Skocz do zawartości

Death Stranding


Fanek

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Moldar napisał:

Pierwszy wypad w góry, śnieżyca, psujące się sprzęty, jesteś dosłownie zmęczony takim etapem ale patrzysz na to wszystko i banan z twarzy nie schodzi.
 

 


Jak pisali poprzednicy, specyficzna gra, ale mnie te 70 godzin minęło bardzo szybko :)

 

Szkoda, że zaprzepaszczony potencjał niestety, później jest już tylko gorzej 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, _Red_ napisał:

No spoko, myślę, że obadam do czasu Cyberpunka :) Thx za opinie.

Ja grałem na 2 razy. Na początku zacząłem i doszedłem chyba do 4 rozdziału, ale przy innych grach zrobiłem przerwę. Potem wróciłem po 3 miesiącach i jak wszyscy siedzieliśmy w domu to ja udałem się roznosić paczki i wciągnąłem się już strasznie. 

 

Mnie wkręciła tez fabuła która jest baaardzo kojimowska. Gameplay jest prosty ale wystarczający, oprawa piękna. Bierz i graj, to jedna z bardziej unikalnych gier generacji. Dla mnie perełka. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
22 minutes ago, ListuniO said:

Zwłaszcza ze te gry (głównie HZD) to jakieś grosze żeby sprawdzić i jak będzie taka nuda to oddać lub odłożyć bez żalu.

No w tym problem ze jak zaczynam to koncze nawet na sile i nic na to nie poradze, tylko jedna byla w tej generacji gra ktorej z powodu beznadziejnosci nie skonczylem.

Odnośnik do komentarza

@_Red_ no ja np. z czystym sumieniem DSa bym nie mógł polecić. Powtarzalne schematy, których masz w gierkach dosyć, to drugie imię DS. Oczywiście gierka ma mocny, własny charakter i pełno wyróżniających ją elementów, ale męczące trendy, czyli open world, uciążliwa "szybka" podróż, milion gadżetów w ekwipunku, które można rozwijać (a i tak większości się nie używa), nabijanie expa, generyczne "etapy z akcją" i 40-50 h na fabułę, tutaj występują. Gameplay i świeże podejście do podróżowania może się spodobać, ale jest tego po prostu zdecydowanie za dużo. Czy wciąga? Momentami na pewno, szczególnie, jak fabuła pozornie zaczyna się rozkręcać (po czym znowu "siada" na 3 godziny). I w sumie gdybyśmy dostali faktycznie dobrze poprowadzony scenariusz i ciekawe postacie, to bym wybaczył grzeszki. Ale DS kuleje jak dla mnie głównie w tym aspekcie. Kojima mnie po raz kolejny zawiódł, a DS to jedna z najmniej "lubianych" przeze mnie gier generacji.

 

Ale sprawdzić i samemu sobie wyrobić zdanie zawsze warto xd.

Odnośnik do komentarza

Skończyły mi się plusy wiec tylko odpiszę, ze wymieniłeś wszystko, czego nie cierpię w grach xd Ale bywalo juz roznie z moim gustem. Za dzieciaka lubiłem masterowac training mode w Tekkenie próbując odkryć kombinacje u Kinga (bez poradnikow), dzis wolę cos ambitniejszego z fabułą. Tanie jest, obadam. Może sie uda zamienic, może kupie gdzies i sprawdzę, najwyżej pójdzie dalej.

Odnośnik do komentarza

U mnie 35h na liczniku i jestem na 7 chapie. Tyrolki :banderas:

Ogólnie bawię się przednio, jest ta chęć poskakać z ładunkiem po odbiorcach i ponabijać gwiazdki, po wschodniej części wybudowałem wszędzie drogi, a po zachodniej porozkładałem wszędzie tyrolki i leci się jak przecinak. Fabularnie to wiadomo, że nic nie wiadomo, ale podoba mi się ten klimat i jak się rozwija. Gierka mocno kojarzy mi się z TPP i widać, że Kojima już w niej chciał pewne elementy umieścić tylko, że wyszło gunwo obesrane, ale w DS ma to logiczne rozwiązanie i jest okej. Specyficzny tytuł, ale gra mi się spoko.

 

A no i co do minusów to największy jaki widzę to fizyka pojazdów. Tragedia w pewnych momentach, szczególnie przy cofaniu na wzgórzach. Auto jak karton się zachowuje.

Edytowane przez Bartolinsky
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

No model jazdy do poprawki w ewentualnej kontynuacji. Jak na symulator kuriera i poruszania się po środowisku, to model jazdy mocno zaniedbano. To znaczy pierwsze wrażenie jest ciut dramatyczne, jednak później się nawet do niego przyzwyczaiłem i przestał mnie razić (podobnie miałem np. w Sleeping Dogs), ale nazwanie go przeciętnym to już łaska i okazanie dobrego serca.

A teraz wyobraźcie sobie Death Stranding 2 z modelem jazdy od chłopaków odpowiedzialnych za Mud Runner/Snow Runner. :banderas:

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Zacząłem Episode 12 i na samym starcie powitał mnie tekst o wzmożonych opadach i że w związku z tym

Spoiler

wszystkie wybudowane przeze mnie konstrukcje uległy zniszczeniu...

Nosz kurwa... Ja rozumiem sztucznie wydłużyć czas gry, ale

Spoiler

nie po to się yebałem, żeby wszystko ładnie zipline'ami spiąć, żebym teraz musiał popindalać na przełaj z buta,

bo tak sobie pan Kojima wymyślił.
Od czasu GTA San Andreas żadna inna gra nie strzeliła mi tak mocno kutasem po ryju :frog:
 

Spoiler

(tam też miałem przejęte wszystkie dzielnice, a później fabularnie je straciłem)

 

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Wredny napisał:

Zacząłem Episode 12 i na samym starcie powitał mnie tekst o wzmożonych opadach i że w związku z tym

  Pokaż ukrytą zawartość

wszystkie wybudowane przeze mnie konstrukcje uległy zniszczeniu...

Nosz (pipi)a... Ja rozumiem sztucznie wydłużyć czas gry, ale

  Pokaż ukrytą zawartość

nie po to się yebałem, żeby wszystko ładnie zipline'ami spiąć, żebym teraz musiał popindalać na przełaj z buta,

bo tak sobie pan Kojima wymyślił.
Od czasu GTA San Andreas żadna inna gra nie strzeliła mi tak mocno kutasem po ryju :frog:
 

  Pokaż ukrytą zawartość

(tam też miałem przejęte wszystkie dzielnice, a później fabularnie je straciłem)

 

No ta gra ma niestety dość proste/płaskie metody na prowadzenie GP w mojej ocenie. Oczywiście cholernie mi sie podobało jako całość ale czasem za dużo tego samego z lewej do prawej by później było z prawej do lewej. Do tego właśnie to o czym piszesz, to też po to żeby się przejść po całej mapie. Zwłaszcza że to gra na kilkadzięsiat goodzin. 

Mam wielka nadzieje że powstanie dwójką która jednak dostanie bardziiej zróżnicowwane podejście do przechodzenia kolejnych etapów. 

Odnośnik do komentarza
39 minut temu, LiŚciu napisał:

No ta gra ma niestety dość proste/płaskie metody na prowadzenie GP w mojej ocenie. Oczywiście cholernie mi sie podobało jako całość ale czasem za dużo tego samego z lewej do prawej by później było z prawej do lewej. Do tego właśnie to o czym piszesz, to też po to żeby się przejść po całej mapie. Zwłaszcza że to gra na kilkadzięsiat goodzin. 

Mam wielka nadzieje że powstanie dwójką która jednak dostanie bardziiej zróżnicowwane podejście do przechodzenia kolejnych etapów. 

 

Ja mam nadzieje, że kojimie to już nikt hajsu nie da na jego majaki, bo zrobić bardzo dobry system strzelanka i nie wykorzystać tego w swojej grze w pełni to trzeba być tylko nim.

 

A no i fabułka to był mocny cringe :/ gdyby nie Mads to w o ogole nie wytrzymałbym do końca, bo jednak czekałem na rozwiązanie jego wątku

 

 

Takie momenty jak ten bardzo mi sie podobały:

 

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Wczoraj skończone, teraz latam we free roamingu i robię to, co w tej grze robi się najlepiej - chodzi, jeździ (choć model jazdy jest strasznym kartonem) i doręcza paczuchy, nabijając gwiazdki (no i odbudowuje drogi - jest spora satysfakcja z tego).
Póki co na liczniku równe 100h.

Nie dziwię się mieszanym ocenom i średniej na meta, ledwo przekraczającej 80... Jest to tytuł, który ciężko jednoznacznie ocenić.
Z jednej strony naprawdę interesujący, zupełnie nowy świat, z ciekawym lore, z masą zasad, które nim rządzą - trzeba mieć naprawdę konkretny łeb, żeby takie rzeczy sie w nim urodziły :notbad:
Do tego przepiękna grafika, jeszcze lepsza muzyka (tutaj to spokojnie 10/10), idealnie dobrana, by ilustrować wydarzenia na ekranie, no i naprawdę przemyślana mechanika rozgrywki.
Obciążenie, utrzymywanie balansu, nierówności terenu, wspinanie, kombinowanie z wyznaczeniem optymalnej trasy, by później było już łatwiej, czy nawet ten niby "dzielony świat", w którym napotykamy konstrukcje innych graczy, dzięki którym możemy sobie uprościć życie.

To wszystko zagrało i mimo, że nie jest dla każdego (bo jednak nudne i powtarzalne) to dla mnie było super.

Co jednak nie zagrało to fabuła.
Historia w Death Stranding ma swoje momenty, nie zaprzeczam, ale w większości jest to przesadnie pompatyczny, rozdmuchany, przepełniony niejasnościami, które ogarnia chyba tylko sam Hideo, wytwór umysłu typowo japońskiego manchilda. :kojima:
Ilość żenady i cringe'u jest tu chyba większa niż w MGSach, albo po prostu jest bardziej wyraźna na tle tych pseudo-poważnych problemów i rozważań.
Ja wiem, że Japończycy są specyficzni, ale dla mnie momentami było to niestrawne - często aplikowałem sobie facepalmy i z niedowierzaniem krzyczałem "really?" w stronę TV.
Te wszystkie głupkowate zachowania Deadmana, te ich ksywo-imiona, a nawet same imiona, którym Hideo próbował nadać naciąganą symbolikę (Cliff, Lisa), te głupie maski na ryjach (yhm, zrozumiałem, ludzie noszą "maski", naprawdę nie trzeba było tak dosłownie), te punche w kierunku Trumpa i "make America whole again" (co ten chińczyk w ogóle ma do Trumpa? na ch#j mi ten polityczny mnifest w gierce video?), no i te Mule, o których już wspominałem, a które powyżej przypomniał @Voytec.

Pewnie było tego więcej, choćby te wszystkie niby szokujące i naciągane twisty, ale już nie chce mi się pastwić nad tym elementem całości.
Jak już wspomniałem - było tu kilka fajnych rzeczy, głównie związanych z tym, jak zgrabnie wymyślono ten zupełnie świeży rodzaj post-apo, ale wszystko co fajne ginie przysypane toną kojimizmów czy innych japońskich infantylizmów.
No i z rozgrywki wyebałbym te starcia z terrorystami (BT i Mule mogą zostać). Uzbrojony przeciwnik przy tak upośledzonej mechanice (samo strzelanie nie było złe, ale żeby tam jeszcze jakieś osłony były) to tylko niepotrzebnie irytująca przeszkadzajka.

Podsumowując - cieszę się, że wróciłem do gry i ją dokończyłem, bo samo granie naprawdę dało mi masę frajdy - po prostu fabuła wywołuje raka i najchętniej bym o niej zapomniał jak najszybciej.

Moja ocena - 7/10

  • Plusik 4
  • Lubię! 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

Po tym co ludzie zagrali to talentów raczej nie znajdą do swojej kolejnej bezjajecznej gierki.

 

Spoiler

rozi widze dzielnie walczy z minusami, bo mu jego fejspalmy obrazaja. Zeby to jeszcze jakieś dobrej gierki bronił, a nie tego cringu :pawel:

 

Edytowane przez oFi
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Nie no gierka jest dobra, tylko niech Kojima zajmie się pomysłem, ale do scenariusza i dialogów niech zatrudni kogoś dojrzałego psychicznie, bo żeby tu przetrawić niektóre rzeczy to trzeba być chyba japońską nastolatką, robiącą "V" z paluszków i krzyczącą "kawaii" co pięć minut.

A grubasem się nie przejmuj - taki już jego styl - wjebać minusa cichaczem :newell:

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...