W dniu 2.11.2023 o 01:51, ogqozo napisał:

- poboczna zawartość zajmuje godzinowo więcej, niż główny wątek

 

Patrząc po tym jak słabe były misje poboczne w Remake to nie jest dobra wiadomość

Po odbiorze ostatnich, hm, wszystkich gier Square-Enix w tym stuleciu, jestem pewien, że ludzie będą na to jęczeć. Japońska wrażliwość i oczekiwania zachodnich graczy raczej na zawsze odleciały od siebie.

 

Osobiście jestem dobrej myśli, Remake jest zaje'bisty, w FF XVI też był to mocny element. W Rebirth chyba każdy quest będzie miał jakiś tam osobisty aspekt. Czyli np. dany quest będzie dawał okazję, żeby Red i Barrett coś zrobili razem i skupienie jest na ich postaciach, albo Tifa i Yuffie itd. Na pewno będzie więc sporo  czosnku i na pewno będzie to wiele osób crindżowało jako zbyt mało ekscytujące, w końcu większość tych postaci tak naprawdę nie mówiła prawie nic znaczącego przez większość albo przez cały FF7 (poza jedną osobistą sekwencją) i nic wielkiego tam się nie będzie działo.

Pojawiło się więcej materiałów z grania w dalsze etapy gry.

 

Z mniej spoilerowych rzeczy, można powiedzieć, że będzie trochę zupełnie nowych rzeczy, typu miast których nie było w oryginale (czy były najwyżej wspomniane, właściwie) oraz mini-gierki - przykładowo, mocno zaawansowane jest sterowanie w grze na pianinie i jak ktoś jest zręczny, to powinno być możliwe zagranie całkiem prawdziwej muzyki na nim.

 

Eksploracja (tak więc i te nowe miasta i postaci nieobecne w oryginale itd.) jest w dużej większości opcjonalna. Główny wątek w niewielkiej mierze będzie jej wymagać. Można powiedzieć, że główny wątek będzie tej długości co Remake, a poboczna zawartość może największym maniakom zająć do jakichś 100 godzin na ukończenie całości. Ciekawe czy będzie dodatkowy tryb hard z zawartością ekskluzywną tylko dla niego, który wymaga przejścia najpierw całej gry na normalu hehe.

Posłuchałem podcatu GameInformera o grze, który ma bardziej luźne opinie o grze niż czysto opisowy materiał w piśmie.

 

- "gra jest przepiękna" (chociaż żałuje że reakcje postaci na geometrię dokoła są dość koślawe, spodziewane)

- "nie gram w jRPG-i, pojechałem tam dla pisma bo umiem robić wideo, ale jestem pod sporym wrażeniem"

- "Hamaguchi powiedział mi, że nigdy nie był tak pewny żadnej gry [pracuje od czasów FF XII]. Uważa, że ludzie oszaleją, widząc, co tam się dzieje. Że jest taki moment, nie powiedział jaki, w którym wszystkim opadły kopary jak go zobaczyli"

- rola Zacka jest "kluczowa" i "niesamowicie istotna", "oprócz duszków", "Zack jest efektem tego, jak twórcy oryginału [Kitase, Nomura i Nojima] widzą świat FF7, jak on powstał i jakie ma zasady"

- wielu twórców podczas wizyty wspominało często o Wiedźminie 3. "Spytałem Hamaguchiego o to, jaki jest jego ulubiony inny RPG, spodziewałem się neutralnej grzecznej odpowiedzi i nawracania na Square-Enix, a on odpowiedział bez namysłu: Wiedźmin 3"

- karcianka będzie rozbudowana, obejmie całą grę, "Gwint Fajnala" i będzie miała związany ze sobą scenariusz, wszyscy dużo mówią o tej karciance

- "spytaliśmy się Hamaguchiego, jak się wymawia Cait Sith, i powiedział "kat szi", a pijarowcy siedzący obok załamali głowy"

Nie wytrzymie z tego hajpu. Szykuje się najlepszy final od przynajmniej ostatnich 20 lat.

1 minutę temu, Dahaka napisał:

Nie wytrzymie z tego hajpu. Szykuje się najlepszy final od przynajmniej ostatnich 20 lat.

Nie jest to znowu jakieś kosmiczne osiągnięcie, ale tak :). 

Też mnie hype na tego Fajnala dopadł, mimo że ogrywam właśnie Remake i ciężko mi to idzie. Liczę, że tutaj będzie to, czego mi brakuje mi w rimejku, czyli jakaś porządna grafa, więcej eksploracji, mięsista fabuła i dobre sidequesty. A no i może jeszcze jakieś ciekawsze stworki, bo te czasami to jest żenada. Kiedyś, w oryginalnym FF VII mogły do niego pasować, ale litości, czasy się zmieniły i fajnie by było trochę iść z ich duchem.

Jeszcze 65 dni . 

Można nie być fanem Nomury, ale chyba tylko jeszcze on pamięta jakie powinno być FF 

https://www.gamesradar.com/final-fantasy-7-rebirth-creative-director-didnt-want-reflex-type-action-without-the-strategic-elements-he-considers-core-to-the-jrpg-series/

Edytowane 2 stycznia 20241 r przez Sefiro

Po ograniu FFXVI to miód na serce jak to czytam. Zresztą system walki w pierwszej części był świetny, nie wiem czy nie najlepszy mix tego co było kiedyś z czymś zupełnie nowym. 

Przede wszystkim walka stawiała nawet jakieś większe wyzwanie poza mashowaniem przycisku

No, hard był niezłym wyzwaniem.
Trzeba było naprawdę ogarniać system stagera i weaknesow.
A oprócz tego dobrze dobrać i wymaxowac materię.
A i tak wielu bossów było wyzwaniem.
No i jeszcze fakt że nie można było spamować itemkow leczacych, to zmienia praktyczne system.
Nie ma się ci oszukiwać, normal też był dla bambikow jak ff16.

Normal byl prosty to prawda. A szkoda bo system walki to najlepsze co sie trafilo w jrpg i dopiero hard / wyzwania dawaly szanse go ogarnac i wykorzystac.

Dobrze, że ma być w Rebirth dostępny od początku tryb Dynamic, zwiększający nieco poziom trudności. Mnie walka w Remake wynudziła i na nic mi to, że przy drugim przejściu, zresztą ng+, jest dopiero tak, jak bym chciał od początku. Drugi raz specjalnie grał nie będę tylko po to, by dopiero teraz było fajnie. Także dobra decyzja zapadła tam w studiu.

Square Enix ma jakieś problemy z poziomami trudności w ostatnich Finalach, z reguł hard jest zablokowany, normal za prosty, teraz jakieś kombinacje z trybem dynamic, nie jestem z tych, co w Finalach robi to duży problem, ale jednak mogliby dać na start każdy poziom trudności do wyboru, a nie jakieś kombinacje z pupy. 

 

Octopath 1/2, czyli ich nowa "prawdziwa" seria turowych  jRPG (a nie action RPG :)) na przykład nie ma w ogóle poziomów trudności i na tym normalnym nie ma lekko. 

 

47 minut temu, Brolin napisał:

Dobrze, że ma być w Rebirth dostępny od początku tryb Dynamic, zwiększający nieco poziom trudności. Mnie walka w Remake wynudziła i na nic mi to, że przy drugim przejściu, zresztą ng+, jest dopiero tak, jak bym chciał od początku. Drugi raz specjalnie grał nie będę tylko po to, by dopiero teraz było fajnie. Także dobra decyzja zapadła tam w studiu.

 

@Brolin z tego co wyczytałem, to ma być level scaling po prostu, pewnie jest to związane z zadaniami open world, których ma być dużo i które mogą być okropnie nudne bez tego dynamic, z drugiej strony, jak to ze skalowaniem bywa, może być upierdliwe, zobaczymy, jak ten klasyczny normal tym razem wyjdzie :).

 

Edytowane 3 stycznia 20241 r przez KrYcHu_89

Ja się obawiam, że na normalu przy robieniu całego contentu będzie się szło jak przecinak, a na dynamic będę się wkurwiał, że po co ja zwiększam staty jak i tak nie ma to znaczenia, bo się przeciwnicy skalują  

Teraz, Dahaka napisał:

Ja się obawiam, że na normalu przy robieniu całego contentu będzie się szło jak przecinak, a na dynamic będę się wkurwiał, że po co ja zwiększam staty jak i tak nie ma to znaczenia, bo się przeciwnicy skalują  

Oby dali toogle'a do włączenia tego w trakcie gry :). 

Na allegro jakiś sklep z Rybnika ma angielskie preordery że steelbookiem po 309 zł, gdzie większość sprzedaje bez dodatków. Cos ktoś się orientuje jak to ma być z tymi bonusami? Bo jeśli to będzie dostępne wszędzie to wolę w sieciowce kupić a nie u kogoś z 80 opiniami.

4 godziny temu, KrYcHu_89 napisał:

 

@Brolin z tego co wyczytałem, to ma być level scaling po prostu, pewnie jest to związane z zadaniami open world, których ma być dużo i które mogą być okropnie nudne bez tego dynamic, z drugiej strony, jak to ze skalowaniem bywa, może być upierdliwe, zobaczymy, jak ten klasyczny normal tym razem wyjdzie :).

 

 

No to mnie nie pocieszyłeś, bo myślałem, że to jednak coś więcej. Ale nauczony doświadczeniem wiem już co najlepiej będzie zrobić, narzucić sobie pewne ograniczenia i samemu zorganizować tryb hard: zakaz używania przedmiotów leczących itp. w walce i poza nią, uzdrawianie na ławce tylko przed bossem, ewentualnie coś jeszcze, jeśli będzie trzeba. Iii chyba powinno styknąć 

 

Nie, ale serio, na normalu nie gram, a jak dynamic nie dowiezie, to biere sprawy w swoje ręce i tyle.

_Red_

Właśnie się zastanawiam nad kupnem u nich. W porównaniu z innymi sklepami dobrą cene mają

Czezky ma najlepszą cenę, ale chyba bez blachy 

Zawsze mam ten sam dylemat przy najwiekszych premierach. Wzialbym sobie dzien premiery (piatek) wolny, zeby od rana jebac ale boje sie, ze jak zamowie to do paczkomatu trafi o 15. Przy szesnastce to pojechalem na otwarcie media markt i wzialem z polki.

obstawiam, ze golden saucer to pewnie z 10 trofeów bedzie i sporo rzucania kurwami.

 

w 'jedynce' to podciaganie sie tifą bodajze mnie wykonczylo.

Ale lepsze już jakieś przysiady, podciągania zręcznościowe niż chodzenie po cebulę.