Skocz do zawartości

Disco Elysium


Bigby

Rekomendowane odpowiedzi

Polski doszedl wraz z patchem, a opis w store zapewne pozostał oryginalny. Nie mam jak sprawdzić, ale nieprawdopodobne by cyfrowa wersja Final Cut nie dostała polskiego, skoro patche są te same. Na pewno gra się dużo lżej, tłumaczenie jest na świetnym poziomie. Ekipa poradziła sobie z tymi dziwacznymi tekstami.

 

Są dwa ustawienia wielkości czcionki: rozmiar menu, rozmiar dialogów. Wszystko jest dla mnie ok, a zwykle musze mocno sie wpatrywać w fonty bo mi się rozmazują bez szkieł.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

W tym momencie chyba wiadomo, jakie jest doświadczenie w obu przypadkach i czego chcesz. Osobiście bym raczej nie miał wielkiej frajdy z Disco Elysium uwiązanego na TV, ale co kto lubi. Sterowanie padem mi nie pasuje, nawet jak włączałem na TV to sobie szybko odpuszczałem. Niektórych rzeczy nawet nie wiem jak zrobić na padzie, wydają się nie chodzić. Na Xboksie jest więcej pikseli i klatek frejmrejtu, krótsze są loadingi (to jest typowe cRPG gdzie jeśli przechodzisz kilka pokojów, to między każdym jest długi loading). Dla niektórych ta wersja jest z tego powodu lepsza.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Im więcej drażę wątki detektywistyczne tym bardziej się wciągam. Jestem ciekaw czy autorzy przewidzieli większość możliwości zablokowania sobie questa i umozliwienie alternatywy (bo z brakiem hajsu na nocleg w dwóch pierwszych dniach to już wiemy, że można utknąć na amen). Dajmy na to: sfailowalismy ważnego białego speech checka (na 3% szans), nie mamy jak chwilowo go powtórzyć bo brak expa, expa nie doładujemy bo juz porobilismy inne questy i punkty poszly w inne umiejętności.

 

Albo nie mamy hajsu na boomboxa, ktory jest potrzebny do odtwarzania taśmy. Ogólnie ciągle chomikuje ze 2 skill pointy i kasy mam ok 150 réali, wiec raczej nie ugrzezne, ale i tak to dość toporny game design, jesli mozna sie przyblokowac z progresem.

Odnośnik do komentarza

To, co opisałeś, jest na pewno możliwe. Niemniej wydaje mi się, że w kluczowych obowiązkowych momentach (których nie ma tak wiele) nie można zapisać gry, więc w razie porażki tak czy siak wracasz do save'a sprzed. Można ewentualnie być do nich bardzo źle przygotowanym, jeśli będziemy marnować swój czas, ale chyba nie trzeba nagle powtarzać gry nawet przy jednym save'ie. Chyba.

 

Co innego różne wątki poboczne i pożądane odkrycia niewymagane do kontynuacji - chyba każdy gracz, który nie korzysta z poradnika z góry i nie robi save/load, straci ostatecznie dość wiele z nich. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 26.12.2021 o 21:27, ogqozo napisał:

Nie miałem wersji PS4 w rękach, ale zakładam, że powinien być kod do ściągnięcia w pudełku. Jest wszak osobna stronka do wklepywania tych voucherów i ściągania artbooka.

 

DISCO ELYSIUM (iam8bit.com)

 

 

 

Kodu nie było, tylko plakacik. Gra zafoliowana z marketu. Nigdzie nie znalazłem wątku na ten temat w wersji PS4/PS5, a w opisie gry piszą o artbooku:

 

https://www.ultima.pl/ct/playstation-4/gry/role-playing-rpg/disco-elysium-the-final-cut

 

edit

kwik, kod jest na samiuśkim rogu plakatu, na małej zagietej części, ktorej nie rozkładalem do końca xD

 

edit 2

wpisanie kodu umożliwia pobranie zipa (400MB) z artbookiem. Po co cała zabawa z kodami jak plik można bez problemu dalej komuś przekazać :reggie: I drugi raz nie da się użyć kodu, wiec jak komus zerwało połączenie, albo leciał na pakiecie i szkoda bylo zużyć pół giga to good luck. Nie wiem tez po co chcieli adres email (teraz widzę, ze to pole opcjonalne w formularzu, uzupełniłem z rozpędu), nie piszą co z nim robią, a przynajmniej nic na niego nie wysyłają (np. linka do pobrania artbooka).

 

edit 3

dywagacje światopoglądowe z technopunkami mnie wykończyły, a potem jeszcze ten call z Koalicją. W pewnym momencie mózg mi się zaczął smażyć od nadmiaru informacji. Chyba nigdy drugi raz nie będę mial ochoty w to grac - jedno przejście niczym przeczytanie grubej i ciężkiej ksiegi.

 

edit 4

skonczone. Mindfucked. Zmeczylem się godziną czytania dialogow i mam dość wizualnych nowel na jakis czas, pogralbym teraz w jakiegos piu-piu odmózdzacza.

Odnośnik do komentarza
W dniu 27.12.2021 o 21:30, eloszki napisał:

Im częściej zaglądam w wątek to z gry o której marzyłem aby ja przejść okazuje się ze jest bardziej frustrująca niż pasjonująca. Zepsuliście mi radość :(

 

Popatrz na to tak - co piszą tutaj o innych grach polegających na czytaniu? No w sumie nic. Jest masa świetnych gier, które można tak opisać, i mają tutaj 0 postów. Tak że i tak Disco Elysium wzbudziło stosunkowo wielkie emocje, w kontekście.

 

Wiadomo że to nie jest gra dla każdego, tak jak każda inna. Tutaj wybrano Last of Us i Tsushimę na najlepsze gry roku, niemniej w swojej kategorii Disco Elysium jest nie bez powodu grą kultową. Wiele osób na świecie pisze, że po przejściu Disco Elysium, brakuje im czegoś podobnego... 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Mówiąc o podobnych - ten najnowszy Planescape Tides of Numenera jest w miarę zblizony pod względem narracji, ilości dialogów, mechanik gameplayu itp? Bo mam w backlogu, ale muszę odsapnąć.

10 godzin temu, Ölschmitz napisał:

 ciezko porownac ja do przechodzenia FF7 za dzieciaka z kumplami w wakacje i codziennych spotkan przy trzepaku zeby pogadac kto co odkryl i jakie ma setupy materii.

 

Zazdro. Ja bylem jedynym oszołomem od Finala, z kim więc miałbym gadać o materiach w tamtych czasach ;(

Odnośnik do komentarza

Mam za sobą z 1,5h i ... muszę odstawić albo skończyć wszystkie książki, które obecnie czytam. A na serio to dialogi w Disco są tak unikatowe, nieprzewidywalne i szalone, że czyta się je z ogromną przyjemnością. Albo inaczej - gra się w nie. Do tego ten klimat portowego miasteczka. 

 

Oczywiście zobaczymy dalej. Czy jednak nie przymuli po 15h.

Odnośnik do komentarza
10 hours ago, _Red_ said:

Mówiąc o podobnych - ten najnowszy Planescape Tides of Numenera jest w miarę zblizony pod względem narracji, ilości dialogów, mechanik gameplayu itp? Bo mam w backlogu, ale muszę odsapnąć.

 

jest podobny pod takim katem, ze jest duzo gadania i ciekawy swiat.

 

grales w pierwszego tormenta? jest dosc podobnie, ale zupelnie inny klimat. plus walka jest zje.bana. cala gre jej unikalem, ale pod koniec sie nie dalo i sporo nerwow stracilem.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, 20inchDT napisał:

Tormencik ma tę duszę, o ktorej konsolowcy marza, ale nigdy nie doznają.

Oj tak. To za czym najbardziej tęsknię w tych nowych, skądinąd świetnych izometrycznych cRPG z lat 2010-2020, to zupełne olanie polskiego dubbingu, a właśnie w "izometrykach" dubbing gier ma największy sens. BG, ID czy Torment to była klasa sama w sobie, polonizacja byłą wręcz doskonała, Jon Irenicus grany przez Krzysztofa Kolbergera dalej powoduje u mnie ciary na plecach. Chyba tylko Torment: Tides of Numenera miał dubbing w ostatnich latach (w niego akurat jeszcze nie grałem). Ostatnio trend jest jeszcze gorszy, bo Pathfindery w ogóle nie miały nawet NAPISÓW... Disco też długo po premierze się ich doczekał. Dobrze, że BG3 dostanie je na premierę (D: OS 2 też chyba ich nie miał na początku, dopiero przy premierze na konsole). 

Odnośnik do komentarza

Torment ten nowy nie jest złą grą, ale walka jest niedopracowana, reagowania świata na nasze decyzje jest takie se, możliwości wyboru są ograniczone, a fabuła pod koniec nagle jakby przyśpiesza. Plus za definitywny koniec opowiadanej historii, przynajmniej w moim zakończeniu.

 

Fabuła bardzo mi się podobała. Cały czas chciałem się dowiedzieć kim jest główny zły. Wykreowany świat też mi się bardzo podobał bo był zupełnie inny od wszystkiego. Wyglądało to tak jakby ktoś wziął kilka wymiarów naraz wrzucił do jednego miejsca. Chaos.

 

Ogólnie 8/10 i polecam.

 

Natomiast Disco to zupełnie inna jakość, głównie przez niesamowicie dobrze napisane dialogi, w których nie ma jasno określonych dobrych i złych, reagowanie świata na bardzo dużo danych decyzji, ubiór, czas spotkania itd. plus ten "disco" feeling. Ta gra jest trochę jak światło odbijające się od kuli dyskotekowej ;) niby chaos ale jednak jest gdzieś w tym logika i związek przyczynowo skutkowy.

 

Niestety Disco nie skończyłem bo po 30h przytłoczyły mnie dialogi, ale planuję wrócić. W końcu w jakiej innej grze można prowadzić dialog z własnym krawatem.

Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, estel napisał:

Torment ten nowy nie jest złą grą, ale walka jest niedopracowana, reagowania świata na nasze decyzje jest takie se, możliwości wyboru są ograniczone, a fabuła pod koniec nagle jakby przyśpiesza. Plus za definitywny koniec opowiadanej historii, przynajmniej w moim zakończeniu.

 

Fabuła bardzo mi się podobała. Cały czas chciałem się dowiedzieć kim jest główny zły. Wykreowany świat też mi się bardzo podobał bo był zupełnie inny od wszystkiego. Wyglądało to tak jakby ktoś wziął kilka wymiarów naraz wrzucił do jednego miejsca. Chaos.

 

Ogólnie 8/10 i polecam.

 

Natomiast Disco to zupełnie inna jakość, głównie przez niesamowicie dobrze napisane dialogi, w których nie ma jasno określonych dobrych i złych, reagowanie świata na bardzo dużo danych decyzji, ubiór, czas spotkania itd. plus ten "disco" feeling. Ta gra jest trochę jak światło odbijające się od kuli dyskotekowej ;) niby chaos ale jednak jest gdzieś w tym logika i związek przyczynowo skutkowy.

 

Niestety Disco nie skończyłem bo po 30h przytłoczyły mnie dialogi, ale planuję wrócić. W końcu w jakiej innej grze można prowadzić dialog z własnym krawatem.

Będę musiał to ograć, zapewne na PC. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 29.12.2021 o 10:12, Ölschmitz napisał:

grales w pierwszego tormenta? jest dosc podobnie, ale zupelnie inny klimat. plus walka jest zje.bana. cala gre jej unikalem, ale pod koniec sie nie dalo i sporo nerwow stracilem.

 

W Tormencie jest zjebana walka czy w DE?

 

Wędrówka Bezimiennego to najlepsza fabuła, jaką było mi dane poznać (+ ten klimat) :banderas:

Dzisiaj wreszcie sprawdzę DE, bo nie mam pojęcia, czego się spodziewać po tej grze...

Odnośnik do komentarza

Jesli dobrze pamietam to pierwszy Torment miał walkę jak w baldurach, więc fajna taktyczna, oparta o bodajże któryś D&D.

To dwojka zakladam, ze ma zyebana walke na tury, a przynajmniej tyle kojarze z Youtuba.

 

A DE nie ma walki xD Nawet jak jest, to jest to walka "tekstowa", gdyz wszystko robi sie dialogami i skill checkami z szansą sukcesu. Dość monotonne to imho, chyba ze lubisz grac w tekstowki, gdzie po 20 min dialogu możesz spudłować strzal w głowę bo miałeś tylko 25% szans, a nie ma jak podczas dialogu założyć innego ekwipunku podnoszącego statsy (mozna za to podnosic skille jak masz punkty na zbyciu). Także gra raczej wymusza przełykanie gorzkiej pigułki i popychania fabuły dalej z konsekwencjami, chyba że uprzesz się na load game i przeklikiwanie tekstów od nowa.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...