Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

W dex daj punkty dopiero jak będzie wymagała tego nowa broń. Lepiej pakować w str. Ja grając siłowo szybko wybiłem sobie z głowy robienie szybkich fikołków, bo żeby je robić nosząc ciężkie zbroje trzeba by poświęcić dodatkowo  kilkadziesiąt leveli na staminę co jest nie opłacalne. 

Dla siłacza warto zdobyć ten amulet

 

Warto też dobić do 15 punktów wiary żeby używać tego zaklęcia, zwiększa obrażenia o 20% na 30 sekund. Na bossów i trudnych przeciwników robi robotę

 

 

Edytowane przez Pure Bladestone
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
26 minut temu, falcon87pl napisał:

Bez zagłębiania sie w szczegoly, jak robie build glownie pod STR to dawac co jakis czas jeszcze punkty w DEX, bo pojawia sie pozniej bronie ktore beda wymagać dex i dobrze sie skalowac pod jedno i/lub drugie?

 

Mam obecnie ~50 lvl, latam z Claymore +6 i w sumie dobrze mi sie nim walczy. W sumie moglbym go dalej podbijać. 

Jeśli jedziesz pod STR to nie ma sensu bo i tak zakujesz go pod Heavy żeby mieć skalowanie B. Poza orężem specjalnym w którym nie można zmieniać skalowania ani dodawać Ashy każda broń może być typowo STR (heavy) lub DEX (keen) lub oba (Quility). Pozostaje kwestia jak się dana broń skaluje po upgrade i tutaj np claymore ma najwyższy AR przy Heavy. 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, falcon87pl napisał:

Bez zagłębiania sie w szczegoly, jak robie build glownie pod STR to dawac co jakis czas jeszcze punkty w DEX, bo pojawia sie pozniej bronie ktore beda wymagać dex i dobrze sie skalowac pod jedno i/lub drugie?

 

Mam obecnie ~50 lvl, latam z Claymore +6 i w sumie dobrze mi sie nim walczy. W sumie moglbym go dalej podbijać. 

To zależy. 
Generalnie bronie, które wymagają zwykłych kamieni ulepsza się sporo wolniej od tych na białych kamieniach, a zmiana broni w środku gry nie jest wskazana, bo trudno o materiały do ulepszeń i lepiej mieć jedną ulepszoną broń niż dwie słabe bronie. 
 

STR+DEX przy zwykłych broniach jest moim zdaniem słabą kombinacją. O wiele lepiej skupić się na VGR60+STR50+ reszta w staminę. 
Przy wyższych levelach dla zwiększenia obrażeń z Claymore warto dodać bleed i zainwestować w Arcane. Czyli STR50+ARC50 w bleed. Najlepiej dwie takie (podobne) bronie w power stance. 
 

STR+DEX jest OK jeśli mamy broń specjalną jak ta tutaj:

 

 

elden_ring_melee_weapons_3.png

 

Fajna, łatwa i przyjemna broń. Dex daje większy damage od STR. Jak się wie jak, to niemal na początku gry można wymaksować. Później u czarodziejki można sobie zresetować statsy pod STR Bleed build. Tak więc build nie jest na zawsze i można sobie kilka razy na grę zmienić. 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Pure Bladestone napisał:

W dex daj punkty dopiero jak będzie wymagała tego nowa broń. Lepiej pakować w str. Ja grając siłowo szybko wybiłem sobie z głowy robienie szybkich fikołków, bo żeby je robić nosząc ciężkie zbroje trzeba by poświęcić dodatkowo  kilkadziesiąt leveli na staminę co jest nie opłacalne. 

Dla siłacza warto zdobyć ten amulet

 

OMG, a ja walczyłem na styk z tymi duelistami jak pojebion, a tu taki prosty myk na nich! :D 

Odnośnik do komentarza

Cirex miał 240 na NG więc jeszcze trochę Ci brakuje XD

Tak czy inaczej dlugo się nie opierałem i zacząłem STR build. Biegam sobie z Greatswordem. Wolne to w chuy ale jak trafi to nie ma co zbierać. Wogle 4 przejscie to już praktycznie znam gre na pamięc prawie. Nie pokonałem żadnego bossa a już ma GS na + 16 z AR 550 czy jakoś tak. 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, kudlaty88 napisał:

@Cirex serio miałeś 240 lvl na NG? Jak ty grałeś że tyle ufarmiłeś? Na NG+5 mam ledwo cos ponad 280lvl

Po zabiciu ostatniego bossa dość łatwo się farmi. Tzn. wciąż trochę nudne, ale sobie włączam jakiś filmik na YT lub podcast do posłuchania i w 30minut dość sporo leveli wpada. 

O tak to robię:

 

 

Odnośnik do komentarza

Tak samo farmiłem. Tylko ja sobie sprawdziłem na początku gry jak się dostać do tej lokacji. Miecz nocy I ognia, ewentualnie potem bluźniercze ostrze jeszcze lepiej I szybciej kosiło. 

No, ale ja nabilem 160lvl. Więcej nie trzeba było, żeby grę na easy zrobić. W NG + też wszystko większe padało od dwóch dzwonów. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Donatello1991 napisał:

Tak samo farmiłem. Tylko ja sobie sprawdziłem na początku gry jak się dostać do tej lokacji. Miecz nocy I ognia, ewentualnie potem bluźniercze ostrze jeszcze lepiej I szybciej kosiło. 

Chyba nie ma tam lepszej broni, niż ta za finałowego gumisia. Ta złota fala ze specjala zabija praktycznie wszystkich przeciwników na tym widocznym odcinku. Coś ze 20 przeciwników pada od jednego ciosu. 
Gra nie jest trudna z odpowiednim buildem, ale zawsze lubiłem w RPGach wbijać malsymalny level. Szkoda, że w soulsach max level jest mało realny.

Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, C1REX napisał:

Chyba nie ma tam lepszej broni, niż ta za finałowego gumisia. Ta złota fala ze specjala zabija praktycznie wszystkich przeciwników na tym widocznym odcinku. Coś ze 20 przeciwników pada od jednego ciosu. 
Gra nie jest trudna z odpowiednim buildem, ale zawsze lubiłem w RPGach wbijać malsymalny level. Szkoda, że w soulsach max level jest mało realny.

A to nie sprawdzałem. Może kiedyś luknę.

Odnośnik do komentarza

Ten myk z sejwami kiepsko działa na xboxie. właśnie udało mi się pokonać ostatniego bossa po raz kolejny i tym razem dotknąłem site of grace, nawet sobie poziom zwiększyłem, a później po wczytaniu save z chmury wywaliło mnie w całkiem innym miejscu gdzie byłem godzinę wcześniej i znów muszę męczyć się z bossem.

 

Edit: Dobra, musiałem i tak zrobić jeszcze wytyczne dla zakończenia Lord of Frenzied Flame (zejście na dół po platformach to było wyzwanie) i teraz boss pękł dużo szybciej. Jest calaczek :)

Edytowane przez Czoperrr
Odnośnik do komentarza

Końcówka gry przed mną. Fajnie się grało 95% offline. Samemu odkrywając ten piękny świat. Wiadomo pewnie część atrakcji mnie ominęła. Żeby było zabawniej to dopiero grając online dowiedziałem się jak eksplorować w pełni 

Spoiler

Volcano Manor

Nie pamiętam czy jakiś z NPCów dawał wskazówkę. Zresztą często było tak że skakałem z jednego końca mapy na drugi i o kilku lokacjach i 

Spoiler

Godricku (większość głównych bossów pokanana).

najzwyczajniej w świecie zapomniałem :) Obecnie rzucę czasami okiem na yt/wiki jeśli mam ochotę coś sprawdzić/upewnić się. Wcześniej dzielnie się broniłem przed spoilerami. Jeszcze trochę i koniec przygody. Trochę online się pogra, no i czekam na dlc.

Edytowane przez Alastor84
Odnośnik do komentarza

Dziwna sytuacja z tymi niewidzialnymi mostami i półkami, widziałem na youtube że w wersji online jest tam mnóstwo wskazówek od innych i wiadomo jak iść, ja grając 100% offline oczywiście nie miałem szans chyba tego znaleźć. No ale mam to gdzieś w sumie, bo im więcej myślę o tej grze tym bardziej żałuję spędzonego z nią czasu, głównie tego na bieganiu po pustych terenach i katakumbach. Brakuje w tej grze dużych zamkniętych terenów, jak pierwszy zamek, który był super. Nigdy tak nie miałem, nawet przy kolejnych przejściach Hadesa by odkryć pomniki. Jak ktoś przechodzi Eldena kilka razy to musi być prawdziwa bezwarunkowa miłość.

Edytowane przez Rtooj
  • Plusik 1
  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza

Człowiek może teraz na spokojnie pisać wrażenia. W sobotę skończyłem, co to była za przygoda, to jedna z tych gier po której człowiek odczuwa pustkę i nie wie czy jest sens zaczynań coś nowego. A może jednak NG+:problem:. Element eksploracji i otwarty świat bardzo mi się spodobał, choć na początku potrafi trochę przytłoczyć. Klimat, tajemniczości świata no mi tutaj zagrało wszystko jak to w grach od From Software. Starałem się grać bez poradników więc pewnie sporo mnie ominęło (no dobra internet po poradę odwiedziłem dwa razy

Spoiler

żeby ukończyć zadanie Ranni i dostać się do Maleni - o walce z tą panią nieco później

 

Grę skończyłem magiem, no nie do końca takim czystym magiem XD

Pierwszy raz w grach od FS postanowiłem zagrać magiem, no początku wszystko spoko, a potem pierwsza ściana

Spoiler

Rennala.

 Jak zacząłem ją bić magią to myślałem, że coś się zjeba..o, przecież niemożliwe, żebym zadawał jej tak mało obrażeń:D, więc zmiana, że jednak to będzie mag bitewny i trzeba machać jakąś bronią, inwestycja paru poziomów w siłę i zręczność załatwiły sprawę. Później w miarę zdobywania nowych zaklęć i 

Spoiler

miecza za skończenie questa Ranni

grało się bardzo przyjemnie, bez większych problemów i frustracji.

 

No i przyszedł czas na

Spoiler

Malenię

a z nią trochę frustracji było, bo nie mam problemu z 2 fazami walki i 2 paskami życia, czy regeneracją życia, na ale to combo, gdyby jeszcze używała go rzadziej, a miałem 3 próby pod rząd w których spamowała praktycznie tylko to combo i dźgnięcie do przodu, no kto stworzył skrypt który pozwalał na takie szaleństwo, na szczęście się udało za 12 razem ale padła. Później żeby już po tych kilkudziesięciu godzinach nie zaczęło wiać nudów postanowiłem zmienić broń, z posiadanych padło na Fallingstar Beast Jaw - tu krótko najbardziej OP broń jakie przetestowałem myślę, że jak ktoś zacznie używać zaraz po zdobyciu, to bez większych problemów można przejść pozostałą część gry spamując jej specjalem i wykonując atak na ogłuszonym przeciwniku.

 

Podsumowując bawiłem się zajebiście. I z niecierpliwością czekam na jakieś info o DLC, które wjeżdża na premierę.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...