Skocz do zawartości

Resident Evil 3 Remake


Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, MEVEK napisał:

Troche was ponosi. Co innego napisac nowa gre z numerkiem, a co innego zrobic remake. To bedzie kolejny najlepszy remake tego roku :dance2:

 

w jakims stopniu tak x3

 

chodzi mi tylko o mozliwosci, nie jakies slepe kombinowanie. podchodzi mi ze zatrzymali sie wizualnie na re5, ale nie powinno to ograniczac do utartego experience. 

ciekawe co by wyszlo ze wspolpracy kojima z mikami 

 

metal gear survive? :lol:

Edytowane przez Najtmer
Odnośnik do komentarza
50 minut temu, Najtmer napisał:

zaloze sie ze bzduras jak uslyszal o fpp i opcjonalnym vr w VII to wysmarowal sciany kupa.

Po pierwsze to sam pisałem, dokładnie na górze poprzedniej strony, że "fpp i VR to samemu się domoduje na PC".

A po drugie, (pipi)j bakłażanie, może pograj z jakubkiem w forcika, bo multi lepsze

Odnośnik do komentarza

no dobra, zalagodze sytuacje: how about rozwijanie historii raccoon city w spinoffach?

moznaby tutaj poeksperymentowac w mniejszych dawkach z koopem. i mowiac koop nie chodzi mi o rodzaj gameplay gdzie lecisz we dwoch jak counter strikeu, tylko na zasadzie zapping systemu.

 

kolejne numerowane odslony moga zachowywac jakis wlasny oryginalny szkielet rozwijajac tak jak do tej pory cale uniwersum bioweaponry. im fine with dat 

 

 

a dla potrzymania tematu glownego i poziomu:

 

fajne nowe screeny

jaram sie

Edytowane przez Najtmer
Odnośnik do komentarza

Kłopot z progresem serii jest taki, że Capcom nie używał spin-offów do eksperymentów, a implementował wszelkie nowinki do głównych odsłon.
Czasem wyszło fajnie (RE4, REVII), czasem ch#jowo (RE6), ale nie mozna im odmówić chęci zmieniania serii...

Ale nie uważam, że wypuszczanie starych odsłon z totalnie starymi rozwiązaniami, za to z nową grafiką i kilkoma współczesnymi mechanikami to jakaś ujma - wręcz przeciwnie - w dzisiejszych czasach to przyjemny powiew świeżości (stęchlizny?!).
RE2 jak żadna inna gra, dała mi znów tę młodzieńczą radochę z eksploracji komisariatu, kombinowania z przedmiotami i wymijania zombiaków - dawno inny tytuł nie był w stanie tak mnie wciągnąć, bym znów zapomniał o bożym świecie i realnych problemach. Więc nie, nie potrzebuję innowacji w obrębie tej serii, jeśli tylko gry będą tak zayebiste, jak RE2 - dla mnie wszystkie firmy mogą zacząć masowo robić remake'i swoich kultowych IP w takim stylu, jak zrobił to Capcom - wtedy miałbym wyebane na nowe marki i grał tylko w te "starocie".

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Już nie takie nowe. Mam nadzieję, że płynność na poziomie 60 fps dla Pro/X zostanie zachowana. Tutaj będzie więcej akcji więc gra jest bardziej narażona na dropy. Już sobie wyobrażam to odnowione intro. Ciekawe w jakiej formie się pojawi. W ogóle nie wiem czy zauważyliście ale Nemesis przez pewien czas będzie nosić maskę.

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, Gattz napisał:

ze co?

chcesz powiedziec ze nie uzywali np resident evil revelation 2 do eksperymentow i testowania nowinek? bo bez kitu nie wiem o jakich spin offach ty teraz tutaj opowiadasz bo napewno nie o tych

powiem wiecej - re2remake to powiew swiezosci....

 

swiezosci takiej ze zamiast rozwijac rynek to cofasz sie do nazwijmy to "DOPRACOWANYCH" i sprawdzonych rozwiazan, dajesz zupelnie niedestrukcyjne otoczenie z ladna grafika i masz powiew swiezosci w 2020.

Odnośnik do komentarza

Ale po co mi destrukcja otoczenia w horrorze? Mam przekopać ziemię żeby schować się przed Mr X? To jest to testowanie nowinek? :dafuq:

Nie widzę jak takie detale mają się do "eksperymentów" z serią. Fakt miło by było strzelić w łeb zombie przez szybę w drzwiach komisariatu ale bez jaj to wciąż ta sama gra. Swoją drogą zarzut braku takich rzeczy można dać niemal każdej grze z ostatnich lat.

Niektóre serie faktycznie cofnęły się do tyłu np Dead Rising 4 czy Mafia 3.

Edytowane przez Dr.Czekolada
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Cholernie bawiące jest to że sterta znawców gier z tego forum najcjętniej by znowu zmieniła serie i zrobiła z tych gier jakieś klimaty A.D. 2020. Bzdury jak cholera. Jak wyżej pisałem Capcom potrafi implementować rozwiązania na czasie (Move, VR, CO OP) jednak roboąc RE2R i teraz RE3R to mieli chyba w zamyśle przyozdobić formułę z końcówki lat 90. I to im się jak na razie udało, czytając wyniki sprzedaży czy nomimacje do gry roku itd. Już raz poszli ze zmianami przy okazji 4 i spieprzyli serie do 6 częsci. Jak teraz czytam o tym żeby odpalić jakieś super nowinki po 25 latach żeby gra była bardziej nowoczesna to nóż się w kieszenie otwiera. 

 

Capcom przy okazji RE2R odnowił formułe ale zachowując ten trzon który przykuwał w latach 90-tych. I zrobił to jak nalezy. Może po 25 latach dla niektórych młodziaków to jest skostniałe ale przeciez nikt nie zmusza do kupowania gier. 

 

W końcy każdy kto idzie na kolejne SW czy OBCEGO ma w sercu nadziele że to będzie jak kiedyś a nie nowoczeście i na dzisiejsze standardy. Z tymi remakami jest tak samo.

  • Plusik 5
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dobrze wiedzieć, że czwórka była s(pipi)a. Cztery klasyczne odsłony to było mało? Już pomijam, że każda kolejna i tak szła coraz bardziej w stronę akcji, więc to było nieuniknione. Jeżeli RE4 służył i służy za inspiracje dla wielu innych tytułów tzn. że był/jest grą co najmniej ważną dla całej branży. Idąc twoim tokiem myślenia, sprzedaż i nominacje się zgadzały, więc chyba im się udało z odświeżeniem marki.

Odnośnik do komentarza
29 minut temu, ListuniO napisał:

 Już raz poszli ze zmianami przy okazji 4 i spieprzyli serie do 6 częsci. 

Kwestia gustu, jednego to a drugiemu tamto się bardziej podoba. Ja po 2ce daję sobie spokój z serią do czasu 4ki właśnie ( czytaj: czekam na remake 4)

30 minut temu, ListuniO napisał:

 Może po 25 latach dla niektórych młodziaków to jest skostniałe ale przeciez nikt nie zmusza do kupowania gier. 

Nie, ale nie ma obowiązku wychwalania pod niebosa i przymykania oczu, bo oryginał z poprzedniego stulecia. Zmiany np. usprawniające rozgrywkę mogą być zaimplementowane, bo to żadna herezja nie jest, a często sami twórcy rezygnowali z powodu ograniczeń sprzętowych.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Dr.Czekolada napisał:

RE4 był ważną grą dla Capcom ale mam nadzieję, że już nigdy nie wrócą do QTE :D

 

Mi się QTE w RE4 podobały. Fajne było to, że w tej grze cały czas siedziałeś jak na szpilkach i nigdy nie mogłeś odłożyć pada ze świadomością, że jesteś bezpieczny. Nawet podczas filmików, a może zwłaszcza podczas nich. Poza tym fajnie testowały refleks i były za(pipi)iście efektowne. Walka na noże z Krauserem czy spi*erdalanie przed laserami nie byłyby nawet w połowie tak emocjonujące, gdyby to były zwyczajne cut-scenki. No i pasowały do bardziej akcyjniakowego charakteru gry. W RE5 było ich mniej, ale też dawały radę, dopiero w szóstce je schrzanili robiąc z tego kiepskie mashowanie przycisków. 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

To dla uzupełnienia, bo widzę ze niektórzy odbierają to co napisałem jakbym zle oceniał „druga trylogie”. RE4 to genialna gra. RE5 tez oceniam super i zaraz pewnie kupie ma switcha żeby znowu przejść ale te gry NIE powinny być Residentami w tytule albo przynajmniej nie powinny być w głównej serii. Super gry ale słabe Residenty. 

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, SlimShady napisał:

Dobrze wiedzieć, że czwórka była s(pipi)a. Cztery klasyczne odsłony to było mało? Już pomijam, że każda kolejna i tak szła coraz bardziej w stronę akcji, więc to było nieuniknione. Jeżeli RE4 służył i służy za inspiracje dla wielu innych tytułów tzn. że był/jest grą co najmniej ważną dla całej branży. Idąc twoim tokiem myślenia, sprzedaż i nominacje się zgadzały, więc chyba im się udało z odświeżeniem marki.

Mój tok myślenia był taki ze skoro zrobili grę w 2019 roku która ma mechanikę sprzed 20 lat i nadal się dobrze sprzedaje to chyba jest Ok. A nie ze wyniki sprzedaży mówią o tym czy gra dobra czy nie dobra. 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, ListuniO napisał:

Mój tok myślenia był taki ze skoro zrobili grę w 2019 roku która ma mechanikę sprzed 20 lat i nadal się dobrze sprzedaje to chyba jest Ok. A nie ze wyniki sprzedaży mówią o tym czy gra dobra czy nie dobra. 

Żeby to była mechanika sprzed 20 lat musieliby zrobić remake w stylu jedynki. To nie jest wcale taki oldschool jak się może wydawać.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Przy numerku 4, czy 7 można eksperymentować, a nawet trzeba. Druga i trzecia część powinna być bigger, better and more badass. Nie cierpię tasiemców, ale trylogia na podobnych założeniach jest całkiem ok. Już w Veronice pobawili się inną kamerą, a w czwórce całkowicie zmienili założenia, niestety piątka i szóstka nie udźwignęła ciężaru zajefajności czwórki. Z siódemką znowu zaryzykowali. Tak że dejcie (co niektórzy) Capcomowi spokój. Remake trójki niech będzie tym czym jest remake dwójki. Nic nie trzeba zmieniać, bo remake dwójki to udane połączenie oryginalnej dwójki z czwórką.

Edytowane przez zdrowywariat
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...