Idealna jak za darmo. Ja brałem na premierę i pchałem 2 dni później za cenę -30 zł, to jakbym do kina poszedł. Taki układ jest ok.

gdzie daja until dawn za darmo?

nie za darmo, a za 190zl rocznie panie

nie no ostatnio promocja za 130zł więc warto było

 

No tak, PS Plus. Traktuję to jako "za darmo" bo płacę za online w Fifę ;-) Ale tak, macie rację, to nie jest za darmo jak np w ten weekend Jotun na Steam czy GOG - 0 opłat, tylko dodajesz grę do koszyka i jest twoja. Co nie zmienia faktu - jak się uda tanio kupić i sprzedać albo mieć w plusie to spoko. Za pełną cenę to jednak za drogo.

Ja tam kupiłem w pudełku parę dni temu. Lubię powiększać kolekcję retail, dodatkowo znalazłem wersję angielską, więc okładka niespaskudzona tą wielką lochą o polskiej wersji językowej - same plusy. Gram sobie aktualnie i całkiem spoko filmik. Znane twarze pomagają w sympatyzowaniu z tym produktem, klimacik jest, a jump-scare'y robią robotę, zwłaszcza nocą na słuchawkach. Na razie bardzo fajny przedstawiciel filmo-gierek.

I co rzeczywiście tylko 6h? Co tak słabo z tym cinematic ekspirjens? The order też krótki, ale z dwojga złego do oglądania lepszy Until?

Ta gra, gdyby była dłuższa, to by Cię wynudziła. Dobry czas jak dla mnie. A i nawet dobrze sie grało.

Edytowane 5 listopada 20177 l przez grzybiarz

I co rzeczywiście tylko 6h? Co tak słabo z tym cinematic ekspirjens? The order też krótki, ale z dwojga złego do oglądania lepszy Until?

W Order ( a jestem na świeżo) masz dużo więcej oglądania niż grania. Zresztą w Until też większosć czasu zajmuje gameplay, ciężko porównać te gry, bo Order to rasowa strzelanka, natomiast Until bardziej przypomina Heavy Rain.

I co rzeczywiście tylko 6h? Co tak słabo z tym cinematic ekspirjens? The order też krótki, ale z dwojga złego do oglądania lepszy Until?

Until 8h 5min z zegarkiem w ręku z filmikami:) do wspólnego przejścia z kobitą znacznie lepszy tytuł niż Order.

Gram w tego Until Dauna i musze powiedzieć, że niezły samograj z niego. Jest graficzka, klimat i emołszyns, więcej chyba nie trzeba od tego typu gier. Szkoda, że pare razy mi klatki poleciały srogo w dół, mimo, że było w ch.uj ciemno i nic szczególnego się nie działo. A w konkretnych lokacjach z dobrymi efektami cząsteczkowymi wszystko płynniutko chodzi. Wkurza mnie, że czasem mi ktoś zginie, bo chciałbym uratować wszystkich. Nie wiem w sumie czy niektórych śmierci nie mozna uniknąć? Ściezka, którą podążamy jest niestety ograniczona, przydałoby się więcej odnóg albo większych lokacji. W sam raz na jesienny/zimowy weekend, albo pare dni jak ktoś sobie dawkuje przygodę tak jak ja.

2 minuty temu, Plugawy napisał:

Nie wiem w sumie czy niektórych śmierci nie mozna uniknąć?

 

Jak najbardziej mozna. (Nie)odpowiednie decyzje eliminuja ludzi - wiec mozesz skonczyc gre z cala osemka, z kilkoma osobami albo wymordowac wszystkich.

15 minut temu, Rillas napisał:

 

Jak najbardziej mozna. (Nie)odpowiednie decyzje eliminuja ludzi - wiec mozesz skonczyc gre z cala osemka, z kilkoma osobami albo wymordowac wszystkich.

 

Miałem teraz akcję, że piła miała przeciąć jednego z bohaterów i miałem do wyboru który ma zginąć. Twierdzisz, więc, że można było doprowadzić do sytuacji, że żadne z nich by nie zginęło?

Musiałby zaspoilerować żeby Ci odpowiedzieć, przejdź grę i jak będziesz chciał platynę wbijać to będziesz robił inne "zakończenia"

Dobra, dzięks.

Zabiłeś Josha, zwyrodnialcu. Kolegę zabiłeś. 

Chciałem go uratować

Lubię gry z cyklu "cinematic experience", a że akcja Until Dawn toczy się w dość oryginalnej scenerii i generalnie takich gier na rynku nie ma to od razu po zakupie konsoli rozpocząłem nadrabianie zaległości właśnie od tej pozycji. Mówiąc krótko - bawiłem się przez te kilka godzin bardzo fajnie i szkoda, że tak szybko wszystko się skończyło  Gra ma świetny klimat, poczucie zaszczucia i zagrożenia jest tu bardzo odczuwalne. Fabuła wciąga, podejmowane wybory mają znaczenie (tak Telltale, można ogarnąć zmiany fabuły w zależności od wyborów) i generalnie ciśnienie w momencie, gdy nie możemy ruszać padem rzeczywiście rośnie  Każdy może zginąć, każdy może przeżyć, tutaj na prawdę się dzieje. No i jeden zwrot fabularny jest tak zaskakujący, że... Warto to przeżyć samemu! Warto pochwalić oprawę audiowizualną - grając nocą w słuchawkach czasami można się przestraszyć. 

 

Doczepić można się do gameplayu. Mam tu na myśli przede wszystkim momenty eksploracyjne - słabe jest to chodzenie ze źródłem świata i wyszukiwanie przedmiotów, które się zaświecą. Na minus też czasami kompletnie dziwne zachowania postaci typu wiem, że na zewnątrz jest niebezpieczeństwo, ale i tak gdzieś pójdę, bo coś tam... Polski dubbing - ze względu na motion capture - też wygląda słabo. 

 

Generalnie gra na 8+/10 - warto pograć, bo to kawał dobrej przygody, zwłaszcza, że teraz śnieg za oknem, więc idealnie można wczuć się w klimat. 

Edytowane 26 stycznia 20196 l przez lukas_k96

Jak ktoś ma kamerkę, to gra robi foty w momentach "scary jump". Fajny ficzer.

Ale ogólnie to fajna gierka jako odskocznia od sandboxow itp. Ja spędziłem przy niej jeden dzień, przeszedłem i byłem zadowolony. 

 

Te wybory też fajnie zrobili, bez porównania do gier Telltale

Zacząłem grać, bo za oknem napadało śniegu, więc klimacik się zgadza. Póki co, ukończyłem piąty rozdział. Ogólnie gierka fajna, czuć niepokój, jak się gra w nocy na słuchawkach i coś nagle wyskoczy, to można się przestraszyć. Na minus póki co oceniam powolne chodzenie ludzikami, do tego nie wiem dlaczego, ale w filmikach przerywnikach (głównie podsumowanie poprzednich "odcinków") ilość fpsów na prosiaku spada strasznie.

Jedna z 4 pudełek jakie od razu zakupiłem po nabyciu Pro. Czeka jeszcze na swoją kolej, bo mimo 4 gier ja tak naprawdę nie mam czasu by tego ograć. Ledwo Uncharted 1 skończyłem, zacząłem Horizon, a tu mam Drake`a kolejne 2 części i LoU 1 remaster na półce....

A sam klimacik, bo też się w dniu premiery na YT oglądało, bo wtedy gry z konsoli to można było oglądać na YT, a u siebie walić... nie zwierzaka a PC gry z PieCa, więc sam fakt, że nawet juz klasyk Ps4 to sie jaram samym faktem, że mogę w koncu. Nawet jeśli to nie jest gra warta oceny 8 niech będzie 6 ale i tak Ja wiem że jest dobra na te 7-9/10 w zależnosci co komu się podobał oczy nie, ale sam fakt że mogę pograć mnie rajcuję, a nie oglądanie wszystkiego na YT.

Until down szanuje. Trylogię Man od Megan i kolejne części też, no i nie mogę się doczekać na The Quarry. Ich gierki mega mi siadają. Filmowe slashery w które można grać a nie tylko oglądać w tv to jest coś. Fajnie by było zagrać w jakąś teksańska masakrę piłą mechaniczną, evil dead a le nie celowniczek czy multi tylko właśnie w tym stylu.

Jeszcze nie grałem w trylogię Medan, ale chciałbym żeby zrobili grę w której motywem przewodnim będą obcy, coś w klimatach The Signal z Fishoburnem i tego typu filmów. Ależ to byłby sztosik .

5 godzin temu, mitra napisał:

evil dead

a właśnie widzę ze w maju będzie

Ostatnie przygody asha, to grałem na psxie