Zmieniły się warunki dla HDMI 2.1 więc teraz producenci mogą naciągać prawdę

 

https://tftcentral.co.uk/articles/when-hdmi-2-1-isnt-hdmi-2-1

 

krótko mówiąc wystarczy że tv spełnia jakikolwiek warunek z hdmi 2.1 i już można go tak opisać, więc polecam się upewnić czy to prawdziwe 2.1  

 

 

 

edit: natomiast bazując na komentarzach w sieci: "HDMI 4 is the only 2.1 for US version. The EU version has all 4 HDMI 2.1. That's why so many different answers. Samsung has a really bad habit of putting out different versions for different regions. There is a enhanced setting for US versions that is supposed to let you receive 120Hz on all inputs, but I couldn't get 120hz out of any input including HDMI 4. I think Samsung is being very deceptive with the Specs on this TV."

 

Edytowane 17 stycznia 20223 l przez kislawa

Ogólnie w kwestii Samsunga nie ma co się sugerować opiniami rtings, ponieważ w Europie i USA/Kanadzie produkują zupełnie inne telewizory, nawet jeżeli mowa o tym samym modelu. Dla przykładu taki Q80A w USA ma matrycę IPS, a w Europie VA, więc testy rtings nie są współmierne. W wyższych modelach też warto się upewnić co do matrycy jaka znajduje się w europejskiej wersji.

Samsung to jeszcze dodatkowo miesza z producentami matryc. Nigdy nie wiadomo na co się trafi, a różnice miedzy nimi potrafią być znaczne... przynajmniej kiedyś tak było. 

 

Jest bydlę. Nie ma co. Ziomek przewiduje cenę w okolicy 20k $, więc trochę się pomyliłem.

Tak sie zapytam spotkał sie ktoś z backlightbleedem po dotykaniu obudowy monitora albo matrycy? Zauważyłem że na moim nowym monitorze to dziadostwo sie pojawia jak przecieram ekran albo porusze monitor dotykajac obudowe. Na szczęście jak trochę ponaciskam i poodginam obudowe to udaje sie to "naprawić" i znika do następnego razu. Słać na serwis czy sobie zostawić bo i tak z tym nikt nic niezrobi?

17 minut temu, kudlaty88 napisał:

Tak sie zapytam spotkał sie ktoś z backlightbleedem po dotykaniu obudowy monitora albo matrycy? Zauważyłem że na moim nowym monitorze to dziadostwo sie pojawia jak przecieram ekran albo porusze monitor dotykajac obudowe. Na szczęście jak trochę ponaciskam i poodginam obudowe to udaje sie to "naprawić" i znika do następnego razu. Słać na serwis czy sobie zostawić bo i tak z tym nikt nic niezrobi?

 

To akurat IPS glow a nie bleeding. Bleeding występuje na stałe i się nie zmienia.

Godzinę temu, GearsUp napisał:

 

To akurat IPS glow a nie bleeding. Bleeding występuje na stałe i się nie zmienia.

Odwrotnie IPS glow jest stały a Bleeding powstaje w miejscach gdzie podświetlenie przebija się nierównomiernie głownie przez zyebana konstrukcje monitora i nie równomierny docisk matrycy.. Już trochę o tym poczytałem w temacie ale dzięki za odpowiedź.

Mam pytanie do tych, co mają TV 120Hz:

W jakie gry do tej pory graliście w 120fps? Na ile to jest realnie przydatna rzecz?

Pytam, bo TV bez 120hz są o wiele tańsze. OLED A1 w 48calach to jak cena lepszego monitora. 

120Hz robi robotę w grach multiplayer, ale nie wiem czy na tyle by nazwać to gamę changerem. Takim nazwę tryb 4K/40 np. z nowego Ratcheta, te 10 klatek ponad 30 robi różnicę i wyraźnie poprawia komfort z gry przy zachowaniu najlepszej jakości grafiki.

Nie no beż przesady, da się kupić dobry monitor do tych 2 tys zł. 120 Hz na konsoli grałem głównie w Halo/Gearsy/COD/Ori/Destiny ale w tym ostatnim jakość grafiki tak spadała, że wolałem grac w 60. 

 

Ratcheta też wolałem ogrywać w 60 zamiast 40.

 

Nie myślałeś o LCD 120hz, też można czasami wyrwać w cenie A1.

Ogólnie jak się nie jest prosem w multi to aż takiego znaczenia to nie ma. Czasem jak gram w halo zapomnę się przełączyć w tryb 120hz (bo w moim b9 albo 120 albo dolby vision) to jakoś aż tak bardzo nie brakuje tych klatek. Gra się przyjemniej, ale jednak te 60 klatek jest optymalne w większość przypadków.

120Hz nie jest tylko po to żeby grać w 120fps. Taka matryca to przede wszystkim lepiej odwzorowany ruch.

Nie wiem grałem wczoraj w Destiny 2 przez 3 godziny w 120fps zmieniając od czasu do czasu na 60pfs i w sumie to nie widziałem żadnej różnicy. Próbowałem jak mogłem ale po prostu nie widziałem.

Niektórzy nie widza różnic między 30 a 60 inni widza, ze gra chodzi w 1080p na ich telewizorach 4k. 

Jak ktoś nie widzi to najlepiej włączyć sobie ten test:

 

https://www.testufo.com/framerates-versus

Dla mnie różnica jest MINIMALNA. Nie to co między 30 a 60.

8 godzin temu, C1REX napisał:

Mam pytanie do tych, co mają TV 120Hz:

W jakie gry do tej pory graliście w 120fps? Na ile to jest realnie przydatna rzecz?

Pytam, bo TV bez 120hz są o wiele tańsze. OLED A1 w 48calach to jak cena lepszego monitora. 

Ja kupiłem XR65 i faktycznie w porównaniu do drugiego tv w drugim pokoju jest różnica w płynności obrazu, ale nie wydaje mi się żeby to była zauważalne tak w codziennym użytkowaniu. Choć ja podszedłem trochę pragmatycznie do kupna telewizora i nie zamierzam go zmieniać przez dłuższy czas więc wyszedłem z założenia, że lepiej mieć niż nie mieć

2 godziny temu, mario10 napisał:

 Choć ja podszedłem trochę pragmatycznie do kupna telewizora i nie zamierzam go zmieniać przez dłuższy czas więc wyszedłem z założenia, że lepiej mieć niż nie mieć

To nie jest takie proste. 

Różnica w cenie pomiędzy modelami 120Hz, a 60Hz to może być koszt nowej konsoli. W przypadku większych TV (75-85 cali) to jest różnica w cenie nawet dwóch konsol lub dobrego GPU do PC. 

Najlepiej chyba samemu sprawdzić. Ja ogólnie też za dużej różnicy nie widzę między 120, a 60 (jeśli wcale). Jednak jak przełączam z 60 na 30 to dosłownie mam wrażenie, że gra klatkuje i grać się nie da.

Ja bym się głównie skupił na VRR, bo tego niestety nie mam, a już parę widziałem momenty gdzie mogło by się to przydać.

 

Tak rozumiem, ja akurat z tych modeli wspierających nowe konsole wybrałem tańszą wersję czyli LCD, a nie oled (choć kasa tutaj nie była powodem). Ale też nie jestem jakimś technologicznym maniakiem, jak już zmieniałem telewizor to taki żeby wspierał wszystkie bajery konsolowe, a przesiadłem się z telewizora FHD 50", na 4k 120Hz 65" więc przepaść, ale też mam nadzieję, że 4-5 lat nie zmienię go, co najmniej
Z wyboru jestem na dzień dzisiejszy bardzo zadowolony, ale rozumiem, że sprawa finansów odgrywa tutaj duże znaczenie.

Ze 120 jest jak z każdym klatkarzem, potrzeba chwili żeby się przyzwyczaić, ale i wrócić do 60 czy 30 też nie ma problemu.

58 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Ze 120 jest jak z każdym klatkarzem, potrzeba chwili żeby się przyzwyczaić, ale i wrócić do 60 czy 30 też nie ma problemu.

Po roku z nowymi konsolami ja mam problem z powrotem do 30 klatek. 

60 jest już na tyle płynne i komfortowe, że każde zejście w dół jest wyraźnie zauważalne ale każde wskoczenie wyżej już niekoniecznie. 

Męczyłem się z powrotem do 30 klatek w Ratchecie jakieś 10 minut. 

Różnica jest w zależności od gry. W Gearsach 5 po grze w 120hz przejście z powrotem na 60hz było bolesne, miałem wrażenie że mózg sobie zepsułem i mi gra klatkuje. W Halo Infinite i Call of Duty Modern Warfare tak dużej różnicy nie odczułem.

 

Ogólnie nie żaden gamę change a i 120fps wymaga cięć w grafice. Poza multiplayerem to bym olał, za mała różnica kosztem grafiki.