Skocz do zawartości

PSX Extreme 289


Rekomendowane odpowiedzi

PSX Extreme #289

240621608_868416310722291_5613446089263010527_n.thumb.jpg.cc816bd06dc4782ff1f616a15ae6f21b.jpg

 

240590964_3128430530721609_2125469587315510972_n.thumb.jpg.0f69655221d5a43553c6dd3e5d73f689.jpg

 

Wrześniowy numer dostępny od czwartku 02.09

Prenumerata - wysyłka 30.08 (poniedziałek)
 

Cena magazynu - 11,99 zł. 

 

Roger: Tradycyjnie w sierpniowym numerze PSX Extreme byłaby relacja z gamescomu, ale czasy są, jakie są, a wirtualna edycja nie jest wystarczającym wabikiem, by przesunąć wydanie numeru dla raportu z kilku pokazów online bez możliwości fizycznego sprawdzenia gier. I całej extrimowej otoczki wyjazdu za naszą zachodnią granicę. Może za rok?

 

O dziwo latem obrodziło w naprawdę udane produkcje. Recenzujemy blisko 25 gier, w tym remaster Quake’a, Aliens: Fireteam Elite (HIV przedzierał się przez maszkary z Muttim u boku), NEO: The World Ends with You (Mazzi męczył o ten tytuł codziennie, nawet jak spał), No More Heroes III (SoQ zrecenzował na trzeźwo!), Microsoft Flight Simulator (o test drapali się HIV z Komodem, uskuteczniając handel wymienny za Psychonauts 2) czy Ghost of Tsushima Director’s Cut. Przy okazji tejże „wersji reżyserskiej” gry skupiamy się na zjawisku takich wydań, jak wypadają na tle filmowych, które gry przetarły szlaki i co oferują najlepsze wersje kinowe. W Temacie Numeru Dżujo podążył za modą low poly. Co to takiego? To cała masa gier, dem i powstających projektów czerpiących garściami ze stylistyki produkcji z pierwszego PlayStation. Jeśli wychowaliście się na Szaraku, artykuł na pewno Was pochłonie.

 

A ciekawi Was, ile zarabiają concept artyści? Jak zaczynali swoją karierę najbardziej znani concepciarze w grach i filmach? Czym zasłynął twórca Lorda Vadera? Kto zachwycił Hideo Kojimę? I co kryje się za historią Wiwerny z Wiedźmina, która stała się rewelacyjną anegdotą o pracy concept artystów? To ostatni Temat Numeru, ale nie koniec ciekawej publicystyki. Wiedzieliście choćby, że początku historii cyklu Red Dead Redemption należy szukać pod koniec lat 80.? Na sześciu stronach przedstawiamy kulisy powstania jednej z najgorętszych serii gier wideo i kury znoszącej dziś dla Rockstara złote jaja. 

 

Poczytacie też o wzlotach i upadkach Angry Video Game Nerda, czyli protoplasty współczesnych youtuberów, który zaczynał karierę, gdy monetyzacja na YT to był co najwyżej mokry sen. Recenzja nowego Aliena to z kolei doskonała okazja, by zajrzeć za kulisy tworzenia filmu „Obcy - decydujace starcie”, który kryje naprawdę arcyciekawą historię z planu zdjęciowego. I nie tylko. A na deser w tekście „Dumny z bycia przegranym” bierzemy na celownik samego Bobby’ego Koticka, prezesa Activision-Blizzard. Zarówno jego życiorys, początki, jak i to, z jakiej pozycji startowało Activision, to historia na dobry film. Nie mogło też zabraknąć tekstu Łukasza Dziatkiewicza, który tym razem zabiera Was do Ameryki, by przedstawić losy Jacka Guarnieriego, ziomka Nolana Bushnella, który dorastał na Brooklynie, serwisując automaty, a dziś zarządza firmą pinballową.

 

A, i zapomniałbym o playtestach. Butcher zagrał we wczesną wersję nowego Halo, a Komodo sprawdził, czy Back 4 Blood to coś więcej niż nostalgia i piękne wspomnienia z Left 4 Dead. Wpadliśmy też na pokaz rebootu Saints Row oraz przetestowaliśmy pada marki SCUF, która wchodzi do naszego kraju. Mam nadzieję, że baterie w lato naładowaliście na 100% i gotowi jesteście na jesienne maratony z grami. I lekturę nowych numerów PSX Extreme! Miłej lektury i dziękujemy za wsparcie.

  •  

1.thumb.jpg.b70a2fcb7df8d00fb0072a6430f6eca7.jpg

 

2.thumb.jpg.6b1efc0ed0532cce84039430250205dd.jpg

 

3.thumb.jpg.307f0ae176327865ef698fa000825137.jpg

 

4.thumb.jpg.1178caafd9095035564c745adcb39382.jpg

 

11.thumb.jpg.b4f51374b2a64962b70fc5a7c290d23b.jpg

 

12.thumb.jpg.54742392c3803b7cb0e365c46f345094.jpg

 

240621608_1503462543320350_5773679467802395613_n.thumb.jpg.d85af13e7c80224d87368c0a36a4c52d.jpg

 

240579167_4198663583542710_7789277962741567603_n.thumb.jpg.0a587f8432c4f3035d5cdadf5c20c6c3.jpg

 

 

PROSIMY NIE PODAWAĆ OCEN GIER ZRECENZOWANYCH W TYM NUMERZE!
 
TEMATY NUMERU

PSX not dead – witajcie w świecie gier low poly
Wersje reżyserskie gier – historia prawdziwa
Concept arty – sztuka kontrolowana

 
CO NOWEGO

Solar Ash
Six Days in Fallujah
Fatal Frame: Maiden of Black Water
Testy – SCUF Instinct Pro / HyperX ChargePlay Duo 
Saints Row
 
PLAYTESTY
Back 4 Blood
Lust from Beyond: M Edition
Halo Infinite
 

RECENZJE

Neo: The World Ends with You
Microsoft Flight Simulator
Assassin’s Creed Valhalla - Oblężenie Paryża44
Frostpunk: Complete Edition
Hades
Death’s Door46
The Great Ace Attorney Chronicles
Omno
Banners of Ruin
Black Book
The Forgotten City
Golf Club: Wasteland
Art of Rally
King’s Bounty II
Road 96
The Ascent
QUAKE Remastered
No More Heroes III
Dreamscaper
RiMS Racing
Twelve Minutes
Foreclosed
Greak: Memories of Azur
Ghost of Tsushima Director’s Cut
Aliens: Fireteam Elite


HARDKOR

„Obcy – decydujące starcie” od zaplecza
Wzloty i upadki wkurzonego gracza
Bobby Kotick – dumny z bycia przegranym 
Myszaq lubi 

 
RETRO

Czerwony Rockstar, martwy Revolver
Super Jack(pot), czyli American Pinball Dream

 
FELIETONY

Konsolite
Fabularna tawerna [Zax]
Savepoint [Michał Walkiewicz]
Dwóch zgryźliwych tetryków [Mielu / Marcellus]
Na piechotę [Piechota]
Od gracza dla graczy [Mazzi]
Okiem maniaka [Roger]

 
STAŁE RUBRYKI

Co nowego 
Ohayo Nippon
Dobre, bo polskie
Hyde Park
Headshot
Region Filmowy
Graczpospolita
Listy
Patronite

 
PROSIMY NIE PODAWAĆ OCEN GIER ZRECENZOWANYCH W TYM NUMERZE!

PRENUMERATA zostanie wysłana w piątek, 30.08. W przypadku jakichkolwiek kłopotów z dostawą, opóźnień lub innych problemów - prosimy o maile na prenumerata@psxextreme.pl lub posty w tym temacie.

Informacje o najnowszym PE znajdziecie także na naszym profilu facebookowym.

Edytowane przez Roger
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Trzeba będzie upolować drugą okładeczkę - fajna, stylowa i odważna, duży plus. 

Drugi plus to brak Tadzia. Mam nadzieję, że Mielu i Konsolka zagoszczą w felietonach na stałe. 

Trzeci to temat numeru od Dżuja, ciekawa tematyka, a i Dżuja nigdy dość. 

Czwarty plus to z pewnością Red Dead od Piechoty. Szkoda, że tylko 6 stron, aż chciałoby się więcej. 10 stron i zmiana nazwy miesięcznika na Piechota Extreme.

 

Fanie, że Roger i jego ekipa dalej ciągną dzielnie ten wózek. Raz jest gorzej, raz jest lepiej, ale nie wyobrażam sobie miesiąca bez obowiązkowej lektury Szmatławca. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, dee napisał:

Okładeczka #2 to taka stylówa coverów albumów metalowych z lat 80-90.

 

Dokładnie. Okładka cacy, biore w tym miesiącu tego szmatławca, zwłaszcza, że kupili mnie Obcym od zaplecza. Ciekawe czy będzie płacz na fb o okładkę, seksualizacja kobiet :( wejdzie gładko w kolejce do lekarza.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, mitra napisał:

Rozumiem, że cyce dla prenumeratorów? To poczekam nawet dwa tygodnie. @Piechotamoże zrobisz jakiś tekst o Fear Effect? Wiem, że kiedyś był ale chyba pobieżny ale skoro co kilka miesięcy jest o Platige Image i jałowe o wiedźminie to dogłębny tekst o grze byłby spoko :notsure:

No niestety Łapusz pisze, że akurat ta druga jest dla prenumeratorów. Wraz z Pixelem tworzy jeden art. 

https://www.facebook.com/groups/secretlevel/permalink/2337361646398963/

 

Choć zestaw kioskowy też da się połączyć 

FB_IMG_1630132847657.jpg

Odnośnik do komentarza
11 minut temu, Mejm napisał:

Ale nie kazdy ma fejsgo.wno wiec moze jakies screeny albo cytaty?

Nie dałem rady do końca. Żenujący bełkot…

Spoiler

„Pamiętacie jeszcze dramę z grubą Aloy w PSX Extreme? Też prawie o niej zapomniałam, ale ewidentnie nadal rozpala ona samą redakcje pisma, bo po (całkiem spoko jak na typowe standardy) przeprosinach na fanpeju redaktorka Monika postanowiła zrobić spektakularne salto na łamach pisma.

Z oczywistych przyczyn nie mogę wrzucić tutaj całego tekstu, ale na szczęście nadal mogę streścić jego zawartość - a wydaje mi się, że jest co streszczać. Zresztą jeżeli ktoś będzie chciał do niego dotrzeć to screeny już krążą po internetach.

A - mimo mojej niemożebnej chęci odjebania szydery tym razem chciałabym podejść do tekstu na chłodno, stąd też pominę świadomie takie zabiegi autorki jak odwoływanie się na wstępie do cytatu z Platona o nienawidzeniu mówiących prawdę czy jej nieumiejętności poprawnego napisania słynnego cytatu z Gry o Tron. Ot, ignoruję głupotki w morzu o wiele bardziej szkodliwej, w moim skromnym mniemaniu, treści.

I tak oto wywód Pani Moniki zaczyna się od dość sprytnego zabiegu, w myśl którego autorka płci żeńskiej ocenia niesławny komiks jako wręcz emancypacyjny w swoim przekazie, bo przecież gruba i przerysowana Aloy nie daje się sprowokować i "piętnuję prostackie zachowania w społeczeństwie". Nadal nie klei mi się to z wręcz żenująco przerysowanym wizerunkiem bohaterki, który świadomie nadał jej absurdalnej nieatrakcyjności i stawiał ją w pozycji postaci wyszydzanej, ale przyjmijmy, że ok - nie mi oceniać i ile ludzi, tyle interpretacji.

Dalej jest już tylko lepiej. Autorka opisuje wystosowane przez redakcję przeprosiny i... automatycznie przechodzi do ataku, stwierdzając, że nawet po przeprosinach trwał hejt na rysownika ze strony "obrońców oburzonych". Nie wiem w jakie miejsca zaglądała redaktorka pisma, ale osobiście sprawdzałam bardzo ochoczo rosnącą lawinę komentarzy pod samymi przeprosinami. Pozwolę sobie zacytować moje ulubione:

"Nie wierze. Jakis grubas sie rozpruł, a oni przepraszaja. O losie. Pozwem wam groził za bycie grubym?"

"Następny numer PSX Extreme z logo w kolorze tęczowym! I jasiu kapela jako redaktor!"

"Jarmuż i szpinak sobie kupcie grubasy zamiast nowego numeru psx extreme. Bodyshaming xd"

"Na całym świecie fani się 'śmieją' z tego, że bohaterce w nowej części się trochę... przytyło... pojawiają się memy, podśmiechujki... kogo to obchodzi? Nie macie większych problemów w życiu?"

"Nie ma nic złego w śmianiu się z gruboli"

"Od czasu wynalezienia windy niektórzy stali się bardziej pewni siebie."

"To nie jest przegięcie w satyrze tylko uleganie opiniom bezbeckich juleczek i oskarków".

Nie chcę kwestionować czy po przeprosinach pojawiły się ataki pod adresem autora - zwyczajnie tego nie wiem, nie widziałam i uważam, że podważanie takiej relacji byłoby nie na miejscu. Jednocześnie takie jednostronne przedstawienie sytuacji rysuje w mojej głowie dość tanią (i ostatnimi czasy szalenie popularną) próbę zrobienia z siebie ofiar całej sytuacji. Sytuacji, która w ogóle by nie zaistniała gdyby ktoś w redakcji odkrył nareszcie, że mamy rok 2021 a nie 2001 i (na szczęście) humor oparty o atakowanie grup dotychczas poniżanych nie przechodzi już tak lekko. Pozwolę sobie też zwrócić uwagę na to, że komentarze samych czytelników, wbrew interpretacji autorki, wskazują raczej na to, że powszechny odbiór obrazka nie miał nic wspólnego z odczytaniem w nim doniosłych postaw emancypacyjnych czy piętnowania buractwa. 

Jeżeli ktoś wyczuwa powoli swąd chajzerowania to za chwilę dostaje także solidną dawkę słynnej pasty "Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze". W tej części tekstu autorka - z tego co rozumiem - próbuje udowodnić, że "pokolenie lat 80. i 90." nie było objęte tak opiekuńczym nadzorem rodziców i wyszło mu to na lepsze. Bo przecież jej zdaniem nie powiedzenie swojemu dziecku, że jest wartościowe to w gruncie rzeczy super sprawa i hartuje ducha, zmuszając do uczenia się wszystkiego samodzielnie. A w ogóle to kiedyś to nie było takiego konsumpcjonizmu (w latach 90. nie było konsumpcjonizmu, serio?), dzięki czemu wszyscy byli lepsi. Następnie tekst przechodzi płynnie do fragmentu widocznego na zdjęciu, w którym - ponownie, jeżeli dobrze rozumiem intencje - problemem jest współczesne nauczenie młodszych pokoleń, że ludzie są równi i mają swoją wartość, której nie muszą pozwalać komukolwiek deptać. A ci gówniarze jak na złość jeszcze śmią teraz o to walczyć xD Aby dodać efektu "my twarda i stara gwardia kontra młodociane i przewrażliwione pizdy" przez całość przebija się także - wypowiedziana dosłownie i nieironicznie - standardowa narracja o płatkach śniegu. 

Na tym etapie mogłabym się po prostu odnieść do głupoty powyższego, ale muszę zrobić małe "stop" bo autorka niestety zabłysnęła iście ziemkiewiczowskim researchem i przyjęła z góry tezę o tym, że obrazek oburzył pokolenia młodsze od niej. 

Niestety, ale chyba muszę ją rozczarować - jestem jak najbardziej pokoleniem początku lat 90., wychowywanym w tych wszystkich patologicznych warunkach, które autorka uznaje za hartujące i lepsze. W podobnym (jeżeli nie wyższym) wieku są też wszyscy znani mi autorzy fanpejdży, którzy podjęli temat obrazka i rozkręcili wokół niego inbe. W komentarzach też nie widziałam wybitnie znaków wskazujących na to, aby sytuacją były oburzone tylko i wyłącznie "młode płatki śniegu". Wprost przeciwnie - widziałam od groma głosów dawnych czytelników czasopism gamingowych, najczęściej w duchu "Jezu, dobrze że przestałem kupować branżową prasę".

Mówiąc krótko, cała misternie budowana narracja autorki posypała się w tym momencie jak domek z kart, a boomerstwo przebijające się z każdej linijki tekstu to tylko mało smaczny dodatek do całości. Burczenie o tym jak "nas nauczono szacunku do starszych" nie tylko rozbija się w starciu z rzeczywistością (problem samotności starszych ludzi czy wzrost terapii dorosłych straumatyzowanych przez metody wychowawcze to przykłady z brzegu), ale i generalnie ustawia redakcje w dość mało subtelnej, acz bardzo wygodnej i autorytarnej pozycji. Bo wiadomo - ci starsi zasługujący na bezapelacyjny posłuch to w domyśle oni podczas gdy ci młodsi, niewychowani i głupsi to krytykanci.

Na koniec całego felietonu pozostawiono nam także absolutną wisienkę na torcie, czyli nagłe przejście w bardziej pojednawczy ton pod tytułem "Hej młodzieży, może nas zrozumcie i bądźcie dla nas tolerancyjni". Przyznaje, parsknęłam na tym fragmencie niemożebnie. Serio, autorka która chwilę temu wysmażyła tendencyjną ścianę tekstu o agresywnych płatkach śniegu z problemami psychicznymi nagle apeluje do tych samych osób o zrozumienie? Parafrazując pewnego popularnego osiołkowego youtubera, to jest dosłownie bycie najbardziej zła istotą na siedmiu morzach xD 

Zasadniczo bardzo chciałabym uciec od sugestii, że omawiany felieton to dziwny mix typowej pick me girl i jeszcze dziwniejszego boomerstwa zmieszanego z syndromem sztokholmskim - w którym brak empatii wobec dziecka czy rozwiązania siłowe stanowią jakąś cnotę i doskonałe środki wychowawcze. Jednocześnie nie mogę uciec od wrażenia, że autorka tekstu bardzo próbuje stosować takie rozwiązania dydaktyczne na swoich oponentach, jako jedyne znane sobie metody dyskusji i wymuszania posłuchu.

Nie wiem jak w przypadku innych adresatów tekstu, w moim wystąpił co najwyżej skręt z zażenowania.”

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Bez kitu xd

Zacząłem czytać, ale szybko odpadłem, bo najpierw zastanowiłem się jak komuś nie szkoda czasu i klawiatury na kręcenie takiej dramy, a potem uznałem, że mi jednak szkoda czasu i oczu na czytanie takiej dramy.

Generalnie Monika doczekała się pracy magisterskiej na temat swojego dzieła. xd

  • Plusik 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
47 minut temu, Jacobek napisał:

Ja się obawiam ze dni PSX Extreme są juz policzone patrząc na klimat

 

Myślę, że jakiś czwartoligowy influłenser z fejsbunia jest jedną z ostatnich osób, które mogą mieć wpływ na szmatlawca.

 

Roger dobrze i uczciwie zrobil, że puścił felietony z różnym spojrzeniem na sprawę (Monika i Zooltar), bo to się nazywa dziennikarski obiektywizm, ale oczywiście próbujący kręcić dramę tego nie widzą, bo nie pasuje pod populistyczna tezę. Żałosne. 

5 minut temu, Faka napisał:

Takie tl:dr by się przydało. 

 

Szkoda klawiatury, serio.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Mejm napisał:

Ale nie kazdy ma fejsgo.wno wiec moze jakies screeny albo cytaty?

Załóż fejsgowno na fejkowe dane i używaj w przeglądarce edge której nie używasz na codzień. 
 

Nigdy nie sądziłem ze PE, magazyn dla czytelników „Extreme” będzie musiał być poprawny politycznie, bo inaczej lewaki… No właśnie co? Przestaną kupować? A może nigdy nie kupowali, tylko głośno płaczą w internecie?

Psx Extreme to przecież magazyn dla prawdziwych mężczyzn :) a jak komuś nie pasuje to ma jeszcze 2 inne pisma na rynku. 
no ale że lewackie wysrywy są dziś w modzie to… Roger, olej temat, dalej rób swoje, nie reaguj, nie przepraszaj, nie wkładaj kija w mrowisko. 

PS kiedyś były wojny międzykonsolowe: ten miał psxa, a inny n64, były tez wojny  PC vs konsola. A dziś XXI wiek i lewactwo nawet wpierdoli się do naszego hobby, dzieląc graczy. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Kmiot napisał:

bo najpierw zastanowiłem się jak komuś nie szkoda czasu i klawiatury na kręcenie takiej dramy, a potem uznałem, że mi jednak szkoda czasu i oczu na czytanie takiej dramy.

 

Mnie dziwi, że ludziom chce sie wyszukiwać w internetach opinii głosoznych przez najgorszych dzbanów i na tej podstawie eskalować syndrom oblężonej twierdzy

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...