Skocz do zawartości

W co teraz grasz..?


Siara_iwj

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 6.04.2020 o 14:47, czarek250885 napisał:

Ja ostatnio zakupiłem sobie za 21 zł Sleeping Dogs D. E. I muszę przyznać, że pozycja jest mega dobra. Dziwię się, że nigdy o tej grze nie słyszałem a tu taka niespodzianka. Bardzo przypomina mi to True Crime z ps2 jeśli się nie mylę z tytułem.

 

Bo to jest True Crime tylko pod inną nazwą - gierka powstawała jeszcze na PS2, jako kolejna odsłona tej serii, ale sporo zawirowań i projekt na lata trafił do kosza, aż ktoś go w końcu wygrzebał i odpicował, jak się tylko dało.

 

W dniu 6.04.2020 o 15:29, Faka napisał:

Szkoda, że jazda samochodami i motorami mocno wieje sandałem, przez co odpuściłem granie.


Oj tak, model jazdy to największa ch#jnia w tej grze, podobnie zresztą jak w innych "dogsach" (od UBI).

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Mad Max z Plusa. Starsza gra, ale bardzo OK. Nie jest to typ gier, w które zazwyczaj celuję (nie grałem w Mafię ani serię GTA), ale tu jest spoko. Mnóstwo rzeczy do zrobienia, Max trochę koślawo biega, ale poza tym dobre to jest. Teraz chyba do wyrwania za 8-10 funtów w wersji retail. Polecam tym nielicznym, którzy jeszcze nie spróbowali.

Edytowane przez Ken Marinaris
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja w końcu się zdecydowałem i odpaliłem wczoraj remaster Heavy Rain. Remaster w sumie chyba tylko z nazwy, bo poza podbitą(?) rozdziałką do wersji PS3 niczym się nie różni, a nawet chyba bugów ma więcej (masakrycznie przenikające się postacie np na posterunku). Ogólnie to widać, że gierka mocno się postarzała, ale muzyka robi dalej nieziemski klimat.

Odnośnik do komentarza

Wróciłem do The Last Guardian i ta gra jest naprawdę super, ale tylko wtedy, gdy, jakby to ująć, gdy działa? No kurde, jak widzę ten design, to normalnie micha mi się cieszy. Od razu widać, że to gra od gościa, który wcześniej zrobił Ico i SotC. Główny bohater jest pocieszny, ma super animacje, tak jak i Trico zresztą. No ogólnie płynę przez te grę, jest mega wciągająca. Niby prosta rozgrywka, nawet bardziej niż w Ico, bo tu nawet nie ma walki, ale to nie przeszkadza. Tylko do chuya pana dlaczego zdarza się, że Trico odpyerdala i nic nie robi? No po prostu bywa, że typek musi coś zrobić, ale tego ku.rwa nie robi, i tak czekasz aż w końcu się zdecyduje.

 

No kurde sam nie wiem, czy to ja jestem debilem, czy jednak Trico. Pewnie i jedno, i drugie, ale cholera, to taka fajna gra jest :(

 

Dobra, standardowo człowiek się frustrowal i zaczął wylewac żale na forum, i poszło do przodu :D 

 

Jestem idiota

 

Edytowane przez Ludwes
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

  Zapewne niektórzy pomyślą sobie że mnie powaliło ale wróciłem do grania w.. DA: Inquisition. Grę zacząłem dawno temu, pobiegałem po Zaziemiu i jakiś inny tytuł przykuł moją uwagę (chyba było to HZD). A teraz pomimo że na półce stoi wysoki słupek z niezaczętymi grami to coś mnie tknęło by wrócić do Ferelden i Orlais kontynuując przygodę. Inkwizycja wessała mnie na całego, jest to o tyle dziwne że gra pod kilkoma względami jest mocno przestarzała. Ale fabuła i uniwersum mają swój urok, mechanicznie całość przypomina mi trochę Eso tyle że dla jednego gracza.

 

  A co do tego wciągania na maksa przez gry to podobne uczucie miałem do tej pory jedynie kilka razy: lata temu do Dizzy'ego ze Złotej Piątki na Pegasusie, potem do Castlevanii SotN na Psx, FinalFantasyIX, Fallouta2, Herosów2, Skyrima a ostatnio do Dragon's Dogmy.    To fajny feeling bo pozwala skupić się na wyłacznie jednym tytule (reszta praktycznie się nie liczy w tym czasie) i czerpać z niego maksimum przyjemności. Dodatkowo wiesz że przejdziesz całą grę wraz z jej drobnymi niuansami. Sęk w tym że złapanie tego "bakcyla" to sprawa całkowicie indywidualna. Co dla jednego jest skarbem, dla innego może być parującym stolcem. Przykładowo odbiłem się od Nioha2, pomimo że innych znajomych z forum wciągnął jak cholera. A z drugiej strony wkręcam się na setki godzin w Inkwizycji lub Skyrim, na co inni mogą patrzeć z politowaniem.

 

Reasumując, obecnie nie za często zdarza mi się pisać długie nudne posty o osobistych rozkminach na temat gier ale fajnie to czasem wyrzucić z siebie.

W przyszłości liczę na to że tak samo wciągnie mnie Persona5Royal i Pillarsów2 bo też leżą niezaczęte i wiele sobie po nich obiecuję :)

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Wróciłem do Farming Simulator 15. 

 

Sam się tego nie spodziewałem szczególnie, że cały czas co jakiś czas wracam do FS19. Niemniej jednak chciałem dorzucić kilka pucharków i zaskoczyło. Platyny raczej nie wbiję, bo nie chce mi się ani zdobyć 10 mln na konto, ani przejechać 1000 mil. 

 

Niemniej jednak jest to doskonały przykład tego, że gry, które się z pozoru nie zmieniają od poprzednich odsłon jednak się zmieniają i to sporo. FS15 i FS19 dzielą 3-4 lata, ale możliwości jakie te gry dają to nieba a ziemia. FS19 zrobił ogromny skok względem odsłony z 2015 roku. 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Odpaliłem demo z PSN: "Casebook of @Arkady Smith".

 

O mamo co to za (pipi) w ogole. Po animacji biegu już wiedziałem, że to jakiś low budget, ale wyszedlem z początkowej lokacji na ulicę i zacząłem płakać. Producent ma jaja wystawiać demowke, chyba żeby odstraszyć klienta. Ponoć są dalej fajne zagadki, ale wiekszosc czasu to jeżdżenie piszczącym pudełkiem tzn. samochodem.

Edytowane przez _Red_
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 3.05.2020 o 10:51, Ken Marinaris napisał:

Mad Max z Plusa. Starsza gra, ale bardzo OK. (...) Polecam tym nielicznym, którzy jeszcze nie spróbowali.

O to to to, grałem w to już spory czas temu (wtedy jak do Plusa dali) i gra bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Swoje zrobiła wtedy mega zajawka na Mad Max: Fury Road, który też wtedy latał w kinach. Drugie (już mniej pozytywne) zaskoczenie to to, że gra przeszła bez większego echa, całkiem imo niesłusznie. Super świetnie się śmigało po piaskach i skałach świata gry (bardzo mi siadł model jazdy), fabuła była bardziej niż interesująca, ale chyba najlepszy był w 100 procentach madmaxowy klimat wylewający się z ekranu. Na zakończenie jako zachętę dodam, że z wielką przyjemnością splatynowałem gierkę, a trzeba przyznać że było to czasochłonne zajęcie :)

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Obecnie ogrywam 8 bit invaders. Gdy to zobaczyłem myślę sobie co za g.... Ale patrzę przecież to strategia. Jakaś nostalgia mi się włączyła, w końcu kiedyś gdy człowiek miał ogarnięty komputer i cięło się w Diune, red alerta, settlers, czy warcrafta. Myślę spróbuję i strasznie się wciągnąłem, sterowanie proste jak i zasady. Nie wiem czemu te dźwięki gdy gramy marins przypominają mi te z red alerta, ale to na plus. Jedyny mankament to sztuczna inteligencja sojuszniczych wojsk, które nie tyle co pomagają co raczej przeszkadzają bo trzeba je chronić. Jest możliwość wspólnej kampanii z żywą osobą, ale znalezienie takiej na ps4 jest strasznie trudne. Tak czy inaczej gra godna polecenia osobą, które kiedyś grały w stare dobre rtsy. 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Pobawiłem się kilka godzin This War of Mine, bo czytałem wiele dobrego.

Lubię takie strategie z naciskiem na survival, zarządzanie zasobami itp. Ale tu ciągle czuję się przytłoczony.

 

Co noc/dwie jestem napadany, wiecznie brakuje mi to kawalka drewna, to wody, bandaza czy żarcia. Ogolnie cały czas walka o przetrwanie. Czyli esencja tej gry, wiec teoretycznie super xD Ale z drugiej strony to wrazenie beznadziejnosci, ciaglych wyborow kto ma zjesc a kto przeżyć. W pewnym momencie wszyscy byli ranni, smutni, chorzy, glodni. Resztką sił wyruszyłem na plądrowanie hotelu pełnego wrogow, znalazłem kawałek mięsa a jak wróciłem to po napadzie potracilem zapasy (mimo zabarykadowanych okien i wartowników). A idz pan wpi.zdu xd No trochę mnie to zmęczyło, kupiłem jako ciekawostkę, ale chyba zbyt często nie będę odpalał.

Edytowane przez _Red_
  • Plusik 1
  • Haha 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza

W przypływie emocji nabyłem Snowrunnera, cyfrę.

W mudrunnerze jarałem sie juz samym stojącym pojazdem, ciszą przyrody, klangiem silnika itp. Klimatem

SR ponoć bardziej rozbudowany, no to bach ściągam. I kurde odbiłem sie od ściany. Zaczynam od zera, posiadam dwa pojazdy,  wszystkie misje są już na mapie(w grze sa trzy miejscówki).

No i własnie, zaczynając misję nie mam pojęcia gdzie jechać(w sensie co mnie tam spotka), a mam terenówkę i szosowy ciagnik siodlowy. Przebijam się gdzieś 30 minut, by się dowiedzieć że coś mi nie wejdzie na pakę. Zadania są płatne np $1500 a odpicowanie fury to jakieś $30000..

Generalnie już na starcie w samouczku wisi żeby dobierać pojazdy i ich tuning do danego zadania - tylko ze na tym starcie nie mamy ani pojazdów, ani kasy, a tuningi i tak zablokowane.

Nie mam pojecia jak zaczać w to grać, porażka.

 

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
11 minut temu, Ken Marinaris napisał:

NIoh - bo od dłuższego czasu czaił się na dysku. Ta gra jest przekombinowana niestety i sieje zamęt. Oczywiście nic nie jest należycie wytłumaczone. Takie 6/10 jak na razie. Gra potrafi przyciąć na otwartej przestrzeni, dgy kilku wrogów wiruje obok. Eh, mogło być lepiej.

 

Szkoda, że nie przypasiło. To jak na razie moja ulubiona gra na ps4. Widać kwestia gustu.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...