Skocz do zawartości

PSX Extreme 305


Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałem tekst o Sirenie i wszystko ok, ale określenie że Blood Curse był podobny do zwykłych horrorów tamtej epoki to mocna przesada. Rozumiem że to nie to samo co pierwsze dwie części ale nadal to jest chory tytuł gdzie większości przeciwników nawet nie można zabić (wstają po paru minutach po obaleniu), w niektórych misjach trzeba się mocno skradać bo brakuje broni a klimat jest bardzo ciężki i chory. Jeśli chodzi o wywołanie niepokoju i strachu to jest dla mnie top horrorów nawet dzisiaj i na PS3/X360 nie było niczego podobnego.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Wiem ze taki offtop, ale kiedyś to było w extrimie. Może w dziale retro komus dać do opisania jakiś archiwalny numer PE? Dział „z archiwum PE” i tam np HIV opisuje krótko numer 12 z 1998 roku. Jakieś ciekawe niusy wyciąga na wierzch, (pamietam np zapowiedź Racing Turismo), kto dołączył do redakcji, czy jakieś inne anegdotki dotyczące pisma. No i tak co miesiąc jakiś stary numer. Nie mówię żeby opisać wszystkie :)

  • Plusik 2
  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
8 minut temu, grzybiarz napisał:

Wiem ze taki offtop, ale kiedyś to było w extrimie. Może w dziale retro komus dać do opisania jakiś archiwalny numer PE? Dział „z archiwum PE” i tam np HIV opisuje krótko numer 12 z 1998 roku. Jakieś ciekawe niusy wyciąga na wierzch, (pamietam np zapowiedź Racing Turismo), kto dołączył do redakcji, czy jakieś inne anegdotki dotyczące pisma. No i tak co miesiąc jakiś stary numer. Nie mówię żeby opisać wszystkie :)

To chyba było przy 50 albo 100 numerze (a może jeszcze późniejsze jubileusze...), takie krótkie opisy starych numerów. Niech lepiej zaczną wydawać archiwalne znowu, bo je kupić to jakiś dramat. Ciągle mam brak 12 ekstrimów, żeby mieć pełną pierwszą setkę. Nie daje mi to spać po nocach. :whyyy:

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, don LOV napisał:

To chyba było przy 50 albo 100 numerze (a może jeszcze późniejsze jubileusze...), takie krótkie opisy starych numerów. Niech lepiej zaczną wydawać archiwalne znowu, bo je kupić to jakiś dramat. Ciągle mam brak 12 ekstrimów, żeby mieć pełną pierwszą setkę. Nie daje mi to spać po nocach. 

Jesteś pewien że w tym wieku to nie kregoslup?

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, łom napisał:

Przeczytałem tekst o Sirenie i wszystko ok, ale określenie że Blood Curse był podobny do zwykłych horrorów tamtej epoki to mocna przesada. Rozumiem że to nie to samo co pierwsze dwie części ale nadal to jest chory tytuł gdzie większości przeciwników nawet nie można zabić (wstają po paru minutach po obaleniu), w niektórych misjach trzeba się mocno skradać bo brakuje broni a klimat jest bardzo ciężki i chory. Jeśli chodzi o wywołanie niepokoju i strachu to jest dla mnie top horrorów nawet dzisiaj i na PS3/X360 nie było niczego podobnego.


Okej, raczej na pewno to wyolbrzymiłem. Ale pierwowzór też ma niesamowitą końcówkę, a przy tym niczego nie „hollywooduje”. No i ofkors masz rację, że ta generacja nie miała szczęścia do realnego horroru, wiec należałoby docenić Blood Curse mocniej

Odnośnik do komentarza

Co do ducha Pixela, to wczoraj sobie trochę poczytałem ostatni numer i uważam, że 2 rzeczy jeszcze warto wziąć pod rozwagę: 

 

- w retro tekstach o starych gierkach dawali gigantyczne screeny z tych gier (w ostatnim numerze Carmageddon) i ktoś mógłby narzekać, że "eee, marnowanie papieru, chcę sam tekst, screeny są w necie", ale według mnie to fajnie buduje klimat tekstu, bo rzucasz tylko okiem i od razu czujesz atmosferę tej gierki, nostalgia się uruchamia. Moim zdaniem można by iść w takie wielkie screenshoty i zastąpić nimi na przykład te intro-strony z randomowymi artami z gry

 

- cały dział Game Study - pisałem już o tym wcześniej przy okazji tych streszczeń historii z gier, ale właśnie w ostatnim numerze poczytałem o Dead Island i uważam, że na serio ten dział można by przenieść w całości do Szmatławca, bo to ciekawa lektura o kulisach powstawania gry, o tym jaka radziła sobie na rynku, oczywiście też o czym była i jak wyglądała, uzupełniona na koniec wywiadem z twórcami gry jako takim podsumowaniem całego artykułu. Dla mnie to chyba najlepszy dział Pixela (no i oczywiście Big Boxy, bo swego czasu kolekcjonowałem, wiec się jeszcze czasem łezka w oku zakręci na widok opisów takich wydań, ale w konsolowym świecie jednak nie mają chyba takiej wartości) 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

@LeifErikson w ogóle kiedyś w PE do recek dawali fajne, duże screeny a nie znaczek pocztowy czy wielkości czterech znaczków i półprzezroczyste tło. Oczywiście w niektórych recenzjach są fajne obrazki ale mnie osobiście brakuje tego. Czasem jakiś duży fajny screen by się przydał ale na pewno nie jakiś z dupy czy z przypadku tylko konkret.

  • Plusik 1
  • This 1
Odnośnik do komentarza

No i właśnie w Pixelu to jest moim zdaniem bardzo dobrze zrobione - na przykładzie tego Carmageddona z ostatniego numeru na pierwszej stronie tekstu jest wielki screenshot z podstawowym widokiem i logo gry - mega klimatycznie i nostalgicznie. Dodatkowo na kolejnych stronach tekstu są takie 2 strony poświęcone na screenshoty z krótkimi opisami. Super.

 

20230127_202950.thumb.jpg.0c4941314f8095c3d88a6fae53ca941c.jpg

 

20230127_203001.thumb.jpg.ba0f842da73bf1e31ab4a550d6169309.jpg

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Na prenumeratę jeszcze czekam, więc zajrzałem do marketu żeby obadać ten nowy papier. :D Faktycznie okładka grubsza i strony w środku już nie takie śliskie tylko bardziej szorstkie, ale dość grube (rzeczywiscie podobny papier do Nat Geo), przez co cały magazyn jakby trochę spuchł. A jednocześnie ten papier jest chyba lżejszy, co też na plus, bo wygodniej się trzyma przy czytaniu. 

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, LeifErikson napisał:

No i właśnie w Pixelu to jest moim zdaniem bardzo dobrze zrobione - na przykładzie tego Carmageddona z ostatniego numeru na pierwszej stronie tekstu jest wielki screenshot z podstawowym widokiem i logo gry - mega klimatycznie i nostalgicznie. Dodatkowo na kolejnych stronach tekstu są takie 2 strony poświęcone na screenshoty z krótkimi opisami. Super.

 

20230127_202950.thumb.jpg.0c4941314f8095c3d88a6fae53ca941c.jpg

 

20230127_203001.thumb.jpg.ba0f842da73bf1e31ab4a550d6169309.jpg

Jak tak patrzę na ten przykład, to rzeczywiście coś w tym jest. Co więcej, od jakiegoś czasu łapałem się na tym, że owszem jakaś recenzja czy publicystyka w PE bardzo spoko, ale w ogóle nie widzę o czym czytałem! Czyli innymi słowy tak, podskórnie brakuje jakichś większych i reprezentatywnych screenów i popieram Twój pomysł, aby ich trochę przybyło.

Odnośnik do komentarza

Ja jestem za opisami do gier.Nie lubie sięgać do telefonu żeby zobaczyć co dalej.Wolałbym mieć kolorową gazetę przed nosem niż przewijać, szukać i doczytywać filmik do konkretnej sekundy którą potrzebuję,nie lubię tego.Po za tym to ma swoje plusy nad Yt.Kto grał z gazetą ten wie że osoba tworząca opis nieraz specjalnie nie opisuje dokladnie przez co zostają elementy zaskoczenia typu wyskoczył zombie a w opisie nie bylo o tym mowy.Zgapianie każdego kroku z YT nie ma żadnego elementu zaskoczenia.Po za tym gazeta jest nasza na wieki jak gra na cd;Nie ma jak nostalgia.W końcu to przez nią gramy w stare gry na starych sprzętach.Głosuję za opisami do gier. No i plakat ze starych gier to dopiero bajer. Czasopisma nie da sie dopasować do każdego jednak nie mam zamiaru negować że ktoś coś chce w piśmie a ja nie to kategorycznie ma tego nie być.Tak się nie da.A są działy ,które omijam.

Odnośnik do komentarza

Numer 305 wpadł do skrzynki 26.01., wysyłka 24.01. Papier zmiana na plus, na razie jestem w połowie, więc nie mogę ocenić każdego artykułu. Tekst o Commodore pominąłem po pewnym czasie, ponieważ nie interesują mnie tematy związane z podzespołami i ciężko czyta mi się takie zdania:

Cytat

Commodore staje się producentem najpopularniejszego komputera początku lat 80. – Commodore VIC- 20 (w Niemczech przemianowanego na VC-20, w Japonii znanego jako VIC-1001), wyświetlającego aż 16 kolorów w oszałamiającej rozdzielczości 176 x 184 piksele. Z 5 KB pamięci RAM na pokładzie i procesorem MOS 6502 (pracującym z częstotliwością aż 1 MHz).

Dużo cyfr i liter, które nic mi nie mówią, a miesięcznik konsolowy kupuję po to, żeby o takich rzeczach nie czytać. Ale jeśli innych to interesuje to będę te teksty pomijał, tak samo jak pomijam rubryki z filmami, serialami i komiksami.

 

Z plusów Ohayo Nippon jak zwykle fajne ciekawostki, dla mnie idealna rubryka na start. Być może nie zwróciłem na to wcześniej uwagi, ale chyba pierwszy raz w TOP10 sprzedaży są wyłącznie gry na Switcha. 

 

Komiksy nowego Autora drukowane przy kondycjach konsol nie przypadły mi do gustu, ale oczywiście za każdym razem czytam, bo być może się rozkręcą za jakiś czas. Nie za bardzo podobają mi się dymki z dialogami, wyglądają jakby były wklejone w paintcie z pierwszą lepszą czcionką, która przypomina komiksową. Może ładniej by wyglądały, gdyby dymki miały czarne krawędzie? Jak wspomniałem, czcionkę również bym zmienił na bardziej elegancką, ale to tylko moja subiektywna opinia.

 

Co do gier roku jestem trochę zawiedziony niektórymi Zgredami. Na przykład Nrgeek w trzech z jedenastu kategorii zrezygnował z podania tytułu, ponieważ nie gra w tego typu gry. Oczywiście jak najbardziej jest to zrozumiałe i lepiej uczciwie to napisać, niż wybrać na siłę przeglądając recenzje/filmiki na YT, ale po co w takim razie pytać kogoś o wybór gry roku, skoro odrzuca prawie 1/4 kategorii. 

 

Jeśli chodzi o retro to od wielu numerów całkowicie pomijam wywiady z ludźmi, którzy mają muzeum elektroniki, wspominają czasy bazarów, automatów do gier i tym podobne. Nie jest to dla mnie interesujące i z początku miałem wrażenie, że czytam o tym samym.

 

Trochę ponarzekałem, ale poza powyższym jak zwykle PSXa czyta mi się bardzo dobrze. Podobał mi się artykuł o Final Fantasy XVI, zarys fabuły przedstawiony w pigułce i ogólnie dobrze Autor przedstawił to o czym ta gra będzie, trochę zmieniając obraz, który miałem w głowie po obejrzeniu trailera jakiś czas temu. Właśnie takiego tekstu oczekuję na pół roku przed premierą gry na którą czekam (ale nie szukam o niej informacji na internecie).

 

Ciekawy opis trailera Death Stranding 2, szanuję za umiejętności analizy krótkiego filmiku wideo i dostrzeżenia tylu szczegółów.

 

Zatrzymałem się w połowie, ale z ciekawości przeczytałem jeszcze publicystykę Mazziego o FFVII (grze mojego dzieciństwa) oraz tekst Rogera. Tak samo jak Mazzi, cieszę się również z renesansu siódmej części. Jest to chyba pierwszy tekst dotyczący Crisis Core w którym wspomniano również o Dirge of cerberus, a przynamniej pierwszy, jaki ja przeczytałem - zdaję sobie sprawę z tego, że gra w większości przeszła bez echa i została nisko oceniona przez fanów serii, ale dużo wnosi do uniwersum siódemki i wspominam ją z sentymentem. Roger przedstawił bardzo ciekawe spostrzeżenia o tym jak gry psujące rozgrywkę potrafią zniechęcić do całego gatunku. Chętnie poczytałbym więcej tego typu publicystyki i prywatnych przemyśleń zamiast recenzji komiksów i netflixowych seriali, ale skoro są fani tych rubryk to pewnie muszą zostać.

 

Dołączając do propozycji przedmówców też myślałem o czymś takim czy może w każdym numerze można by zrobić przegląd archiwalnych numerów PSXa, np. sprzed 20 lat? Tylko zamiast krótko opisywać dany numer skupiłbym się na tym jakie gry wtedy wychodziły (krótki opis + jak dany Zgred wspomina pierwsze wrażenia z gry), jakie tytuły miały się ukazać, a nigdy do tego nie doszło i/lub co do jakich gier mieliśmy wielkie nadzieje po zapowiedziach, a wyszło inaczej. Chętnie poczytałbym recenzje gier z przeszłości, ale ja osobiście cieszyłbym się, gdyby to były gry ery PSX, PS2 itd. Być może to tylko moje złudne wrażenie, ale wydaje mi się, że od lat na łamach pisma retro jest rozumiane jako gry z Amigi i starych komputerów, a ja chętnie poczytałbym po latach recenzję Final Fantasy VIII-X, Drivera, Gexa i tym podobnych, w których zawarte by były smaczki o których nie dowiedziałem się samemu grając w te gry. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że w zależności od wieku każdy wychowywał się przy innych grach i dla innych recenzja pierwszego Drivera nie byłaby interesująca, ale - jak wspomniałem - mam wrażenie (być może złudne), że retro na łamach PE zatrzymało się na czasach walki Amigi z Commodore.

Edytowane przez Grzes58
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Nightmare Creatures napisał:

Ja jestem za opisami do gier.

Zlituj się z tymi opisami. Kiedy ostatni raz grałeś we współczesną, dużą grę gdzie potrzebowałeś opisu? To nie czasy pierwszych Tomb Raiderów czy Soul Reaver gdzie były duże poziomy bez żadnych podpowiedzi i strzałek. Nawet nie pamiętam kiedy zaciąłem się na amen w jakimś nowszym tytule. Są o wiele lepsze sposoby na zagospodarowanie ograniczonego miejsca niż drukowanie opisów, bo opis takiego GoW Ragnarok ile musiał by mieć stron? 6,8 a może 10?

Co do papieru, wydaje mi się że kolory są mniej nasycone, wolałem ten wcześniejszy.

  • This 4
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...