Skocz do zawartości

Death Stranding


Fanek

Rekomendowane odpowiedzi

oesu jak ta pozycja mnie zamiotła :o jedyne co o niej wiedziałem to, że ma skrajne opinie i może nie przypasować

 

przypasowała :D 

 

po 6h gry chce się więcej i teraz jestem przyspawany do konsoli i niecierpliwie czekam na rozwój fabuły i kolejne cutscenki. natomiast sam inpost symulator to coś pięknego, zadziwiony jestem jak bardzo to wsysa, może dlatego że dołożona jest cała mechanika z udźwigiem i planowaniem drogi. tak bardzo martwię się o ładunek że dowolna przeszkadzajka na drodze (BTs, muły) napina nerwy na maxa co skutkuje nie zapomnianymi akcjami typu ucieczka sprintem z mega dużym ładunkiem na plecach a dookoła same kamienie gdzie normalnie szedłbym truchtem :] no i muzyka jak wjedzie to jest koniec :> 

 

mało kto wspomina ale dużą rolę robi tutaj grafa która jest MEGA, Hideo wybrał odpowiedni engine pod tą zabawę i momentami krajobrazy zapierają dech ; miałem nawet lepszy motyw, DS leciał sobie na tv w mediamarkt i ja sobie patrzę "co to za gierka taka ładna i ostra? jakaś z pc?"...Decima robi wrażenie

 

ogólnie od samego początku ta gra krzyczy "jestem ambitna!" i tak rzeczywiście jest, mistrzowski edit Kojimy czuje się na każdym kroku, jestem ciekaw czy będą dalej jakieś zaskoczenia, ale na razie jestem oczarowany i tak naprawdę dla mnie na tę chwilę to jest najlepsza gra w jaką grałem na PS4. naprawdę.

 

taki rodzynek dla koneserów jakby nie było :nyam2:

  • Plusik 4
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Wróciłem zyebany po robocie i nawet nie mam zamiaru spojrzeć w kierunku Death Stranding.

Cały ebany dzień towarzyszył mi timefall, przesyłki były w takim stanie, że na lajki nie mam co liczyć, co najwyżej przyjdzie jakaś Grażyna z ochłapem celulozy i poprosi kierowniczkę o wyjaśnienia...
Ech... Ten Sam to ma łatwe życie - praktycznie zawsze dostaje pochwały i ludzie okazują mu wdzięczność, nie musi się zmagać z upierdliwymi klientami, zadającymi debilne pytania ("Ale pan mokry. Pada?"), ba - nawet ich nie spotyka twarzą w twarz, tylko załatwia sprawę z hologramem.
Minus taki, że nie porucha w rejonie, więc tu punkt dla mnie, ale i tak w ogólnym rozrachunku wybieram jego fuchę.

Chyba na razie odpalę sobie PUBGa i rozwalę kilka kamperskich łbów, a jak ochłonę i się rozgrzeję pod kocykiem to pewnie wrócę, bo jednak kusi poznać dalsze fabularne rozkminy.

Odnośnik do komentarza

Dotarłem do 3 rozdziału, ile na liczniku dokładnie nie wiem (da się to gdzieś sprawdzić?), pobocznych trochę mam za sobą ale nie robię wszystkich, korcił mnie nowy rejon. Co raz bardziej się wciągam niczym wynurzony swoją ofiarę, syndrom „dostarczę jeszcze jedną paczkę i kończę” się udziela. Każdą chwilę wolną przy konsoli spędzam w świecie Death Stranding, co raz mniej takich gier a tutaj jest coś w tym tytule, że chce się być przy nim nom stop. 
 

Kurierzy mają u mnie większy szacunek hehe a i sam bym z chęcią porobił w DPD :D

 

Sprawa audio wizualna to jakiś obłęd i im dalej tym lepiej :) 

  • Lubię! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Wredny napisał:

Wróciłem zyebany po robocie i nawet nie mam zamiaru spojrzeć w kierunku Death Stranding.

Cały ebany dzień towarzyszył mi timefall, przesyłki były w takim stanie, że na lajki nie mam co liczyć, co najwyżej przyjdzie jakaś Grażyna z ochłapem celulozy i poprosi kierowniczkę o wyjaśnienia...
Ech... Ten Sam to ma łatwe życie - praktycznie zawsze dostaje pochwały i ludzie okazują mu wdzięczność, nie musi się zmagać z upierdliwymi klientami, zadającymi debilne pytania ("Ale pan mokry. Pada?"), ba - nawet ich nie spotyka twarzą w twarz, tylko załatwia sprawę z hologramem.

Pewnie wyjątkowo mocno musisz się utożsamiać z Samem, który czasami pyta sam siebie: "myślisz, że docenią to co robisz?".

 

U mnie dzisiaj budowanie więzi. Wymaksowałem Inżyniera, Rzemieślnik jest o włos (jedna, dwie dostawy), tylko Nestor ma plecy, bo strasznie oporny i nieufny ten dziad. Ale jak mu dostarczyłem 20(!) paczek dragów (środki nasenne, czy coś - po co mu tyle? xd) to trochę się do mnie przekonał i więź od razu skoczyła. 

Sprawdzajcie często stan BB w kwaterze (i uspokójcie go) - poza tymi standardowymi miałem już dwie fajne, choć trochę niepokojące scenki.

Odnośnik do komentarza

Pograłem 2 godzinki z hakiem, zacząłem drugi rozdział i co mogę powiedzieć.. to mógł wymyślić tylko Kojima.. Ta gra to coś całkiem innego z czym miałem do tej pory do czynienia.. Ten świat, jego sugestywność, surowość.. grając jesteśmy przytłoczeni tym co się stało.. masa niedopowiedzeń, tajemniczość w cut scenkach.. coś pięknego. Samego gameplay'u na razie za wiele nie było, ale to co zobaczyłem do tej pory... palce lizać. Muzyka, klimat, wszystko.. czuje, że będę nosił te paki. Celowo grafike zostawiłem na sam koniec - tak wyglądającej gry jeszcze nie widziałem.. a gram na starusieńkim Facie.. kosmos. Nie śledziłem news'ów, nie oglądałem trailer'ów... wsiąkłem.. Szkoda tylko, że w nadchodzących dniach będzie tak mało wolnego czasu.. 

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, pattro napisał:

Szkoda że nie ma systemu dzień/noc. W nocy mogłoby mniej padać, ale za to większe niebezpieczeństwo spotkania wynurzonych no i ciemność. :)


O to to to - też już jakiś czas temu, pewnie przy okazji kolejnej ulewy, zaświtało "A czemu tu nie ma cyklu dnia i nocy?"

Przy grze, która stara się z taka dbałością przedstawić szczegóły świata to trochę spore niedopatrzenie - chyba, że jest jakaś historyjka, którą Kojima ma przygotowaną na tę okazję :notbad:

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Wredny napisał:


O to to to - też już jakiś czas temu, pewnie przy okazji kolejnej ulewy, zaświtało "A czemu tu nie ma cyklu dnia i nocy?"

Przy grze, która stara się z taka dbałością przedstawić szczegóły świata to trochę spore niedopatrzenie - chyba, że jest jakaś historyjka, którą Kojima ma przygotowaną na tę okazję :notbad:

Noc była podczas spotkania z Higgsem.

 

A śnieżne rejony w nocy? Prawdę mówiąc widziałbym w DLC dodatkowy obszar z ośrodkiem badawczym  z THE THING Carpentera. 

Ogólnie nigdy chyba nie było gry która by tak oddawała efekt podróżowania przez ekstremalne miejscówki. Wspinanie po linie to też małe dzieło sztuki. 

 

Odnośnik do komentarza

Polecam czytanie Rejestrów Rozmów. Poznałem baaardzo dużo zaplecza bohaterów. Najbardziej zapadła mi w pamięć historia Higgsa. Die-Hardman też bardzo ciekawy. Może dlatego, że przeczytałem tylko ich rejestry do tej pory xd Jeszcze kupa czytania przede mną. Tylko nie chce mi sie czytać o chilarium, tempolarze i innych podobnych. Wiem skąd sie wzięło i co to jest ale bełkot scifi totalnie nie wchodzi tak jak historie postaci.

 

po zakończeniu głównego wątku myślałem, że to po prostu koniec historii. Nic z tych rzeczy. Kurierując zdobywam kolejne rejestry, kawałki historii bohaterów. No super rzecz. To wynika z tego, że od groma zleceń zostawiłem sobie na post game. Na koniec statystyki pokazały, że machnąłem tylko 17 pobocznych... A nastukałem 50h :D Nie wiem jak będzie u was i czy czasem już macie te rejestry ale mnie to jeszcze bardziej przykuło do konsoli. Te historie są na tyle interesujące, że... życzę sobie prequela :D Kojima lubi takie powroty do przeszłości więc trzymam kciuki bo naprawdę szkoda takiego zaplecza. Duży potencjał. 

 

W każdym razie, jeśli je macie to nie odkładajcie. Poczytajcie, dobra lektura.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...