Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Wredny odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w PS5
    Opłacalne dla nich powinno być to, że ludzie kupują ich grę w dniu premiery. Np z grami UBI mam tak, że od czasu do czasu lubię sobie dawkować, ale przez to przechodzę AC czy FC parę lat i już nie pamiętam, kiedy jakąś ich grę kupiłem na premierę (FC3 chyba), bo mam takie zaległości w tych seriach, że następną kupuję już za 50zł z koszyka w markecie. Wiele osób pisało, że taka Valhalla zniszczyła w nich radość z grania i ja to doskonale rozumiem. Również należę do osób, które z chęcią zapłacą pełną cenę za liniową, dobrze zrobioną przygodę na 20-30h - doświadczenie kompletne, jak ten God of War tu przywołany (abstrahując od tych trolli). Ostatnio tak wydałem kasę na KENĘ, Guardians of the Galaxy, a jeszcze wcześniej na nawet krótsze A Plague Tale Innocence.
  2. Wredny odpowiedział(a) na ASX odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Idealne podsumowanie Jak ostatnio grałem w GoW4 to miałem zajebiste skojarzenia z Uncharted (lajtowa przygoda, żarciki, efekciarstwo), ale ten prymitywny gameplay... Jeszcze gdyby to był singiel na max 5-7h, ale czwórka jest długa fhooy i przez tą "płaskość" i brak zróżnicowania gameplayowego, dłużyło się niemiłosiernie.
  3. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Tym razem trochę niszowo, ale po prostu musiałem to mieć Ghost of a Tale to zajebisty, śliczny indyczek, robiony praktycznie przez jednego gościa - od paru lat mam cyfrówkę, ale kiedy zobaczyłem, że istnieje wersja pudełkowa no to sami wiecie. Xuan Yuan 7 to z kolei "chiński Wiedźmin 2" - aRPG w klimatach Państwa Środka - bardzo ciepło przyjęta, najnowsza odsłona całkiem długiego już cyklu (na PS4 jest jeszcze wcześniejsza odsłona, ale kosztuje 90$ i jest technicznym kupsztalem, więc raczej olewam temat).
  4. Wredny odpowiedział(a) na Kre3k odpowiedź w temacie w Ogólne
    To możemy się ustawić kiedyś, bo Bozaka też jeszcze nie robiłem
  5. Wredny odpowiedział(a) na Mustang odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    State of Decay: Year-one Survival Edition Calak #11 (GS 1500/1500) Zdecydowanie mój najbardziej prestiżowy calak z wbitych dotychczas na XBOXie Tej gry od zawsze zazdrościłem posiadaczom X360 i nawet ściągnąłem kiedyś pirata z torrentów, żeby spróbować pograć w to na moim nędznym laptopie - nie wytrzymałem zbyt długo i musiałem obejść się smakiem. Ale wraz z kupnem XSX moje nadzieje odżyły, zwłaszcza że ta dotychczas jedynie cyfrowa produkcja, dostała remaster na XONE, jak również wersję pudełkową, którą musiałem mieć. Czym SoD jest? To bardzo oryginalny w swych założeniach survival w czasach zombie-apokalipsy, w których sterujemy poczynaniami nie jednej, a kilku różnych osób, przy okazji zarządzając naszą enklawą, dbając o dobre stosunki pomiędzy naszymi podopiecznymi, o morale naszej "osady", a także o zasoby, uzbrojenie czy fortyfikację naszej bazy wypadowej. Gameplayowo to trzecioosobowy sandbox w stylu GTA (mamy nawet fury) w postapokaliptycznej wersji prowincjonalnych terenów USA - pola, lasy, kempingi, małe miasteczka, opuszczone chatki, wiatraki, silosy na zboże - ogólnie sielski klimacik. No i zombie. Tych mamy kilka rodzajów - od standardowych "szwendaczy", poprzez nieco szybsze "biegacze", czasem w wersji opancerzonej (wtedy tylko walka wręcz, bo kule się odbijają), a na specjalnych wynaturzeniach typu bezręki "screamer", zwierzęco szybki "feral" czy potężny "juggernaut" skończywszy. Do dyspozycji mamy szeroki arsenał broni, zarówno palnej, jak i białej, a nasze ludziki (których możemy dodawać do enklawy więcej, jeśli uratujemy jakiegoś w terenie) opisane są szeregiem statystyk, rozwijanych podobnie jak w Skyrim - poprzez częste robienie tego, za co dana statystyka odpowiada. Dodaje to bardzo fajny element RPG i jeszcze bardziej podnosi ciśnienie, bo w grze mamy system perma-death i kiedy nasz "debeściak" zginie nam podczas jednego z wypadów to tracimy go bezpowrotnie, a to boli. Z postaciami można się nawet zżyć, bo mimo, że w gruncie rzeczy to proste "Simsy" to jednak mają jakieś swoje cechy, dialogi i mini historie. Gra ma nawet jakiś zalążek fabuły i wyraźne zakończenie, więc to nie jest tak, że gra się bez końca. Takie granie teoretycznie możliwe jest jednak w pierwszym rozszerzeniu pod tytułem Breakdown, gdzie zaczynamy w miejscówce z singla, zaklepujemy bazę i staramy się utrzymać przy życiu, jednocześnie rozwijając i zbierając materiały na naprawę kempingowej fury, którą 6 wybranych osób może się ewakuować (co w praktyce awansuje nam rozgrywkę o jeden poziom i znów zaczynamy od zera, ale tym razem będzie trudniej i teoretycznie tak w nieskończoność), Całe szczęście do achievementów w tym DLC trzeba osiągnąć maksymalnie szósty poziom, ale i tak pozostałe "pucharki" dadzą w kość, zwłaszcza ten za odblokowanie wszystkich postaci. Lifeline natomiast to całkiem fabularyzowany, militarny dodatek, którego akcja dzieje się w wielkim mieście, a raczej w jego fragmencie, bezpośrednio przylegającym do autostrady, na której spędzimy większość czasu, poruszając się pomiędzy punktami, które musimy odwiedzać (zbieranie surowców, ratowanie cywili, oraz przydatnego personelu). Całość do achievementów trzeba przejść dwukrotnie, zaliczając dwa wzajemnie wykluczające się zakończenia (niby jest jakiś myk z save'm w chmurze, ale na XBOXie za dużo z tym cyrków, więc wolałem zrobić to normalnie). Achievementy z podstawki są zdecydowanie łatwiejsze, co nie oznacza, że proste. Mamy sporo takich, które wpadną przy okazji, ale przy kilku musimy sie trochę postarać. Całość jest również raczej czasochłonna - mi licznik pokazuje 113h i choć pewnie da się szybciej to na pewno nie jest to szybki i łatwy calak. Ocena gry 8/10 Trudność w zdobyciu calaka 5/10 Dwójeczka już rozfoliowana i zaczynam zabawę w 4K/60fps
  6. Wredny odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Ale będzie molestowanko
  7. Wredny odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w PS5
    W grach Sony te pucharki za poziomy trudności przeważnie dodają wraz z NG+ patchem. Schranz, tak z ciekawości... Czemu Twoje posty maja formę białego wiersza?
  8. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    W tym roku mam nadzieję uporać się z Origins, które już chyba czwarty rok u mnie się ciągnie Jak to jest ta najbardziej skondensowana i wyważona odsłona w nowej formule to już się boję Odyssey, które od dawna stoi na półce, czekając aż się otrzepię z egipskich piasków A co do zmęczenia nowymi grami to też to mam i coraz większą frajdę dają mi tytuły stare, albo niszowe. Horizon Forbidden West leży, bo nak#rwiam namiętnie w remaster pierwszego State of Decay i zaraz wpadnie ostatni aczik, więc z marszu odpalam dwójeczkę Sporo staroci nakupowałem na X360 ostatnio i mam większy hajp na odpalenie któregoś z nich niż na kolejne AAA, które zapowiadają. Dla wielu osób Elden Ring był w tym roku grą, która przywróciła im wiarę w branżę, ale ja niestety wciąż go nie kupiłem, więc nie wiem, jak byłoby u mnie. @Pupcio, jakie jest lore minusów od Czezky'ego? Szkalowałeś nintendo?
  9. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Za czasów Days Gone to zdania były jednoznacznie pozytywne (w sensie u ogrywających tego sztosa forumowiczów).
  10. Wredny odpowiedział(a) na ASX odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    No to w Grounded możesz już od dawna nak#rwiać - wszystko działa nic się nie sypie, to od dawna jest pełnoprawny produkt, tylko z dziwnych przyczyn wciąż ociągają się z oficjalnym releasem. Nawet calaczka yebłem swego czasu - super gierka Choć widzę, że trzeba wrócić, bo dodali 8 aczików
  11. Wredny odpowiedział(a) na Kre3k odpowiedź w temacie w Ogólne
    Ja mam jeszcze Following przed sobą, więc patchyk znacząco umili mi zabawę
  12. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    A było jakieś info o wersji pudełkowej na PS4/5?
  13. Wredny odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Wersja PS4 też była w tej cenie, ale poczekam, bo mam dużo rzadsze tytuły do upolowania najpierw
  14. Wredny odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w PS5
    Ja pewnie jestem gdzieś pod koniec, ale zamiast lecieć dalej to wykonuję wszystkie sidequesty, jakie mam w logu. Do tego, od momentu jak wreszcie mam override na latawce to gierka jest dla mnie 10/10 - to jest po prostu niesamowite, jaki ten świat jest piękny Przed chwilą wykonywałem jakiegoś zapychacza ze zbieraniem części do zbroi i miałem zadanie zapolować na szybkie Lancehorny (zalecane ścigać je jakimś wierzchowcem) i nawet nie wiedziałem, że to taka frajda jest nawalać łukiem z grzbietu "rumaka" Gameplayowo to jest straszny sztos - walka z maszynami sprawia niesamowitą frajdę, a do tego eksploracja tego szczegółowego świata robi niesamowitą robotę (zwłaszcza teraz, gdy mamy zarówno lotnię, jak i pterodaktyle).
  15. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Wiadomo - z biznesowego punktu widzenia pewnie świetna decyzja, ale dla mnie, mającego CoDa w dupie, to zupełnie bez znaczenia. No ok, wiadomo że pisałem głównie o sobie, jako o "zwykłym graczu", ale za żadnego konesera się nie uważam. Faktycznie zapomniałem o Crashu, bo gdy myślę o Acti/Blizz to tylko CoD, Overwatch i Diablo mi się przypomina w pierwszym skojarzeniu, a te marki są mi zupełnie obojętne. Tak jak wyżej - wyleciało mi z głowy - faktycznie. No jeśli wróciliby do wielu zapomnianych IP to faktycznie mogłoby być fajnie, ale póki co w ogóle mnie to Acti nie jara.
  16. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ale fakt, że ten zakup Activision to z perspektywy zwykłego gracza jest zupełnie bez sensu, bo ich marki to i tak ch#jnia, która mnie nie interesuje. WB to co innego - mają kilka bardzo fajnych IP.
  17. Wredny odpowiedział(a) na Nemesis odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    O k#rwa Jedynie Salvation można jakoś próbować bronić, ale każdy inny po T2 to jest crap pokroju Sharknado.
  18. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Lore tak zmieniało Wiadomo, że każde jest bezduszne, ale z tych wszystkich wymienionych w Sony i MS jeszcze ktoś dba o to, by gry były dobre, oprócz tego, że mają zarabiać kasę.
  19. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    PUBG Corp. Oby Microsoft zgarnął te studia/IP, bo Sony już więcej TPP action adventure nie potrzebuje, a reszta zainteresowanych to praktycznie definicja pazernego korpo bez grama duszy.
  20. Wredny odpowiedział(a) na Nemesis odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Dokładnie tak
  21. Wredny odpowiedział(a) na Nemesis odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Wszystko, ale najbardziej brak sensownego scenariusza, ekipa przygłupich no-name'ów do ubicia i scena gry na flecie wykonaniu najbardziej gejowskich androidów ever Problem jest tego typu, że Jurassic Park to nadal był popcorniak, więc Jurassic World nie odstaje aż tak bardzo na jego tle, a Prometeusz 2, znaczy Alien Covenant na tle innych Alienów (oprócz tych debilizmów "vs Predator" ma się rozumieć) to jest k#rwa yebany dramat.
  22. Wredny odpowiedział(a) na Yuki odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Stary jestem, więc wyleciało mi z głowy, ale przypomniałem sobie i przed chwilą specjalnie dla Ciebie pstryknąłem fotkę 55 lub 56 gier, zależy jak liczyć - dubla FH nie biorę pod uwagę (druga wersja kupiona za grosze od nieświadomego ziomka z pracy - może będzie na handel), a drugi Wiedźmin ma wydanie w formacie XONE i chyba do tamtejszej kolekcji go doliczę. Z kolei BULLY ma napis "XBOX ONE", ale pudełko w formacie DVD, więc i tak musi stać wśród staroci, podrabianiec jeden. Bolą mnie dwie wersje Classic, ale niestety nie udało mi się upolować premierówek (Saints Row i NFS Most Wanted - w tym drugim przypadku zostałem zrobiony w ch... na OLX, ale już nie chce mi się walczyć).
  23. Wredny odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w PS5
    Ch#ja się tam znasz - facebook wie lepiej
  24. Wredny odpowiedział(a) na Nemesis odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Strong female pilot protagonist i ogólnie wiadomo, że będzie dużo współczesnych bzdur, ale obydwie części JW mi się podobały, wszystkie "Jurajskie" mam w kolekcji na DVD i Dominion też z chęcią obejrzę. Tego powyższego trailera nie odpalam, bo wystarczył mi ten pierwszy i zajebiście się spodobał. Strasznie tu niektórzy marudzą - dla mnie obydwie części JW to bardzo fajne popcorniaki i mimo wszystko coś, co nie szarga dobrego imienia pierwszych części, jak np ostatnie kilka Terminatorów czy ch#jowy Alien Covenant - czysta rozrywka, efekty i fajne sceny akcji.
  25. Wredny odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w PS5
    Pomogło, dzięki Przepraszam kochane Sony za oczernianie