Skocz do zawartości

Cyfra vs Pudło


Godot

Rekomendowane odpowiedzi

Na Xboxie cyfra, spoko opcja na pół z bratem. Mam nadzieję, że padnie dopiero jak będę po 50-tce conajmniej :)

Na ps4 pudła, ale tylko exy i to te które mi się spodobały mocno. Kiedyś miałem kolekcje kilkudziesięciu gier na ps3, leżały sobie na półce, niektóre kilka lat. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę że prawie żadnej nie przeszedłem więcej niż raz (w sensie że nie wróciłem do niej). Zrozumiałem że w zalewie gier trudno będzie mi znów grać w coś w co grałem, mając świadomość kolejnych świeżych gierek. I wszystko sprzedałem. 

Jasne, dziś też mam napady że chciałbym pudełka na półce, szczególnie jak wchodzę w Zakupy Growe :) ale wiem że raczej przejdę i na tym się skonczy 

Odnośnik do komentarza

Ja wolę zdecydowanie pudełka. W cyfrze mam te kilkaset gier jednak pudełko zawsze mogę sprzedać i jest to pewien kapitał w przeciwieństwie do cyfrowej wersji. 

 

Bardzo rzadko kupuję gry w pudełkach na premierę, z 2-3 tytuły rocznie. Po przejściu je sprzedaje i odkupuję jak zejdą do pułapu 80-50 zł aby mieć w kolekcji jeśli gierka jest tego warta. Argument czasowy ,że na wysyłkę pudła się czeka do mnie nie trafia bo i tak mam zawsze kolejkę gier do ogrania na półce a gry na premierę i tak mam przeważnie wcześniej w pudle w lokalnym sklepie niż cyfrę. 

 

Z tym ,że w pudłach mam gry które są dla mnie tego warte, śmieci lub średniaków nie trzymam tylko gry bardzo dobre do których może będę chciał kiedyś wrócić. Z każdej generacji wybieram sobie jeden sprzęt przy którym najlepiej się bawiłem i tworzę sobie na niego bibliotekę przynajmniej 20 hitów które chce mieć na regale. 

 

Dla mnie cyfrowa dystrybucja świetnie działa na PC, komputer będę miał zawsze więc zawsze mam dostęp do swojej biblioteki. Wzorcem dla mnie jest to co robi gog.com, mogę sobie ściągać instalki swoich gier kupionych w cyfrze i odpalić je nawet jak ta firma przestanie istnieć. 

 

Z konsolami u mnie jest taki problem ,że ja nie jestem przywiązany do marki. Co generację wybieram sobie platformę wiodącą która mi najbardziej podchodzi i na niej głównie gram. Drugą konsolę mam tylko dla ciekawych eksów. W poprzedniej generacji uwielbiałem X360 i to na tej konsoli głównie grałem. Teraz uwielbiam PS4 i gram praktycznie tylko na niej. Na one skończyłem z 5 gier. Dlatego też nie tworzę sobie biblioteki gier w cyfrze bo nie wiem którą markę wybiorę w następnej. 

 

Nintendo przemilczę bo jeśli chodzi o cyfrę to nikt tak nie rucha swoich klientów jak oni. Nie będę co generację kupował tej samej gry. Myślę tutaj głównie o świetnym virtual console na Wii. Ciekaw jestem jak to będzie wyglądać w przypadku Switcha i jego następcy, czy te wszystkie kupione indyki przepadną. U Sony to działa lepiej ale do Microsoftu im jeszcze daleko a temu z kolei daleko do tego co jest na PC. 

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
19 godzin temu, Bzduras napisał:

Każda gra cyfrowa, która z tych czy innych powodów znika z dystrybucji cyfrowej jest dostępna do pobrania dla tych, którzy już ją kupili. Widzę, że mamy XXI wiek, ludzie latają rakietami w kosmos po bułki i rukają się w teslach na autopilocie, a niektórzy nadal nie ogarniają jak działa dystrybucja cyfrowa.

 

Powodzenia w ponownym ściągnięciu P.T. Nie mówiąc o napisanym dalej "albo nigdy jej nawet nie miałem", no ale ważne, że błyskotliwe teksty można wrzucić. 

 

17 godzin temu, raven_raven napisał:

 

A skąd to takie wieści dziwnej treści?

 

Napisałem "prawdopodobnie", ale teraz sprawdziłem i faktycznie na razie nie ma ku temu przesłanek, no to tym bardziej na korzyść pudełek. 

 

W całej dyskusji padł dotąd jeden przekonujący mnie plus cyfry: wygoda w sytuacji, w której naszło mnie na gierkę i w tym momencie chcę ją mieć. Wiadomo, że nie pójdę w niedzielę w nocy do marketu, nie mówiąc o czekaniu kilka dni na przesyłkę z jakichś aukcji czy pchlich targów. No ale to jest oczywiście kwestia względna, ja np. nie robię raczej takich spontanicznych zakupów, kończę jedną gierkę i albo planuję sobie wcześniej następny tytuł, albo leży już na półce, albo zwyczajnie przeżyję te kilka dni przerwy.

Odnośnik do komentarza

To nawet nie jest gra tylko demo.

 

Ja nie jestem uwiązany ani do  cyfry ani do pudełek. Wyznacznikiem jest najczęściej cena, gdzie przy nowościach, się po prostu cyfry nie opłaca kupować.

Przy starszych tytułach które nadrabiam po jakimś czasie od premiery to już bywa różnie.

 

Tylko gry do coopa zawsze biorę w pudle jeśli jest taka opcja, bo mi się do kumpli na granie nie chce jezdzic z konsola.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
40 minut temu, Shen napisał:

To nawet nie jest gra tylko demo.

 

No dokładnie xd. To tak jakby płakać, że nie pograsz już w betę Destiny 2 albo Dragon Ball FighterZ. Ściągnięte za darmo i dostępne przez ograniczony czas. Wciąż się zastanawiam, czy jest przypadek, by komuś odebrano dostęp do już opłaconej pełnej wersji gry.

Edytowane przez raven_raven
Odnośnik do komentarza

Dla mnie największą zaletą cyfry, jest to że nie muszę wkładać płyty. Serio, jestem tak leniwy, że ta czynność będąca kiedyś frajdą, dziś jest utrapieniem. Poza tym cyfra często ma fajne promocje dla cebulaków. Niemniej oczywiście największą zaletą pudełek jest to, że można je ostatecznie wymienić na pchlim targu. Zwłaszcza jak tytuł ma już swoje lata, to chodzi po 40-70 PLN, to już wolę wymienić na coś z tego przedziału. Mimo to większość gier obecnie mam w cyfrze kupione, ale to też zasługa gier które są tylko w cyfrze, albo trudno dostępne w pudle ;)

Odnośnik do komentarza

 

W dniu 11.05.2019 o 17:45, raven_raven napisał:

 

Odosobniony przypadek, można by wręcz rzecz, że to wyjątek potwierdzający regułę.

 

Pojedynczy czy nie, no ale jednak istnieje i w kontekście tego tematu nie ma znaczenia, że to demo, że nie było w pudełku etc. Skoro ktoś mi z pełnym przekonaniem mówi, że każda zakupiona (no dobra, tu możemy się czepiać słówek, bo demo było darmowe) gra jest po wsze czasy dostępna do ponownego ściągnięcia, no to rzucam przykładem. Bo jakieś wymyślne sposoby wymagające 10 minutowego tutoriala z YT to średni argument przeciw. Koniec końców, mimo, że obecnie taka sytuacja jest bardzo mało prawdopodobna, to uważam, że pewności nigdy do końca mieć nie można. 

Odnośnik do komentarza

Z drugiej strony również można powiedzieć, że niektórych pudełek nie można dostać nawet w drugim i trzecim obiegu, a sposoby wymagające wydania jakiejś chorej sumy pieniędzy żeby taką gierkę nabyć od kolekcjonera za 30 lat oszczędności to średni argument przeciw.

Odnośnik do komentarza

Gry Telltale to wierzchołek góry, bo coraz częściej się to zdarza. Na pc  to już w ogóle w pudełku znajdziemy najczęściej tylko kod na Steam.

 

Pudełko coraz częściej to bezużyteczny plastik, bo płyta służy tylko jako przenośna licencja dzięki któremu możemy pobrać grę i/lub aktualizacje.

 

I szczecze mówiąc ja uważan że bezpieczniej mieć tę licencje przypisaną do swojego konta niż trzymać ją na półce narażoną na zniszczenie czy zgubienie

 

 

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, kotlet_schabowy napisał:

Skoro ktoś mi z pełnym przekonaniem mówi, że każda zakupiona (no dobra, tu możemy się czepiać słówek, bo demo było darmowe) gra jest po wsze czasy dostępna do ponownego ściągnięcia, no to rzucam przykładem.

 

No będę się czepiać słówek. Proszę o przykład jednej zakupionej pełnej wersji gry na PlayStation Store albo Xbox Live!, która przestała być dostępna.

Między darmowym demem, a zakupionym produktem jest duża różnica.

Odnośnik do komentarza

Ja jedyne co sobie przypominam to niedawne zniknięcie odcinków Gry o Tron bez możliwości pobrania, ze sklepu Microsoftu.

 

ale na szczęście okazało się że to jakiś błąd ze strony MS i gry za jakiś czas wróciły normalnie do pobrania i kupienia. Być może były bardziej dramatyczne sytuacje ale ich nie pamiętam.

Edytowane przez ASX
Odnośnik do komentarza

W sumie możemy jeszcze nie mieć świadomośći tego, że to np dopiero początek cyfryzacji na konsolach. 

Może to wszystko jeszcze bardziej zacznie się rozwijać. 

 

A czy jest możliwe, że teoretycznie za jakiś czas gry pudełkowe będą przypisywane do konkretnego profilu i bez połączenia z netem czy tam xboxowa/psn chmura i tak go nie odpalimy? 

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, drozdu7 napisał:

A czy jest możliwe, że teoretycznie za jakiś czas gry pudełkowe będą przypisywane do konkretnego profilu i bez połączenia z netem czy tam xboxowa/psn chmura i tak go nie odpalimy? 

bardzo mało prawdopodobne, Microsoft już kiedyś próbował takiego debilnego pomysłu i źle się to dla nich skończyło. 

 

Po prostu cyfrowe wersje w sposób naturalny wyprą plastik do roli niszowego artykułuj. Już teraz sprzedaż cyfrowa to jakieś 50% ogólnej sprzedaży, a z roku na rok procent ten coraz bardziej się powiększa i nic nie wskazuje na to aby ta tendencja się zatrzymała

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...