Skocz do zawartości

Josh

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Josh

  1. Josh odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Seriale
    Obejrzałem fragment tego nowego Wiedźmina i w sumie nie wygląda to źle. Kreska więcej niż spoko, walka z tym gadem na początku jest całkiem efektowna, va daje radę, chyba nie poszaleli zbyt mocno z DEI. Nie rozumiem tylko decyzji, żeby postacie upodobnić do serialowych odpowiedników, skoro dobrze wiedzą jak bardzo fani nie lubią tego wytworu wiedźminopodobnego. Zmora wilka mi się podobała, to też pewnie obejrzę do końca.
  2. Josh odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Nie rozumiem skąd ten cudzysłów. Kupione recenzje to akurat żadna fikcja, zwłaszcza jeżeli mowa o grze z motywami DEI, Dragon Age wystarczająco wyraźnie obnażyło ten proceder i nie musimy więcej udawać że recenzenci nie sprzedają się jak tanie dziwki, żeby otrzymać fanty od wydawców. No, ale pomijając już kwestię kupowania: fajnie, że napisałeś że recenzje są w miarę pozytywne, ale nie tak dobre jak na produkcję tej skali. Ja dodam, że nie są wystarczająco dobre jak na dewelopera skali Obsidiana i chyba w tym tkwi cały problem i stąd się bierze narzekanie, śmieszkowanie i hejtowanie. Gdyby From Software wydało przeciętną (albo niech będzie: trochę ponadprzeciętną) grę to byłoby to samo co jest teraz z Avowed, no bo sorry, ale nikt po nowych Soulsach nie oczekuje drastycznego downgrade'u względem tego co wcześniej wypuszczało FS. Gdyby Capcom po latach hajpowania na nową część nagle wypuściło średniego Residenta to gracze też by ich gnoili... a nie, czekaj, przecież już tak było jak zrobili RE6 W sumie dotyczy to każdego dewelopera, który wcześniej ze swoimi giereczkami nie schodził poniżej pewnego poziomu, a tu nagle JEB: uwstecznienie w rozwoju. No ale wiadomo, jest też opcja że ci roszczeniowi gracze mają wymagania z dupy i uwzięli się "ot tak". No bo co to za fanaberie, żeby oczekiwać od gry wypuszczonej w 2025 roku, żeby była lepsza, albo chociaż na podobnym poziomie co tytuły wydawane 20 lat temu. Pojebani jacyś
  3. Josh odpowiedział(a) na newyorkdanzig odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Ciekawie wygląda, taki indonezyjski Terrifier. Szkoda że 3/4 filmu zaspoilerowane w trailerze
  4. Josh odpowiedział(a) na Plugawy odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Od zawsze wychodziłem z założenia, że jeżeli przeznaczę na coś swój cenny czas i pieniądze i mi się spodoba, to wypada mi to pochwalić i trafić ze swoją pozytywną opinią do jak największego grona słuchaczy/czytelników. Rok temu mocno chwaliłem Astrobota, rozpływałem się nad drugim Like a Dragon, napisałem kilka miłych słów o FF7 Rebirth, Alone in the Dark, Metaphor Refantazio i Silent Hill 2, a z mniejszych gierek nie szczędziłem ciepłych słów na temat All of Us are Dead, Conscript, Crow Country, Alisa, Miasma Chronicles czy chociażby Mutant Year Zero. Analogicznie uważam, że jeżeli coś mi się nie podoba (nie musi to być konkretnie gra, może to być też jakiś trend) to nie ma sensu się hamować. Nie zwracam szczególnej uwagi na proporcje i nie liczę napisanych postów, może faktycznie być tak że ratio wychodzi na korzyść gnojenia zamiast chwalenia, ale to już wynika z tego, że kocham gierki i łatwo się irytuję, kiedy ktoś próbuje mi to piękne hobby zeszmacić. Zwłaszcza jeżeli mowa o aktywistach, czyli ludziach mających w dupie dostarczenie grywalnego produktu i dla których priorytetem jest forsowanie swojego przekazu za pomocą tej pięknej rozrywki, a ich wpływ na branżę z roku na rok niestety jest coraz bardziej widoczny (mimo że niektórzy dalej próbują udawać, że tak nie jest). Jeszcze 10 lat temu nie miałem takiego problemu, ale dużo się w Giereczkowie zmieniło i póki sytuacja nie wróci do normy, to jeszcze sobie trochę ponarzekam. I tak, uważam że pisanie otwarcie o praktykach takich ludzi jak tych z SBI niesienie ze sobą pozytywne skutki, bo im szybciej i im więcej graczy o nich usłyszy, tym większa szansa że ta aktywistyczna firma zdechnie i zrobi miejsce na rynku dla prawdziwych artystów i pasjonatów. Star Wars: Outlaws = 75% Tales of Kenzera = 75% Flintlock = 70% Same wtopy finansowe. Dragon Age: Veilguard = 82% na MC. Ponad 80 procent, to nie jest dobra gra? A jakoś się nie sprzedała, ciekawe czemu.
  5. Josh odpowiedział(a) na Plugawy odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Tego nie powiedziałem. Mam świadomość, że taki Baldur czy Spider-man 2 (w którym jest tyle DEI, że aż uszami wycieka) sprzedały się świetnie. Jasne, zgadzam się że czynników decydujących o sukcesie albo porażce jest więcej niż tylko to czy gra jest woke. Niemniej uważam, że przy obecnej świadomości graczy na temat tego czym jest Sweet baby Inc, sygnowanie gry ich logiem nie pomaga przy sprzedaży, a wręcz może wtopić ją całkowicie i zaryzykuję stwierdzenie, że w tym przypadku tak się stało. Przy drugim Spiderze SBI też maczało palce, ale to była zbyt duża, zbyt mocno hajpowana, posiadająca gigantyczny marketing i zbyt duże grono fanów produkcja, żeby coś takiego ją uwaliło. Z grami niezależnymi sprawa ma się ciut inaczej, bo takich tytułów nie kupują casuale, tylko na ogół lepiej zorientowani i świadomi gracze, z czego ładny % mogą nawet stanowić ci, którzy śledzą Sweet Baby Inc Detected albo podobne listy i już samo to ich zniechęci to zakupu. A czemu jedno musi kolidować z drugim? Nie można krytykować tęczowego syfu i jednocześnie wspierać normalnych gier? W zeszłym roku skończyłem więcej indyków niż gier AAA, a te które mi się spodobały bardzo chętnie polecałem zarówno na forumku, jak i poza nim. Więc w czym problem? Zresztą, osobiście uważam że gnojenie słabych produkcji (nie tylko zawierających DEI) jest tak samo zdrowe i potrzebne jak chwalenie dobrych gier, jedno i drugie ma spory pożytek dla tej branży oraz dla samych graczy. Między innymi z tego powodu wszyscy teraz jarają się i polecają Kingdom Come 2, przy okazji gnojąc do oporu Avowed w poświęconym mu temacie. A nuż uratujemy kogoś niezdecydowanego przez kiepskim wyborem pomagając mu zaoszczędzić pieniążki, cenny czas oraz trochę nerwów. To się nazywa "koleżeństwo".
  6. Josh odpowiedział(a) na Plugawy odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    To już nie jest rok 2023, kiedy nikt nie wiedział jakim rakiem jest Sweet Baby. Gracze są świadomi ich wpływu na przemysł gier wideo, a "SBI detected" na Steamie śledzi pół miliona graczy = to pół miliona ludzi, którzy mogliby kupić tę grę, ale tego nie zrobią, bo nie chcą wspierać firmy, która niszczy gry wideo swoimi rakowymi fanaberiami. W tym świetle słodkie jest udawanie, że woke nie ma wpływu na sprzedaż ich gier
  7. Josh odpowiedział(a) na Plugawy odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Nikt nie czekał, bo nikt nawet nie widział że coś takiego wychodzi. Sweet Baby powinno płacić tym youtuberom za darmową reklamę, tak to może chociaż te naście albo dziesiąt osób kupi szrota, żeby się pośmiać.
  8. Josh odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Disney zawsze stara się to pomijać w raportach, żeby skala ich porażek wydawała się mniejsza. Trzeba też wziąć pod uwagę, że kina przecież biorą swój procent od sprzedaży biletów, więc realnie korpo zarabia na tych filmach mniej niż by się wydawało.
  9. Josh odpowiedział(a) na Plugawy odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    https://fandompulse.substack.com/p/another-sweet-baby-inc-failure-hyper Mamy to Panowie, kolejny hit od naszego ulubionego studia
  10. Josh odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Szkoda, że wzięli pod uwagę tylko koszt produkcji. Według Deadline: No, ale coś ten film przynajmniej zarobił. Tylko, że produkcja Małej Syrenki nie trwała tak długo, premiera nie była tyle razy przekładana, nie musieli po drodze wywalić części obsady zastępując ich CGI, a sam film nie miał aż takiej antyreklamy za sprawą odtwórczyni głównej roli. Podobnie jak w przypadku nowego Kapitana: nie ma większych szans, że ten film coś zarobi.
  11. Josh odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Na pewno sobie odbiją tę stratę na Śnieżce. A nie, czekaj...
  12. Josh odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Świat = pozbawiona życia makieta NPCe = taka sama nieruchoma, ogołocona z interakcji dekoracja jak drzewka czy kwiatki Fizyka = dodadzą w patchu 2.1117. Może. Swoboda = w wielkim mieście możesz wejść tylko do 3 chatek Walka = dynamika, reakcja na obrażenia, frajda z ciachania jak King's Field z 95 roku Kontr-argumenty? "Czepiacie się, bo to gra na Xboxa, a nie na PlayStation".
  13. Josh odpowiedział(a) na Popi odpowiedź w temacie w Resident Evil
    No to fakt, w og to była praktycznie armata, zdecydowanie większy damage i ten dźwięk przy strzelaniu Czuć że w remake go znerfili, ale to i tak jedna z moich ulubionych broni.
  14. Josh odpowiedział(a) na Popi odpowiedź w temacie w Resident Evil
    Właśnie zastanawiałem się nad tym czy lepiej ulepszać zwykły pistolet czy Red9 i jednak wygrał u mnie damage kosztem krytyków. Jeszcze przed wyjściem z wiochy miałem rozwinięty dmg na max (na szczęście na Pro nie ma limitów i od początku można w pełni apgrejdować bronie) i to mnie uratowało przy starciu z Mendezem, bo już wtedy było kiepsko z amunicją i liczył się każdy jeden pocisk. SG-09R na tym etapie rozgrywki nie zdążyłbym rozwinąć na tyle, żeby odblokować ekskluzywny upgrade, czyli ta broń miałaby sens dopiero od zamku, gdzie do tego momentu Redzik był już u mnie mocno przykoksowany, a chwilę później wleciał bonus +1.5 do obrażeń i magazynek od merchanta zwiększający pojemność + precyzję i tak ze mną ta broń została aż do samego końca. Dwa headshoty na ogół kasują typowych przeciwników, ale nawet z bossowie padają jak muchy
  15. Josh odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Nie wyjdą. Przy tym budżecie i przy tej ilości poprawek (mówi się, że na film poszło około 400mln i to nie pesos) Kapitan Kongo to była pewna klapa na długo zanim ten film trafił do kin.
  16. Josh odpowiedział(a) na Popi odpowiedź w temacie w Resident Evil
    Bida z nowościami, nic co by mnie interesowało, więc sowicie posmarowałem sobie anusa lubrykantem i dałem się kolejny raz sponiewierać przez potężną knagę czwartego Residenta, tym razem rzucając się na run z samym pistoletem. W sensie tak zupełnie samym, bez noża i granatów, oczywiście na Pro NG. Fajny challenge, który wymusza zupełnie inne podejście do gierki: brak noża (a co za tym idzie również parry) skutkuje tym, że gra się podobnie jak w OG RE = trzeba mieć się cały czas na baczności, reagować błyskawicznie i unikać każdego ciosu, co przy tej dynamice rozgrywki - i co chwilę latających w naszą stronę toporkach - nie jest prostą sprawą. Ale najlepsza w tym wszystkim i tak jest konieczność chomikowania ammo, bo wbrew pozorom gra wcale nie daje zbyt dużo amunicji do pistoletu, a często wręcz trolluje do oporu podrzucając pociski do broni, których nawet nie mam w ekwipunku Sporo planowania, konieczność korzystania z technik "speedrunerskich" i dziesiątki restartów w przypadku zbyt częstego pudłowania (na pro nie ma checkpointów, więc zawsze trzeba zaczynać od ostatniej maszyny do pisania). Właśnie leję się z Krauserem i w sumie walka jest dosyć lajtowa, najwięcej problemów sprawił mi póki co regenerator w laboratorium (bez snajperki z lunetą pokazującą położenie robali okazał się trudniejszy niż większość bossów), no i lokacja z dźwigiem operowanym przez Ashley to był lekki hardkor. Polecam się tak pobawić jeżeli zrobiliście już w gierce wszystko co się dało i macie ochotę na więcej masochistycznych doznań. Następny run będzie robiony bez merchanta, też może być zabawnie
  17. Josh odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Ludzie jeszcze oglądają filmy Marvela? Ostatnie co od nich oglądałem to Spider-man 3 i planowałem w przyszłości obejrzeć Blade'a, ale obawiam się, że nawet jeżeli ten film wyjdzie do 2039 roku, to w takim stanie, że i tak przyjemniej będzie gapić się na wyłączony TV.
  18. Josh odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Tylko pamiętajcie: jak nie graliście w Avowed, to nie możecie się śmiać.
  19. Josh odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Definitive Edition to zupełnie inna gra, coś jakby porównywać początkowe Final Fantasy 14 do FF 14 Realm Reborn albo vanilla No Man's Sky do wersji po aktualizacjach. Dodanie trybu turbo, masy modyfikatorów rozgrywki, nowych poziomów trudności, ulepszonej punktacji za stylową walkę oraz zwyczajnych poprawek w gameplayu (w DE można atakować "niebieskich" wrogów demoniczną bronią i vice versa, "czerwonych" wrogów anielskimi ostrzami, w zwykłym DmC nie było to możliwe, jest też lock'on którego wcześniej bardzo brakowało), sprawiło że zupełnie inaczej się w to gra niż w bazową wersję, no i jest jeszcze fajne DLC z Vergilem. Spokojnie i na luzaku można postawić gierkę obok DMC1, 3 i 5.
  20. Josh odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    To fajnie, że po 7 latach od premiery w końcu 76 stało się grywalne. Ale z tym, że jest na poziomie NV to niestety nie wierzę.
  21. Josh odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Teraz chyba fani klepią jakiś remake Fallouta 1 w trójwymiarze? Założę się, że nawet tam świat będzie bardziej żywy niż w Avowed
  22. Josh odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Obiektywnie i bez zająknięcia stwierdzam, że jest to najlepsza gra jaką kiedykolwiek wypuścił Obsydian. Czysto subiektywnie pokuszę się o stwierdzenie, że jest lepszy od Fallouta 2, ale wiem że to już mocno kontrowersyjna opinia, z którą wielu się nie zgodzi. Do F2 nie mam żadnego sentymentu, dopiero w zeszłym roku nadrobiłem tego erpega i mimo, że bawiłem się przy nim dobrze i mam świadomość jakim hitem musiała być ta gra na swoje czasy, to jednak kilka motywów strasznie mnie w niej wkurzało, a pewne rzeczy strasznie skisły przez te wszystkie lata i pewnie już więcej do tej przygody nie wrócę, gdzie Vegas mogę odwiedzać w kółko i chyba nigdy mi się ta gra nie znudzi. Ale w sumie nie o to tu chodzi czy NV jest lepsze od F2 czy na odwrót, bo to nawet nie dotyczy omawianego tematu. Po prostu odpowiadałem na post Wrednego sugerujący, że nie ma się co zachwycać Obsidianem, bo nie jest to żaden wyznacznik zajebistości. Według mnie jest: goście mają świetne portfolio z masą hitów, a wypuszczenie takiego szrota jak Avowed pokazuje jak bardzo się uwstecznili w rozwoju. W sumie jak większość zachodnich deweloperów w ciągu ostatnich 10 lat. I nie mam tu na myśli tylko wciskania DEI, ci ludzie zwyczajnie już nie potrafią robić tak dobrych gier.
  23. Josh odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Ja już się prawie porzygałem od tego jakim downgradem względem NV był Fallout 4 i po 5 godzinach wywaliłem to z dysku. Teraz po premierze Avowed widzę, że chyba jednak nie było aż tak źle
  24. Josh odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Dzisiaj już tyle u mnie zaplusowałeś, ale widzę że znowu próbujesz wszystko spierdolić
  25. Josh odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Dla mnie New Vegas to najlepszy Fallout, wszystko robił lepiej od trójki (poza kwestiami czysto technicznymi). KotOR2 to może nie poziom jedynki, ale i tak goty erpeg. Oba Pillarsy cholernie solidne giereczki. Styka mi to w zupełności, żeby dużo od nich wymagać, to nie są jacyś amatorzy którzy produkują RPGi dopiero od wczoraj.