Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

Najciezej jest na poczatku. Trzeba tez przyzwyczaic sie do wciskania powrotu siekierki, ile razy na poczatku na tym sie zlapalem chce dac w leb a ja puste lapy mam bo trójkata nie wcisnalem :reggie: Sam chyba siedzialem z pol godziny na pierwszych mobach az zalapalem system. Tak jak plugawy napisal, warto rozwijac guvniaka bo jak na poczatku wydaje sie ze jest jak przybleda to potem mozna z nim trzaskac takie epic akcje ze :fsg:

 

Zreszta potem wykupisz zdolnosci, stuningujesz ekwipunek i gra robi sie nawet na najwyzszym mocno przystepna. Poziom sekirowski to powiedzialbym ze jedynie szefowa valkirii trzyma. Kawał kurtyzany

  • Odpowiedzi 5,2 tys.
  • Wyświetleń 540,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Trochę wrażeń w przerwie bo aż mnie łapy bolą xD   tldr GOTY 2018, nie wyobrazam sobie zeby cos w tym roku to przebilo   - najwyzszy poziom trudnosci jest s(pipi)ysynsko trudny, mo

  • Nie wiem, ja plywalem po tym jeziorze łódka i sluchalem bardzo ciekawych historii, nie raz zamiast przybic do brzegu to specjalnie plynalem wolniej zeby wysluchac do konca bo bylo to naprawde mega int

Opublikowano
2 minuty temu, kanabis napisał:

chce dac w leb a ja puste lapy mam bo trójkata nie wcisnalem

Ataki wręcz i tarczą są najlepsze do ogłuszania przeciwników, polecam nauczyć się cancelowania :)

Opublikowano

Spokojnie ziom platyna wbita juz dawno temu, trojkat robi sie pozniej odruchem bezwarunkowym. Napisalem ze z poczatku przygody puste lapy moga robic niespodzianke ;)

Opublikowano

Tak właśnie mam, napierydalam R1 a tu pusto i szukam topora :facepalm: 

 

Ogólnie źle nie jest, ale po pierwszych dwóch godzinach też nic nie urywa. No i jednak trochę ślamazarny ten Kratos. Zobaczymy jak dalej. 

Opublikowano

Mnie tam zachwyt trzymał od początku do niezbyt satysfakcjonującego zakończenia.

Ale ja ogólnie lubię spokojne, powolne, klimatyczne otwarcia gierek, nastawionych na opowiadanie historii.

Opublikowano

No kurde, nie ma nic lepszego niż przyjebanie draugra do drzewa pociągnięcie z tarczy drugiego i trzeciego tak by się fajnie ustawili, poprawić piąchą, a potem przywołać siekierę ścinając wszystkich trzech :yeti:

System walki jest wpyte, a Kratos nie jest ślamazarny tylko masywny. Czuć, że gramy starym, zmęczonym i wkurwionym grekiem.

Opublikowano
22 godziny temu, Figuś napisał:

Im dalej w las tym lepiej, początek też miałem ciężki.

To samo jest w Horizon. Pamiętam pierwszą walkę z nadymaczami i piłozębem jaki to hardkor był, bez skilli i zwojów w broniach. Mam kolegę który kozaczy w strzelankach i innych grach multi lecz w GoW poległ na Valkiriach. Mówi że są nieziemsko trudne i dał spokój z graniem dalej.

Ale jeśli są tak wymagające jak stadko Minotaurów albo druga wersja Damona z BBI Dragon's Dogmy to będę usatysfakcjonowany bo niedlugo zaczynam przygodę ojca i syna :)

Opublikowano

Mnie na pewnym etapie Valkirie załatwiły i odpuściłem bo nerwów mnie to kosztowało, ale jak skończę Sekiro to powtórzę historię Kratosa :)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Jestem po drugiej wizycie w Helheim, więc po trofeach domyślam się, że pewno w 3/4 gry. No nie jest źle, ale żeby to był Mesjasz to niestety nie. System walki dalej mi nie do końca leży, bo po pierwsze mało czuć power Kratosa, a po drugie parowanie jest bardzo słabo zrealizowane, w takiej Bayonecie, czy Darksiders aż przyjemnie było parować, tutaj łatwiej zrobić unik, który niewiele daje (chyba, że z amuletem Kvasira). Na plus widoczki, gó.wniak (ma powera), dojrzałość scenariusza i mitologia. Jednak jestem w tej części fanów, która wolała brutalne szlachtowanie zastępów hord przeciwników. 

 

Osobny plus za krasnoludy. 

Opublikowano
10 minut temu, Rudiok napisał:

Jestem po drugiej wizycie w Helheim, więc po trofeach domyślam się, że pewno w 3/4 gry. No nie jest źle, ale żeby to był Mesjasz to niestety nie. System walki dalej mi nie do końca leży, bo po pierwsze mało czuć power Kratosa, a po drugie parowanie jest bardzo słabo zrealizowane, w takiej Bayonecie, czy Darksiders aż przyjemnie było parować, tutaj łatwiej zrobić unik, który niewiele daje (chyba, że z amuletem Kvasira). Na plus widoczki, gó.wniak (ma powera), dojrzałość scenariusza i mitologia. Jednak jestem w tej części fanów, która wolała brutalne szlachtowanie zastępów hord przeciwników. 

 

Osobny plus za krasnoludy. 

 

Ja się wstrzymam jeszcze z opinią, ale aktualnie ta część podoba mi się bardziej od poprzednich. Co do opini mesjasza to poczekam aż fabułka się rozkręci mocniej, ale już widzę, że będzie troszkę wracania do poprzednich miejscówek (co nie jest wadą, bo miejscówki wyglądają se manifiq :sir:).

 

Ale mogę na pewno powiedzieć to, że tryb Rage wygląda słabiej od pana śmierci jednak, czy bayonetty przy climaxie.

Obecnie bawie się na 8+/10 

Opublikowano
W dniu 13.01.2020 o 13:21, oFi napisał:

 

Ja się wstrzymam jeszcze z opinią, ale aktualnie ta część podoba mi się bardziej od poprzednich. Co do opini mesjasza to poczekam aż fabułka się rozkręci mocniej, ale już widzę, że będzie troszkę wracania do poprzednich miejscówek (co nie jest wadą, bo miejscówki wyglądają se manifiq :sir:).

 

Ale mogę na pewno powiedzieć to, że tryb Rage wygląda słabiej od pana śmierci jednak, czy bayonetty przy climaxie.

Obecnie bawie się na 8+/10 

Zmartwię Cię ale fabuła w tej grze nie specjalnie się rozkręca. Jak czytam te komentarze o świetnym scenariuszu, dojrzałej fabule to w ogóle nie wiem ocb. Ot fabuła jest jako pretekst do chodzenia i młócenia, nic więcej;)

Opublikowano
52 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

launch title na PS5

Chyba że przelozą premiera samej konsoli gdzieś do 2022. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No, ale że to już koniec? :reggie:

Choć w sumie poczułem się jak na koniec GoW II, gdzie na twarzy był jeden wielki WTF.

 

Nie no, całą grę

podsycanie legendy Jotunheimu i gigantów, wszystkie zadania tam prowadzą, a tu pusty świat, rozsypanie popiołów i napisy końcowe, no ku.rwa LOL.



 

Niflheim i Muspelheim wrzucone na odwal się, bo to samo można by rozwiązać po prostu świątyniami w Midgardzie. A Helheim wielkości kawalerki na Mokotowie...

 

Jedyny jako taki boss to Baldur? :ermm: nigga plz. 

 

Zero jakiegoś pociągniecia fabuły po GoW III, wrzucone na odwal się wstawki z Zeusem i Ateną to za mało. Nawet na jakieś retrospekcje z żoną ich nie było stać?

 

 

Niestety, ale zawód jako całość. Symulator pływania łódką i otwierania skrzyń z lubianym bohaterem to za mało. Może w kolejnej części lepiej wykorzystają potencjał, bo tu został zmarnowany wg mnie. 

Opublikowano
4 godziny temu, Rudiok napisał:

No, ale że to już koniec? :reggie:

Choć w sumie poczułem się jak na koniec GoW II, gdzie na twarzy był jeden wielki WTF.

 

Nie no, całą grę

  Pokaż ukrytą zawartość

podsycanie legendy Jotunheimu i gigantów, wszystkie zadania tam prowadzą, a tu pusty świat, rozsypanie popiołów i napisy końcowe, no ku.rwa LOL.

 


 

Niflheim i Muspelheim wrzucone na odwal się, bo to samo można by rozwiązać po prostu świątyniami w Midgardzie. A Helheim wielkości kawalerki na Mokotowie...

 

Jedyny jako taki boss to Baldur? :ermm: nigga plz. 

 

Zero jakiegoś pociągniecia fabuły po GoW III, wrzucone na odwal się wstawki z Zeusem i Ateną to za mało. Nawet na jakieś retrospekcje z żoną ich nie było stać?

 

 

 

Niestety, ale zawód jako całość. Symulator pływania łódką i otwierania skrzyń z lubianym bohaterem to za mało. Może w kolejnej części lepiej wykorzystają potencjał, bo tu został zmarnowany wg mnie. 

Przecież miałeś powiedziane, że w Helheim chodzisz tylko po przedsionku żeby zdobyć składnik.

Opublikowano
5 minut temu, McDrive napisał:

Przecież miałeś powiedziane, że w Helheim chodzisz tylko po przedsionku żeby zdobyć składnik.

 

Ale jaki jest sens robić te wszystkie dodatkowe światy jak zwiedzamy im tylko przedsionki. Albo grubo albo wcale. Jakby je zostawili na kontynuację to bym już bardziej zrozumiał. A tak to chyba będą musieli zmienić mitologię, bo już wszystko prawie widzieliśmy. 

Opublikowano
35 minut temu, Rudiok napisał:

 

Ale jaki jest sens robić te wszystkie dodatkowe światy jak zwiedzamy im tylko przedsionki. Albo grubo albo wcale. Jakby je zostawili na kontynuację to bym już bardziej zrozumiał. A tak to chyba będą musieli zmienić mitologię, bo już wszystko prawie widzieliśmy. 

A skąd wiesz, że do nich nie wrócimy w następnych częściach? Wolę tam wejść na chwilę i mieć jakikolwiek obraz niż naoglądać się spekulacji i fanartów, a później zderzyć z inną rzeczywistością w kolejnej odsłonie:reggie:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.