Numer doszedł jakiś czas temu i pomału go sobie czytam. Tekst Ściery bardzi fajny i podzielam jego opinie na giereczki. Retro reklamy też spoko motyw. Ogólnie  mnóstwo dobrego czytania i mega klimacik wylewajacy się ze stron. 

Doszedł mi drugi numer zerowy z patrona i pierwszy praktycznie cały przeczytany. Wypadło to bardzo fajnie i oprócz już wspomnianych błędów, czyli literówek i złych screenshotów jeszcze na jedno zwróciłem uwagę. Recki paru gier praktycznie nie mają opisu samej gry tylko jej historię, odczucia przy pierwszym odpaleniu itd. Brakuje mi opisu gameplayu, czym ta gra robiła wrażenie czy warto zagrać dzisiaj itp. A no i: stara oceniaczka z punktami cząstkowymi >>> nowa tylko z oceną końcową : )

Nie wiem jak Łapusz to zrobił, ale przyszły do mnie dzisiaj (w sumie wczoraj, ale jebać Pocztę Polską mocno) dwie paczki, a w nich łącznie trzy numery zero  Chyba sam Konsolite pakował

Chyba dostałeś mój egzemplarz, bo u mnie pusto

Ech, nie może być za słodko w takim razie. Ale jak Łapusz pisał - jak do końca tygodnia nie będzie to męcz mu bułę na mailu.

No upomnę się.

Ja się przypomniałem 2 dni temu, że wspierałem Amigę i wysłali nazajutrz a dziś już jest:

Wydanie robi wrażenie. Wspominki, reklamy, recenzje symych (no prawie ) hitów. Jest miód. Mogłoby coś takiego wychodzić co miesiąc

Co można napisać o numerze Zerowym, poza tym, że to oczywisty ukłon w kierunku czytelników, którzy są z magazynem od lat 90. i w zasadzie tylko oni docenią go w pełnej okazałości?

 

Był u mnie znajomy i w wolnej chwili wziął #0 do ręki, bo w sumie lubi gry (choć nie nałogowo). Przejrzał go pod moją nieobecność, a potem mówi "kurde, rozpędziłem się z tą gazetką, przeglądam, a potem patrzę, a to sierpień '97, taki staroć, a wygląda jak nowa". Nie wyprowadziłem go z błędu, hehe.

 

Trudno być surowym wobec czegoś, co pełni nieco inną rolę, niż regularny miesięcznik. #0 miał uderzać w czułe struny nostalgii i robi to skutecznie. Ściera na wejściu z miejsca robi klimat i cóż, to on nadał PE rozpędu, dzięki któremu PE najwyraźniej dotrwał aż do dzisiaj. Dziwny człowiek z pasją, którą moglibyśmy obdzielić kilka osób. Trafił w odpowiednie miejsce i w nasze serca. Dzięki, Przemek.

 

Potem trochę wspominek z lat 96/97. i rzeczy, którymi się wówczas jaraliśmy. Solidnie, ale nie po to tutaj przyszliśmy.

 

Moje pierwsze PlayStation. Rozbudowany Hyde Park z uroczymi, czasem dziwnymi zdjęciami. Coś idealnego na taki właśnie numer.

 

Potem Gmeru z całkiem fajnym materiałem  o kineskopowych TV. Ja to wiem, ty to wiesz, ale bardzo fajne spojrzenie ówczesne techniczne problemy i kombinacje z kablami oraz systemami. Dla niektórych może być mocno pouczające, że wtedy jakość obrazu nie zależała od manewrowania suwaczkami i wiele razy grało się bez kolorów, bo akurat TV u kolegi nie obsłużył euro złącza. Kurwa, ja chodziłem na weekend z konsolą do kolegi z własnym TV, aby było tip-top xd

 

Hyde Park fajnie, ze skupiony na autorach najdłuższych stażem. Lekko śmierdzi latami 90. i naftaliną.

 

Recenzje. Choć chwilami trudno je recenzjami określić. Bo w dużej mierze oparte są na dryfowaniu we wspomnienia i dygresje. To nie jest zarzut, bo rozumiem, że trudno pewne rzeczy rozgraniczyć. Konsolite bardzo rzetelny, Kali jak zwykle lekko beztroski, Koso trochę łączy jedno z drugim, Piechota konkretny i bardzo osobisty, sporo Myszaqa (niecodzienna sytuacja). Szanuję każde podejście, bo to czyni Was na tyle różnorodnym zestawem autorów, że mógłbym rozpoznawać Was bez podpisów. Osobiście niezwykle cieszy mnie recenzja Suikodena, Kali prawie zachęcił mnie do zagrania w Blood Omen, a recenzja Kings Field wyróżnia się... sam  nie wiem czym. Poświęceniem i wyrozumiałością autora? Perspektywą? Unikatowością, bo prawdopodobnie to jedyna recenzja tej gry w polskiej prasie kiedykolwiek? Przeczytana seksownym, radiowym (pewnie słyszałeś ten komplement wiele razy) głosem Piechoty.

 

Potem publicystyka. Adamus, Dżujo, Piechota, Sobek. Czy można lepszy zestaw autorów? Nie sądzę. Ja Was Panowie pouczał nie będę jak należy pisać, bo wicie to doskonale. Adamus z no-name w kilkanaście miesięcy przeobraził się dla mnie w symbol jakości. A materiał o filmach karate tylko to udowadnia, choć niemożliwym było objęcie całej tematyki, więc w sumie niedosyt pozostaje. Dżujo miał już lepsze teksty i trochę się ogranicza w ciasnej tematyce (techniczne aspekty), ale zawsze solidny, choć trochę jakby bez polotu. Sobek wyrzucił z siebie pecetową genezę, ale jego zawsze czyta się szalenie przyjemnie, bo cytuję z pamięci: "wstyd wysłać słaby tekst". A Piechota? Adam, gdzieś przeczytałem, że uznałeś to za swój najlepszy tekst w karierze (albo jeden z najlepszych). I zgodzę się, że ten o giercowni jest rewelacyjny. Na wskroś osobisty, a takie uwielbiam i uważam, że tekst silnie powiązane z autorem  są najlepsze (zakładając, że ten potrafi pisać). Wprost przez niego płynąłem podczas lektury, sranie przed pracą minęło mi lada moment. Ale nie jest to Twój najlepszy tekst. Bo najlepszy tekst wciąż przed Tobą, Mordeczko. Pozdrów Właścicielkę Giercowni (specjalnie z dużych).

 

A potem pierwszy zgrzyt,  którym była już mowa w temacie. Sześć stron wywiadu z Piotrkiem. Jakim Piotrkiem zapytacie? Kurwa nie wiem. Zbiera winyle i w latach 80. chodził do klubu Pod Jaszczurami. Jego całe życie to muza i wóda (śmiech). Gry? A na chuj? Na chwilę wciągnął go Panzer General i Civilization, ale "to turówki, ja nie lubię nerwówki". No jak typ gry turowe uznaje za nerwówkę, to od razu czuć, że prawdziwy gamer z niego. No ja jebię, nie wiem na jakiej zasadzie ten tekst trafił do tak silnie ukierunkowanego tematycznie magazynu, ale możliwe, że mógłbym przeprowadzić ciekawsze wywiady z kolegami. Przynajmniej byłyby tematyczne. Dziatkiewiecz  ma dziwne odpały i jakimś cudem przepycha do druku największe gówna (czasami!), więc polecam być czujnym. Możliwe, że ma jakieś kompromitujące video na Rogera.

 

Resztę magazynu (Tips&Tricks, Kącik Szperacza, test multitapa) traktuję jako easter eggi.

15 minut temu, Kmiot napisał:

Dziatkiewiecz  ma dziwne odpały i jakimś cudem przepycha do druku największe gówna (czasami!), więc polecam być czujnym. Możliwe, że ma jakieś kompromitujące video na Rogera.

 

Teksty Dziatkiewicza w regularnym PE to dla mnie petarda, bo wychowałem się na automatach z przełomu lat 80/90. Przy tym doskonale oddają przaśny i absurdalny klimat PRL.  Tutaj, w #0, zabrakło jakiegoś naświetlenia o co chodzi jakby z tym gościem

 

Dzisiaj dotarł do UK egzemparz z patronite. Miałem czytać Top Secrety co przyszły w tym tygodniu ale muszą poczekać. Okładka na minus niestety. Niskiej jakości ten screen. Na szczęście w środku już jest lepiej.

Edytowane 3 września 20222 l przez Jontek80

  

8 minut temu, dee napisał:

Teksty Dziatkiewicza w regularnym PE to dla mnie petarda, bo wychowałem się na automatach z przełomu lat 80/90. Przy tym doskonale oddają przaśny i absurdalny klimat PRL.  Tutaj, w #0, zabrakło jakiegoś naświetlenia o co chodzi jakby z tym gościem

No, już gdzieś o tym pisałem w podobnym tonie. Jak Dziatkiewiecz idzie w tematy automatowe to czyta się bez oporów. Ale czasem przemyca dziwne materiały (najczęściej wywiady) bez związku z zainteresowaniem czytelników PE. W numerze 0 mamy doskonały przykład. Piotrek nawet nie gra(ł) w gry i dostaje sześć stron. Dziwne.

To nie kwestia naświetlenia, bo naświetlać nie ma czego.

Teraz, Kmiot napisał:

Ale czasem przemyca dziwne materiały (najczęściej wywiady) bez związku z zainteresowaniem czytelników PE.

 

Nie będę robił przeglądów tekstów Dziatkiewicza, ale jak pamiętam głównie były z włascicielami bud z automatami lub pasjonatami fliperów. Mnie akurat bardzo dobrze wchodziły, bo od fliperów w sumie zacząłem wchodzić w te idiotyczne hobby. Chociaż w ostatnich wywiadach prosi się o jakąs redakcję tekstu źródłowego, bo niechcący momentami wychodzi strumien świadomości rodem z Joyce'a

a myślałem, że tylko ja nie mam pojęcia z kim jest ten wywiad

Już wcześniej się przewinęło ze zmarnowane kilka stron na ten wywiad. 

9 godzin temu, dee napisał:

Tutaj, w #0, zabrakło jakiegoś naświetlenia o co chodzi jakby z tym gościem

I tyle czasu już minęło i dalej nikt nie wyjaśnił co za typ

Dziękujemy za wszystkie komentarze!

Jednak (parafrazując Mistrza Jodę) nostalgią silniście są.

 

W zerowy dużo serducha włożono (zona przeklina PSXa bo przez tydzien ogladalem filmy z Van Dammem a powiedziec, ze sa one roznej jakosci, to nic nie powiedziec) wiec tym bardziej duma nas rozpiera jak czytamy te wszystkie pomruki zadowolenia

 

Ten 25 jubileusz zapamiętamy na długo. Raz że kupa wspomnień, dwa że masa fajnych treści (spasiony 300, zerowy, film), trzy że istny sprinto-maraton pisarski XD niejeden odsypiał. I co najfajniejsze zamiast się zmęczyć czy wypalać jeszcze się bardziej chce. Dopiero nabieramy pędu mam nadzieje.

 

Także tego... dzięki za czytacie, dzięki że komentujecie (serio- feedback to najlepsze co moze dac sily do pisania. Po zapowiedzi nr czy ukazaniu sie wielu wskakuje od razu na forumka popatrzec jak nastroje spoleczne :p ).

 

Nie będę spojlerowal ale do 302 już się wysmazyły 2 fajne teksty a 3 w przygotowaniu wiec wciąż działamy;) (mysle, ze sie spodoba) byle do 600!

Edytowane 4 września 20222 l przez K.Adamus

Kurła, dopiero doczytałem w sklepie pixela, że ten numer powinien być gratisem dla wspierających książkę o Amidze. Tak sie składa, że wspierałem i książkę mam, ale o #0 żadnego maila czy cokolwiek. Niezłe zamieszanie z tym wyszło, Łapusz to chyba cały dzień maile odbiera i nadrabia te wysyłki

@Bzduras no nie zaskoczę cię raczej, ale w skrzynce pusto. Dzisiaj Pani Marlena aka Monika poinformowała mnie, że drugi egzemplarz wyszedł dopiero w piątek także czekam na spokojnie.

Chociaż tyle, że dostałeś jakąś odpowiedź. Czekamy na rozwój wydarzeń.

Ktos moze podpowiedziec ile srednio się czeka na gratsy do numeru zero? Wysłałem maila w niedziele dopiero ale chciałbym wiedziec kiedy trzeba zacząć się tym interesowac.

Ale jakie gratisy? W kopercie z numerem powinieneś mieć naklejkę i pocztówki.

 

Do mnie drugi egzemplarz wysłany w piątek przyszedł dzisiaj.

Chyba że chodzi o te gratisy z progu 100zł patronite. Jak tak to ja oprócz prenumeraty i 2x zero jeszcze nic nie dostałem, a wg maila foto album i reszta fantów ma zostać wysłana 'niebawem'.

Chyba chodzi o te stare numery w PDF, które są gratisem w ramach podziękowania (na odwrocie tej karty z pikselowym sercem jest to opisane). 

 

(ja w ogóle o tym zapomniałem i jeszcze nawet nie wysłałem tego zdjęcia, więc trzeba będzie nadrobić ) 

Edytowane 6 września 20222 l przez LeifErikson

Tak chodzi o stare numery w PDF które chyba miaem dostac po wysłaniu foty numeru 0 na adres wpisany na kartce dodawanej do tegoż numeru.

Ja czekałem jakoś 2 dni. Szkoda, że przyszła standardowa zwrotka, a Łapusz nie odniósł się do zmasakrowanego rogu, którego zdjęcie wrzuciłem  Kupił człowiek żeby ładnie wyglądał w stanie mint, a tu pogięty.