Skocz do zawartości

The Last Of Us Part II TEMAT SPOILEROWY


Masorz

Rekomendowane odpowiedzi

To jest odłam tej sekty która zle interpretuje słowa ich proroka. 

 

16 minut temu, zdrowywariat napisał:

Przecież Ellie pojechała z Davidem grubo w jedynce, ale tam to było naturalne i uzasadnione. Kuliminacyjny moment był poprzedzony pewnymi wydarzeniami. Podobnie Joel zabił Marlene, przez całą grę pokochał Ellie tak, że wolał ich w szpitalu pozabijać. A teraz porównajmy to sobie do pojawiającej się znikąd Abby, która po uratowaniu jej życia wjeżdża w Joela. Od razu widać, że jedynka była bardziej szczera, a w dwójce dzieją się rzeczy sztuczne, naciągane.

Dobrze to wytłumaczył quaz. Cieżko sobie nawet wyobrazić co musi czuć taka osoba. Joel zupełnie niepotrzebnie zamordował jej ojca niwelując szanse na szczepionkę. Ale nie o nią jej chodziło, tylko o odebranie jej taty. Latami go śledziła i kiedy ma go przed oczami, w otoczeniu swoich ludzi brutalnie go morduje. Nie wiedzę w tym nic nienaturalnego zważywszy na świat w jakim żyją. Poza tym gra dobrze pokazała to, że zacietrzewienie Abby przelalo czarę goryczy nawet wśród jej znajomych. 

 

Co więcej, kapitalna mimika twarzy w tej grze poprzedzająca ta scene pokazuje jaki miała mętlik w głowie.  

 

Ale nie zabili Joela, nie znają tego uniwersum. Ja (pipi)e. 

Edytowane przez - V -
Odnośnik do komentarza

Śmieszy mnie trochę to gadanie o tym, że Ellie stała się taką a nie inną osobą, co na nią wpłynęło, a dlaczego powinna taką osobą się stać a nie taką, dlaczego w tym świecie tyle przemocy itp. kiedy nikt z tych osób, które tak komentują nie doświadczyły takiej apokalipsy i nie wiedzą jak człowiek może się wtedy zmienić. Widać, że to takie argumenty szukane na siłę.

Edytowane przez Lukas_AT
Odnośnik do komentarza

Si. Za duzo tego scierwa mnie atakuje, a ponadto nic nie widac. Nagle mi gnoje spadly prosto przede mna i j.eb kwasem. Biegam tylko miedzy szczelinami jak porabany a grubasy sa szybkie. Jutro spróbuję znowu, fuck. Gram dla przygody a nie utykania w jakims killroomie.

 

Bomby rurowe mam, dymnych nie na tym etapie chyba.

 

Da sie uciec bez walki?:O

Edytowane przez _Red_
Odnośnik do komentarza
12 minut temu, _Red_ napisał:

Si. Za duzo tego scierwa mnie atakuje, a ponadto nic nie widac. Nagle mi gnoje spadly prosto przede mna i j.eb kwasem. Biegam tylko miedzy szczelinami jak porabany a grubasy sa szybkie. Jutro spróbuję znowu, fuck. Gram dla przygody a nie utykania w jakims killroomie.

 

Bomby rurowe mam, dymnych nie na tym etapie chyba.

 

Da sie uciec bez walki?:O

 

Nie tak do końca bez walki, bo trochę musiałem pozabijac biegaczy i klikaczy, ale Purchlaków już nie dałem rady i jak zacząłem przed nimi uciekać, to stało się to, o czym wspomniał Guernica. 

 

Ale podobnie jak ty zginalem tu kilka razy i też wkur.wiony wyłączyłem konsole. 

Edytowane przez Ludwes
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

czemu abby zabila joela z zimna krwia? no moze dlatego, ze czekala na to kilka lat i nagle wpadl jej w rece. ciezko to porownac do sytuacji ellie z koncowki, ktora przeszla pieklo, zaprzepascila szanse na normalne zycie, dina i tommy sie od niej odwrocili i znalazla abby zlamana, ktora probuje uciec z koszmaru z levem.

 

ku.rwa no jak dla mnie dwie zupelnie inne sytuacje. ktos tu chyba nie skumal o czym jest ta gra. myslicie, ze ellie by sie zawahala jakby spotkala abby w ciagu 1 dnia po przyjezdzie do seattle? zanim doszlo do koncowej konfrontacji ellie byla juz innym czlowiekiem.

 

a po drugie, moze ja jestem jakis dziwny, ale gdybym mial okazje walczyc z abby pod koniec dnia 3 to pewnie z radoscia bym ja zaj.ebal. ale ciesze sie, ze na koncu nie musialem tego robic. puscila ja wolno bo obie i tak maja zje.bane zycie, przeszly pieklo i byl dobry moment zeby to zakonczyc. plus tu pewnie w gre wchodzi ego. poprzednio abby ja zlała i darowala jej zycie. ellie cos udowodnila, miala ja na widelcu i darowala jej zycie.

 

no jak dla mnie piekne zakonczenie. piekna gra.

 

jedyne co bym jej zarzucil scenariuszowo to IMO w jedynce byly ciekawsze postacie poboczne i ich historie. Tess, Bill, David np.

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Faka napisał:

Ellie ma w ogóle jakieś nazwisko? Jakoś nigdy tego nie widziałem, nie słyszałem i w ogóle null, same imię tylko.

Ellie Williams. Nigdy jednoznacznie nie zostało to potwierdzone, jednak w japońskiej wersji jedynki na okładce z tylu był opis postaci Ellie Williams i Joel Miller. W dwójce nazwisko Joela zostało potwierdzone, wiec Ellie już praktycznie nie musza. Williams. 

Edytowane przez - V -
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...