Skocz do zawartości

Xbox Series - komentarze i inne rozmowy


ASX

Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, 20inchDT napisał:

ACG teasuje, że MS chce położyć łapska na IP MGS

 

unknown.png

 

unknown.png

 

Jezusie, MGS od Kojimy exem na Xboxa? :obama::obama::obama::obama::obama:

Spoiler

olałbym, bo W OGÓLE nie mój typ gry, ale pewnie byłby sztosem :cool: 

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Daddy napisał:

Od miesięcy yeti z brygadą z działu niżej ciągle wklejali info że to Sony kupuje IP Konami a Silent Hill powstaje w Sony Japan [*] przy współpracy z Kojimą :asax:  xDDD

No szkoda tylko, że Sony Japan nie doczekało finalizacji  :yao:

Ale bez kitu Silent Hill > MGS. Pod warunkiem, że zrobiło by go jakieś ogarnięte studio. Najlepiej jakby Capcom kupił prawa do marki, bo oni umieją w rimejki. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

A co za problem takie coś dodać? Jest to jeden z głównych elementów tej serii, więc jest duża szansa, że jakby robili to by zaimplementowali walkę (oby mniej niż zawsze).  Biorąc pod uwagę, że w żadnej części nie było to jakoś super zrobione, więc poprzeczki nie mieliby wysoko zawieszonej. 
 

Odnośnik do komentarza

Animacja i mimika twarzy w SH3 robi wrażenie do dzisiaj. Przypominam, to jest gra z 2003 roku. SH4 prezentuje się trochę gorzej i Henry biega strasznie drętwo.

Polecam wrócić do tych tytułów, to naprawdę szczytowe dzieła PS2. Wiem co mówię, gram w to rok do roku od kilkunastu lat.

Odnośnik do komentarza
5 minutes ago, balon said:

No dwójka robiła na mnie wrażenie, trójka już mniej (Okey twarze kozak). Reszta części m to taka rzemieślnicza lub wręcz słaba robota pod kątem oprawy. 
 

No i jakby nie było Medium momentami wyglada świetnie. 

Zjazd formy kolejnych części to wina oddania marki wszelakim wyrobnikom, co chwilę inne, niedoświadczone studio brało się za Silent Hill. Za kanoniczne uważam SH1-4 robione przez Team Silent, reszta to już popłuczyny (Origins i Shattered Memories jeszcze ujdą, ale to jednak nie to samo).

Odnośnik do komentarza
31 minut temu, XM. napisał:

Przecież SH 2 i 3 to był absolutny top generacji pod względem grafiki.

 

Oj tak byczku, modele bohaterów i wrogów z SH3 wciąż mogą się podobać.

 

19 minut temu, Czoperrr napisał:

Zjazd formy kolejnych części to wina oddania marki wszelakim wyrobnikom, co chwilę inne, niedoświadczone studio brało się za Silent Hill. Za kanoniczne uważam SH1-4 robione przez Team Silent, reszta to już popłuczyny (Origins i Shattered Memories jeszcze ujdą, ale to jednak nie to samo).

 

Nie mogę się zgodzić. IMO pod względem klimatu i budowy świata Downpour to naprawdę udana część. Gdyby ekipie z Czech dano większy budżet, a konkretnie projektanta maszkar i kogoś od walki mielibyśmy czołowego Silent Hilla.

 

no ale niestety nie mieli, gra ma koncertowo spierdoloną walkę i jest zabugowana, więc w bólach odpuściłem ją po raz kolejny :( 

Odnośnik do komentarza
6 minutes ago, Paolo de Vesir said:

 

Oj tak byczku, modele bohaterów i wrogów z SH3 wciąż mogą się podobać.

 

 

Nie mogę się zgodzić. IMO pod względem klimatu i budowy świata Downpour to naprawdę udana część. Gdyby ekipie z Czech dano większy budżet, a konkretnie projektanta maszkar i kogoś od walki mielibyśmy czołowego Silent Hilla.

 

no ale niestety nie mieli, gra ma koncertowo spierdoloną walkę i jest zabugowana, więc w bólach odpuściłem ją po raz kolejny :( 

Klimat Downpour ma, etapy ucieczki zaczerpnięte z Shattered też były niezłe, ale toporna walka i techniczne babole męczyły mnie na tyle, że drugi raz już gry nie miałem ochoty kończyć. Pierwsze 4 części mi się nie nudzą i ograłem kilkadziesiąt razy wzdłuż i wszerz robiąc też speedruny.

Odnośnik do komentarza

Z kolei w SH Homecoming walka była niezła, chyba najlepsza ze wszystkich części. Tylko w pewnym momencie przesadzili z jej ilością. 

 

Najlepsze silenty to jednak 1-3, 4 nigdy nie skończyłem bo w pewnym momencie zaczyna się straszny recykl lokacji co mnie zmęczyło.

 

Downpour - nieoszlifowany diament, naprawde kawał dobrej historii i kllimatycznej gry. 

Odnośnik do komentarza
Just now, LiŚciu said:

Z kolei w SH Homecoming walka była niezła, chyba najlepsza ze wszystkich części. Tylko w pewnym momencie przesadzili z jej ilością. 

 

Najlepsze silenty to jednak 1-3, 4 nigdy nie skończyłem bo w pewnym momencie zaczyna się straszny recykl lokacji co mnie zmęczyło.

 

Downpour - nieoszlifowany diament, naprawde kawał dobrej historii i kllimatycznej gry. 

SH4 ma męczący backtracking, każdą z czterech lokacji trzeba przejść dwa razy, co gorsza, drugi raz zmienia się to w eskortowanie koleżanki :/

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...