Skocz do zawartości

Death Stranding


Fanek

Rekomendowane odpowiedzi

Skończyłem. Właśnie creditsy lecą.

 

Dużo ludzi się spuszczało nad końcówką, że niby wzbudza wielkie emocje. Nie wiem, może jestem robotem ale nic takiego u mnie nie było. Kojima jak zwykle to u niego bywa wszystko niesamowicie pokręcił, więc w sumie nie wiem o co chodziło przez ten 3h ending. Fajna gra aktorska, muzyka itd. ale żadnego wielkiego mind-fucka nie było.

 

@Bzduras weź napisz co Ci tak mózg wyrwało, bo chętnie bym podyskutował.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 5,6 tys.
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

2 minuty temu, estel napisał:

@Bzduras weź napisz co Ci tak mózg wyrwało, bo chętnie bym podyskutował.

Spoiler

Cały wątek Cliffa, łącznie z tym, że tak naprawdę Sam był pierwszym BB rozwalił mi system. Amelie jako główny villan (ale też nie do końca) to też świetny wątek, który przez całą podróż był trzymany w tajemnicy.

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
6 minut temu, estel napisał:

Skończyłem. Właśnie creditsy lecą.

 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Dużo ludzi się spuszczało nad końcówką, że niby wzbudza wielkie emocje. Nie wiem, może jestem robotem ale nic takiego u mnie nie było. Kojima jak zwykle to u niego bywa wszystko niesamowicie pokręcił, więc w sumie nie wiem o co chodziło przez ten 3h ending. Fajna gra aktorska, muzyka itd. ale żadnego wielkiego mind-fucka nie było.

 

 

@Bzduras weź napisz co Ci tak mózg wyrwało, bo chętnie bym podyskutował.

 

Masz wyjaśnione:

Spoiler

 

- co łączy Die-Hardmana z Panią Prezydent

- co łączy Panią Prezydent z Amelie,

- co łączy Die Hardmana z Cliffem

- kim był Cliff

- co łączy Sama z nimi wszystkimi

- kim jest a  właściwie nie jest BB,

- po napisach masz pokazane co się stało ostatecznie z BB, co jest wspaniałym zamknięciem moim zdaniem,

- wyjaśniono o co chodziło z wkroczeniem nr 6 śmierci i jaką rolę w tym grała Amelie

- mógłbym tak dalej, w zasadzie wszystko wiadomo poza rzeczami którymi się nie możemy dowiedzieć albo były typowo Kojima-things.

 

 

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Cieszę się, że możemy podyskutować. Moje odpowiedzi w spoilerach (z końca gry, więc dla tych co nie skończyli - nie otwierać):

 

Zgadzam się, że wątek Cliffa był fajny, aczkolwiek trochę przewidywalny. Wiadomo było, że BB to jego dziecko. Nie wiadomo było, że BB to Sam. I tutaj dochodzimy do pierwszej nieścisłości. Skoro pierwszy BB to Sam i nim gramy, to Lou jest czym? Jeżeli to jakiś BB-28 to dlaczego ma wspomnienia Sama/Cliffa?



 

Co do Amelie - tu chyba każdy się domyślił, że Amelie i Bridget to ta sama osoba. Nawet aktorka jest ta sama ;) Jeżeli chodzi o to, że Amelie/Bridget = EE to tutaj nie rozumiem jednej rzeczy. Rozumiem, że ona chciała uratować Sama, po tym jak jako BB został postrzelony/zabity. Nie rozumiem czy zrobiła to świadomie wiedząc, że spowoduje to koniec świata, czy koniec świata to był dodatkowy efekt i "skoro już się stało" to postanowiła to przyspieszyć.

 

Nie rozumiem też jej motywacji odnośnie Higgsa. Nie czytałem wszystkich Journali (tylko 1-9). Rozumiem, że Higgs popadł w jakieś uwielbienie Amelie, a ona dawała mu moce, ale po co? Żeby przyspieszyć jej wizję końca świata? Przecież najszybszym sposobem zakończenia świata było połączenie wszystkich plaży, poprzez zbudowanie Chiral Network, i podpięcie ich pod plażę Amelie. Higgs stał w opozycji do zbudowania jednego Chiral Network. Był terrorystą, który wysadzał zbudowane miasta. Nie rozumiem w jaki sposób jego akcje wspierały agendę EE.

 

@Michał_K kim dla Ciebie jest/nie jest BB? Ja nie wiem skąd się wziął Lou(ise). Czy to jakieś randomowe dziecko czy to Sam czy co. Z tego co zrozumiałem w krótkiej scence po napisach to BB po prostu żyje razem z Samem gdzieś na wy(pipi)ejewie, bez połączenia z innymi miastami/ludźmi. Trochę to sprzeczne z całym głównym przesłaniem gry, które Kojima wbija graczom młotkiem do głowy tj. połączenia między ludźmi są najważniejsze.

 

Jeżeli chodzi o szóstą apokalipsę to nie zgodzę się, że zostało to w pełni wyjaśnione. Podobała mi się ta perspektywa, że wszechświat cały czas się 'korektuje' i je wrócić do tego idealnego balansu gdzie materia i antymateria się całkowicie negują, i dlatego wszystko dąży do śmierci. Natomiast nie jest wyjaśnione po co Amelie znacząco przyspieszyła ten proces poza 'nudziło mi się.'

Odnośnik do komentarza
11 minut temu, estel napisał:

Cieszę się, że możemy podyskutować. Moje odpowiedzi w spoilerach (z końca gry, więc dla tych co nie skończyli - nie otwierać):

 

 

  Ukryj zawartość

Zgadzam się, że wątek Cliffa był fajny, aczkolwiek trochę przewidywalny. Wiadomo było, że BB to jego dziecko. Nie wiadomo było, że BB to Sam. I tutaj dochodzimy do pierwszej nieścisłości. Skoro pierwszy BB to Sam i nim gramy, to Lou jest czym? Jeżeli to jakiś BB-28 to dlaczego ma wspomnienia Sama/Cliffa?

 

Nie ma wspomnieć Sama, Sam ma te flashbacki gdy łączy się z BB, który jest łącznikiem ze światem zmarłych, czyli tam gdzie jest jego ojciec.  Sam BB to jakiś BB nr 28 którego matki Sam nie znalazł tam gdzie miała niby być, dostał go od tego gościa w 1 rozdziale. Tylko tyle. Louise :)


 

Co do Amelie - tu chyba każdy się domyślił, że Amelie i Bridget to ta sama osoba. Nawet aktorka jest ta sama ;) Jeżeli chodzi o to, że Amelie/Bridget = EE to tutaj nie rozumiem jednej rzeczy. Rozumiem, że ona chciała uratować Sama, po tym jak jako BB został postrzelony/zabity. Nie rozumiem czy zrobiła to świadomie wiedząc, że spowoduje to koniec świata, czy koniec świata to był dodatkowy efekt i "skoro już się stało" to postanowiła to przyspieszyć.

 Postanowiła że lepiej przyspieszyć 6 wdarcie, które jak mówiła nie oznacza totalnej anihilacji, ale daje szanse innym na rozwój, podobnie jak za poprzednimi razami. A uratowała BB na plaży, dzięki temu odżył również ten w  prawdziwym świecie, został wyjęty z pojemnika i został wychowany jako Sam.  Ostatecznie Sam zdecydował że ludzkość pomimo że kiedyś wyginie powinna jeszcze mieć szansę. Nawet jak ma trwać tylko kilka tysięcy lat.

Nie rozumiem też jej motywacji odnośnie Higgsa. Nie czytałem wszystkich Journali (tylko 1-9). Rozumiem, że Higgs popadł w jakieś uwielbienie Amelie, a ona dawała mu moce, ale po co? Żeby przyspieszyć jej wizję końca świata? Przecież najszybszym sposobem zakończenia świata było połączenie wszystkich plaży, poprzez zbudowanie Chiral Network, i podpięcie ich pod plażę Amelie. Higgs stał w opozycji do zbudowania jednego Chiral Network. Był terrorystą, który wysadzał zbudowane miasta. Nie rozumiem w jaki sposób jego akcje wspierały agendę EE.

 Nie kojarzę by Higgs wałczył z łączeniem sieci Chiralnej, z tego co pamiętam to na końcu pogratulował Samowi że zrobił to co właśnie przybliża wdarcie. Raczej się z nim droczył, patrząc na jego moce to mógł zabić Sama w każdym momencie.

@Michał_K kim dla Ciebie jest/nie jest BB? Ja nie wiem skąd się wziął Lou(ise). Czy to jakieś randomowe dziecko czy to Sam czy co. Z tego co zrozumiałem w krótkiej scence po napisach to BB po prostu żyje razem z Samem gdzieś na wy(pipi)ejewie, bez połączenia z innymi miastami/ludźmi. Trochę to sprzeczne z całym głównym przesłaniem gry, które Kojima wbija graczom młotkiem do głowy tj. połączenia między ludźmi są najważniejsze.

 Jak wyżej. Żyją poza miastem ponieważ to co zrobił Sam było niezgodne z prawem,  a pewnie dla Kojimy bezprawie oznacza koniec cywilizacji, a postępowanie zgodnie z nim buduje społeczności ( moja szybka interpretacja).

Poza tym nie wiadomo jak żyją, ja widziałem tylko dwie dłonie :)

Jeżeli chodzi o szóstą apokalipsę to nie zgodzę się, że zostało to w pełni wyjaśnione. Podobała mi się ta perspektywa, że wszechświat cały czas się 'korektuje' i je wrócić do tego idealnego balansu gdzie materia i antymateria się całkowicie negują, i dlatego wszystko dąży do śmierci. Natomiast nie jest wyjaśnione po co Amelie znacząco przyspieszyła ten proces poza 'nudziło mi się.'

 

Jak wyżej.

 

 

Dla mnie rzeczy które zdecydowanie to mindfucki:

- cały czas myślimy że Lui to dziecko Cliffa, aż do samego końca tak myślimy - rozwiązanie to chyba definicja Mindfucka ;)

- historia Cliffa i kim jest

- to że Amelie i Brigite to jedna osoba to nie było takie pewne, ja sądziłem że tu chodzi o pokrewieństwo stąd odmładzanie aktorki, no i mają inne głosy.

- cała historia wdarcia jest wg mnie wspaniała i całkiem konkretnie przemyślana.

 

Pozdro!

 

 

 

Edytowane przez Michał_K
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Jeszcze jedno

odnośnie 6 wdarcia - przecież każda cywilizacja kiedyś wyginie. Nie rozumiem po co to przyspieszać. Ok, 6 wdarcie to nie jest totalna anihilacja, ale czy to oznacza że bez wdarcia nastąpiłoby całkowite wyginięcie? Tego właśnie nie rozumiem. Po co to przyspieszać. Ona gada o tym jakby robiła przysługę ludzkości tym wyginięciem, które przecież sama spowodowała!



 

A z tym, że Lui to dziecko Cliffa to masz absolutną rację. Rzeczywiście to jest kompletny i chyba nieprzewidywalny twist.

 

Odnośnik do komentarza

Ten element jak i dokładną historię Higgsa musiałbym jeszcze raz obejrzeć i poczytać.

Co by nie mówić, to nie jest uncharted czy gearsy że leci się przez fabułę jak przez masło i nawet nie ma szansy imienia zapomnieć.

Tutaj jednak mamy coś rozbudowanego i skomplikowanego. Bardziej niż pewnie większość filmów sci-fi po kórych po pójściu do kina oczekujesz jako widz że nie wyjdziesz z pytaniami "o co chodziło" :) w przypadku gry mamy ją na wyłączność i możemy pewne rzeczy obejrzeć ponownie.

Dlatego się głęboko zastanawiam nie nad kontynuacją gry tylko rozpoczęciem jej na nowo na hardzie i spokojnym zwiedzaniu rozdziałów niczym kmiot czy kanabis.

 

Żeby rzucić kamyk do ogródka tego kompletnego dzieła mistrza Hideo 10/10 napisze tylko że

Spoiler

ja po napisach na plaży chciałem dać tej grze 5/10 i ją wyrzucić, trochę uwierzyłem że to może być wszystko czego się dowiemy.  Wyobrażam sobie że część recenzentów może wyłączyła wtedy konsole i zabrała się za werdykt :D

 

Edytowane przez Michał_K
Odnośnik do komentarza

Wracając do wcześniej poruszonego tematu zmiany koloru kombinezonów, to nie mam tego. Jestem w piątym chapterze. W kwaterze przy zbliżeniu na kombinezon mam opcję "zmień kolorystykę", ale gdy tam wejdę, to mogę mieszać jedynie kolorami okularów i czapek. Możliwe, że dojdzie z czasem?

 

Podciągnąłem odrobinę fabułę, a po drodze rozbudowałem kilka autostrad i rozstawiłem kilkanaście

Spoiler

tyrolek,

więc lajki leciały jak szalone (tylko dzisiaj 30k). 

No i kurs w nowe tereny, gdzie wpadłem w obozowisko

Spoiler

terrorystów, a spodziewałem się niegroźnych MUŁów i byłem w małym szoku, gdy zaczęli mi kroić energię ostrą amunicją. Dobrze, że byłem odpowiednio uzbrojony (bolasy i karabin na kulki) oraz zabezpieczony (dwa worki krwi poszły w piach), by byłoby krucho. Jutro wyprawa do Węzła Górskiego, życzcie mi szczęścia.

 

Tuż po premierze obawiałem się o różnorodność krajobrazów, ale jest w pytę.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Czy tylko mi przeszkadzają te głupie nazwy postaci? Jakby w Ameryce post-apo już nazwisk nie musiało być.
Ja rozumiem, że to Kojima, PARA-MEDIC, OTACON i te sprawy, ale kuźwa...
Tak mnie wczoraj tknęło, jak ukończyłem EP4, w którym spotkałem

Spoiler

COMBAT VETERAN :reggie:


I pomyślałem - jakie to k#rwa gupie :facepalm:

Tak na dobrą sprawę, to nawet nie wiem, jak nazywa się nasz główny bohater, bo niby Sam Bridges, ale też wrzucają Porter pomiędzy, a to przecież nic innego, jak tragarz/bagażowy.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Wredny napisał:

Czy tylko mi przeszkadzają te głupie nazwy postaci? Jakby w Ameryce post-apo już nazwisk nie musiało być.
Ja rozumiem, że to Kojima, PARA-MEDIC, OTACON i te sprawy, ale kuźwa...
Tak mnie wczoraj tknęło, jak ukończyłem EP4, w którym spotkałem

  Ukryj zawartość

COMBAT VETERAN :reggie:


I pomyślałem - jakie to k#rwa gupie :facepalm:

Tak na dobrą sprawę, to nawet nie wiem, jak nazywa się nasz główny bohater, bo niby Sam Bridges, ale też wrzucają Porter pomiędzy, a to przecież nic innego, jak tragarz/bagażowy.

W mojej ocenie te nazwy u Kojimy mają coś w sobie. Przemawia przez nie taka ironiczna prostota. A imiona zawsze nadawał wymowne - FATMAN, DEEPTHROAT, BIG MAMA czy SKULLFACE

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Wredny napisał:

Tak mnie wczoraj tknęło, jak ukończyłem EP4, w którym spotkałem

  Ukryj zawartość

COMBAT VETERAN :reggie:


I pomyślałem - jakie to k#rwa gupie :facepalm:

To nazwa chwilowa. Mogę Ci powiedzieć pełne dane osobowe tego gościa jak chcesz, tylko żebyś potem nie mówił, że spoilery :)

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Wredny napisał:

Czy tylko mi przeszkadzają te głupie nazwy postaci? Jakby w Ameryce post-apo już nazwisk nie musiało być.
Ja rozumiem, że to Kojima, PARA-MEDIC, OTACON i te sprawy, ale kuźwa...
Tak mnie wczoraj tknęło, jak ukończyłem EP4, w którym spotkałem

  Pokaż ukrytą zawartość

COMBAT VETERAN :reggie:


I pomyślałem - jakie to k#rwa gupie :facepalm:

Tak na dobrą sprawę, to nawet nie wiem, jak nazywa się nasz główny bohater, bo niby Sam Bridges, ale też wrzucają Porter pomiędzy, a to przecież nic innego, jak tragarz/bagażowy.

A dla mnie to jest zajebiste właśnie, takie kojimowe. Coś nietypowego po prostu i jednocześnie praktycznego. Gość nad jeziorem ma na nazwisko Lake, a ten na południu - Southerland. Klawe.

 

Ale pięknie gracze rozbudowali autostradę w drugiej lokacji, sam dołożyłem do tego cegiełkę <3 A i do trofka z ulepszeniem każdego rodzaju struktur działa ulepszanie tych od innych graczy.

Odnośnik do komentarza
49 minut temu, Kmiot napisał:

Wracając do wcześniej poruszonego tematu zmiany koloru kombinezonów, to nie mam tego. Jestem w piątym chapterze. W kwaterze przy zbliżeniu na kombinezon mam opcję "zmień kolorystykę", ale gdy tam wejdę, to mogę mieszać jedynie kolorami okularów i czapek. Możliwe, że dojdzie z czasem?

 

Podciągnąłem odrobinę fabułę, a po drodze rozbudowałem kilka autostrad i rozstawiłem kilkanaście

  Pokaż ukrytą zawartość

tyrolek,

więc lajki leciały jak szalone (tylko dzisiaj 30k). 

No i kurs w nowe tereny, gdzie wpadłem w obozowisko

  Ukryj zawartość

terrorystów, a spodziewałem się niegroźnych MUŁów i byłem w małym szoku, gdy zaczęli mi kroić energię ostrą amunicją. Dobrze, że byłem odpowiednio uzbrojony (bolasy i karabin na kulki) oraz zabezpieczony (dwa worki krwi poszły w piach), by byłoby krucho. Jutro wyprawa do Węzła Górskiego, życzcie mi szczęścia.

 

Tuż po premierze obawiałem się o różnorodność krajobrazów, ale jest w pytę.

 

Ja chyba po przejściu gry jakoś dostałem możliwość zmiany koloru kombinezonu, wcześniej jak u Ciebie tylko okulary.

Może za szybko przeleciałeś też epizod 3.

37 minut temu, Wredny napisał:

Czy tylko mi przeszkadzają te głupie nazwy postaci? 

Tak.

Odnośnik do komentarza
49 minut temu, Kmiot napisał:

Wracając do wcześniej poruszonego tematu zmiany koloru kombinezonów, to nie mam tego. Jestem w piątym chapterze. W kwaterze przy zbliżeniu na kombinezon mam opcję "zmień kolorystykę", ale gdy tam wejdę, to mogę mieszać jedynie kolorami okularów i czapek. Możliwe, że dojdzie z czasem?

 

Podciągnąłem odrobinę fabułę, a po drodze rozbudowałem kilka autostrad i rozstawiłem kilkanaście

  Ukryj zawartość

tyrolek,

więc lajki leciały jak szalone (tylko dzisiaj 30k). 

No i kurs w nowe tereny, gdzie wpadłem w obozowisko

  Pokaż ukrytą zawartość

terrorystów, a spodziewałem się niegroźnych MUŁów i byłem w małym szoku, gdy zaczęli mi kroić energię ostrą amunicją. Dobrze, że byłem odpowiednio uzbrojony (bolasy i karabin na kulki) oraz zabezpieczony (dwa worki krwi poszły w piach), by byłoby krucho. Jutro wyprawa do Węzła Górskiego, życzcie mi szczęścia.

 

Tuż po premierze obawiałem się o różnorodność krajobrazów, ale jest w pytę.

Ja jestem zaraz przed toba fabularnie. Chce tylko ostrzec zebys czasem nie odwalil maniany i po dotarciu do wezla gorskiego nie wybral drogi powrotnej tej ktora przylazles tylko jak silnie heteroseksualny mezczyzna "na skroty" przez himalaje. Cos wspanialego ta droga

:banderas: 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Te kategorie troche srednio rowno sa rozdawane. Mam juz po 25 z pierwszych dwoch a uslugi czasowki odpowiednio 8 i 3 :yao:

 

Chyba wroce sie do pierwszej lokacji odwalic i miec z bani. Za to wpadlo mi juz za ulepszenie do 3 poziomu wszystkich budowli czego chyba gracze nie lubia robic bo drugi trofik w kolejnosci z najnizszym ratio wbic 0,3% graczy :obama:

Odnośnik do komentarza

A wiecie, że farmer to

 

Elias Toufexis, voice actor Jensena z Deus Ex?

:banderas: Od razu poznałem seksownego skurczybyka po głosie.

Pewnie już było na poprzednich stronach, ale nie szkodzi.

Edytowane przez Rozi
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.