Skocz do zawartości

Właśnie zacząłem...


Rekomendowane odpowiedzi

Red Dead Revolver - skoro mam na półce obie części Redemption, to pora zacząć "trylogię" (wiem, że Revolver jest bardzo luźno powiązany) od gry, która swoim arkadowym gameplayem najpewniej najbardziej mnie usatysfakcjonuje :yao: Po kilku pierwszych misjach ciężko wydać mi wstępnie jednoznaczną opinię - są chwile totalnie zajebiste (jak pięknie tutaj czuć potęgę headshotów), jak i takie, gdzie widać specyficzny development (gra tworzona i anulowana przez Capcom, a potem przejęta i dokończona przez jeden z oddziałów Rockstara), kiedy to trzeba resetować misję, bo boss się zawiesił na jakimś dachu czy toporność.

Odnośnik do komentarza

Half-Life 2. Początek super. Jazda kolejką jak w pierwszym HL, potem te miasto, no każdy chyba wie co jest na początku tej gry. Wszystko wygląda bardzo ładnie na Decku. Znaczy wiadomo, że jest prosto i tak dalej, ale nada wygląda bardzo dobrze. No i zastanawiałem się co mi się nie podobało w tej grze, że ją odpuściłem te kilkanaście lat temu. Dostałem pistolet i przypomniałem sobie. To strzelanie. Przecież to jakaś parodia. Broń brzmi strasznie źle, nie czuć absolutnie żadnej mocy. Czułem się jakbym strzelał pistoletem na kapiszony. Ja wiem, podstawowa broń, ale to kurde jednak pistolet. Do tego reakcje przeciwników, a właściwie ich brak. Stoją i ładują w Ciebie, Ty w nich i dopóki nie skończą im się HP to zero reakcji. Headshoty? Przyjmują spokojnie ze trzy na normalu. System chyba podpatrzony w Hot Shots 2. I nie ma tłumaczenia, że to 20letnia gra. Soldier of Fortune jest starsze, a przeciwnicy reagowali o niebo lepiej. I nie chodzi mi o to, że się rozpadali. Nawet w Halo 1/2 czuć moc broni, przeciwnicy trafieni się zataczają, jest jakiś efekt strzelania. A tutaj po prostu stoją i przyjmują dzielnie kule na twarz jak Świerczewski. Podoba mi się sporo rzeczy: klimat, miejscówki, fizyka. Ale to strzelanie to żałość. Źle to wróży strzelance. A, no i ten kto wymyślił tę koszmarną muzykę włączającą się w niektórych momentach powinien zapierdalać na galerze z głośnikami z tą muzą przyczepionymi do łba

  • beka z typa 3
Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, Homelander napisał:

Half-Life 2. Początek super. Jazda kolejką jak w pierwszym HL, potem te miasto, no każdy chyba wie co jest na początku tej gry. Wszystko wygląda bardzo ładnie na Decku. Znaczy wiadomo, że jest prosto i tak dalej, ale nada wygląda bardzo dobrze. No i zastanawiałem się co mi się nie podobało w tej grze, że ją odpuściłem te kilkanaście lat temu. Dostałem pistolet i przypomniałem sobie. To strzelanie. Przecież to jakaś parodia. Broń brzmi strasznie źle, nie czuć absolutnie żadnej mocy. Czułem się jakbym strzelał pistoletem na kapiszony. Ja wiem, podstawowa broń, ale to kurde jednak pistolet. Do tego reakcje przeciwników, a właściwie ich brak. Stoją i ładują w Ciebie, Ty w nich i dopóki nie skończą im się HP to zero reakcji. Headshoty? Przyjmują spokojnie ze trzy na normalu. System chyba podpatrzony w Hot Shots 2. I nie ma tłumaczenia, że to 20letnia gra. Soldier of Fortune jest starsze, a przeciwnicy reagowali o niebo lepiej. I nie chodzi mi o to, że się rozpadali. Nawet w Halo 1/2 czuć moc broni, przeciwnicy trafieni się zataczają, jest jakiś efekt strzelania. A tutaj po prostu stoją i przyjmują dzielnie kule na twarz jak Świerczewski. Podoba mi się sporo rzeczy: klimat, miejscówki, fizyka. Ale to strzelanie to żałość. Źle to wróży strzelance. A, no i ten kto wymyślił tę koszmarną muzykę włączającą się w niektórych momentach powinien zapierdalać na galerze z głośnikami z tą muzą przyczepionymi do łba

 

Ja mam klapki nostalgi na oczach i nigdy nie ocenie tej gry w ten sposób, ale zgadzam się - to strzelanie nie miało nigdy takiego kopa jakie powinno posiadać. Jedynie chyba rewolwer dawał takie poczucie, ze kombinat dostaje rzeczywiście w jakieś części ciala.

Ale ta wczesna wersja source'a niestety tak miała.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, Homelander napisał:

Do tego reakcje przeciwników, a właściwie ich brak. Stoją i ładują w Ciebie, Ty w nich i dopóki nie skończą im się HP to zero reakcji.

Czym dalej tym lepiej bo właśnie dostajesz coraz mocniejszą broń i przeciwnicy padają w pół sekundy ewentualnie od razu, zależy jaką bronią zostaną potraktowani czy może wybuch ich sponiewierał. Właściwie tylko pierwszy pistolecik jest słaby.

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, Homelander napisał:

Half-Life 2. Początek super. Jazda kolejką jak w pierwszym HL, potem te miasto, no każdy chyba wie co jest na początku tej gry. Wszystko wygląda bardzo ładnie na Decku. Znaczy wiadomo, że jest prosto i tak dalej, ale nada wygląda bardzo dobrze. No i zastanawiałem się co mi się nie podobało w tej grze, że ją odpuściłem te kilkanaście lat temu. Dostałem pistolet i przypomniałem sobie. To strzelanie. Przecież to jakaś parodia. Broń brzmi strasznie źle, nie czuć absolutnie żadnej mocy. Czułem się jakbym strzelał pistoletem na kapiszony. Ja wiem, podstawowa broń, ale to kurde jednak pistolet. Do tego reakcje przeciwników, a właściwie ich brak. Stoją i ładują w Ciebie, Ty w nich i dopóki nie skończą im się HP to zero reakcji. Headshoty? Przyjmują spokojnie ze trzy na normalu. System chyba podpatrzony w Hot Shots 2. I nie ma tłumaczenia, że to 20letnia gra. Soldier of Fortune jest starsze, a przeciwnicy reagowali o niebo lepiej. I nie chodzi mi o to, że się rozpadali. Nawet w Halo 1/2 czuć moc broni, przeciwnicy trafieni się zataczają, jest jakiś efekt strzelania. A tutaj po prostu stoją i przyjmują dzielnie kule na twarz jak Świerczewski. Podoba mi się sporo rzeczy: klimat, miejscówki, fizyka. Ale to strzelanie to żałość. Źle to wróży strzelance. A, no i ten kto wymyślił tę koszmarną muzykę włączającą się w niektórych momentach powinien zapierdalać na galerze z głośnikami z tą muzą przyczepionymi do łba

Ta gra jest mega słaba. Pamiętam jak to odpaliłem na 360 z orange box i sie zastanawiałem czy to jakis trolling.

  • WTF 1
  • Minusik 6
Odnośnik do komentarza

Napisałem co mi się podoba i co mi się nie podoba. Nie dziwi mnie to, że gra była wysoko oceniana, ale bezkrytyczne uwielbienie już tak, bo to strzelanie to i w 2004 się nie mogło bronić. Jak ktoś odczuwa nostalgię to będzie pewnie super się bawił. Ja nie odczuwam i nie widzę za bardzo powodu żeby grać w strzelankę w której kiepsko się strzela. 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Homelander napisał:

Napisałem co mi się podoba i co mi się nie podoba. Nie dziwi mnie to, że gra była wysoko oceniana, ale bezkrytyczne uwielbienie już tak, bo to strzelanie to i w 2004 się nie mogło bronić. Jak ktoś odczuwa nostalgię to będzie pewnie super się bawił. Ja nie odczuwam i nie widzę za bardzo powodu żeby grać w strzelankę w której kiepsko się strzela. 

 

Nie daruje im jedynie nie zrobienia partu 3. Przecież to się zakończyło takim cliffangerem, że aż prosiło się o wielki finał :notlikethis:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...