Wredny
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez Wredny
-
S.T.A.L.K.E.R. 2
No OK, w sumie stamina poza sytuacjami zagrożenia mogłaby być wyłączona - ostatnio coś takiego widziałem w Blades of Fire - niby soulslike, ale biegać możesz ile chcesz, tylko rolki i zadawanie ciosów drenują staminę.
-
Death Stranding 2 On The Beach
Dla mnie podobny poziom - sterowanie jest koślawe i niewygodne, mobilność Sama jest słabiutka - ta gra nadal nie jest stworzona do walki. Padł za trzecim razem, więc nie było tragedii, ale ogólnie to się męczyłem i mam nadzieję, że jak najmniej takich starć mnie czeka.
-
S.T.A.L.K.E.R. 2
Tym bardziej, że w starych częściach to było i też się zdziwiłem, że starcia z mutantami nie przynoszą żadnych benefitów w S2. Fajnie, że wreszcie to zmienili. Co do staminy to ja też jestem z tych, co będą jej bronić, bo gdyby tego nie było, zrobiłoby się wesołe Call of Duty.
-
Death Stranding 2 On The Beach
Ja tylko słyszałem, że ma blokadę na teleportację, ale nic o tym, co wspomniałem wyżej.
-
Death Stranding 2 On The Beach
A jest gdzieś jakieś wyjaśnienie, dlaczego Fragile nie ma już Spoiler pomarszczonej skóry? Coś chyba mi umknęło, albo już nie pamiętam, ale chyba na koniec pierwszej części nadal była.
-
Death Stranding 2 On The Beach
Da się gdzieś szybko odzyskać ten prochowiec z początku gry? Kombinezony są spoczko, ale jednak ten płaszcz nadaje zajebistego klimatu.
-
Death Stranding 2 On The Beach
Tak jak @Szermac pisze - bierz najpierw jedynkę w wersji DC na PS5, ograj ją na spokojnie, bo ten recap mimo, że wszystko ładnie tłumaczy to i tak nie jest w stanie oddać Ci tego, czym ta gra jest i jak zajebiście się w to gra.
-
Zakupy growe!
Wyjątkowy tytuł o kurierze, łączącym ludzkość musiał wylądować także i u mnie: Spoiler A dziś jeszcze gra jakiegoś chińczyka wleciała: Spoiler
-
Senua's Saga: Hellblade 2
No LRG kiedyś teasowało Hi-Fi Rush i do dziś nic nie ma, więc dopóki nie będzie konkretów to się nie jaram.
-
Death Stranding 2 On The Beach
@SebaSan1981 tu masz całkiem fajny recap, na który dziś trafiłem:
-
Death Stranding 2 On The Beach
Luke kręci bekę z gamespotu - autorowi recenzji przeszkadzają kobiece stópki
-
Blades of Fire
Na dłuższy czas porzuciłem ten tytuł (nie jego wina, tak już mam), ale ostatnio wróciłem i nie mogę patrzeć, jak Czarek jednoosobowo utrzymuje ten temat przy życiu, więc też coś dorzucę. Pokonałem regenerującego się robala (gra czasem jest zbyt lakoniczna w swoich podpowiedziach i są momenty, w których nie bardzo wiadomo, co robić), jak do tej pory zdecydowanie najtrudniejsza walka, bo w swojej (przed)ostatniej formie chłop ma masę combosów, których raczej nie sparujemy, a dzierżąc w łapach ciężki młot (tylko ta broń mu coś robi) nie mamy zbyt dużo staminy, na uniki. Uciekłem się więc do metody świętego Jerome'a zza filaru i co jakiś czas podgryzałem gnoja, starając się utrzymać między nami kolumnę podtrzymującą atrium Fabularnie dotarłem własnie do drugiej krainy (na mapie można przełączać R2/L2), pojawiają się mocni przeciwnicy i coś czuję, że chyba wypadałoby pogrindować, żeby wykuć bronie, które lepiej by się tutaj sprawdzały, bo zakute w zbroje ziomeczki teraz biorą dwa mocne ataki na łeb, zamiast jednego (gram na najwyższym poziomie - Steel). Super gierka, ale ma ten problem, że ciągle wychodzi coś, w co chcę zagrać mocniej, więc za chwilę znów pójdzie w odstawkę, bo Pan Hideo Kojima...
-
Senua's Saga: Hellblade 2
To wewnętrzne, małe studio MS i gra niezbyt rokująca na jakąś sensowną sprzedaż, więc szczerze wątpię. Może jakieś Limited Run Games się zlituje, ale nie liczyłbym na to.
-
Jaki masz backlog?
Ja sobie dwa notatniki prowadzę - Gry Kupione w danym roku i Ukończone - jak łatwo się domyślić, tych pierwszych jest duuuuużo więcej. Póki co ratio kupione/ukończone wygląda tak - 65/5 I oczywiście w przypadku kupionych liczę tylko pudełeczka, a przecież co jakiś czas wpadnie też jakaś cyfra za grosze, więc będzie tego jeszcze więcej. Nie do przerobienia, życia nie starczy, nawet jakbym w lotto wygrał, nie musiał chodzić do pracy, nie miał żony i tylko grał, srając pod siebie niczym Asmongold.
-
własnie ukonczyłem...
Niby tak, ale jedynka jest ciut większa i ma zdecydowanie lepszą warstwę fabularną - tam jedynie sekcje MJ mnie irytowały, ale cała reszta miała zaskakująco dużo serducha włożonego i nawet łezkę zdarzyło mi się uronić, czego się zupełnie nie spodziewałem po takiej kolorowej gierce z wesołkiem, skaczącym po dachach. Tutaj początek też jest naprawdę ciekawy i nic nie zwiastuje tego, że aż tak się to później spierd0li - widać, że gierka powstawała już w nowym klimacie post-flojdowym.
-
Death Stranding 2 On The Beach
Tego to nie wiem, bo w jedynce była trofka za oceny S, które można było dostać tylko, grając na Hard czy coś w tym stylu, więc może tu też będzie podobnie i na pierwszy rzut oka tego nie widać.
-
Death Stranding 2 On The Beach
Lista trofeów: https://psnprofiles.com/trophies/34699-death-stranding-2-on-the-beach
-
własnie ukonczyłem...
Zaraz wjeżdża Pan Kojima - nie ma czasu na rajtuziaki na razie
-
własnie ukonczyłem...
SPIDER-MAN Miles Morales Dawno mój organizm nie przyjął takiej dawki lewackiej propagandy, woke'izmów i dziecinnego wręcz "pisarstwa", więc póki co wrzucam tylko planszę z dowodem ukończenia (dzielnice i znajdźki też na 100%), a więcej napiszę kiedyś w temacie gierki, ale dopiero po tym, jak się dobrze wyrzygam
-
The Alters
-
SILENT HILL REMAKE
Na mnie też, ale w tym SH2 od blooberów - tu było wszystko w komplecie - zajebiste audio, budujące poczucie zagrożenia i yebane manekiny, które były prawdziwym wyzwaniem, a nie te pokraki z oryginału, które rozwalało się na autopilocie, trzymając pada jedną ręką, a drugą sięgając po chipsy.
-
SILENT HILL REMAKE
Tylko i wyłącznie, bo niby jak inaczej chcesz wywołać strach w grze, czy nawet ogólnie w życiu - tylko poprzez groźbę śmierci - Twojej lub Twoich bliskich (pomijam oczywiście tanie jumpscare'y, które w odpowiednim stężeniu mogą robić robotę). Stukanie, pukanie i dziwne odgłosy są spoko, ale jeśli za tym idzie realna groźba w postaci ataku, choćby tylko za co dziesiątym razem, ale jednak. Bo jak rozkminisz, że za pukaniem czy stukaniem nie idzie nic poważniejszego to masz to w dupie i oswajasz się z nimi, jako kolejną składową ambientu.
-
MindsEye
Mi się wydaje, że ten tytuł powstał z jakiegoś poczucia obowiązku wobec akcjonariuszy, aniżeli z autentycznej pasji do stworzenia czegoś fajnego. Benzies roztoczył garniturom wizję tego ich systemu "Creation" czy jak to się tam nazywało - że to będzie jakaś zajebista platforma do tworzenia różnego rodzaju doznań, jakieś yebane multiversum itp i ktoś wreszcie powiedział "sprawdzam", więc sklecili na szybko takie coś bez zawartości z obietnicą, że kiedyś to będzie, ale póki co mamy co mamy. Skończyła się kasa na developing i na marketing, więc stwierdzili, że zawijają to co mają i wypuszczają.
-
SILENT HILL REMAKE
Po co mi jakiekolwiek filmiki, skoro sam grałem w grę i wiem, jakie są moje odczucia? Ja wiem, że o zmarłych albo dobrze, albo wcale, ale fakt jest taki, że jak się nie ma do SH2 sentymentu to nie jest tytuł, który się dobrze zestarzał i w który gra się tak samo zajebiście, jak 20 lat temu - to nie Dead Space, które jest na tyle współczesne, że żadnego remake'u nie potrzebowało (mimo że ten, który dostało był zajebisty), to gra z wieloma przestarzałymi rozwiązaniami i mega upośledzoną walką, która sprawia, że jakiekolwiek zagrożenie ze strony napotkanych maszkaronów nie istnieje, przez co zupełnie nie ma tu żadnego strachu, co z kolei jest słabe, jak na grę, która ma "horror" w tagu. Ja nie mówię, że to nie była zajebista gra w 2001 roku, nadal wystawiłbym jej 7/10, ale dziś tak uczciwie rzecz biorąc to jest poziom niewiele wyższy niż The Medium, tyle że mocno nadrabia lepszą historią i mimo wszystko tą walką, której w symulatorze chodzenia od blooberów nie było wcale, więc poprzeczka niezbyt wysoko zawieszona.
-
SILENT HILL REMAKE
Całe szczęście, że ja nie miałem sentymentu i różowe okulary nostalgii nie przesłoniły mi rzeczywistości - oryginał SH2 napocząłem wiele lat temu, ale tak naprawdę przeszedłem jakiś tydzień przed remake'm i przy wersji blooberów to dla mnie taki spoko indyczek najwyżej.