Open world do Gearsow nie pasuje siermiężnego gameplayu Gearsow z chowaniem się za osłonami i nie będę zdziwiony jeśli w następnej części wrócą do korytarzowej struktury. Zwłaszcza że zapowiada się pokaz mocy sprzętu. 

 

Ale w Halo sandboxowosc jest w DNA serii i  najlepsze najlepsze levele to te które miały bardziej otwartą strukturę, więc Zeta Halo w Infinity jest naturalną ewolucją. Można mieć słuszne zastrzeżenia do różnorodności lokacji, ale gameplayowo to najlepsza gra z serii. 

Mi się też podobało Infinite i jest to zdecydowanie moja ulubiona część.

Czym innym są duże areny na których możesz się pobawić, a czym innym puste huby do tracenia czasu na których nic się nie dzieje ciekawego

1 godzinę temu, łom napisał:

Każda kolejna wersja to dłuższy czas developingu, optymalizacji i potencjalnie większa ilość kłopotów, tym bardziej jeśli ma być crossplay. Więc 'w tym samym czasie' nie oznaczało by premiery w lutym tylko najwcześniej pod koniec roku bo dochodzą dwie platformy. Już nie mówiąc o tym że baza ~27 mln konsol (dzielona na dwie wersje) jest mniej atrakcyjna niż baza ~55 mln.

No ok tu masz rację, ale Sony ma studia odpowiedzialne ze wersję pc, więc dorzucając im wersję xboxa dużo by ich to nie kosztowało, a pieniądz nie śmierdzi nawet jeśli to 27m użytkowników. Gdzie na xboxsie jest duża baza graczy lubiących właśnie tego typu gry (sieciowe).

Na Xboxie jest duża baza użytkowników. Ale nie takich kupujących gry tylko czekających na premierę w Gamepassie. Jakoś jestem dziwnie przekonany, że wydawca gry zrobił obliczenia, wyszło mu na czerwono, więc olali temat

11 godzin temu, Homelander napisał:

Na Xboxie jest duża baza użytkowników. Ale nie takich kupujących gry tylko czekających na premierę w Gamepassie. Jakoś jestem dziwnie przekonany, że wydawca gry zrobił obliczenia, wyszło mu na czerwono, więc olali temat

Trochę instytut danych z dupy, bo jak widać duże premiery nie pomijają Xboxa. Jak widać nawet te 25 mln nie śmierdzi. 

1 minutę temu, Paolo de Vesir napisał:

Trochę instytut danych z dupy, bo jak widać duże premiery nie pomijają Xboxa. Jak widać nawet te 25 mln nie śmierdzi. 

Co innego planować od początku wydanie na jakąś konsolę a co innego robić port po jakimś czasie tym bardziej na platformę bezpośredniej konkurencji. Granblue Fantasy: Relink ominął Xboxa, RE4R nie pojawił się na XOne mimo że baza to prawie 60 mln (a jak poszło na PS4 to na zwykłym One też by dało radę, ewentualnie w gorszej jakości).

Swoją drogą tych przykładów dużych japońskich gierek omijających Xboxa jest teraz o wiele mniej niż wcześniej. I dziś już trzeba szukać przykładów w Granblue Fantasy: Relink. 

Nie będę też zdziwiony jak wkrótce zobaczymy nową Persone na premiere na Xboxie, a być może nawet i w Game Passie. A i patrząc na to jak Square Enix wyszło na umowach na ekskluzywność z Sony spodziewam się że długo nie zajmie zanim zobaczymy więcej gier Square Enix na xboxie. 

45 minut temu, łom napisał:

Granblue Fantasy: Relink ominął Xboxa, RE4R nie pojawił się na XOne mimo że baza to prawie 60 mln (a jak poszło na PS4 to na zwykłym One też by dało radę, ewentualnie w gorszej jakości).

Zastanawiam się ile w tym jest faktycznej interwencji Sony, a druga sprawa, że obie są typowo japońskie a nie „amerykańsko-japońskie” jak np. Residenty.

5 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

a nie „amerykańsko-japońskie” jak np. Residenty

RE4R = Resident Evil 4 Remake

Interwencja Sony jest oczywista, nie bez powodu takie sytuacje występują praktycznie wyłącznie w przypadku japońskich wydawców.

 

Nie ma też co się czarować, że to przez ewentualne koszty portów i spodziewaną małą sprzedaż na X, bo dzisiaj zrobienie portu na konsolę X czy Y to niemalże formalność w przypadku gier, które wychodzą też na PC, tym bardziej, że MS jak i Sony kupują podzespoły od tego samego producenta.

Kompletnie się nie zgodzę że to tylko formalność. Przykład Ghostwire Tokyo, gra wyszła najpierw na PC i PS5 i studio należące do MS miało ponad rok na zrobienie wersji na Xa a i tak nie wyszło tak jak trzeba. Jak ktoś myśli że zrobienie wersji na inną platformę to poprzesuwanie suwaczków i kliknięcie 'Build' to nie ma pojęcia o czym pisze.

16 godzin temu, łom napisał:

Kompletnie się nie zgodzę że to tylko formalność. Przykład Ghostwire Tokyo, gra wyszła najpierw na PC i PS5 i studio należące do MS miało ponad rok na zrobienie wersji na Xa a i tak nie wyszło tak jak trzeba. Jak ktoś myśli że zrobienie wersji na inną platformę to poprzesuwanie suwaczków i kliknięcie 'Build' to nie ma pojęcia o czym pisze.

muszą jeszcze dodać przełączniki "build -xSeriesS -xSeriesX -parity -30FramesCompability" i po problemie 

23 godziny temu, ASX napisał:

Swoją drogą tych przykładów dużych japońskich gierek omijających Xboxa jest teraz o wiele mniej niż wcześniej. I dziś już trzeba szukać przykładów w Granblue Fantasy: Relink. 

Nie będę też zdziwiony jak wkrótce zobaczymy nową Persone na premiere na Xboxie, a być może nawet i w Game Passie. A i patrząc na to jak Square Enix wyszło na umowach na ekskluzywność z Sony spodziewam się że długo nie zajmie zanim zobaczymy więcej gier Square Enix na xboxie. 

Persona 6 według przecieków od początku będzie wszędzie, ale czy gamepass to raczej nie sądzę, pewnie jak Metaphor pełny release i wszędzie. 

MS oficjalnie wraca z grami Blizzarda na rynek chiński. Gamingowa dywizja MS musi się przygotować na wagony gotówki prosto z Chin

Czekam na Residenta 4 w GP, 2 i 3 ograne - świetne gry

 

Znając debila Todda ten update popsuje wszystkie mody na pc ale jak ktoś gra na xboxie to fajnie, tylko po co performance mode w grze z 2015? Powinno być to i to w 60 fps szczególnie na Series X. Spyro niby spoko ale nadal można kupić za 10 ziko z argentyny. Ja to najbardziej czekam na cody bo one nigdy nie schodzą z ceny a tak będzie akurat do przejścia singla na veteranie i pa pa.

15 hours ago, SnoD said:

 

Właśnie skończyłem trylogię Spyro i całkiem przyjemna gra, chociaż nigdy nie byłem fanem (na PSX skończyłem tylko jedynkę). Brakuje natomiast 60 klatek bo gra chodzi w 30 i czasami potrafi chrupnąć mimo to.

4 godziny temu, Chewie napisał:

Znając debila Todda ten update popsuje wszystkie mody na pc ale jak ktoś gra na xboxie to fajnie, tylko po co performance mode w grze z 2015? Powinno być to i to w 60 fps szczególnie na Series X. Spyro niby spoko ale nadal można kupić za 10 ziko z argentyny. Ja to najbardziej czekam na cody bo one nigdy nie schodzą z ceny a tak będzie akurat do przejścia singla na veteranie i pa pa.

Na xboxie juz jest w 4k i mod odblokowuje tez 60 fps. O ile zakład, że gra bedzie działać gorzej po tym ich nextgen patchu? xd

Nie trzeba moda na 60fps, jest FPS boost w trybie kompatybilności i na XSS nie dropi, podczas gdy mod miał dropy. Do tego ja mam zapięty mod ultra settings pc i działa elegancko na XSS i XSX.

2 godziny temu, ProstyHeker napisał:

Nie trzeba moda na 60fps, jest FPS boost w trybie kompatybilności i na XSS nie dropi, podczas gdy mod miał dropy. Do tego ja mam zapięty mod ultra settings pc i działa elegancko na XSS i XSX.

jak wlaczysz fps boost to rozdzialka spada do 1080p, wiec mod lepszy

W dniu 8.04.2024 o 19:33, ASX napisał:

myśle że ludzie mówiąc o tęsknocie za starym klimatem, mają bardziej na myśli klimat budzący poczucie beznadziei, a nie kolory. Końcówka piątki była dosyć pesymistyczna więc jest szansa że w kolejnej odsłona będzie bardziej mroczna. 

Dokładnie, chodzi o klimat beznadziejności który był tylko w gow1  o ludzi którzy są w ciemnej dupie.

 

W dniu 8.04.2024 o 19:42, Paolo de Vesir napisał:

Zapomnij, szanse że wrócą do liniowości poprzedniczek czy Nutbusters są nikłe.

GOW6 ma być rozwinięciem GOW5, liniowe etapy + pół otwarty świat.

 

W dniu 8.04.2024 o 13:13, Faka napisał:

Ja już napisałem, coś na temat insajderach jak się zesrali, że to koniec xboxa dwa miesiące temu. Także zbastujcie z tymi insajderami, bo robicie im za frajer zasięgi, gdzie tylko potęguje kolejny raz wysryw insajderow. 

Prawie wszyscy wyłożyli się na tych Xboxowych plotach ze stycznia które się nie sprawdziły i do ich kolejnych wysrywów trzeba podchodzić z dystansem.....ale odnośnie powrotu mroczniejszego klimatu mówił Matt Booty po przejściu z XGS do ABK pół roku temu. Teraz te pajace powtarzają tylko jego wypowiedź.

Daddy, Ty w ogóle grałeś w Gearsy 2-5? W każdej z tych części ludzkość była w totalnej dupie. Jedynka miała szarobrązową oprawę od której odchodzili, bo niczemu nie służyła. Przecież nie zrobili z Gearsów kolorowej strzelanki jak Time Splitters. To nadal były brudne, poważne shootery z wojennym klimatem. 

mam wątpliwości czy czesc osob na tym forum gra

Jedynka była szara, dwójka brązowa (), a trójka, Judgment i czwórka kolorowe - tak to wyglądało z punktu widzenia malarza (piątki wciąż nie odpaliłem).
A klimacik? Najgrubszy był chyba w dwójce, bo tam to kilka lokacji nawet horrorkiem podjeżdżało.