Skocz do zawartości

The Evil Within 2


c0ŕ

Rekomendowane odpowiedzi

Fenomenalna giereczka. Zajebisty design, mroczny klimacik, przyjemne strzelanie, spoko boss-fighty, wysokie replay ability i dający po dupie poziom trudności. Niestety nie ma pop*erdalania bez celu tysiąc razy w jednym kierunku i przewracania się o każdy najmniejszy kamyczek, więc niektórym mogło nie przypasować. 

Odnośnik do komentarza
38 minut temu, Josh napisał:

Fenomenalna giereczka. Zajebisty design, mroczny klimacik, przyjemne strzelanie, spoko boss-fighty, wysokie replay ability i dający po dupie poziom trudności. Niestety nie ma pop*erdalania bez celu tysiąc razy w jednym kierunku i przewracania się o każdy najmniejszy kamyczek, więc niektórym mogło nie przypasować. 


Ech, już dawałem plusika, bo zgadzam sie w zupełności, aż zobaczyłem ten bezsensowny przytyk do Death Stranding i usunąłem reakcję...

Ale TEW2 to zayebista gierka, dla mnie Top 3 roku 2017 - pomiędzy Horizon Zero Dawn a PREY - sequel prawie idealny, choć zbyt czysty/sterylny, no i walki z bossami w jedynce były lepsze.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
11 minut temu, Dr.Czekolada napisał:

Jedyneczka była miszmaszem pomysłów - część udanych, część nie za bardzo. 

Miała dobre chaptery ale miała też dużo (pipi)owych, niestrasznych, irytujących.

Jak zobaczylem po raz pierwszy Laurę to się prawie zesrałem ze strachu. :obama: 

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Michał_K napisał:

Też nie polubił EW2? to mogę być. 

Jedyneczka za to złoto.

Jedyneczkę obrażał, co było bardzo nie na miejscu. Na dwójkę się czaję, bo demo było fajne.

 

Przecież Laura niszczyła psychę, albo pomysłowe walki z bossami. Poziomy rzeczywiście niezbyt równe(szczególnie za dnia lub z akcją z RE6) , ale te najlepsze były rewelacyjne.

Jeszcze do tego sejfogłowy, który może sobie przybić pionę  z Nemesisem i Piramidogłowym. Za jakiś czas ta gra będzie wspominana na równi z Dead Space albo Alien Isolation.

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, cotek napisał:

Jedyneczka dożywotni props, ale sequel to mega kupa. Pozdrawiam

 

Hmmm... Jakoś dziwnie pasuje mi tu jednak poniższy cytat:

 

12 godzin temu, Josh napisał:

Fenomenalna giereczka. Zajebisty design, mroczny klimacik, przyjemne strzelanie, spoko boss-fighty, wysokie replay ability i dający po dupie poziom trudności. Niestety nie ma pop*erdalania bez celu tysiąc razy w jednym kierunku i przewracania się o każdy najmniejszy kamyczek, więc niektórym mogło nie przypasować. 

 

Chyba jednak dam plusika Joshowi :notbad:

Odnośnik do komentarza
W dniu 22.12.2019 o 20:58, Berion napisał:

Nie widzę tam nic szczególnie obrzydliwego. To takie kino klasy B, japońsko-zachodnie. Wymieniłem sobie na tę grę bo już czułem przesyt open worldów i... sru, zrobili z tego open wordla (no może nie tak dosłownie, ale tak to można traktować przez połowę gry). Typowy przeciętniak do wyrwania na promocji/okazji. I tak warto zagrać bo ile mamy teraz na rynku horrorów? Gatunek prawie wymarł (a indyki są jeszcze słabsze, więc nawet nie stawiam ich obok podupadłych Residentów i TEW).

 

 

Edytowane przez oFi
Odnośnik do komentarza

Wyrwałem gierkę z ostatniej promocji i zacząłem od razu na hardzie, jako fan tego typu horrorów. Niestety, gdzieś tak pod koniec miasteczka przełączyłem na normal, bo męczy mnie trochę koślawa i archaiczna mechanika. Postać porusza się jak smoła, a walka jest nieprecyzyjna. Nie chodzi mi tu o poziom trudności. Nie czuję tej przyjemności z survival horroru, gdy brakuje amunicji itp, bo gra jest czasami męcząca na hardzie.

 

W Resident Evil 2 remake hard był dla mnie mega miodny, bo gra ma nowoczesną i przyjazną (co nie znaczy przystępną) mechanikę. To samo moge powiedziec o The Last of Us, ktore przechodzilem kilkukrotnie na wysokich poziomach trudnosci. I wiem, ze Part 2 tez zaczne od razu na hardzie, a very hard wpadnie przy drugim podejsciu. The Evil Within 2 zatrzymało się trochę w czasach PS2, a ja jako gracz chyba ewoluowałem i ciężko mi sie wraca do tych czasow. Pierwsze The Evil Within jeszcze wydawalo mi sie bardziej miodne majac na normalu ten poziom trudnosci, co dwójka na hardzie. 

 

Nie oznacza to, że gra jest zła - jest momentami schiza, czuc te japonską myśl tworzenia gier, czuje przyjemnosc z eksploracji i odkrywania sekretow. Ale na normalu, gdzie by przezyc nie walcze z koślawą mechaniką.

Edytowane przez Lukas_AT
Odnośnik do komentarza

Uważam podobnie, wbiłem platyne na ps3 w rozpackanym 900p z pasami w 20 fps.
Miałem mega wspomnienia z 1, zwłaszcza akumu.
2 mi się podobała przeszedlem bylem usatysfakcjonowany, naszła mnie chęć na 1 kupilem w promo za 3dychy i.... przeszedlem ze 3 rozdziały i nie wiem ale jakoś mi się nie chciało w to grać.
Mam wrażenie że 1 bardzo brzydko sie zestarzała i mowi to osoba która lubi wracać na emu do gier z psx czy ps2 .


Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

TEW wyszedł w idealnym momencie, czyli kiedy wszyscy fani survial horroru zostali rozczarowani RE6 i spragnieni wyczekiwali czegoś na miarę (naj)lepszych odsłon RE. Któż inny mógł przyjść na ratunek jak nie papcio Mikami? Tak jak napisali panowie powyżej - technicznie dramat, ale klimat urywał duspko (mimo kilku gorszych lokacji), a gameplay to był RE4 na sterydach. 

  • Plusik 4
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 6 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...