Skocz do zawartości

własnie ukonczyłem...


Gość Orson

Rekomendowane odpowiedzi

e tam na 3 grosze do gier R* spoko albo na PPE, no ale jak się nie czujesz na siłąch to luz :) No ale ja uważasz, że "Krukowi" też byś czyścił buty to okej :)

 

Żeby nie było to ostatnio skończyłem Uncharted na Vitę, dla mnie chyba najlepsza część, bo było tam najwięcej eksploracji ze wszystkich Drejków, największe levele, znacznie więcej do robienia (więcej znajdziek, śledztwa, zagadki), audio także najlepsze, szczególnie muza, a oprawa na małym Ledowym ekraniku kopała dupę. Ogólnie polecam każdemu 9/10 lajtowo.

 

 

edit: o nie Laionel też tego chce, to ja już nie hehe :)

Edytowane przez balon1984
Odnośnik do komentarza

@Zwyrol na czym grasz w te Residenty, na kompie?

 

sorry za offtop

 

Na Gacku mam od 0 do 4. RE2 i RE3 na tej konsoli są to do teraz najlepiej wyglądające porty, głównie dzięki trochę wyższej rozdzielczości i filtrom, dzięki którym postaci nie straszą typowo PSX-owymi teksturami. Z drugiej strony jak na PSX-a to i tak do dzisiaj jedne z najładniejszych gier, które bronią się tłami. Gry w pełnym 3D (np Silent Hill) nie miały tyle szczęścia i lepiej tego dzisiaj nie oglądać. ;]

 

Btw w RE2 jest jednak auto aim, wystarczyło w opcjach zmienić typ sterowania. :woot:

Odnośnik do komentarza

Dead Island - wesoła rzeźna, z technicznymi i fizycznymi potworkami na które można przymknąć oko. Na plus klimat, modyfikacja broni, liczba misji, czas gry (27 godzin u mnie), zróżnicowany krajobraz z piękną wyspą.

Na minus jazda samochodem. Często zdarzyło zaczepić mi się o krzaczek czy inną pierdołę. Czasami nawet niewidoczną. System walki też zawodził raz po raz.

 

Kiepski ze mnie recenzent więc podliczając wszystkie "za" i wszystkie "przeciw" werdykt jest następujący: bardzo dobra gierka warta sprawdzenia(to na pewno).

Odnośnik do komentarza

Alpha Protocol zakończone, grałem nie oglądając się za siebie i nie próbując bawić się wyborami. Dość oklepana historia, ale gra posiada mocny syndrom kolejnych drzwi, przez co bardzo ją polecam. Najważniejsze w niej to przebić się przez początek, później jest tylko z górki.

W empiku ( online) chyba jeszcze jest promocja poniżej 40 zł.

Odnośnik do komentarza

Mass Effect 3 - mam mokro...Jestem już starym facetem, a wzruszyłem się jak dziecko, które dostało długo oczekiwaną zabawkę. Rzecz jasna framerate w wersji na PS3 to jakaś kpina, ale wszystkie niemiłe wrażenia zostały zatarte przez miód, epickość, headshoty, fabułę, sceny walk, wybory i wszystko to co charakteryzuje serię ME. Wielka szkoda, że chcąc grać on-line muszę wykupić pass'a, ale komplet trofeów/achievementów muszę mieć dla siebie. Warto zagrać jeszcze z 5 razy w ten tytuł.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Heavenly Sword - od razu zaznaczę, nie mówię, że to zły tytuł. Bo nie, to całkiem "dobra gra" niestety kompletnie nietrafiające w moje gusta, nie moja liga.

 

Przede wszystkim czuć, że to gra z początku generacji, z pierwszej fali exów. Dzisiaj już takich gier się nie robi (i nie chodzi tylko o brak multi i dlc hehe), widać, również, że gra przede wszystkim miała robić (i zapewne robiła) wrażenie wizualnie. Ekstra mimika twarzy, niezła animacja, świetnie wyreżyserowane scenki, VA - ba, twierdzę, że część z wymienionych rzeczy do dzisiaj wygląda/sprawuje się co najmniej dobrze. Zresztą widoki w grze momentami dalej zachwycają. Kolejny duży plus leci za dobre walki z bossami (i za samą ich obecność patrząc na dzisiejsze gry) oraz mały + za dodatki na płycie (maiking off).

 

No ok to wszystko na plus, to czemu gra mi "nie do końca podeszła"!? Historia jak i sama Nariko w ogóle mi nie podeszły, czuć tu inspirację chińskimi filmami z mieczem w tle. Większość postaci a szczególnie tych złych to już w ogóle japońszczyzna za którą dzisiaj zwyczajnie nie przepadam.

Samego gameplayu jest tu w sumie tyle co kot napłakał. Cała gra to w 90% tylko walka i to jeszcze na schemacie: scenka, walka, walka, scenka, scenka, walka, walka, walka, scenka i tak dalej :confused: Na szczęście system walki choć prosty to jest w miarę przyjemny i widowiskowy. Dzięki czemu do końca gry "katowało" mi się dosyć przyjemnie.

 

Poza tym gra jest dosłownie "śmiesznie" krótka a biorąc pod uwagę, że połowa gry to scenki. To samego grania zostaje niewiele, no i ostatnia kwestia-gra ma raczej tragiczne replaybity. No niby odblokowuje się hell mode i można zaliczać sekcje na gwiazdki ale to i tak za mało. Raczej za żadne skarby nie odpaliłbym drugi raz Heavenly Sword.

 

Podsumowując; może gdybym zagrał w HS od razu na premierę w 2007 roku, zachwyciłbym się historią Nariko. Może gra zrobiłaby na mnie większe wrażenie, niestety dzisiaj to dla mnie "dobra gra". Aczkolwiek nietrafiające w moje gusta, gra z kategorii "zagrać i zapomnieć", w kolekcji nie zostawię a pewnie jeszcze dzisiaj zapomnę o historii Nariko.

 

6+/10

Edytowane przez SłupekPL
  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Beyond good and evil - lepiej późno niż wcale. Świetna gierka, w starym stylu przygodówek tpp. Bardzo ciekawe zwroty akcji, fajne minigierki, świetna muzyka, świniak, wszystko na plus. Gra ma 11 lat a mnie warstwa wizualna w żadnym wypadku nie odrzuca, pewnie dlatego, że nie gram w nowe gry już jakieś 4 lata, to i nie mam porównania z ultra nowoczesną grafiką :).

Jedyne co się mogę przyczepić, to ciut za łatwe zagadki i puzzle i ogólnie gra nie jest zbyt trudna. No i to, że nie ma sequeli, ta gra się prosiła o kontynuację...

Odnośnik do komentarza

Deus Ex: Human Revolution- szczerze powiedziawszy nie byłem specjalnie nakręcony na ten tytuł, ani pozytywne recenzje, ani trailery czy gameplay`e nie sprawiały, że miałbym chęć chociaż sprawdzenia tego tytułu. Wykupiłem PS+ ze względu na Darksidersa, jako pierwszego ściągnąłem Deusa, byłem wręcz przekonany, że gra mi nie podejdzie. Szkoda jednak było mi chociaż nie sprawdzić kiedy dostaje się coś za free. Plan był taki zagrać z godzinkę, zobaczyć jak to się rusza, obadać co i jak, wywalić z dysku i zacząć szarpać w Darksidersa.

Minęło kilka dni, za mną kilkanaście godzin świetnej przygody, okraszonej ciekawym tłem fabularnym i świetnie wykreowanym światem niedalekiej przyszłości.

O fabule nie mam zamiaru się rozpisywać - kto grał ten wie, kto nie grał a waha się czy warto ? Warto. Zdecydowanie. Chociażby dla samej fabuły. Kilka konkretnych zwrotów akcji, sporo wyrazistych i ciekawie zaprojektowanych postaci i przede wszystkim - główny bohater. O tak, czuć, że gra się prawdziwym kozakiem, któremu nie straszne żadne wyzwanie. (IMO) Zdecydowanie top 5 najlepszych protagonistów tej generacji.

Mechanika gry też nie zawodzi. Mnogość wariantów przejścia misji może nie poraża ale na pewno jest w obecnych czasach bardzo dużym plusem przemawiającym na korzyść nowego Deusa. Spora ilość zadań pobocznych, fajnie wplecionych w świat gry również na plus. Przede wszystkim są one dosyć ciekawe, nie zrobione na jedno kopyto. System rozwoju postaci pozwalający zrobienie z naszego bohatera jeszcze większego madafaki - jaram się!

 

Przebicie ściany i skręcenie karku przeciwnikowi - fuck! I Love it ! <3

 

Co do minusów hmm wiele ich nie ma, a jak są to jakoś znacząco nie wpłyną na ostateczny werdykt. Po pierwsze bossowie - totalna porażka, jak dla mnie w ogóle mogłoby ich nie być. AI przeciwników też można byłoby trochę poprawić. Strażnicy czasem potrafią zachować się w tak kretyński sposób, że nie mam pytań.

Najgorzej z całości wypada niestety warstwa techniczna. Gra wygląda słabo, momentami nawet bardzo. Na początku oprawa delikatnie mnie odrzuciła, potem wciągnięty wirem wydarzeń specjalnie nie zwracałem uwagi na graficzne babole. Na pochwałę zasługuje świetny voice acting i świetnie wyreżyserowane cut scenki.

 

Ostatni filmik i monolog Adama wgniótł mnie w glebę rodząc w głowie sporo pytań dotyczących przyszłości ludzkości.

 

 

Podsumowując. Gra do idealnych na pewno nie należy. Jednak jestem skłonny polecić ją każdemu. Wciągająca fabuła, świetne postacie i mechanika gry sprawiają, że ciężko oderwać się od telewizora. Warto dodać, że Deus Ex do najkrótszych tytułów nie należy co też jest sporym argumentem przemawiającym na jego korzyść.

 

Dla mnie mocne 8+. Zdecydowanie polecam !

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Aliens vs Predator (2010) - średniakkk, momentami wręcz zahaczający o crapa.

W zasadzie to dopiero ostatnia kampania, kampania Predatora była ok. A już na pewno najlepsza ze wszystkich, tylko to i tak niewiele zmienia. Gra jest nudna, brzydka, denna, krótka i kompletnie nijaka. Stare pecetowe AvP i AvP2 są o niebo lepsze.

Z plusów ciężko mi coś konkretnego wymienić; no niby mamy te 3 kampanie ale co z tego. Skoro praktycznie na tych samych mapkach (plus/minus) i z tą samą sztampą (wspomniany Predator ciut się wyróżnia). Na mini plus dźwięk w dts i "fajne" headshoty na Alienach heh. 5+/10

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Saint Row: The Third

Co tu duzo mowic, jedna z najbardziej niedocenionych gier w jakie gralem. I pewnie bym dalej nie zagral gdyby nie czyszczenie magazynow i cena ponizej 30zl. Nie bede bluznil porownujac do GTA ale wkrecajac sie w lekko absurdalny klimat jest to jedna z lepszych gierek z 2011 jakie gralem. Humor niskich lotow w stylu ekipy z new jersey, co mnie osobiscie zawsze mocno smieszylo wiec tymbardziej na plus. Mocno pokrecone misje (nie chce spoilerowac ale misje takie jak odbijanie kontenerow z dziwkami, walka wrestlingowa i odpieranie atakow zombie byly mega za(pipi)iste). No i dodanie roli Burta Reynoldsa rozlozylo mnie na lopatki :) Do czego moglbym sie przyczepic to napewno sterowanie samochodami ktore zachowuja sie jakby byly kartonowe i do slabej sily ognia (obronne 2 strzaly ze shotguna w laski w samych strojach kapielowych to troche duzo :) ). Glowny watek fabularny na jakies 13 godzin spokojnego grania i oprocz tego pelno misji pobocznych, wiec w miare ;)

Ocena: 8-/10

Odnośnik do komentarza

Darksiders - sprytne to, że najwięcej frajdy ta gra dała mi pod sam koniec, i niby co mam teraz dobrą ocenę wystawić? Więc ochłonąwszy przypomniałem sobie jak bardzo ta gra wkurzała przez swoje niedopracowanie, popsuty w pewnym momencie balans między siekaniem a zagadkami, oraz morderczo nudny backtracking. Poza tym gra bezpardonowo zżyna z Zeldy i innych gier, posiada niezbyt innowacyjną fabułę (choć kilka wątków pozostało niewyjaśnionych), oraz sam bohater ma głos jakby mówił przez chusteczkę do nosa. Mimo tego wszystkiego widać jednak że starano się zrobić grę naprawdę dobrą, i w wielu miejscach się postarano, jest motyw z umiejętnościami i szukanie sposobów na bossów. Nie jest to też gra za łatwa i nie jest krótka. Niestety posiada słabe replayability i nie ma też New Game + . W sumie Warhammerowi 40k: Space Marine dałem "7-" , a mimo wszystko Darksiders jest grą "bardziej". Dlatego ma ode mnie 7+ , a ja z wszystkim co ma "Darksiders" w tytule na razie daję sobie spokój.

W mojej prywatnej oceniaczce: gra 2-go stopnia (można zagrać gdy nie ma must have'a do nadrobienia).

  • Plusik 2
  • Minusik 7
Odnośnik do komentarza

Max Payne 3 na normal, teraz gram drugi raz na hard. Bardzo mi ciężko ocenić ten tytuł, więc tego nie zrobię. Z jednej strony GENIALNY klimat i oprawa a mam tu na myśli przede wszystkim dzwięk i muzykę. Z drugiej myślałem, że dostanę bardziej rozbudowaną grę, a tu schemat zastrzel-cut scenka.

Szczerze wolałbym, żeby R* zostało przy tym w czym są mistrzami czyli przy sandboxach.

Odnośnik do komentarza

@Mendrek

W pełni się z Tobą zgadzam. Darksiders nie jest żadną mega produkcją a ludziom marketing z mózgu robi już siano - stąd pewnie te minusy dostałeś. Gra jest średnia w każdym aspekcie i można w nią zagrać, tak jak można w setki innych gier. W40K to kupa straszna i ta gra u mnie ma 6-/10. Darksiders 7-/10. Max jest strzelanką. Dzięki Bogu, że nie ma tam zagadek czy niepotrzebnych dłużyzn. To miał być spektakl jednego bohatera, oczo(pipi)ny teledysk w slow-mo i jest :)

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Moje 3 tytuły które ukończyłem to tzw. zaległości. GOW III , MEDAL OF HONOR i od tyłka strony zaczołem od UNCHARTED III SKOŃCZONY więc teraz UNCHARTED II przechodzę.

GOW III bardzo mi się podobał ale nie był tak zagadkowy jak GOD II czy GOW I, krajobrazy powalające i efekty w grze. MEDAL-a poprostu zawszę lubiłem, ale cały czas ktoś mi mówił że gra kijowa i żebym nawet tego nie kupował.Trafiła się okazja i kupiłęm grę za 30 zł i powiem gra na początku lipna ale z czasem się rozkręcała i nie zgadzam się z moim kolegą że gra lipna może nie dorównuje COD-a czy BF-a ale jest na tyle dobra że polecam fanom FPS-ów aby sobię gierkę ogarneli i skończyli. Możecie się zemną nie zgodzić ale moim zdaniem multi w MOH jest lepszy od BF 2 COMPANY. A co do UNCHARTED III gra poprostu wymiata momętami aż za dobrze ta gra wygląda i nie byłem wstanie uwierzyć że z PS3 jeszcze można ostatnie soki wycisnąć a co do fabuły ciekawa ale słyszałem że 2 część dużo lepsza. Trochę nie pokolei zaczołem tą trylogię ale jakoś tak w rączki egzęplaże trafiają najpierw cz. III teraz II no i będę musiał upolować cz I. Pozdrawiam

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Jedyny problem jaki może być, to to, że w jedynkę gorzej się gra, jak ma się 2 i 3 za sobą. Zresztą w 2 też gorzej może się grać, bo nie nie jest aż tak efektowana jak U3. Cała reszta w 2 niszczy 3, ale jednak w efekciarstwie trójeczka ma przewagę.

 

A Darksiders za(pipi)iste jest.

Edytowane przez Dahaka
Odnośnik do komentarza

Skończyłem ostatnio Homefront. Mimo średnich recenzji, skusiłem się ze względu na historyjkę (okupacja USA przez Koreę Północną).

Pocisnąłem tylko singla, nie bawię się w multi, także tytuł pękł po trzech podejściach (z czego jedno to było na szybkiego zaliczenie jednej misji, po czym nie ruszałem gry z miesiąc). Także na oko z 5h gameplay'u. Nie powiem, strzela się całkiem przyjemnie, grafika bardzo fajna, jakby lekko komiksowa kolorystyka. Fabuła poprowadzona w typowy dla dzisiejszych czasów sposób, do postaci raczej nie idzie się "przywiązać" (bo też kiedy), ale jakiś tam klimat generuje, no a ostatnia misja w ogóle wypada świetnie i ma rozmach. Gierka ma parę wnerwiających motywów, ale to bolączki chyba wszystkich singli w fpsach dzisiejszych (skrypty, czekanie na postać, za którą masz iść, żeby móc wejść po drabinie, takie tam pierdoły). No i duży chaos na ekranie, kiedy mamy włączone napisy (beznadziejnie zsynchronizowane, swoją drogą).

Jest lekka różnorodność misji, raz typowa strzelanka, raz "szyny", raz kierowanie helikopterem połączone z ostrzałem, kiedy indzie przyczajka ze snajperką. No ale przy tej długości gry to niczym nie idzie się nasycić. Mimo wszystko polecam jak ktoś ma okazję pożyczyć, lub tanio kupić (i ewentualnie odsprzedać).

Odnośnik do komentarza

Niestety a może stety muszę się nie zgodzić z ocenami jakie wystawili Mendrek i Kalinho_PL ponieważ to dobra gra i te oceny są krzywdząca według mnie dla Darksiders.. Nie marketing nie zrobił mi sieczki z mózgu sięgając po ten tytuł wiedziałem o nim tylko tyle ze to "doroślejsza" Zelda. Rzecz która najbardziej mi się nie spodobała to etap o nazwie The Black Throne był nużący monotrony i wtórny , odebrałem to jako zwykłą chamską próbę przedłużenia rozgrywki byłem tak zniechęcony że odstawiłem gę na pewien czas. Drugim moim zarzutem jest to że najtrudniejszy boss był jako pierwszy nie wiem może tylko dla mnie. Co do backtrackingu nie irytował mnie może dla tego że w grach "starej daty" często występował , po za tym dzięki nowym odblokowanym zdolnością wojny można było dostać się do nowych miejscówek co dawało możliwość dopakowania głównego bohatera. Nie mowie że Darksiders to grą wybitna czy bardzo dobra jest grą dobrą z aspiracjami na bardzo dobrą mimo swoich bolączek dla tego wystawiam jej 8,4/10 Polecam naprawdę warto zagrać.

Edytowane przez Karas
  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Karasem. Jaki marketing? Marketing to sieczkę z mózgu mogł zrobić właśnie w przypadku MP3, który jest nahajpowany do granic, bo R* nie może zrobić gry poniżej 9/10.

A to właśnie Darksiders było bardzo niedoceniane podczas premiery przez większość recenzentów a gra broni się sama.

Podobnie teraz jest z Darksiders 2, która ma słabą reklamę i jestem przekonany, że sprzeda się również słabo.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Nie moja wina że panują takie "normy" obecnie większość gier która powinna dostać oceny z przedziału 5,5 do 6,5 dostaje właśnie te 7 czy nawet 7,5. Dla tego oceny wcześniej przeze mnie wskazane według mnie są krzywdzące dla Darksiders bo automatycznie jest wrzucana do worka z średniakami a co by o niej nie mówić średniakiem na pewno nie jest.

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...