Skocz do zawartości

własnie ukonczyłem...


Gość Orson

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, Wredny napisał:

W jedynkę nigdy nie grałem, za to dwójka to jeden z moich ulubionych tytułów ever :fsg:

No jedynka dzisiaj już mocno odstaje przy dwójce rozbudowaniem. Strasznie surowa gra no ale jak się zna jej historię powstania to nie ma co się dziwić. Dalej warto nadrobić bo mimo wszystko to się nie zestarzeje i ma troche inny, mroczniejszy klimat niż dwójka. Wczoraj widziałem że na dniach będzie jakiś pacz który sprawia że gra wygląda jak życie więc przejdę sobie jeszcze raz 

Odnośnik do komentarza

Split/Second (PS3) - cóż to była za podróż, niczym z Michaelem Bay'em po planie jego filmu, gdzie on w roli pasażera ma na kolanach konsolę detonatorów, a na głowie Go Pro z podpiętymi do soczewki zimnymi ogniami. Iście szalona przejażdżka karawanem z nitro, bo taka druga gra może nie powstać. Split/Second to arcade battle car racer, ale zamiast power upów poprzez drifty, unikanie eksplozji i jazdę w tunelu aerodynamicznym ładujemy pasek Power Play. Poziomów jego naładowania jest 3. Za poziom możemy uruchomić w określonym na każdym torze miejscu specjalną akcję, która sprawi że coś wybuchnie, przewróci się, spadnie, rozleci się - generalnie takie detonatory rozwałki, które często niszczą rywali... ale także zły timing może sprawić, że staniemy się ofiarą również. Dlatego dobrze znać trasę i to co się będzie działo. Zwłaszcza, że przeciwnicy też używają Power Play'ów. Tych jest od groma - a to helikopter zrzuci ładunki, a to zawali się most, innym razem ciężarówka zsunie się z mostu, a kiedy indziej stacja benzynowa wyleci w powietrze. Inną sprawą są 3-poziomowe specjalne power playe. To już absolutna, majestatyczna katastrofa, która doprowadza często do masowego zezłomowania i zmiany trasy. Ot, raz wojskowy Herkules efektownie rozbije się na trasie, innym razem pociąg wypadnie z torów na moście i zdemoluje wszystko po drodze, a lotniskowcowi wybuchnie zbiornik paliwa i zacznie się przechylać i myśliwce zaczną na nas się staczać :) Naprawdę pomysłowość tych masakr zalatuje absurdem jak w mokrym śnie reżysera akcyjniaków z Hollywood.

 

Całość jest przedstawiona w konwencji szalonego reality show w metropolii "under construction", musimy przechodzić "epizody" (poprzedzone trailerem z lektorem), w których mamy 5 wyścigów normalnych i 1 elitarny, który po odblokowaniu pozwala na awans do następnego epizodu, aż do finału sezonu. Za przechodzenie wyścigów dostajemy kredytu, których uzbieranie konkretnej liczby odblokowuje z góry ustalony pojazd. Te różnią się głównie tym czy są bardziej pod drift, czy bardziej pod kontrolę. No i przyspieszeniem, odpornością i akceleracją - chociaż tak naprawdę odpowiednie używanie power play'ów neguje mocno kwestie czysto wyścigowe. Fury nie są licencjonowane i w sumie są dość potem podobne do siebie, co najwyżej nieco podbite mają statystyki. Tras jest bodajże 15, ale w 3/4 gry mocno mnie już ich powtarzalność znudziła. Oprócz wyścigów klasycznych, mamy eliminatora (co jakiś czas odpada ostatni ze stawki), survival (musimy wyprzedzać ciężarówki, które wyrzucają wybuchowe beczki), air attack i air revenge (musimy unikać rakiet helikoptera bojowego, a w revenge możemy paskiem power play przejąć rakiety i je zwrócić do właściciela :) ). 

 

Graficznie jest porządnie, wszystko jest efektowne i dorzuca filtry w trakcie wybuchów, przy spektakularnych akcjach możemy odpalić kamerę i zobaczyć z bliska powtórkę tego co właśnie odwaliliśmy. Inną sprawą jest oprawa audio, wybuchy są głośne. Niestety ryk silników to bardziej taki se pomruk. Ale za to plus za autorką ścieżkę dźwiękową. Szczególnie motyw wyścigów kwalifikacyjnych, który jest epicki i progresywny - rozwija się wraz ze zbliżaniem się do mety, wspaniale buduje napięcie ku apogeum i kończy się melodią ulgi i chórków gdy wygramy. Bardzo klimatyczny i w ogóle aż się miło robi. Tu macie go rozbity na etapy, od zapowiedzi, intra, po zakończenie wyścigu:

 

 

 

 

Gra niestety mimo ciekawej zapowiedzi kolejnej części (ciekawszej chyba nawet od oryginału!) niestety była finansową klapą. Wydanie jej w 2010, gdzie wyszło dużo killerów, jeszcze bijąc się z Blurem, była w bardzo trudnej sytuacji od początku. Padła ofiarą klęski dobrobytu. Dziś można ją też ograć w PS Plus Premium, choć bez online multiplayera czy DLC. Czy warto? Na pewno warto, o ile lubisz spektakularny i absolutny arcade racer, gdzie nawet nie o czysty wyścig chodzi, ale o to jak fajnie można zrobić komuś kuku. No i nacieszyć oko rozdzieranym kawałek po kawałku torem ;)

  • Plusik 3
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

The Little Nightmares II (PS5)

Ale to było smaczne. Muszę powiedzieć, że od jedynki się odbiłem po jakiejś chwili, bo mnie trochę nużyła. Ale dwójeczka to klasa wyżej i jest napakowana "akcją" i rzeczy się dzieją od początku do końca praktycznie bez przerwy. Bardzo klimatyczna enigmatyczna opowieść. Wykreowany świat poryty, design lokacji i napotykanych istot trafiają do mnie idealnie. Taka stylistyka to miodzik. Zagadki środowiskowe nawet momentami angażujące, a tak po za tym to po prostu nie przeszkadzają w eksploracji i chłonięcia klimatu. Znalazła się tu nawet i walka. W której ze względu na ociężałość postaci musimy być bardzo precyzyjni, gdyż jesteśmy na hita. Jak to na sequel przystało - dwójka zdaje się być mocno połączona z jedynką i historia na koniec robi mocne kiełbie we łbie i muszę oglądnąć sobie jakieś analizy i zobaczyć czy sobie dobrze układam to co się zadziało. Polecam, da się skończyć w dwa wieczory, zeszło mi jakieś 5 godzinek. Chętnie bym grał dalej i chyba wrócę sobie do jedyneczki.

 

Fi1G_eaXwAAoJ2Y.jpg

Fi1G_tYWACM1Q1f.jpg

Fi1G7dLX0AAPbGI.jpg

Fi1G7NYWABIl7iq.jpg

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
Gość suteq

Właśnie ogrywam. Mam troszkę zastrzeżeń co do poruszania się postaci czy interakcji z obiektami ale kurna, klimacior, świat, lokacje czy wrogowie to jest petarda. Wszystko jest tak obrzydliwe, brudne, idealnie wpasowane że immersja jest niesamowita. 

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, Pupcio napisał:

No jedynka dzisiaj już mocno odstaje przy dwójce rozbudowaniem. Strasznie surowa gra no ale jak się zna jej historię powstania to nie ma co się dziwić. Dalej warto nadrobić bo mimo wszystko to się nie zestarzeje i ma troche inny, mroczniejszy klimat niż dwójka. Wczoraj widziałem że na dniach będzie jakiś pacz który sprawia że gra wygląda jak życie więc przejdę sobie jeszcze raz 

 

Na klocku Orange Box ponoć śmiga w 4K, więc sprawdzę.

Odnośnik do komentarza

AC Origins :) A dosłownie chwilę później wpadła mi :platinum::banana:Myślałem co prawda, że będzie to w tym samym momencie, co ukończenie fabuły. Przekonany byłem, że wyczyściłem wcześniej całą mapę ze znaczników, ale jeszcze jeden odblokował się po ostatniej misji.

W każdym razie to była wspaniała przygoda, uwielbiam takie egipskie klimaty :banderas:

Plusy to na pewno fabuła, pojawiają się historyczne postacie, a nasze losy splatają się z ich losem

Spoiler

Mam tu na myśli choćby zabójstwo Cezara na sam koniec.

Bardzo podobały mi się też bitwy morskie oraz walki na arenach. Postać głównego bohatera Bayeka bardzo polubiłem

Spoiler

I trochę zdziwił mnie zabieg, że ostatnią misję i samo zakończenie rozgrywamy jako Aya. Trochę irytująco było na tym placu pełnym żołnierzy. Aya jednak znacznie słabiej radzi sobie w walce, więc wykrycie oznaczało męczarnie i prawdopodobną śmierć. Gdybym tu grał Bayekiem, a miałem już 48 lv, to poradziłbym sobie z wrogami bez problemu:D

Zainteresowanym historią polecam odpalić Discovery Tour, można poczuć się, jakbyśmy oglądali film dokukentalny :)

Z minusów to na pewno strasznie drętwe dialogi i mimika twarzy, ale mi to jakoś nie przeszkadzało.

Teraz chwilka przerwy i zabieram się za dodatki :thumbsup:

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Skończyłem sobie Half life 1. Mega fajna gierka, dobrze i godnie się zestarzała i nawet bez podkładu z sentymentu dobrze się bawiłem. Lubie te pctowe gierki z końcówki xx wieku. 

Zajebista była ta baza black mesa. Cała miejscówka i klimat tej gry kojarzy mi się z tymi chujowymi filmami o kosmitach i spiskach więc zdecydowanie moja bajka.

Nie wiem czy ktoś w to jeszcze nie grał (pewnie wszyscy ograli) ale polecam a jak ktoś ma uczulenie na starocie to remake też podobno daje rade. 

Te 2 dodatki sobie odpuszczam na ten moment bo miałem jakieś problemy z kamerą więc yebać. No i gram już w dwójeczke i mam słynne ravenholm :xboxssie: Tutaj też ciężko uwierzyć że to gra z 2004 roku. Co kąkutry to kąkutry jednak :gigabeta:

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Need for Speed Porsche 2000 na PSX

 

Ostatnia odsłona NFS na szaraka zawsze stoi gdzieś w cieniu swojego pecetowego odpowiednika. Wielu graczy niesłusznie porównuje do siebie te dwie zupełnie różne od siebie wersje, które de facto łączy chyba tylko tytuł, wydawca i ogólny zarys rozgrywki, bowiem obie gry tworzone były chyba przez zupełnie innych ludzi. PSXowe Porsche to czysta arcade'owa zabawa rodem z poprzednich części Hot Pursuit i Road Challenge. Owszem, mamy tutaj znajome z PC tryby rozgrywki, gdyż stanowią one trzon rozgrywki, ale sam gameplay jest moim zdaniem zupełnie różny, co absolutnie nie znaczy że jest on gorszy. Nie można po prostu porównywać tych dwóch gier jeden do jednego, a PSXową odsłonę lepiej zestawić z jej poprzednikami na tej samej konsoli, na tle których moim zdaniem wypada ona naprawdę świetnie!

Ja tam bawiłem się przednio i bardzo chętnie wrócę do tej gry :banderas:

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Death Stranding- Jaka trzeba miec wyobraznie, zeby stworzyc taka opowiesc. Powiem, ze wkrecila mnie do reszty i koniecznie chcialem zobaczyc co bedzie dalej. No ale te zakonczenie... i mam tu na mysli jego dlugosc. To byl istny test cierpliwosci dla kolesia ktory czasami po prostu musi wylaczyc konsole i isc cos zrobic.

Jestem ciekawy czy ta gra bedzie wciaz grywalna za X lat gdy juz wylacza jej serwery i nie bedzie mozna korzystac z budowli innych graczy. Chyba nie i stanie sie wedy mocno upierdliwa, bo nie wyobrazam sobie budowac wszystkiego samemu.

Bawilem sie oczywiscie wysmienicie, czekam na kontynuacje.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

po15nuG.thumb.jpg.83098c320583b4e85cafc157a1367d9a.jpg

 

 

No i właśnie przed momentem udało się ukończyć Toy Story 2 na PSX :kaz:

 

Kultowa gra z dzieciństwa okazała się być bardzo wciągającym i przyjemnym tytułem. Jest to zdecydowanie jedna z mniej wymagających gier Disneya na pierwszego plejaka. Gra jest nawet stosunkowo długa (15 poziomów), a nawet kilka razy poniekąd zmusza nas do cofania się do poprzednich etapów (raptem 2-3 levele) jeśli chcemy zrobić je na "maxa". Mimo tego, rozgrywka nie nudzi, nie męczy i daje satysfakcję z ukończenia. Szczerze polecam :D

 

 

  • Plusik 6
Odnośnik do komentarza

KORDPVB.thumb.jpg.6b5646d0174312296c76ece3531886a3.jpg

 

 

No i najpiękniejsza przygoda z Resident Evil Code: Veronica na DC dobiegła końca :ohboy:

 

Ukończyłem ten tytuł po raz pierwszy, stąd moje "marne" statystki na koniec gry. Wspierałem się solucją, owszem, nie będę ukrywał, ale dzięki temu oszczędziłem sobie bezsensownych zgonów i godzin chodzenia "w kółko". Mi to nie zepsuło zabawy, więc dlaczego miałbym sobie nie ułatwić przejścia? Dzięki temu teraz wiem co gdzie i jak, więc może kolejne podejście do tej gry zaliczę już bez wspomagania :)

Szkoda tylko, że w sumie pokończyły mi się gry na DC do przejścia. Chyba jeszcze będzie trzeba zaopatrzyć się w jakiś zacny tytuł, może RE2/3? :spicy:

  • Plusik 6
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...