Ach ten parkour. 

Szkoda, że nowe Asasyny bardzo uprościły te mechaniki. Mogę zrozumieć, że zabudowany Origins czy Odyssey nie pozwala na takie wygibasym, ale Unity robiło to cudowanie. 

Odpalam cudo RE2make po raz pierwszy i od razu smaczek który siura obraca w majtkach. Podoba mi sie ze postać pokazuje ból i cierpienie zwiazane z małą ilością HP, no kurde podoba mi się to

 

poziom grafiki w tej grze jest absurdalny 

 

człowiek patrzy na te wszystkie gry na pierwsze, drugie czy nawet trzecie playstation i nie może wyjść z podziwu, jak dobrze wyglądają 'dzisiejsze' gry 

Źle to zabrzmi ale zwierzęta w tej grze to potrafią wytarmosić siusiaczka  ale nie ma mrówek jak w jedynce więc beka z tych rockstarów trochę 

Czy w RDR2 możesz rozpyerdolić niedźwiedzia z bazooki? NIE

Wniosek jest prosty: Far Cry 5> RDR2

Jestem po ograniu Quantum Break i wszystkie wizualne aspekty związane z 'czasem' to małe mistrzostwo świata. 

 

Też mam ochotę zagrać tylko jakoś ten serial mnie tak odciąga. 

U mnie z ostatnich gierek to QR w Gearsach i Gnusher. No jaka to jest kozacka animacja

 

Nie jest aż tak strasznie z tym serialem, mi się akurat podobała taka odskocznia. Inna sprawa, że chyba można pominąć te odcinki. 

 

malutki smaczek, w Halo 3: ODST i Halo Reach wszyscy żołnierze mają na zbrojach napisaną grupę krwi

fajny detal z TLoU part 2

 

 

Nie narysowała penisa. Nie liczy się.

Pomyśleć, że UBISOFT to kiedyś była firma, która wprowadzała rzeczy wcześniej w grach niespotykane... 
Ten Splinter Cell to był tytuł, wyprzedzający swoje czasy pod wieloma względami.
 

 

 

Granat antygrawitacyjny w The Ascent, super smaczek kiedy przeciwnicy lecą w górą razem z elementami otoczenia i kończy to się pięknym pierdolnięciem z równie cudownym efektem dźwiękowym dla ucha  

Po zrobieniu gierki na 100% czasami sobie odpalam żeby porzucać tym granatem i mielić wrogów na 1000 kawałeczków.

w Halo Infinite można tworzyć obwody elektryczne  

To był dla mnie absolutny szok, takie przywiązanie do detali, a ktoś mógł to po prostu pominąć.

The Lost World: Jurassic Park

 

Miałem wtedy mocną fazę na Park Jurajski, a tę grę kupili mi - z zaskoczenia - rodzice na urodziny, więc sentymencik jest do dzisiaj. No i wiecie, to uczucie, że czwarta, CZWARTA do kolekcji (MOJA!) oryginalna gra na PSX.

Był klimacik filmu, licencja, różne gatunki dinusiów, różne gameplayowo grywalne "postacie" (dinozaury + myśliwy), muzyczka, no i te wstawki z dinozaurami podczas loadingów... Tarnanowanie i pożeranie T-Rexem, skakanie na ludzi raptorem Gierka średnia, ale dla samych tych elementów lubiłem odpalać.

 

No i tyle lat minęło, a przekaz doktora Iama Malcolma po ukończeniu gry wciąż tak samo wymowny i aktualny

 

 

 

W Halo Infinite widać w cutscenkach broń którą trzymaliśmy w trakcie gameplayu, co jest fajnym smaczkiem. Nie widziałem tego w innych grach. 

 

 

 

 

Kolego, przykro mi to mówić, ale mam to w wowie od dobrych kilku lat.  

2 godziny temu, ASX napisał:

W Halo Infinite widać w cutscenkach broń którą trzymaliśmy w trakcie gameplayu, co jest fajnym smaczkiem. Nie widziałem tego w innych grach. 

 

 

 

 

fajna rzecz, ale kurcze widzialem to gdzies juz wczesniej, ale no od kilku minut nie moge sobie przypomniec gdzie

 

rzadkie to, ale musialo to juz byc wczesniej

A która gierka mająca scenki na silniku gry tego nie ma? W tą stronę będzie łatwiej. 

 

Eldenik to ma, Wieźmin 3 to ma, raczej obecnie standard. 

 

 

 

Bez kitu przecież to jest STANDARD a nie tarmoszenie siura

No dokładnie, tylko prerendery siłą rzeczy mają odgórnie narzucone modele 3D (przez co jest wytrącenie z immersji gdy nagle nosimy inny strój itp.) ale w realtime to przecież normalne, że postać trzyma w łapach wszystko co jej założyliśmy.

11 minut temu, Ukukuki napisał:

Eldenik to ma, Wieźmin 3 to ma, raczej obecnie standard. 

 

w Eldenika nie grałem jeszcze, ale Wiedźminie co prawda widać nasz rynsztunek czy zbroje, ale nasz ekwipunek z tego co pamiętam w żaden sposób nie wpływa na animację Geralta w trakcie cutscenek. W Infinite, w zależności jaką broń trzymasz masz też inny setting animacji, bo Master Chief jest inaczej animowany gdy np.  trzyma jakiś karabin, a inaczej gdy ma młot grawitacyjny. 

no dobra, to troszkę inny klimat, faktycznie

 

tylko nie wynikało to kompletnie z poprzedniego posta