Skocz do zawartości

Zdjęcia naszych aut


Lain

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Patricko napisał:

Witam kolegę Hondziarza. Niedługo zmieniam swoją UFO (2009) właśnie na IX, tyle że w kompocie 1.6. Twój rocznik to domyślam się, że 2016? Mam mieć podobny rocznik.

Robiłeś z nią już coś? Jakieś ciekawe inwestycje? Bawiłeś się może systemem audio? Podobno po aktualizacji można używać Google Auto, ale nie wchodziłem w temat jeszcze.

Zgadza się, rocznik 2016, wyprodukowany bodajże w lipcu. ;)

Nic z autem nie robiłem, nie widziałem takiej potrzeby. :) Natomiast co do audio to ja akurat używam Apple Car Play i słucham muzyki przez Spotify albo Tidala.

Odnośnik do komentarza

 Forumek czujny jak zawsze. W sumie to dzięki za zwrócenie uwagi, ale oponki jeszcze mają te 3mm i co prawda nie zaszkodziło by już zmienić na nowe/spoko używki to jeszcze przez miesiąc na nich pojeżdżę* (teraz to i tak na lokalu się kręcę). Rozstrzygnie mi się czy ewentualnie będzie zmiana auta (ocena czy nie zbliża się dwumas itp) i wtedy będę wiedział co dalej. Krótko mówiąc, ile bym teraz w nie nie wsadził kasy to i tak rozliczenie pójdzie na zasadzie rocznik+przebieg.

 

 Heh, rozsądek i przeczucie mówi mi "to już czas -> taki był plan" a z drugiej strony daleko mi do znudzenia się i jeszcze spokojnie ze 2/3 lata bym nią pośmigał. 

20210416_122016.thumb.jpg.b1376a3deedf125b8ff5b2809ecf30fc.jpg

 

 Jeszcze jedna rzecz apropo tego tematu, brakuje tu trochę "pazura" tzn. nie ma nic złego we wrzucaniu spontanicznych fotek na parkingu itp, i oczywiście bez zaglądania komukolwiek po kieszeniach to imo dobry kadr (np z fajnym filtrem) jakiegoś klasyka na tle zardzewiałej bramy w kamienicy będzie miało więcej "motoryzacyjnej duszy" niż przykładowo "no kupiłem Teslę" i pyk fotka spod lidla. Tryby photo mode w gierkach, aparaty z 10 soczewkami, a tutaj wszystko tak trochę na jedno kopyto :).

 

 Suzuki na Islandii to już imo GOAT tego tematu, tam wszystko się zgadzało, ale nikt nie powiedział że nie można chociaż próbować rzucić wyzwania ;)Nie wiem, może jakiś wakacyjny konkurs z ankietą/nagrodami  czy coś by trochę rozruszał ten temat?  :ninja:

 

Moje ulubione :

20200928_192607.thumb.jpg.4dc3c5df07a967a6e0870bd2c1cd8baa.jpg

 

20200808_153901.thumb.jpg.09bd0da8388767908d8fa0ec6f2235de.jpg

 

*żeby nie było, na bezpieczeństwo nie ma co machać ręką jestem tego swiadom. Ostatnio sąsiad powiedział cos podobnego nt swojego skutera, że aby do września itp. a teraz leży biedak poskręcany na śruby i bije się z myślami "co by było gdyby".

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, alb84 napisał:

 

@smoo R19 ładnie się prezentują, ale moment nieuwagi i efekty j.w. Uważaj tam :lapka:

 

E tam nie jest tak źle. Trzeba sobie tylko wyrobić nawyk żeby za blisko krawężnika nie jechać żeby w momencie potrzeby wjazdu pod przeszkodę nie porysować feli. Żona jeździ Mazdą na 19tkach i nigdy w felgę nic się nie stało a śmiga przez rozkopany Wrocław cały czas więc jest to jakiś wyznacznik. Na początku jest obawa przy wjeździe w większą dziurę czy koło nie uległo awarii bo tłucze wtedy mocno ale jak pisałem od kilku lat spoko. :cool:

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
1 hour ago, alb84 said:

 Jeszcze jedna rzecz apropo tego tematu, brakuje tu trochę "pazura" tzn. nie ma nic złego we wrzucaniu spontanicznych fotek na parkingu itp, i oczywiście bez zaglądania komukolwiek po kieszeniach to imo dobry kadr (np z fajnym filtrem) jakiegoś klasyka na tle zardzewiałej bramy w kamienicy będzie miało więcej "motoryzacyjnej duszy" niż przykładowo "no kupiłem Teslę" i pyk fotka spod lidla. Tryby photo mode w gierkach, aparaty z 10 soczewkami, a tutaj wszystko tak trochę na jedno kopyto :).

Zgadzam się, też się czasem zastanawiam czy nie można było chociaż na parkingu w lesie pstryknąć zamiast pod sklepem czy na osiedlu. Nawet nie chodzi o forum, potem może ktoś z rodziny czy znajomy zainteresowany motoryzacją sobie z zainteresowaniem obejrzy po latach, sam zawsze wypatrywałem w rodzinnych albumach zdjęć aut.

 

Tak żeby nie być gołosłownym jeszcze wrzucę ostatni (drugi) raz fotkę aktualnego auta. Trochę brudne, ale akurat był fajny setting przy zachodzie słońca.

Audi.jpg

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Dud.ek napisał:

Wakacyjna fota z naszego 2 dniowego wypadu w pieniny z Antkiem. Jako nocleg posłużył Pathfinder z dmuchanym materacem. IMO wiele lepsza opcja dla 2 osób od namiotu. Jestem wciąż oczarowany funkcjonalnością tego samochodu. 

 

IMG_20210703_200418.thumb.jpg.b9c55d9cfa48b59ea07e41617c6a6df2.jpg

 

  Ukryj zawartość

IMG_20210703_175634.thumb.jpg.a7b4b96c420d9cbd8dbeb2505594d552.jpg

 


Mega, propsuje max!

Odnośnik do komentarza
W dniu 28.06.2021 o 14:22, Snake_Plissken napisał:

We wrześniu stuknie 5 lat od momentu zakupu mojej Hondzi z salonu w wersji Elegance - na liczniku 73 tys. km i jak do tej pory jedynie leję benzynę i co roku wymiana filtrów, oleju, etc. Jest to mój drugi samochód i jestem z niego tak zadowolony, że prędzej chyba rozleci się ze starości niż go sprzedam. xD Bajer z podnoszonymi tylnymi siedzeniami jest rewelacyjny, ile ja rzeczy wygodniej dzięki temu przewiozłem. :D

 

Pół roku spędziłem nad wyborem auta. Początkowo w ogóle ta wersja i generacja nie była brana pod uwagę zakupu. Miało być VIII UFO, roczniki 2009-2011, znalazłem taką fajną (na zdjęciach) w Żorach, niby sprowadzana z Niemiec. Umawiam się na obejrzenie, oczywiście zaznaczam, że sprawdzenie w ASO. Wszystko fajnie, pięknie. Przyjeżdżam, a tam pierwsza lampka ostrzegawcza podczas oglądania - felgi były mocno poharatane i klapa bagażnika miała nierówne szczeliny z prawej strony. Ale OK, o tych klapach już wcześniej czytałem, że uchwyt opada, ale łatwo to ogarnąć.

 

Dobra, jedziemy do ASO w Żorach, Pan z obsługi miły, wziął auto na warsztat i czekamy. Po około 40 minutach przyszedł i mówi, w zasadzie do auta nie ma większych uwag (dowcipniś xD) oprócz tego, że w prawdopodobnie jest po zalaniu lub dzwonie i podobnież nie ma poduszek powietrznych, kokpit przedni jest nieoryginalny i auto zawsze delikatnie będzie ściągać w lewo. xD Moja mina to jeszcze nic, ale jakbyście widzieli minę kobity co ze mną była - bezcenne. xD Zapłaciłem za usługę i czym prędzej pożegnałem się z Panią, mówiąc, że muszę dobrze się zastanowić czy mi się ten zakup kalkuluje.

 

Po kilku dniach od tej sytuacji wpadłem na pomysł, że może by tak używkę zakupić ale z salonu. Udałem się więc do najbliższego dealera w mojej okolicy, oglądam jakie tam mają oferty (mniej więcej 50k zł trzeba było wyłożyć za wersję bez liftingu) i w sumie z głupa pytam po ile mają nowe egzemplarze (po liftingu). Akurat od następnego roku miała wchodzić X generacja z turbo, a szukałem wolnossącego auta. A tam bardzo miły sprzedawca informuje mnie, że cena modelu na zdjęciu to 67k po rabacie i ubezpieczenie OC/AC wynoszące ileś tam procent wartości auta (razem wyniosło mnie mniej niż 2000 zł). Przyklepałem zakup wpłacając tzw. "przetrzymanie" w kwocie 500 zł i po tygodniu auto już było w moim posiadaniu. :)

 

 

IMG-3853.JPG

 

 

Ja mam VII i do dzisiaj śmiga :D Zara jej stuknie 18 lat :D Kochane auto. IX przespałem i czekałem na X. Kupiłeś w dobrej cenie, bo dzisiaj za używaną X trzeba dać około 60. Ta unia z tym ECO jest tragiczna, bo ceny z kosmosu. 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, iluck85 napisał:

 

 

Ja mam VII i do dzisiaj śmiga :D Zara jej stuknie 18 lat :D Kochane auto. IX przespałem i czekałem na X. Kupiłeś w dobrej cenie, bo dzisiaj za używaną X trzeba dać około 60. Ta unia z tym ECO jest tragiczna, bo ceny z kosmosu. 

Plan mam jeździć jeszcze z 5 lat tym autem a potem nastąpi wymiana - nie zastanawiam się na razie nad jakim, ale być może skuszę się na generację X w wersję Si. ;) W wydaniu 4 drzwiowym bardzo mi się podoba.

 

10 minut temu, Soban napisał:

X są mega ładne. Miałem brać taką w hatchu(sedan dziwnie wyglada), ale potem odkryłem, że w Warszawie i okolicach to kradną je na potęgę, a w miejscowości obok mojej są dziuple na japońce z WWA xd

Mój dziadek jak usłyszał, że japońca kupuję, to powiedział, że mi go po tygodniu pod*ebią. xD No, ale u nas to co najwyżej kury kradną i łapią poszukiwanych listem gończym (Tomasz Chada). :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Po 4 miesiącach poszukiwań i z budżetem startującym z 35tyś i zwiększonym o kolejne 20tyś., w końcu udało mi się znaleźć i zakupić samochód, który nie był moim pierwszym wyborem, ale przekonał mnie swoją uniwersalnością Toyota Auris z 2016 z silnikiem Hybrydowym.

W rodzinie odkąd pamiętam mieliśmy tylko Hondy i w sumie to szukałem tylko Civica X 1.8, ale to co oglądałem to jakoś mnie nie przekonywało, bo miałem porównanie do zakupu mojego ojca z zeszłego roku ( Civic 2015 1.4)i cały czas też miałem przed oczami ceny z zeszłego roku. Obecnie zakup dobrego egzemplarza graniczy z cudem i takie autka sprzedają się w 24h, a ceny są wyższe średnio o 5 tyś zł. 

 

Już tak byłem zrezygnowany, że nawet odwiedziłem salon Dacii i oglądałem nowe Sandero. Jednak się nie zdecydowałem i w końcu uśmiechnęło się do mnie szczęście i zakupiłem lokalnie taki samochód. 

Powiem, wam szczerze, że jazda automatem to mega frajda, niedawno wróciłem z wakacji nad naszym morzem, łącznie robiąc prawie 2,3tyś km w tydzień bez większego zmęczenia, jak to miało miejsce w manualu ( sprzęgło, bieg, gaz itd) i sam się dziwię dlaczego u nas w społeczeństwie jest taka niechęć do skrzyń automatycznych lub bezstopniowych.

 

Ogólnie jestem świadomy wszystkich + i - przy zakupie hybrydy, ale to że spalanie w trasie jest dużo wyższe jakoś mnie nie odstraszyło bo komputer pokazywał średnio 4.9l, z tym, że raczej jeżdżę spokojnie na autostradach i ekspresówkach ( średnio 140km/h), za to po mieście to już jest pole do popisu to są dni, że schodzę poniżej 4l.

 

Na chwilę obecną jestem mega zadowolony i powiem wam, że szukanie i zakup używanego samochodu to obecnie chyba najgorszy okres na jaki trafiłem. Jakoś w poprzednich latach było w czym wybierać, teraz jest dramat. 

auris.thumb.png.f0b42c71f878642ec3ddbcf624b19509.png

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Radnyns napisał:

i sam się dziwię dlaczego u nas w społeczeństwie jest taka niechęć do skrzyń automatycznych

No to już jednak nie te czasy, jest duuuużo lepiej, przynajmniej w zachodniej PL:)

Niechęć najczęściej jest u ludzi którzy w życiu nie jeździli automatem. Rozumiem jeszcze jakieś kontrargumenty 20 lat temu, bo zamulały silniki, bo więcej paliły, bo były awaryjne i byle Mietek mechanik nie ogarniał napraw.

 

No ale teraz brać jakąś nowszą furę i bez automatu? Rozumiem, że budżet może być tu przeszkodą i Okey, ale jak słyszę te argumenty o nudzie czy braku kontroli nad autem używanym na dojazdy do pracy, wakacje czy po bułki do sklepu to :yao:

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
33 minuty temu, _Red_ napisał:

chociaz przy circa 11.000km rocznie manual nie wydawał sie dotad deal breakerem. Ale chetnie przeskocze na wygode automatu.

Pojeździsz automatem to będzie deal breaker, uwierz bardziej doświadczonemu pod tym kątem koledze. Tego nie da się przeliczyć na żaden przebieg. 
 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Poza wyjątkowym przypadkiem weekendowej zabawki, jedynym konkretnym argumentem za manualem pozostaje koszt - zakupu i później (zależnie od producenta) związany z większą awaryjnością niektórych automatów. 
 

Natomiast warto zawsze rozumieć jakiego typu automat będzie w samochodzie. Np. sam lubiąc dynamiczną jazdę cieszę się już na samochód z DSG, ale co do CVT miałbym wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, _Red_ napisał:

No ale "I cyk, Drive" to nie to samo co dwojeczka :nosacz:

 

No fajnie. Tylko daj płynnie z 1 na 2, przy 2 dojeb turbo i później wbij 3 bez szarpnięcia i później 4. Mi się udaje 1 na 10 a naprawdę mam ultra czułą nogę i mam zajoba na punkcie płynnej zmiany/redukcji biegów. -__-

Odnośnik do komentarza

@balon przekonales mnie. W sumie nie mam żadnych przeciwwskazań poza tym, ze w pierwszym katalogu serii IV gama automatów byla ograniczona do silniczka od kosiarki, a potem juz było duzo więcej opcji w ofercie, jak tu słusznie mi kiedyś podpowiedziano w temacie.

 

Jedyna kwestia to cena, ale ile to więcej w skali auta, może 10k? 200 zl roznicy na racie leasingowej, a potem i tak zostanie sprzedane za adekwatnie drożej niz manual, póki nadal młode i coś warte (z tego samego powodu też nie obawiam się awaryjnosci bo to chyba spory pech rozwalic skrzynię w 4-5 lat od zakupu nówki, przy czym sama gwara moze byc na 4 lata po rozszerzeniu pakietu).

 

Odnośnik do komentarza

Na trasie też się przydaje, szczególne w połączeniu z dobrym ACC. 
 

Ogólnie lubię dobre auta, ale mam taki top3 wyposażenia, które każde moje auto musi mieć. To dobre światła full led, automat i ACC. 
Co znamiennie jeszcze niedawno były to rzeczy często zarezerwowane dla segmentu D i wyżej, szczególnie jako standard. Obecnie to już praktycznie standard w kompaktach. To tak trochę aprops wzrostu cen segmentu C. 

 

Odnośnik do komentarza

Automat to również oszczędność elementów skrzyni biegów i sprzęgła. Dzięki automatycznej zmianie biegów te elementy są mnie obciążane i jest również mniejsze ryzyko uszkodzeń przy złym wrzucaniu biegów.

 

Z kolei w automatycznej skrzyni trzeba zmieniać olej i tu dochodzi dodatkowy koszt. Tak jest przynajmniej u mnie w aucie ale u mnie też się wymienia olej w dyfrze czego nie robi się w większości aut więc może w automacie w takim VW nie jest potrzeba wymieniać oleju. 

Odnośnik do komentarza

Generalnie to strasznie smutno się ten wątek czyta. W sensie że motoryzacja sprowadza się do dupowożenia, ekonomii i tym że automat taki fajny wygodny i w ogóle. Ale z drugiej strony to forum konsolomaniaków więc nie ma co oczekiwać entuzjastów motoryzacji w każdym poście. 

 

W dniu 5.07.2021 o 21:46, LiŚciu napisał:

Piękny. Taki prawdziwy samochód. A nie jak te plastiki spod dłuta koreańskiej myśli technicznej czy innych bawarczyków z kurą na masce. 

 

Liściu wypraszam sobie, owszem jest plastikowy ale koreańcy jako nieliczni są jeszcze ostoją "analogowej" motoryzacji. Od ponad 3 lat tłukę tego koreańca:

 

spacer.png

 

i mimo że lekko nie ma nie zamienił bym na nic innego. Chyba najlepszy obecnie stosunek bang for buck plus to serio bardzo praktyczne auto. Dla tatuśków co nie umieją w manuala, zrobili teraz polifta z automatem i jest nawet suv z linii N z tym samym napędem. Polecanko.

 

Edytowane przez Kogut
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Lubię pobawić się manualem, miałem tylko auta z manualem, ale jak dzisiaj jechałem do pracy godzinę z kwadransem z czego godzinę w korku, to jednak już wybiegałam myślami do zamówionego samochodu z DSG. I tak będę mógł zmieniać biegi łopatkami jakby co.

 

Jakbym do pracy jechał normalnie zamiast podjeżdżać po 5 metrów przez ćwierć trasy, to manual byłby spoko.

 

Tak BTW to generalnie żaden supersamochód już nie ma manuala, a ciekawe który entuzjasta motoryzacji odmówiłby jeżdżenia Ferrari czy Bugatti przez brak pedału sprzęgła.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...