czaicie co by było jakby to miało teraz wyjść? resetera odpalona  

Chcieliście PoPa to macie PoPa XD

 

Mi chyba naprawdę wystarczyłby remaster trylogii z PS2. Warrior Within  , potem już było coraz gorzej, a Zapomniane Piaski kompletnie wyleczyły mnie z zajawki na Księca.

 

To już dawno ogłosili. 

Lubiłem tego baśniowego z 2008 roku(chyba reboot). Może nie dało się zginąć, ale był spoko, tylko yebać ich za wycinanie zakończenia i sprzedawanie w DLC, wtedy była na to moda(m.in Asura Wrath).

Ale to zakończenie w DLC to też był cliffhanger xd

A to nie wiem, nie grałem, bo nie wspieram takich praktyk.

44 minuty temu, SlimShady napisał:

Lubiłem tego baśniowego z 2008 roku(chyba reboot). Może nie dało się zginąć

Nie grałem, ale czym to się różniło od ekranu ładowania po zgonie?

Jak spadales w przepasc to odpalala sie animacja, Elika teleprotowala sie, wyciagala cie za reke i zaczynales chwile przed skokiem.

 

Tez lubilem te odslone. Ksiaze dostal lekkiego hansolowego sznytu i nie byl sztywniakiem. Taki wczesny Nathan Drake. Nawet to troche odswiezalo marke.

 

I zebralem wszystkie orby. No i przez tyle lat jakos nie wpadlem na to zeby obejrzec zakonczenie na yt. Moze nadrobie.

Godzinę temu, Square napisał:

Nie grałem, ale czym to się różniło od ekranu ładowania po zgonie?

Tym, że traktowało gracza jak kompletnego debila bo zaczynałeś kawałek od zgonu, gdzie w normalnych grach są zazwyczaj checkpointy.

6 minut temu, Dr.Czekolada napisał:

Tym, że traktowało gracza jak kompletnego debila bo zaczynałeś kawałek od zgonu, gdzie w normalnych grach są zazwyczaj checkpointy.

Pamiętacie jaki w tamtych latach panował strach, przed casualowymi gierkami i tym, że to one na dobre przejmą rynek?  Chyba wtedy Ubisoft zaczął na chama upraszczać swoje produkcje, robić je ultra przystępne dla każdego. Stąd ta "ręka eliki" i oznaczanie dosłownie wszystkiego w AC czy  Far Cry 

Bezkitu w sumie Far Cry 2 chyba też byłeś niesmiertelny. Animacja, że któryś towarzysz nas wyciąga z tarapatów za każdym je.baniutkim razem.

Godzinę temu, Mejm napisał:

Tez lubilem te odslone. Ksiaze dostal lekkiego hansolowego sznytu i nie byl sztywniakiem. Taki wczesny Nathan Drake.

No bo głosu użyczał mu Nolan North - skojarzenia z Drake'm jak najbardziej na miejscu 

Nakręcacie i aż sobie chyba odpalę tego PoPa niedługo, bo nigdy nie grałem a taki samograj casualowy będzie jak znalazł po RDR2.

 

Trylogia na PS2 jest oczywiście w ci.peczkę, no może poza cool edgy mhroczną dwójką xd.

Warrior Within najlepsza z całej trylogii <3

Ta kolekcja na ps360 to 60 klatek? Piaski Czasu moja pierwsza gra na PS2, wieczny sentyment.

Ja bym sobie odswiezyl edycje 3D. Kiedys dali w cda ale nie skonczylem. Ogolnie gra uznawana za crap ale jakos sie gralo. Z checia bym ukonczyl.

4 minuty temu, XM. napisał:

Ta kolekcja na ps360 to 60 klatek? Piaski Czasu moja pierwsza gra na PS2, wieczny sentyment.

 

To wyszło tylko na ps3. Więc 60fpsów w gierkach z ps2 było nie do osiągnięcia. 15fps i glitche graficzne included.

Najlepiej chyba ograć na PC albo na pierwszym xboxie po componencie.

9 minut temu, Mejm napisał:

Ja bym sobie odswiezyl edycje 3D. Kiedys dali w cda ale nie skonczylem. Ogolnie gra uznawana za crap ale jakos sie gralo. Z checia bym ukonczyl.

Miała swoje bolączki ale nie można jej odmówić klimatu i fenomenalnego ost.

 

7 godzin temu, Dr.Czekolada napisał:

odmówić klimatu

Ta, po prostu stara dobra PoP1 w 3D bez calej tej filmowej otoczki nowej trylogii.

https://vk.com/video-84065439_456247340

 

Prototyp gierki Sucker Punch sprzed kilku lat (demko stworzone dla szefostwa). Zdecydowanie bardziej wolałbym to niż GoT. 

Edytowane 20 lipca 20205 l przez suteq

ale ma zayebisty płaszcz

 

kurde, fajnie wygląda, takie trochę uncharted z szablami

 

Edytowane 20 lipca 20205 l przez Ludwes

24 minuty temu, suteq napisał:

https://vk.com/video-84065439_456247340

 

Prototyp gierki Sucker Punch sprzed kilku lat (demko stworzone dla szefostwa). Zdecydowanie bardziej wolałbym to niż GoT. 

Fajne - na pewno nie chciałbym ZAMIAST Ghosta, bo jednak open world w feudalnej Japonii to coś, na co zawsze czekałem, ale później - czemu nie 
Bohater wydaje się fajny, setting rodem z Thief czy innego Dishonored interesujący, a wydarzenia intrygujące.
Sporo z tych rzeczy finalnie trafiło do Tsushimy - to toporne skradanie, równie mało płynne przeciskanie się przez szczeliny, czy pełzanie tunelami w FPP.
Przynajmniej nad walką popracowali, bo ta tutaj to straszne drewno.

No dziwne, żeby nie było drewnem skoro to demo pewnie sklecili w jakieś pół roku.  

Mogą do tego wrócić po GoT, w czym problem

 

 

Gierka od kolesia z CDPR na razie w early access na stimie