Opublikowano 26 listopada 20213 l Ten typ długo będzie za mną lazil przy pierwszym spotkaniu? 15 minut z nim się ganiam. Stresuje mnie xD
Opublikowano 28 listopada 20213 l Skończyłem i ja, generalnie nie jestem wielkim fanem horrorów więc i moja ocena tytułu przez to nie jest jednoznaczna. Z jednej strony ciekawe zagadki czasem trzeba pogłówkować, najwięcej czasu chyba mi zeszło z tymi szachami, z drugiej jednak chwilami trochę ślamazarny gameplay. Najbardziej mnie wpipi te sekcje gdzie trzeba uciekać przed tym przerośniętym nazistą, byłem na to równie wnerwiony jak kiedyś przy Bloodborne gdzie trzeba było jednego z bossów ganiać pięć minut zanim doszło do walki. Gra potrafi wywołać sporo emocji i sporo frajdy dawało pozbywanie się kolejnych zombii i towarzyszący klimat zaszczucia potęgował to odczucie. Widok rozbryzgującących się mózgów przeciwników na ścianie był podejrzanie satysfakcjonujący xd. W kanałach miałem trochę problemów i tak szczerze mówiąc to kończyłem ta lokację słaniając się na nogach i bez amunicji, nie obyło się też bez powtórki pewnej sekcji żeby nieco lepiej wykorzystać dostępne zasoby. Niestety jest dużo backtrakingu i biegania w kółko żeby odblokować dalsze przejścia. Na szczęście tytuł nie jest długi, według licznika w grze miałem 7,5 godziny przy kampanii Leona. Grać Clair nie mam zamiaru, z tego co rozumiem to w zasadzie to samo tylko niektóre sekcje trochę pomieszane ale mam dość. Gra jest dobra, znacznie lepsza od siódmej części którą ogrywałem w tym roku. Widziałem też demo ósemki, ale strasznie drętwe to było i w ogóle nie kusi.
Opublikowano 28 listopada 20213 l Powinieneś zagrać drugi scenariusz, bo ominiesz trochę fabuły, walk z bossami i lokacji.
Opublikowano 28 listopada 20213 l Nie czuję żebym coś stracił szczerze mówiąc. Nie do końca się w klimatach RE odnajduje. Zresztą moja uwaga już poszła w inną stronę.
Opublikowano 28 listopada 20213 l Godzinę temu, Dalhi napisał: Nie czuję żebym coś stracił szczerze mówiąc. Nie do końca się w klimatach RE odnajduje. Zresztą moja uwaga już poszła w inną stronę.
Opublikowano 4 stycznia 20223 l Chyba sobie dzisiaj w trójce przetestuję W sumie to głównie dlatego, że mam ją zainstalowaną. Jak zatrybi to dwójka będzie w tym grana na BANK Sorry za post pod postem, ale okurwa Jak ktoś ma okularsy do pieca i Residenty to to jest jakiś kosmos
Opublikowano 5 stycznia 20223 l Tak, kurwa, wgrasz sobie moda i SteamVR na plejce. Tytan intelektu jak zawsze
Opublikowano 5 stycznia 20223 l Zazdroszczę fchuj. Ale bym poleciał dwójkę i trójkę w VR. Powiedz Bzduras jak to się ma jakościowo do RE7 na Sonce w VR (jeśli grałeś). Mód na kolanie czy dobrze to wyglada?
Opublikowano 5 stycznia 20223 l 2 minuty temu, LiŚciu napisał: Powiedz Bzduras jak to się ma jakościowo do RE7 na Sonce w VR (jeśli grałeś). Właśnie kurczę nie miałem okazji grać w siódemkę. Ale z tego co kojarzę to mogłeś tam grać w okularach, ale przy pomocy pada, tak? Bo ten modzik dodaje ładnie łapki, które ruszają się za pomocą motion control, czyli masz swobodne celowanie (taki dobry headshocik w zombiaczy łeb, po którym ten eksploduje ), a reszta sterowanka odbywa się za pomocą gałek i guziorów na kontrolerach. Co tam jeszcze, przy scenkach przerywnikowych albo gameplay breakerach (jakieś czołganie się pod czymś, przeciskanie się itp) gra wyskakuje do widoku TPP, a potem wraca w FPP przy gameplayu. Powiem tak: grałem w różne gierki w VR i gdyby ktoś mi włączył tego RE2/3 w takiej formie, jak to śmiga teraz, to skapnąłbym się, że nie jest to natywny wijarowy tytuł może tylko po drobnych graficznych glitchach (które wynikają z tego, że gra nie była projektowana pod headset z 6-cioma stopniami swobody), jak nie wiem... czasami dziwne ułożenie postaci względem ciała czy dziwnej obsługi menusów, która wygląda tak jak w wersji 2D. Czyli np. ekwipunek czy filesy renderują się tak, że postać jest widoczna na ekranie razem z menu. Poza tym - miód fucking malina.
Opublikowano 5 stycznia 20223 l Gdzie kurwa mieszkasz? Zaraz tam jestem, powiedz w domu ze masz gościa na miesiąc!!!!!!
Opublikowano 5 stycznia 20223 l A wpadaj śmiało, tylko jakąś flaszkę weź ze sobą, żebym miał co robić. Capcom, kurde, zatrudnijcie tego typa i niech opracuje oficjalny tryb, bo wiele więcej nie potrzeba tam robić Idę porozwalać parę zombiaczych głów. edit: okurfa, w dwójce latarką operuje się lewą ręką Ktokolwiek stworzył ten mod powinien dostać nagrodę dla człowieka dekady
Opublikowano 5 stycznia 20223 l Ten tryb plus VR2 - Jprdl co to by było. Chyba kupie PC jakiegoś mocnego w końcu.
Opublikowano 5 stycznia 20223 l Właśnie przez te mody PC jest najlepszą platformą dla VR. Aż kusi by coś żłożyć i samemu zaprojektować sobie swoją nową generację. Fajnie jakby była szansa przeniesienia chociaż części tych modyfikacji na PS5 albo zrobić takie porty. W Alien Isolation też bym tak zagrał. Edytowane 5 stycznia 20223 l przez Lukas_AT
Opublikowano 5 stycznia 20223 l Dzisiaj pograłem w to cudeńko. Po czym mnie tak coś naszło i muszę to z siebie wyrzucić. Trzy lata wstecz oczekiwania sięgały progu szaleństwa. Pamiętne "We do it" mogliśmy wymienić w czasie przeszłym. Zostały niespełna trzy tygodnie do powrotu w rejony dzieciństwa. Wychowani na chaotycznej, rysowanej makiecie Raccoon czekaliśmy na tę podróż w jedną stronę. Wpierw demo R.P.D. wprawiło w niejeden zachwyt. Założyłem jakieś pięć kont aby móc kilka razy poczuć zombihajp. Wersja demonstracyjna uruchamiała się tylko raz na danym koncie przypisanym do konsoli. Tak sobie wymyślono. Jednorazowy wybieg na kilka minut nocnej zmiany, pierwszej i ostatniej dla Leona w tym mundurze. Przyszła premiera, przyszła gra. Co to była za euforia społeczności. Resident Evil 2 niczym przed dwie dekady stosuje bezdyskusyjną zasadę pierwszeństwa w kolejce tytułów do ukończenia/nadrobienia. Zrodził się na nowo pokoleniowy ruch. Media społecznościowe zaroiły się od kanałów tematycznych poświęconych franczyzie Capcomu. Speedrunnerzy gromadzili miliony kilknięć bijąc rekordy w ukończeniu scenariuszy. MR.X przestał być tylko reżyserowanym dekoratorem adrenaliny, co stanowiło o oryginale. A my? Baliśmy się dwóch trupów w ciasnym korytarzu, bo tak łatwo jak w 1998 roku już nie będzie. Piękne chwile, czasem do nich wracam.
Opublikowano 10 stycznia 20223 l tak jak i w trojce tak i tutaj wbilem platyne. nie bylo jakos trudno, ale poziom hardcore jest dosc wymagajacy. najbardziej sie meczylem przy 4th survivor. w sumie wzialem to na przeczekanie jak ja to mowie. tyle prob, az znalem na pamiec i jakos poszlo, ale i tak rzutem na tasme.
Opublikowano 2 lutego 20223 l Czy któraś konsolowa wersja jest wyraźnie lepsza od drugiej? Bo promka jest na obie platformy obecnie.
Opublikowano 2 lutego 20223 l Nie, obie są supagood i którąkolwiek wybierzesz to czeka Cię mięsista uczta.
Opublikowano 3 lutego 20223 l Mogliby już zapowiedzieć jakiś "director's cut" edyszyn na nową generację z prawdziwymi scenariuszami B i lekkimi dodatkami w rozgrywce (pająki i reszta wyciętego contentu) i mogą mnie ogolić na kolejne 250 cebulionów.
Opublikowano 3 lutego 20223 l A nie lepiej jakby opierdzielili w końcu remake Code Veronica, które było fajnym, klasycznym Residentem?
Opublikowano 3 lutego 20223 l Wiadomo, że tak. Remake CV na pewno bardziej sensowny niż remake RE4. Ale to Capcom, oni uwielbiają wydawać tę samą grę bazyliard razy, a w tym konkretnym przypadku nie miałbym nic przeciwko. RE3 podobnie, ale ta gra jest nie do naprawienia niestety.
Opublikowano 3 lutego 20223 l No przydałby się remake CV - teraz jadę wsyztskie RE od zero (aktualnie 5 skończyłem) i chciałem się wkręcić w CV no ale nie mogłem jakoś. Nie ułatwia też to, że gra jest trudna.
Opublikowano 3 lutego 20223 l CV najbardziej potrzebuje remake'u/reimagine z dużą ilością zmian w stosunku do oryginału. Jedyna duża część wraz z RE0 którą raz ukończyłem i nie mam zamiaru do niej wracać. Okropnie się zestarzała ta część.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.