mankind Divided. O ile w HR wsiąkłem razem ze sznurówkami to już pierwsze poziomy MD mnie wynudziły. Jak na kontynuację, która powstała kilka lat później to bardziej wyglądało jak odbębnienie zestawu DLC bo studio kazało, brakło trochę polotu.

Bo Momoa.

Dungeon & Dragons - lekki, zabawny, przyjemny, przygodowy. Bardzo fajny feeling, dobrze oddany świat D&D, fajna ekipa. No naprawdę, bardzo dobry feel-good movie. A te napisy końcowe <3 7/10

Jest ok. Działa sprawnie, ekran może w słońcu nie jest topka, ale aparat zdjęcia robi poprawne. Jak nie jesteś instagramerem to nie ma się czego czepić, oprócz zdjęć nocnych.

Jeszcze są Inbank i Facto na dobrym procencie. Drę od nich prawie od początku i wszystko cacy

Jaszczomp, przestań mi złotówkę prześladować

The Creator - fani Rogue One, Ja Robot czy Dystrykt 9 nie będą zawiedzeni. Washington w końcu nie gra drewna, dziecko grające Alphie bardzo na plus, jest ogrom skali, jest dobre cgi, muzyka wgniata w fotel. Bardzo dobre sf. 7.8/10 Edit: Doczytałem, że budżet wynosił 80 mln USD Naprawdę, twórcy powinni robić szkolenia jak odpowiednio wykorzystywać każdego dolara, bo film wygląda kapitalnie i nigdzie nie widać kompromisów. Szacuneczek.

Poprawiłem.

+1 Ogląda się to trochę za karę. Lewacka szkoła przerysowana aż do bólu zamiast wzbudzać zainteresowanie wali krindżówą na kilometr. A cała historia to rozwleczone jeszcze więcej tego samego co było w poprzednich sezonach. Nic te odcinki nie wnoszą. Trochę przypomina to ciągnięcie na siłę "13 Reasons Why" żeby hajs się zgadzał.