Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisałem w tym temacie wielokrotnie dosłownie słowa "nie polecam God mode", z czego Jaczes w swojej krucjacie przeciwko causalom bezczeszczacym "wyzwanie" zrobił "pisanie jakie God mode jest fajne". Ja tylko nie mam z tym problemu, jak ktoś serio nie chce grać normalnie. Nic mi to nie zmienia w moim pliku gdzie i bez God mode miałem wrażenie, że gra idzie do przodu trochę szybciej, niż bym chciał. Co ma znaczenie, bo oznacza skończenie niektórych wątków w momencie, gdy inne jeszcze wymagają wielu powtórzeń. Może powinienem powiedzieć więc, że i bez God mode grać jest nieco "zbyt łatwa", ale myślenie o "łatwości" czegoś co się powtarza z rosnąca wprawą, zwłaszcza gdy się to traktuje tak religijnie jak Jaczes, wydaje mi się surrealistyczne.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Jak ktoś chce to może jak dla mnie nawet grać na Xboksie. Choć to definitywnie jedna z tych gier, że byłbym wkurzony, jakby nie było na Switcha.

 

Czacie że Spelunky dopiero teraz wyjdzie na Switcha mdr. Gdyby Yu postawił wersję Switchowa za priorytet to ta gra odniosłaby porównywalny sukces do Hadesa bo jest genialna. Ale nie, niech rok się kisi na konsoli której twórcom zależy tylko na cisnieciu że granie = granie tylko w ich AAA filmowe hiciory. Przeszło po cichu.

 

Odnośnik do komentarza

xd

I co, było warto @Dave Czezky tak zagrywać z forumowiczami wrzucając teasery losowania i grać pieśń rozczarowania na nerwach współużytkowników jak na bałałajce? Teraz oni zagrają na Twoich, wiedząc, że za każdym razem gdy włączają God Mode gdzieś na świecie wybucha mała część Dejwa.

Opłacało się?

 

Co do samego trybu, to jak wspominałem, grałem już kilkanaście godzin na Switchu (miałem nadzieję na cross save, ale trudno, najwyżej zacznę od początku) i w sumie nawet raz udało mi się dotrzeć do końcowego bossa (porażka), więc chyba tragedii nie ma i korzystanie z God Mode póki co nie przeszło mi przez myśl. 

Myślę, że tutaj problem stanowi sam gatunek gry, bo wciąż się spotykam z nieświadomymi graczami, którzy założeń rogali nie ogarniają ("za każdym razem mam zaczynać od początku?!") i w związku z rozczarowaniem pod tym względem (bo kupili w ciemno) oraz brakiem cierpliwości chętniej skorzystają z tego ułatwienia, w myśl zasady "jebać tę grę, nie będę stale powtarzał tych samych poziomów". Osobiście wiążę to z gatunkiem, bo jakoś nikt nie ma pretensji o to, że w przygodówkach, bijatykach czy wyścigówkach są różne poziomy trudności. Niektórzy grali w Wiedźmina 3 na najłatwiejszym poziomie i zastanawiali się po chuj komu oleje i petardy, skoro wystarczy robić piruety z mieczem.

 

My wiemy, że Hades nie jest zaprojektowany pod God Mode, a poziomy i przeciwnicy to tak naprawdę tylko tło. Bo mimo że oni się z grubsza nie zmieniają, to gameplay siłą rzeczy jest stale modyfikowany losowymi ulepszeniami w runie i w tym większość frajdy - w kombinowaniu i adaptowaniu się do okoliczności/upgrade'ów. Co z tego, że przejdziesz grę w 50 podejściu, skoro nawet połowy zawartości nie miałeś okazji wypróbować. Założenie rogali to ciągłe powtarzanie i radzenie sobie ze zmiennymi warunkami (RNG), tylko wciąż zbyt wielu gracz nieświadomie się na ten gatunek nacina, a potem czują się oszukani i obrażani bezwzględnymi regułami. I pewnie dla nich powstał God Mode.

 

Z tym że. 

Jeśli komuś takie granie wystarcza, to droga wolna. Jeśli ktoś chce grać w GTA bez policji, to były na to nawet kody. A jeśli ktoś chce grać w Fifę na easy, to dla nich stworzono ten poziom trudności. Dla mnie to nie problem, jeśli gra oferuje ułatwienie dla mniej zręcznych, mniej cierpliwych, a można to nawet podciągnąć pod graczy z jakimś upośledzeniem (ruchowym/percepcyjnym), bo nie każdemu Bozia dała 100% możliwości. Niektórym po prostu brakuje ambicji. Niech też pograją, trochę wyrozumiałości. W Celeste też było sporo opcjonalnych ułatwień, ale - no właśnie - opcjonalnych i było to wyraźnie zaznaczone, że nie jest to sposób gry, jaki zalecają twórcy. Uczciwie.

Ja mogę w Hadesa grać tak, jak Supergiant przewidział, a że ktoś tam gra na God Mode to w żaden sposób nie wpływa na moje odczucia (za to na jego odczucia już z pewnością). Nie każdy szuka wyzwania, niektórzy po prostu chcą sobie pobiegać i pociepać mieczykiem. To nie jest aż tak karygodne.

 

W ogóle to nie wiem na chuj to piszę, ale chciałem zająć stanowisko.

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza

Pudełeczko na duże konsole też wlatuje chociażby dla 32-stronnicowego artbuczka 

 

A Hadesa należy odpalać tylko w trybie GM żeby szybko przejść i kupować kolejne gierki w Niebieskim Sklepie :hi:

 

A tak serio to ten God Mode powinien się nazywać Story Mode bo jeszcze ktoś przypadkiem włączy myśląc, że to nie wiadomo jaki stopień trudności :D

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...