Ja niedawno zamieniłem Lite'a na OLEDa. Co tu dużo mówić... Różnica kolosalna. Wielkość ekranu, kolory i czerń - wow. 

8 godzin temu, drozdu7 napisał:

Mam wrażenie że dziś już bardzo dużo osób wybiera Lite'a. 

 

Lite przez niektórych traktowany jest jako tańsza alternatywa do ogrania kilku sztosów, na których im zależy. Podobnie jest z XSS, niektórzy kupili go, oprócz PS5, żeby ograć niektóre tytuły.

Sam bym kupił jako drugiego Switcha, ale Nintendo ma tę chorą politykę dotyczącą gier cyfrowych, więc niech się pałują

...co jest najgorszym możliwym wyborem.

9 godzin temu, drozdu7 napisał:

Mam wrażenie że dziś już bardzo dużo osób wybiera Lite'a. 

 

A tego to nie wiem, bo od 6lat nie mogę się zdecydować xd

Lite ma jeden wielki atut...używki w super stanie spokojnie są do wyrwania za 500zl. Tyle wg mnie powinna ta konsola kosztować patrząc na średniowieczne bebechy w 2023r. 

47 minut temu, Homelander napisał:

Sam bym kupił jako drugiego Switcha, ale Nintendo ma tę chorą politykę dotyczącą gier cyfrowych, więc niech się pałują

???

1 minute ago, XM. said:

???

No działaja tylko na jednej konsoli. Nie możesz sobie pograć stacjonarnie, a potem sobie kontynuować gry na lite w podróży.

23 minuty temu, drozdu7 napisał:

A tego to nie wiem, bo od 6lat nie mogę się zdecydować xd

Zdecydowanie warto, bo gier jest w bród, łatwo dostępne i trzymają cenę, wiec granko jest bardzo opłacalne. Jak nie masz handhelda to nawet bym się nie zastanawiał. Nie mam wiele gierek, ale mógłbym ci coś pożyczyć, tyle co wysyła paczkomatu.  

Teraz, Homelander napisał:

No działaja tylko na jednej konsoli. Nie możesz sobie pograć stacjonarnie, a potem sobie kontynuować gry na lite w podróży.

To z tymi zakupami przypisanymi do konsoli to było chyba na 3DSie, tutaj są one przypisane do konta.

Just now, Paolo de Vesir said:

To z tymi zakupami przypisanymi do konsoli to było chyba na 3DSie, tutaj są one przypisane do konta.

 

Niby tak, ale konsola sprawdza za każdym razem czy jesteś online i możesz grać. A jak dzieciaki w domu odpalą drugiego Switcha to Cię wywala

5 minut temu, Homelander napisał:

No działaja tylko na jednej konsoli. Nie możesz sobie pograć stacjonarnie, a potem sobie kontynuować gry na lite w podróży.

Dzięki za wyjaśnienie.

11 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Zdecydowanie warto, bo gier jest w bród, łatwo dostępne i trzymają cenę, wiec granko jest bardzo opłacalne. Jak nie masz handhelda to nawet bym się nie zastanawiał. Nie mam wiele gierek, ale mógłbym ci coś pożyczyć, tyle co wysyła paczkomatu.  

Nie no w najbliższym czasie już chyba się zdecyduję. Zawsze wymyślałem sobie powody żeby nie kupić, a to gry drogie, a to joycony, a to zaraz zapowiedzą nowego Switcha.

Potem miałem zajawkę żeby sobie dokupić plejke, ale też mi przeszło.

Ja lubię "dorosłe" gry, ale kurwa jak widzę znów action RPG, ze zbieraniem śmieci, craftingiem itp gdzie progres zawsze wygląda tak samo to sobie myślę czasem że "zwyczajnie bym sobie poskakał w takiego Mario"

 

17 minut temu, Homelander napisał:

Niby tak, ale konsola sprawdza za każdym razem czy jesteś online i możesz grać. A jak dzieciaki w domu odpalą drugiego Switcha to Cię wywala

Ale wywala chyba tylko z danej gry, czy generalnie z konta? Wydaje mi się że tylko z gry, dałem siostrzenicom starego Switcha i czasami coś odpalą z mojego konta i nigdy mnie nie wyrzuciło.

U Sony czy MS można grać z jednego konta w tą samą grę na 2 konsolach w tym samym czasie? Pytam z ciekawości bo nie wiem. 

Szczerze nie wiem. W każdym razie powinno to działać jak na sprzęcie Apple - bezproblemowe przełączanie, odpalanie, kontynuowanie i tak dalej. Jeżeli działa to gorzej (a u Nintendo tak jest) to nie jest to warte mojego zainteresowania, a tym bardziej pieniędzy

13 minut temu, voi tekku napisał:

U Sony czy MS można grać z jednego konta w tą samą grę na 2 konsolach w tym samym czasie? Pytam z ciekawości bo nie wiem. 

Ostatnio jak sprawdzałem to u Sony tak. Na tym jadą goście z Allegro, którzy sprzedają dostęp do gry dla kogoś. Konsola główna nie łączy się z netem aby sprawdzić, czy można grać, konsola dodatkowa najpierw sprawdza i potem uruchamia grę, jak nie ma netu to klops. Nie wiem jak jest z multiplayerem, nie testowałem.

Jakie najlepsze taktyczne rpgi wedlug was?

Chce sie zdecydowac na jeden tytul bo narazie nie mam czasu na sprawdzanie wszystkich. Widze ze jest Fire Emblem jakas glosna seria ale chyba za mocny setting chinskiej bajki. Co z Triangle Strategy? Wyglada fajnie i przypomina FFT, pewnie najbezpieczniejsze by bylo dla mnie Ogre Tactics?

Three Houses cudowny, genialny, ale między walkami gdy biegasz po hogwardzie trochę taka persona czyli planowanie dnia i podrywanie uczennic

 

Engage - beznadziejna fabuła, jeszcze lepsze walki, brak tej personowej otoczki ale setting zdecydowanie mocna chińska bajka

 

Triangle Strategy - fenomenalna fabuła, fenomenalne wybory moralne i co za tym idzie mocny wpływ na fabułę ale proporcje czytania dialogów do faktycznej gry to miejscami 50/50. No i wartswa taktyczna gorsza niż w emblemach

 

Mario Rabbids 1/2 - przecudowne wizualnie, świetnie brzmią, humor też niczego sobie, sama walka fajna, taktyczna ale bez takiej mocnej głębi

 

No i dochaca popularne multiplatformy jak trylogia banner saga czy oba xcomy

 

W dniu 24.02.2023 o 15:42, Rozi napisał:

...co jest najgorszym możliwym wyborem.

 

Dla mnie najlepszym. Kwestia potrzeb.

Już było pisane wielokrotnie - Switch Lite całkowicie wypacza ideę Switcha i jego funkcjonalność. Dla mnie całkowicie bezsensu i oprócz większej "handheldowości", nie ma żadnych plusów.

Tactics Ogre to gra z lat 90. I widać to nie tylko w braku 60 FPS i 80 miliardów pikseli które tak przygnębiają "fanów" Switcha tutaj, po prostu gra jest, mimo ulepszeń względem SNES-a, nadal dość kanciasta, powoli idą te walki i czasem nie wiadomo po co tyle tego wszystkiego bo wiele to nie wnosi a zajmuje czas, i trzeba się przyzwyczaić.

 

Zwłaszcza po Fire Emblemie, po którym wszystko w tym gatunku jest stare. Fire Emblem jest jak nowa generacja tRPG, możesz planować akcje tak przejrzyście, widzisz co się stanie, gdzie możesz stanąć, kto komu ile zabierze HP itd., dla mnie po Three Houses ciężko jest grać w tradycyjne tRPG-i. Praktycznie wszystko jest bardzo fajne, jest cała ekipa wciągających postaci, dużo powiązanych systemów które są przejrzyste ale nie automatyczne, gra jest IMO bliska perfekcji.

 

Triangle Tactics jak dla mnie nie jest dobrze napisany, to jest trochę jak granie w grę ze SNES-a ale z czytanymi na głos dialogami (czyli w sumie Tactics Ogre hehe, on też ma teraz czytane dialogi). Wszystko zajmuje sporo czasu. Sterowanie i wykonanie są trochę bardziej pełne życia niż w Tactics Ogre.

 

Fell Seal to ładny, nierówny indyk który... w sumie też jest zbyt mocnym niewolnikiem standardowej formuły TO/FFT. Gra na przecenach jest po 30 zł a jest znacznie lepsza niż jej popularność wskazuje, nawet jeśli też jest za długa (jak prawie każda gra tego typu hehe).

 

Disgaea to Disgaea. Wiele się nie zmieniło przez te 20 lat, ale piątka na Switcha to ideał do nieskończonego grindowania statsów, składu i walk, najgładsze wykonanie tej wciągającej formuły, której nie ma co komentować.

 

Valkyria Chronicles ma wielu wielkich fanów (nie mnie), gra jest japońska ale ma setting I wojny światowej.

 

Steamworld Heist to zachodnia, ugładzona wersja taktycznego RPG-a, bardzo dopracowana gra z przejrzystą formułą i zbudowanym porządnie światem, wielki sukces za czasów 3DS-a który na promocjach chodzi po 16 zł, nadal nieźle się prezentuje na TV a w trybie handheld ma sterowanie dotykowe (co niestety można powiedzieć o niewielu grach na Switcha).

 

 

 

Za ogólny scenariusz, konstrukcję gry itp. to pierwsze miejsce ma Banner Saga, kurde co za gra, co tam się kurna dzieje. Walka sama w sobie jest całkiem fajna, ale bardziej chodzi o to jak się wiąże z historią i zarządzaniem całym plemieniem. Sterowanie konsolowe w kilku aspektach jest irytujące względem PC i wygodniej jest grać przenośnie sterując dotykowo.

3 godziny temu, Rozi napisał:

Już było pisane wielokrotnie - Switch Lite całkowicie wypacza ideę Switcha i jego funkcjonalność. Dla mnie całkowicie bezsensu i oprócz większej "handheldowości", nie ma żadnych plusów.

Nie ma czegoś takiego jak „idea Switcha”. Dla mnie klasyczny Switch jest przekombinowanym urządzeniem zbyt słabym na konsolę stacjonarną i zbyt delikatnym na handhelda. Dlatego sprzedałem go po miesiącu i kupiłem ponownie dopiero gdy pojawił się Lite. I Lite został. Bo jest co potrzebuję czyli czystym handheldem.

Oczywiście dla kogoś innego dualność Switcha będzie wielką zaletą. Jego prawo. Tak samo jak cześć graczy wyłączało efekt 3D w 3DSie. Czy wypaczali w ten sposób „ideę 3DSa”? Nie - po prostu woleli grać normalnie, a potem w dodatku - o zgrozo - Nintendo wypuściło dwie edycje 2DS i ziemia się nie zatrzęsła

Edytowane 25 lutego 20232 l przez friedrich

Dużo ludzi sięga też po lite'a, bo jest zwyczajnie najtańszy. Tak samo było z 2DS'ami.

Jest też wygodniejszy i bardziej zwarty. Pomimo posiadania oleda jak pokaże się switch lite oled to nawet 5 sekund się nie zastanawiam tylko zamawiam. 

Ja już nie potrafię patrzec na przenosniaki bez OLED, uwielbiam decka i jego moc ale ten wyświetlacz to xdddd. Oby Nintendo i Valve w każdym przyszłym pomyśle wyparło w głowie inne typy wyświetlacza niż OLED.

 

Btw lite spoko konsola, nie kumam jak zwykle zresztą wylewów grubego, poręczny handheld w super cenie w przypadku używek. No straszne że tych 5 czy tam ilu gierek nie ogarnie które obligatoryjnie wymagają joyconow (które od biedy możesz dokupić)

46 minut temu, Daffy napisał:

Ja już nie potrafię patrzec na przenosniaki bez OLED, uwielbiam decka i jego moc ale ten wyświetlacz to xdddd. Oby Nintendo i Valve w każdym przyszłym pomyśle wyparło w głowie inne typy wyświetlacza niż OLED.

 

Btw lite spoko konsola, nie kumam jak zwykle zresztą wylewów grubego, poręczny handheld w super cenie w przypadku używek. No straszne że tych 5 czy tam ilu gierek nie ogarnie które obligatoryjnie wymagają joyconow (które od biedy możesz dokupić)

Przejscie z V1 n OLED to byla najlepsza decyzja wg mnie. Tez duzo gram w handheldzie po zmianie. Wczesniej glownie w docku