Skocz do zawartości

Wiedźmin - NETFLIX


Vexilium

Rekomendowane odpowiedzi

Noooo, pierwszy sezon mnie się nie podobał. Dawałem 5/10. Po roku obejrzałem podobnie i było już znacznie lepiej. Podobało mi się ostatecznie.

 

Od 2 nie oczekiwałem niczego i dostałem zajebisty serial. Klimat jest kozacki, ogląda się rewelacyjnie. Ciri i Gerald świetnie dobrani. Lokacje, potwory, a nawet niektóre sceny wyjęte żywcem z Wiedzmina 3. Co jest plusem. Czasem kurrła nawet myślałem - oooo tam jest ta jaskinia z tymi trolami xD Trudno mi jakieś minusy wskazywać. Bardzo dobrze się bawiłem i czekam na kolejny sezon.

 

 

 

PS.Wali mnie spasiony knur Sapkowski, grałem w gry, książek nie czytałem. Ale nawet jakbym czytał to fabularne fikoły by mi nie przeszkadzały, bo oglądam serial na motywach. Jakbym chciał oryginał to bym... przeczytał książki 

PS2. Cavil to mój idol. Typowy pc master race 

PS3. Ale co do minusów. Żeby wybrać tak nieurodziwe kobiety do roli Yen i Triss to musieli się długggooo naszukać 

Odnośnik do komentarza
45 minut temu, gekon napisał:

 

PS3. Ale co do minusów. Żeby wybrać tak nieurodziwe kobiety do roli Yen i Triss to musieli się długggooo naszukać 

 

Wybrali Kulfona 

 

528cd2eaaa972d885273edfdb1d69407.jpg

 

 

i Cyganke z tramwaju (brakuje jej tylko akordeonu)

 

the-witcher-netflix-triss-merigold-12459

 

 

No i niestety trzeba patrzeć na to obok Cavilla. Dobrze, że Ciri z urodą skandynawską jako tako pasuję do konwencji świata

Odnośnik do komentarza

Obejrzałem wszystkie osiem odcinków drugiego sezonu. Gwarantuję, że ci co ostatnio przeczytali wszystkie książki (jak ja) lub dobrze znają całe uniwersum Wiedźmina to po drugim odcinku aż do końca sezonu poczują, że zapadają na ciężki nowotwór z przerzutami. Ja jutro zamiast do roboty umawiam się na wizytę u onkologa, a przy okazji do dentysty, bo mnie zęby bolą od zgrzytania nimi. O ile pierwszy odcinek jest dość fajny i trzyma się jakoś kupy (ten o Nivellenie) tak potem wszystko wędruje już tylko na jednokierunkowej fali wywołanej działaniem dragów, które wyćpali scenarzyści do krainy jarmarcznej typowej kloaki made by Netflix.

Miejmy to omówione: TO NIE JEST WIEDŹMIN!

Tym samym odpuszczam trzeci sezon. To ponad moje siły:facepalm:

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Też obejrzałem. Od strony technicznej na pewno lepiej, ale dalej nie mogłem się miejscami wyzbyć wrażenia, że to taki serial fantasy klasy B jak Xena czy Hercules. Niby jest spoko sceneria, kostiumy i muzyka, ale ukazane to tak jakby ekipie filmowej brakowało wyczucia atmosfery. Co do samej fabuły no co tu dużo mówić xd Coś sobie wzięli z książki, wyrzucili to co interesujące i wstawili swoje barachło ze znanych im tylko powodów i git, pora na cs'a. Pełno nudnych wątków, które zamiast być tłem, wychodzą przed szereg i niepotrzebnie zajmują antenowy czas. Tak samo z bohaterami - chyba losowali z koszyka, którą postać gdzie wstawić, bo wyszło płasko, a ich motywy stały się po prostu bezjajeczne i nielogiczne.

Relacja Geralt-Ciri-Yen jest ukazana tak tragicznie, że już przestałem rozumieć o chuj im chodzi xd Głównie mówię o Yen, której matczyne relację z Ciri kompletnie zaorali.

Widocznie uznali to za idiotyczny pomysł, biorąc za aktorkę Ciri 20-letnią dziewuchę co już stosuje botoks i wyszło by to śmiesznie, ale mogę się mylić xd

 

Ogólnie to pierwszy odcinek najciekawszy - mimo pewnych zmian w scenariuszu, rdzeń historii zachowany i pewnie dlatego tak dobrze się go oglądało. 

Odnośnik do komentarza

Obejrzałem i ja- z perspektywy osoby, która książek już ni wuja nie pamięta:

Za mało Geralta, za dużo politykowania. W pierwszym sezonie cudowali z czasem, teraz miejscami i postaciami. Trochę tego, tamtego, tu i tam - nie licząc pierwszego docinka, który był najlepszy i wydłużony do 90-100 minut, sprawdziłby się jako osobny film.

Sporo niesamowitych szczęśliwych zbiegów okoliczności, trochę rzeczy niewyjaśnionych

Spoiler

jak Yen zwiała z Oxenfurtu pozbawiona magii? Aresztują ją straże, a w kolejnym odcinku jest w tym całym, no tam gdzie Geralta i Ciri spotyka

Za dużo nudnego pierdololo o niczym

To co zrobili Eskelowi- no serio? Wieśmak z (bądź co bądź) doświadczeniem odwala coś takiego?

Balanga w Kaer Morhen to też LOL

Wizualnie lepiej niż pierwszy sezon, ale zbyt wiele z tego i tak nie było

 

I tu jest problem z ekranizacjami. Przypomina mi się co zrobiono z Kaznodzieją, Lucyferem, czy co Netflix zrobił Punisherowi. Dwa pierwsze to wzięcie postaci, a reszta całkiem inna (zwłaszcza Lucyfer), zaś Punisher to kastracja wszystkiego, z czego słyną komiks- akcji i brutalności.

W kolejce czeka TLoU, choć tu może być lepiej, bo można wziąć tylko sam główny motyw, a zrobić inną/zbliżoną wersję oryginału.

A żeby zakończyć w temacie- Geralt powinien mieć serial o swojej "młodości"- wędrówki, zlecenia, lokalne problemy, z którymi też się mierzył.

Odnośnik do komentarza

Zostały 3 odcinki. Bardzo fajny pierwszy odcinek i chu**** kolejne. Czułem, że jak wejdą w sagę to będzie gorzej, ale tu się nic nie dzieje, nuda za nudą, mniej humoru, stwory z czapy, nawet Geralt do bani. Zawiodłem się mocno, nie oczekuje aby 3 ostatnie odcinki cokolwiek naprawiły. Ino więcej kasy widać.

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj skończyłem. Muszę to jeszcze przetrawić i sobie podsumować, ale na gorąco wychodzi mi maksymalnie 6/10, czyli średni serial fantasy. Ogromnie zmarnowany potencjał :frog:

 

I to nie tak, że nie potrafiłem się odciąć od książek, bo tak zrobiłem. Po prostu obiektywnie, zwyczajnie, jest przeciętnie.

Edytowane przez ginn
Odnośnik do komentarza

Pierwszy odcinek z dzikiem i bruksą świetny, klimatyczny zapowiadający sezon polowań na potwory i Wiedźmińskiego klimatu.

rfuj6kqvw3f31.jpg

 

A potem oczywiście im dalej tym gorzej. No i pieśń Jaskra burn butcher burn świetna :banderas: Sezon zaliczony ale bez rewelacji, gdyby nie pierwszy odcinek to pewnie był nie oglądał. Liczyłem na więcej. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Pierwszy odcinek bardzo fajny, dawał nadzieje na lepszy sezon niż poprzedni. 

Ten serial to chaotyczny chaos XD 

 

Nierówny poziom jest wszechobecny, w jednym odcinku potrafiłem wydyszeć „naaaajs to było dobre” raz na 20min. Wyglądało to jakby komuś w trakcie pisania przypomniało sie co to jest dobry dialog i sztuka filmowa. Żonglowanie wątkami z dupy, gówniane sytuacje, gadanie o niczym, brak spójności i logiki. Nawet nie chce mi sie tego opisywać XD

 

Kto zatwierdził takie zjebane scenariusze do odcinków? Ktoś to w ogóle sprawdzał? Pod kątem filmowym to jest jakiś dans makabre. Jak myśle o tym sezonie to natychmiast mam słowo w głowie „poszarpany” - poszarpany i chaotyczny serial. 
 

Jedyny plus to CGI, Dziki Gon i pierwszy odcinek. 

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Czytam co ma do powiedzenia Henry Cavill. Koleś jest na łodzi z fanami książek, zwracał uwage na zmiany w scenariuszu. Mówił na przyklad, że ma być zobrazowanie więzi między Vesemirem a Gerwantem a te chuje zrobili walke xD 

 

Po prostu Cavill starał sie wpłynąć na scenariusz bo widział gnój ale.. kazali mu spierdalać xddddddd

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, ginn napisał:


Totalnie abstrachując od kwestii wiedźmińskiej - czy te petycje kiedykolwiek na coś wpłynęły? 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...